Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów '', lub 'hydraulika'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

Blogi

Categories

Kategorie


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


>

Grupa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 522 wyników

  1. Witam Panowie. Otóż mam taki problem po remoncie silnika gdy się silnik nagrzeje do przez wydech idzie oliwa. Pierścienie na tłokach są dobrze pozakładane Czy to może być wina pękniętej głowicy? Czy może być jakaś jeszcze inna przyczyna?
  2. Kupiłem MF 255 i mam problem z podnośnikiem. Mianowicie cały czas jest maksymalnie podniesiony ( regulacja dźwignią od regulacji siłowej nic nie zmienia tzn nie ma żadnej reakcji) natomiast przy użyciu dźwigni od regulacji pozycyjnej są następujące objawy. przy ustawieniu na zakres regulacji ciśnieniowej przy minimalnym wydatku (dźwignia max do przodu) i obciążeniu ramion podnośnik opada natomiast po zwiększeniu wydatku lub przesunięciu w zakres regulacji pozycyjnej podnośnik idzie w górę i słychać jak pompa pracuje. Jeżeli ktoś miał taki problem proszę o pomoc bo nie chcę się za dużo narozbierać. Poprzedni właściciel jak pomajstrował przy tej dźwigni pod siedzeniem ( zmiana hydrauliki z podnośnika na zewnętrzną) i dźwignią od hydrauliki zewnętrznej uruchomił podnośnik że niby działał normalnie. Inna uszkodzona rzecz to WOM (jest ukręcony wałek włanczający przekaźnik i WOM chodzi cały czas w położeniu biegów zależnych) być może to ma jakiś związek. Od wtorku zabieram się za naprawę więc proszę o jakieś wskazówki
  3. Witam uzytkownikow. Zakupilem siewnik Isaria 6000s na skrzyni olejowej i probuje go przygotowac na siew owsa i pszenzyta na wiosne robilem probe krecona i chcial bym porownac z kims kto ma taki siewnik i jak go ustawia na zyto pszenzyto i owies. Przy probie kreconej na pszenzycie, wyszlo mi okolo 200 kg na ha. Czyli ustawilem przekladnie na 50x19,5 razy przekrecilem korba dalo mi 2 kg x 100=200 kg czy macie podobne wyniki. Albo podpowiedzcie jak wy ustawiacie. Z gory dzieki za podpowiedz
  4. Genius9872

