No jak 50 ha ,to bizonem przecież nie będzie kosić,a orać ursusem .Zainwestowane dobrze w sprzęt,to można jeszcze teraz skoczyć na etat
Myslalem,że 500 to nadejdzie dopiero w żniwa.A to tuż tuż
U mnie znajomy z ojcem robią na 200 ha i muszą w niedziele siać,bo się nie wyrabiają.W sumie,to już wszystkie prace ogarniają w niedziele.Chociaż kuzyn jeszcze im pomaga,bo by się zarżneli.Więc przy takim areale,jest potrzebne trzy osoby