Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jako współwłaściciel nic nie sprzedaż samowolnie to tak jak z autem. Co innego gdyby doszło do fizycznego podziału działek, ale to już w drodze batalii sądowych. Ale masz racje, tu głównie sie kłania psychologia i dobrze znać różne opcje.

I weź tu to podziel na pół, albo kup potem takie 2 ha xD

https://zapodaj.net/plik-EqZkG7L9pz

 

Edit

a nie wiem jak wstawic to zdjecie..

Edytowane przez Dastan
Opublikowano
13 minut temu, Dastan napisał:

Perspektywy dla polskiego rolnictwa są bardzo optymistyczne wiec czemu by nie płacić 80tys za 4b ? Okazja wręcz.  

Przecież dopiero każdy już miał bankrutować,a ziemie się kupuje,nowe maszyny,traktory przyjezdzają

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, Dastan napisał:

Jako współwłaściciel nic nie sprzedaż samowolnie to tak jak z autem. Co innego gdyby doszło do fizycznego podziału działek, ale to już w drodze batalii sądowych. Ale masz racje, tu głównie sie kłania psychologia i dobrze znać różne opcje.

I weź tu to podziel na pół, albo kup potem takie 2 ha xD

https://zapodaj.net/plik-EqZkG7L9pz

 

Edit

a nie wiem jak wstawic to zdjecie..

https://www.gplf.pl/post/skutki-braku-zgody-wspolwlascicieli-na-okreslony-sposob-zniesienia-wspolwlasnosci

A po za tym nigdy nie widziałeś ofert zakupu trudnych nieruchomości? Tutaj akurat udziału.

Edytowane przez piotrp88
Opublikowano
16 minut temu, piotrp88 napisał:

https://www.gplf.pl/post/skutki-braku-zgody-wspolwlascicieli-na-okreslony-sposob-zniesienia-wspolwlasnosci

A po za tym nigdy nie widziałeś ofert zakupu trudnych nieruchomości? Tutaj akurat udziału.

No tak, ale to jest poniekąd dalsza forma podziału spadku - licytacja komornicza skrajna bo skrajna ale jest. Tak jak piszą, juz duzo szybciej sąd zasądzi spłate jesli choć jedna strona przejawia taką formę - wyznacza biegłego i ten wycenia.

  • Thanks 1
Opublikowano

Co w ym dziwnego jednego stać , stu nie , normalne , ma kase i chęci do roboty to kupuje

Opublikowano
26 minut temu, miwigos napisał:

Co w ym dziwnego jednego stać , stu nie , normalne , ma kase i chęci do roboty to kupuje

Co miesiąc kupuje, a co pół roku oddaje ojcowiznę w dzierżawę 

29 minut temu, Dastan napisał:

No tak, ale to jest poniekąd dalsza forma podziału spadku - licytacja komornicza skrajna bo skrajna ale jest. Tak jak piszą, juz duzo szybciej sąd zasądzi spłate jesli choć jedna strona przejawia taką formę - wyznacza biegłego i ten wycenia.

W takim razie mój błąd. 🙋

 

  • Like 1
Opublikowano
Dnia 12.09.2024 o 08:04, miwigos napisał:

Za dobra ziemie to u nas 100 tyś i więcej , łaki niewiele warte, dla mnie nic nie warte

Z jakiego powiatu jesteś?

Dnia 12.09.2024 o 20:10, tatafifa napisał:

Ja dziś dogadane 10ha za 800 tys w jednym kawałku 4a,4b prostokąt i brak drzew i słupów lubie takie działki.

W jakim powiecie takie ceny?

Opublikowano
8 godzin temu, matek1810 napisał:

Z jakiego powiatu jesteś?

W jakim powiecie takie ceny?

Żnin

Opublikowano (edytowane)

Swoją drogą skąd was stać płacić takie ceny rzędu 80-100k, ja sam mam blisko 60ha dobrej ziemi 2-3 klasa i przy takich cenach to mnie nie wiem czy na 1ha by było stać rocznie. A kredyt to krótka piłka raz dostaniesz i potem robi się już górka z zdolnością i kolejne ciężko dostać.