    Ursus C-330M

    Gdyby ktoś potrzebował na szybko zrobić wyjście hydrauliczne, to w wyjście z rozdzielacza można wkręcić nypel M18x1.5 i dalej wąż hydrauliczny
  5. Jeżeli ktoś czegoś potrzebuje to w miarę możliwości mogę przesłać zdjęcia z katalogów części lub dokumentacji. Mam SDF Ed.26 z 2016 roku.
  6. witam, podpiąłem do mtz pług 4x35 w celu sprawdzenia czy podnośnik trzyma, podniosłem i tak z pół godziny trzymał i zaczął powoli opadać, ale tym sie nie martwię, po jakimś czasie zauważyłem olej pod siłownikiem, co znaczy że cieknie pewnie na uszczelniaczu, co znaczy że musze wymieniać uszczelniacz? no i jeszcze olej cieknie dużo mocniej z pompy hydraulicznejz lewej strony, co sie dzieje, czy to jest normalne w mtz? jakiego oleju używacie do hydrauliki w swoich MTZ? zakładam nowy temat o hydraulice bo nie znalazłem nigdzie odpowiedzi. proszę o szubką pomoc, bo zaraz w pole trzeba ruszać.
  7. Witam. Czy ktoś miał do czynienia z tą firmą? Najbardziej interesuje mnie opinia o systemie karmienia loch, który oferuje ta firma czyli Gestalt solo oraz gestal 3G.
  8. Witam serdecznie, Na początku uprzedzam, że nie posiadam żadnej wiedzy jeśli chodzi o rolnictwo, trafiłam tu przypadkowo i mam nadzieję, że ktoś, kto się zna na rzeczy i przepisach pomoże mi ugruntować moje myślenie jeśli chodzi o działalność rolniczą. Nie wiem jak to wszystko dobrze wyjaśnić.... Mieszkam na wsi, mój tata jest właścicielem ziemi o powierzchni 1ha i 5 arów (razem z zabudowaniami, tj. dom mieszkalny i drobne pomieszczenia gospodarcze). Skończyłam studia pedagogiczne, posiadam uprawnienia instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna oraz hipoterapia. Nie chcę jednak pracować jako pedagog, kiedyś marzyła mi się zootechnika lub weterynaria, ale bałam się, że nie poradzę sobie na studiach z przedmiotami jak chemia, genetyka, więc wybrałam inny kierunek, ale minęłam się z powołaniem, wciąż szukam jeszcze swojej życiowej drogi, marzy mi się hodowla psów i może w przyszłości prowadzenie hipoterapii albo chociaż kupno konia tak dla użytku rekreacyjnego. Kocham zwierzęta, przyrodę, chciałabym zajmować się tym co lubię i dodatkowo utrzymać się z tego. Obecnie pracuję na etat, tak hobbystycznie mam 1 suczkę i raz w roku (lub rzadziej) jeden miot szczeniaków na sprzedaż. Nie bardzo mogę pozwolić sobie na powiększenie hodowli ze względu na pracę, dojazdy do niej, a co za tym idzie brak czasu, by się zająć hodowlą na poważnie. W związku z tym myślałam o tym, by uzyskać kwalifikacje rolnicze, zostać płatnikiem KRUS, założyć większą hodowlę, może w przyszłości dołączyć do tego też hipoterapię. Byłabym na miejscu, miałabym więcej czasu i mogła wszystkiego doglądać. Tata odziedziczył ziemię po rodzicach, nigdy jednak jej nie uprawiał, nie był płatnikiem KRUS, pracował na etacie, a ziemia była w dzierżawie. Tata mógłby mi przepisać ten hektar ziemi, ale wiem, że to nie uczyni ze mnie rolnika. Szukałam w internecie informacji, wskazówek dotyczących tego jak uzyskać status rolnika, bo uważam, że tylko w tej formie miałoby to największy sens. Wiem, że kiedyś wystarczyło wejść w posiadanie ziemi, chyba ok. hektara, by stać się rolnikiem i płatnikiem KRUS, czasem wystarczyło oświadczenie rodziców, że syn/córka pomagał w gospodarstwie, podpisywał to sołtys i po sprawie. Przepisy jednak się pozmieniały, ja obecnie by przejąć ziemię i przejść na działalność rolniczą musiałabym teraz przede wszystkim spełnić jedno z poniższych kryteriów, bowiem w myśl przepisów uważa się że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli uzyskała: „-wykształcenie wyższe inne niż rolnicze i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie albo wykształcenie wyższe inne niż rolnicze i ukończone studia podyplomowe w zakresie związanym z rolnictwem, albo wykształcenie średnie inne niż rolnicze i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie, lub - tytuł kwalifikacyjny lub tytuł zawodowy, lub tytuł zawodowy mistrza w zawodzie przydatnym do prowadzenia działalności rolniczej i posiada co najmniej 3-letni staż pracy w rolnictwie” Uważam, że te dwa zapisy chyba najbardziej tyczyłyby się mojej sytuacji. Planowałam skończyć kurs kwalifikacyjny