Dotują raczej wungiel do elektrowni, który te muszą sprzedawać po kilka stówek bo taka jest cena rynkowa. NA tym indiwidualnym kopalnie akurat zarabiają.
Wszystko fajnie, niech zakaża tego węgla czy nałożą podatek CO2 to co się stanie z innymi surowcami na ciepło? Śmiech mnie bierze jak widzę wyliczenia ile to będzie podatku na węgiel od 2027r jakby w ogóle pomijano co z innymi surowcami. Sęk w tym, że to system naczyń połączonych, nie da sie wywindować ceny jednego surowca nie ruszajac pozostałych, bo zwyczajnie wszyscy się rzucą na pellet nawet do kopciuchów, to samo z drewnem czy gazem. Nie liczcie, że za pellet będzie ekonomiczniejszy - wręcz przeciwnie. Gdzieś czytałem, że z drewna potrafi wiecej szkodliwych substancji być niż z węgla - takie to ekologiczne.
Po drugie z tym ociepleniem też trzeba policzyć czy to się opłaci - z dofinansowaniem na pewno, ale bez? Sciany, dach, okna, drzwi lekko ze 200tys przy wiekszym domu. Zaoszczędzimy tone czy dwie opału i kiedy te 200tys się zwróci? Raczej nie za życia.