Edytowane przez Tigon
Opublikowano

Panowie a jak jest z dzierżawą ziemi i z terminem zapłaty za dzierżawę wziąłem teraz 5 ha i właściciel chciał żebym płacił za rok z góry zawsze do 31 sierpnia  za 2025 rok czyli za rok z góry a wy do kiedy płacicie jak to u waz wygląda

Dodam 700zł za ha on płaci podatek i on bierze dopłaty ziemia klasy 4b

Opublikowano

Płacisz tak jak się umówisz. Ja jakbym miał komuś wydzierżawić to też bym chciał za rok z góry, i jak zapłacisz to dopiero wchodzisz. Inaczej to można pieniędzy nie zobaczyć. 

Opublikowano
3 minuty temu, tatafifa napisał:

Panowie a jak jest z dzierżawą ziemi i z terminem zapłaty za dzierżawę wziąłem teraz 5 ha i właściciel chciał żebym płacił za rok z góry zawsze do 31 sierpnia  za 2025 rok czyli za rok z góry a wy do kiedy płacicie jak to u waz wygląda

Ziemię gminne za rok z góry, od prywatnych to właściciel składa wniosek o dopłaty i je bierze lub jak samemu je składasz to rozliczam się po dostaniu dopłat

Opublikowano
1 minutę temu, Łukaszek napisał:

Jakieś dziwne zasady masz, ja mam dzierżawę to płacę czynsz po roku od podpisania, bo wychodząc z założenia że ktoś Cię oszuka nikomu byś nie wydzierżawił.

U nas na razie czynszów nie było. Jedynie się obrabiało, a właściciel brał dopłaty. Teraz jednak to wchodzi, i ludzie mają problem z wyegzekwowaniem tego. Nawet ziemię kupiłem od takich co się z dotychczasowym dzierżawą pokłócili, bo im nie płacił i podatku nie opłacał. Gdyby zasada była taka. Płacisz to wchodzisz, to może by był mniejszy problem z podbijaniem niebotycznych czynszów, i absurdalnych licytacji ziemi państwowej. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kornikm
      Witam, 
      Mam takie pytanie czy ktoś z was miał taką sytuację, że podczas przepisywanie działki leśnej umową darowizny to notariusz zgłasza taką umowę do nadleśnictwa i Lasy Państwowe mogą zablokować umowę darowizny i odkupić tą działkę leśną?
    • Przez mich89
      Chcę przedstawić problem kolegi który sam nie wie co już robić. Z resztą sam bym pewnie osiwiał zacytuje jego post z forum prawnego:
      " Z racji przepisania gruntów rolnych od rodziców stałem się od 19 stycznia rolnikiem, zrezygnowałem z pracy i od tej daty ubezpieczyłem się jako rolnik w KRUSie. Wcześniej pracowałem na umowę o pracę, a jeszcze wcześniej od kwietnia 2012 roku prowadziłem własną działalność gospodarczą (była na ryczałcie) niestety która średnio prosperowała i zamknąłem ją (formalnie) 30.06.2014. Wczoraj pojechałem do Urzędu Skarbowego by jako rolnik przejść z ryczałtu na VAT. Ku mojemu zdziwieniu od miłej Pani z okienka dowiedziałem się że firmy nie mam całkowicie usuniętej lecz zawieszoną o czym nie wiedziałem bo wcześniej w Urzędzie gminy czyli tego 30 czerwca rozmawiałem z Panią o całkowitym zamknięciu firmy i dzięki temu będę musiał złożyć co prawda pusty PIT-28 za rok 2015. Nie sprawdzałem tego bo jak zamknięta to zamknięta. W między czasie tak jak pisalem wyżej pracowałem jako pracownik. A od daty 19.01.2015 ubezpieczyłem się w KRUSie. Czy będę miał z tego powodu jakieś konsekwencje? Wiem że nawet po zawieszeniu firmy ZUS dostał informację od CEiDG o tym że nie będę opłacał tzw. "firmowych" składek. Prosiłbym o odpowiedź co dalej robić?"
       
      Co facet ma robić bo wyszły za przeproszeniem jaja jak berety... Dodam tyle że był dzisiaj w ZUSie i oni formalnie problemu nie mają. Była zawieszona to nie musiał płacić składek ZUSowych tylko ZUS teraz od niego chce jakiegoś zaświadczenia z KRUSu nie mogłem akurat z nim długo rozmawiać ale chłopak jest załamany...
       
      A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to czy ta firma w ogóle istniała czy też nie? W końcu zawieszenie działalności jak czytałem uniemożliwia jej prowadzenie i wykonywanie czynności z nią związanych. Czyli po co to zawieszenie w ogóle jest? Niech mi osobiście ktoś wyjaśni? Bo jak dla mnie to chore przepisy i chory kraj...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v