R.03. Prowadzenie produkcji rolniczej i z tego co rozumiem musiałabym mieć też 3 letni staż w rolnictwie. Nie wiem jednak czy istnieje potrzeba bym robiła ten kurs, ponieważ mając wykształcenie wyższe, ale nierolnicze też muszę mieć ten 3 letni staż pracy w rolnictwie, więc zrobienie kursu chyba i tak nic nie zmieni w mojej sytuacji. Tak czy owak w obu przypadkach potrzebny jest staż. Myślałam, że samo zrobienie kursu kwalifikacyjnego wystarczy, ale ten dopisek ze stażem pracy w rolnictwie wszystko komplikuje. Z tego co czytałam staż może być uwzględniony jeśli się opłacało składki KRUS lub pracowało w gospodarstwie na umowę o pracę, a u mnie nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Nie wiem jak ugryźć tą sprawę. Mamy hektar ziemi i kilka małych budynków gospodarczych, chciałabym po prostu znaleźć pomysł jak to wykorzystać, zagospodarować, pogodzić z pomysłem na hodowlę psów (hektar ziemi służyłby mi jako wybieg dla nich lub może w przyszłości jako teren pod działalność związaną z końmi). Wiem, że dawniej samo hodowanie psów czy kotów rasowych a nawet rybek akwariowych czyniło z kogoś rolnika. Dziś tak nie jest, a hodowla psów i kotów to dział specjalny produkcji rolnej, który uwzględnia się w rozliczeniu pit do urzędu skarbowego, a podatek wyliczany jest wg norm szacunkowych od ilości sztuk stada podstawowego. Poznałam kiedyś osobę, która ma nieco ponad hektar ziemi, kiedyś hodowała konie, ale zrezygnowała i zajęła się hodowlą psów, jest płatnikiem KRUS i żyje wyłącznie z tej hodowli. Kiedyś też znałam pana, który miał kilka hektarów ziemi, zajmował się hodowlą kilku koni, prowadzeniem hipoterapii i jazd konnych, miał parę królików i 3 psy rasowe- wszystko w ramach działalności rolniczej, opłacał tylko składki KRUS i to wszystko. Wiem więc, że jest szansa, by tak działać i żyć, tylko nie wiem jak rokuje to w mojej sytuacji i jak po zmienionych przepisach w 2016 r ugryźć ten temat. Co musiałabym zrobić? Jak rozegrać sprawę? Byłabym wdzięczna za jakieś sugestie doświadczonych rolników, wskazówki itp. Jak mogłabym ten mój pomysł urzeczywistnić, co z kwalifikacjami rolniczymi i tym martwiącym mnie stażem…. Jak można to załatwić, czy da się coś zrobić,ominąć? Nie jestem typem cwaniaka, nie interesują mnie dopłaty, ani programy typu Młody Rolnik itp., nie chcę kombinowania w tym sensie, wyciągania kasy itd.. Po prostu chcę robić to co lubię, to co mnie nie stresuje,sprawia radość, mieszkać dalej na wsi, cieszyć się czystym powietrzem, błękitnym niebem i nie musieć szukać pracy w mieście, chciałabym przejąć ziemię, którą kiedyś miał dziadek,a po nim tata, znaleźć na nią pomysł, wykorzystać, połączyć jedno z drugim, by miało to ręce i nogi, sens i dało się wyżyć. Może ktoś z Was mógłby mi coś doradzić ? Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale chciałam wszystko jak najlepiej przedstawić, mam nadzieję, że nie zagmatwałam i zrozumiecie co mam na myśli i o co mi chodzi. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi!
  9. Witam Dopiero zaczynam prace z produkcja zborza. Wydzierzawilem 4 hekatary ziemi 6klasy (taki rejon) Mam 1 hektar zasiany zyta, a 3 hektary obsieje owsem. I teraz pytania: 1.kiedy wsiac owies? 2.kiedy, w jakich dawkach i jaki nawoz posiac na owies? 3.kiedy, w jakich dawkach i jaki nawoz posiac na zyto?
  10. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jest to mój pierwszy post na tym forum. Zakupiłem w ostatnim czasie pług Lemken Opal 90 w wersji 2 + pług posiada obrót na jeden wąż. Jak testowaliśmy go u faceta od którego go kupiłem to obrót działał prawidłowo. Po podpięciu pługa do mojej sędziwej c360 brak jest obrotu - tzn. siłownik próbuje dopchać pług do ogranicznika a nie cofa go aby umożliwić obrót pługa. Moje pytanie jest takie czy po demontażu węża i rurek przy siłowniku powinien on się swobodnie schować czy musi być ciśnienie do schowania. Zdemontowałem cały osprzęt siłownika i siłownik jest w pozycji całkowicie wysuniętej. Sprężyny powrotu są napiętę na max-a nie jestem w stanie ich zdemontować ani nie jestem w stanie wsunąć tłoczyska. czy ktoś kto ma ten siłownik w lemkenie jest w stanie go wsunąć po odprężeniu oleju.
