Już usypane są na kopiec. Dobę leżą luzem na ziemi, pewnie w czwartek je zakopcuje lub w piątek. Trochę też chce do piwnicy wziąć żeby były pod ręką, a nie żeby wybrać się po ziemniaki trzeba kopiec odkrywać. A trzecia odmianę której jeszcze nie kopałem to zostawię sobie na przyczepach, będę miał je typowo do byków