  11. Witam całe społeczeństwo AgroFoto. Mam nie mały problem z Fendtem 310 LSA turbomatik, 88r i zwracam się do osób będących w temacie o pomoc. Tematów o hydraulice w takich ciągnikach jest mnóstwo, ale w żadnym nie znalazłem najmniejszej wskazówki na rozwiązanie bolączki mojego Freda. Moderatorów proszę o wyrozumiałość, że zakładam nowy, podobny temat, jednak mamy żniwa i czas to piniądz. Do rzeczy. Olej hydrauliczny po długiej, ciężkiej pracy jest zagotowany o czym świadczy kontrolka temperatury oleju i przetopione przewody elektryczne, które leżały na pompie. Ciśnienie na zimnym oleju 180 bar, rozgrzanym 120-150. Tu obstawiam pompę. Jednak nawet na zimnym oleju ściśnienie na manometrze ze 180 bar spada w kilka sekund do ok 100 bar. Podnośnik nie opada jednak druga sekcja ładowacza (wysyp łyżki już powoli się przechyla) Wina rozdzielacza? Podlega on w ogóle naprawie? Dodam, że układ jest szczelny, nie ma żadnych wycieków nawet z bloku rozdzielacza. Jest jeszcze jeden mały mankament podczas normalnej roboczej temperatury oleju. Gdy już ciągnik się rozgrzeje słuchać syczenie ciśnienia z okolic rozdzielacza. Jakby jakieś lewe ciśnienie. Ustaje czasem na kilka sekund lub gdy ruszę podnośnikiem do góry, lub dźwignią krzyżową podniosę ładowacz. Zetknął się ktoś kiedyś z podobnym problemem? Z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam Rafał.
  12. Witam wszystkich i proszę o pomoc. Mam Fendt 714 2000r favorit vario. Problem jest następujący: Wyświetlają mi się dwa błędy. 1) 9.1.D0 ikona przedni tuz. Wymieniłem przedni włącznik i nic nie pomogło oraz nie działa obsługa z wewnątrz przedniego tuza , zero reakcji nie działa ani pokrętło ani przełącznik ani przyciski zewnętrzne. Wygląda jakby był całkowicie nieaktywny. Jak skasuje błąd to po ponownym uruchomieniu znowu wraca błąd. 2). A.1. F0 - wyświetla ikonkę z siłownikiem i znak wykrzyknik. Problem leży w niedziałających szybkozłączach z tyłu. Po odpaleniu ciągnika i wciśnięciu przycisku odblokowania szybkozłączy odrazu wywala ten błąd i zero reakcji. Stało się to przy oraniu pługiem obrotowym. Posprawdzałem wszystkie bezpieczniki oraz mini bezpieczniki w słubku. Wyczyściłem styki w e-boxie . Od czasu jak rano odpalam wywala kilka innych błędów jakby coś niestykało i zaraz gasną - resorowanie, tryb awaryjny, itp. Proszę o pomoc i rady. Tel. 791777850
  13. Witam na jakiej zasadzie jest włączanie na tym przykładzie ze zdjęcia z załącznika ? Silnik musi być na chodzie czy może być zgaszony ?
  14. Witam, Mam pewien problem, przedwczoraj chciałem odpalić ciągnik, nie było wielkiego mrozu ale że stoi na dworze i mam słaby akumulator nie chciał zapalić. Zamieniłem więc akumulator na mniejszy z małego ciągnika. Załapał i zgasł, wyłączyłem zapłon załapał dwa razy obrócił i zgasł, za trzecim razem załapał i na początku tak jak by nie na wszystkie gary ale po chwili się unormowało, ale to chyba ze względu na to że świeca żarowa nie działa. Ale od samego początku jak tylko zapalił mrugała kontrolka od akumulatora wraz z całym panelem na słupku drzwi i piszczał, chwilę tak chodził i zgasiłem go bo pomyślałem że to przez to że tak ciężko zapalił. Wyłączyłem zapłon, przekręciłem kluczyk, załapał i zgasł, i zapalił się serwis. I teraz pali się cały czas ciągnik kręci jak szalony ale się nie odzywa.
  15. Czesc wszystkim. W fortschricie hudraulika zewnetrzna bardzo wolno i slabo dziala. Plug b200 na kole z tylu zeby podniosl to musze przegazowac a grubera z talezowka na podnosniku podnosi. Jak ustawic prawidlowo ten rozdzielacz. Przypuszczalnie kiedys napedzal hydrosilniki. (C330 na bardzo wolnych obrotach duzo szybciej podniosla niz zt303) bardzo bede wdzieczny za pomoc.
  16. Witam mam taki problem że z rozdzielacza podnośnika z dzwigienki ciekł olej, tak wiec wyciągnąłem rozdzielacz i wysłałem do firmy która sie tym zajmuje. Kiedy go dostałem od razu go wsadzilem i wszystko działa i nie cieknie. jest tylko jedna wada i nie wiem jak to usunąc bo kiedy dodaje sie prawie na maxa gazu to ramiona sie same unoszą aż do samej góry, ale wystarczy ze ktoś stanie na nich i nie mają siły sie unieść. Tak sie zrobiło po regeneracji rozdzielacza. Zadzwoniłem do tej firmy a oni powiedzieli że odpływ jest zatkany. Później go wyciągnełem wszystko posprawdzałem i wszystko było w porządku. Więc rozebrałem rozdzilacz bo myślałem ze co się tam stało ale wszystko było ok. W tym momencie nie wiem co mam robić a bardzo mnie to denerwuje i dodam jeszcze że po regeneracji wyje jeszcze pompa hydrauliczna.
  17. Chciałby przybliżyć problem który dziś zaobserwowałem w mojej Proximie, a mianowicie: Od jesieni nie używałem jednej pary hydrauliki, latem trzeba było dobrze szarpnąć dźwignie żeby wybić z pozycji pływającej, trochę wd pomogło, później używałem drugiej pary hydrauliki aż dziś zbyt krótki przewód hydrauliki w beczkowozie zmusił mnie do użycia tamtej pary wyjść i tu zdziwienie tamta para pracuje bez żadnych oporów, żadna zapadka nie łapie ( a latem łapała na każdej pozycji) nawet pozycja pływająca nie trzyma, mi osobiście nie przeszkadza to ale pozycja pływająca czasem się przydaje, i tu rodzi się pytanie co może być przyczyną takiej sytuacji? czy winę może ponosić rozdzielacz?
  18. Witam. Mam problem ze swoimi Bizonem. Gdy jest zimny jest ok. Ładnie podnosi na niskim obrotach i wszystko śmiga. Jak się zagrzeje zaczynają się problemy, czyli słabo podnosi to jedno, ale najgorsze że jak heder tak w połowie jest to gdy chce podnieśc to najpierw jakies 30cm albo wiecej opuści dopieroiągnie w góre : / Miał ktoś z tym już doczynienia?
  19. witam, ile oleju mieści się w ukłądzie hydraulicznym ładowarki jc 525_58 1996 rok? i jaki tam może być olej wlany i z jakimi można go mieszać? pozdrawiam
  20. Witam całe forum i użytkowników. Z moim Massey'em stał się taki problem. Orałem nim w polu w 5 skibach obrotowych. Z każdym to podnoszeniem pługu miał jakby coraz ciężej go podnosić lecz podnosił z taką samą szybkością. Na wolnych obrotach zaczęły z tyłu ciągnika dochodzić dziwne dźwięki: takie jakby jęczenie, że coś go boli no ale nadal robiłem. Dojechałem do końca pola uniosłem pług i zacząłem go obracać i pług stanął a w Massey'u rozłączyło całą hydraulikę. Zginęły wszystkie biegi, półbiegi, napędy, przestała działać kierownica. Szybko zgasiłem i zapaliłem na nowo. Zapalił się trójkąt na czerwono oraz żarzy się kontrolka nr.9 "Niskie ciśnienie obiegu oleju". Ciągnik po gaszeniu gasł tak powoli i słychać było jakby w środku coś tak strasznie powoli się zatrzymywało w nim te wszystkie wałki i tak dalej. Po nocy na podwórzu zapaliłem go na nowo i od razu w ciągniku nie ma nic. Zapala się trójkąt, kontrolka nr.9 i za 2 sekundy gaśnie to wszystko i jest pusty wyświetlacz, nic się nie świeci. Po wciśnięciu sprzęgła dzieje się to samo. Na 2 sekundy zapala się trójkąt i nr.9 i za chwilę wyłącza się. Ostatnio problem był z półbiegami, działo się to co wyżej ale chodziło wspomaganie i hydraulika a brakowało półbiegów. Przyjechali jacyś mechanicy zabrali moduł pod schodami do naprawy, przyjechali podłączyli okazało się, że nic to nie dało i jakieś kabelki poprowadzili pod ciągnikiem ale od czego to nie wiem bo nie chcieli powiedzieć. Ciągnik chodził dobrze dopóki nie poszedł na pole. Najpierw w rozrzutniku zaczął sam się wyłączać WOM a teraz to. Nie mam sił na ten ciągnik i już nigdy więcej Massey'a ale w polu trzeba dokończyć. Ma ktoś jakieś rady, pomoce? Za wszystkie sugestie będę niezmiernie wdzięczny! Pozdrawiam, Piotr
  21. Witm Mam problem z hdrauliką w 110-54 objawia się to tak że przez pół dnia orki wszystko działa dobrze a po kilku godzinach jakby ciśnienie spadało, podnośnik powoli podnosi, płóg obraca się powoli jakby stracił moc. Na kolejny dzien jest tak samo. Wczytywałem się w różne psty ale zazwyczaj są to podobne poblemy raczej po jakimś remoncie. Pozdrawiam
  22. Witam. Dziś podczas orki po dłuższej pracy podnośnik zaczął mieć problemy z unoszeniem. Na koniec, gdy już robiłem poprzyczniak ledwie co już poradził pług 3 skibowy ( likwidacja ugoru na górach, żeby później nie było dlaczego tylko 3 skiby ). Zauważyłem również że jak już na koniec chciałem podnieść to tak jak by podnośnik próbował unieść ( tak jak by unosił lekko i opuszczał ). Olej jest, stan się zgadza. Co może być tego powodem ? Dodam że pompa była wymieniana rok temu. Z góry dziękuję, pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj