Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, Jurek87 napisał:

Jakie wam parametry wychodzą? U mnie w okolicy ze swiecą szukac jakosciowej. Dzis kosilem 15.2% i puszczam na suszarnie, u ludzi czekajacych na kombajn juz sraczka.

A z kont ta jakościowa ma się wziąć ,jak większość nie dała nawozu bo był drogi, resztę popsuli deszcze.

Edytowane przez Zbyszek3939
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Musimy zrozumieć że z Ukrainy nie ściągano najlepsze zboża za duże pieniądze tylko najgorszy syf którego nikt w świecie nie chciał . Mieli otwarte morze czarne a i tak usilnie pchali przez Polskę . Pierwszy statek który wypłynął po otwarciu korytarza czarnomorskiego tułał się po świecie i nikt nie chciał tego syfu . Do Polski właśnie szedł ten syf przy przyzwoleniu rządu a nawet tuszowaniu informacji o zbożach technicznych . Jak bym miał spleśniałe zboża , z wołkiem , DONami to oczywistym jest że nie sprzedam tego po rynkowych cenach i to spowodowało że wypychano to do Polski dołujjąc ceny normalnych zbóż . Jak to mówił klasyk dosypie się ulepszaczy i bedzie :) 

Edytowane przez marks50
  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, jahooo napisał:

Ja siedzę w tym fachu i to tak nie działa - zostaw nie nakryty budynek na zimę, to tak samo, jak ze żniwami w październiku

W Polsce funkcjonuje nadal mentalnie system pańszczyźniany, władzy wydaje się, że chłop na wsi ma obowiązek pracy na roli i sprzedaży tanio, aby ludzie w mieście mieli co jeść.

Tymczasem ludzie na wsi też chcieliby korzystać z owoców cywilizacji, a ich praca ma im przynieść dochód, który na to pozwoli. I tu się zaczyna kwadratura koła. Jak na wsi się polepszy, to w mieście kwik, że KRUS za mały , dopłaty i przywileje. Tylko nikt się z polityków nie zająknie, że bez tego żywność będzie 2-3 razy droższa w sklepach w mieście.

DLa mnie rolnictwo to zwykły biznes - wkładam pieniądze, kalkuluję ryzyko, szacuję koszty. W banku tez mogą zostac z niespłaconym kredytem, a ja mogę nie zebrać zboża z powodu pogody.

Po prostu za mało widzisz - jak skup nie kupi, bo rolnik nie wyprodukuje, to na czym zarobi ? Jak w chwili obecnej narzucić rolnikom ZUS w pełnej wysokości, w 2-3 lata produkcja tąpnie.  I wtedy zaczną się jaja.

Ty masz jakieś spojrzenie z innej epoki. Sprzętu i chętnych jest kilka razy więcej niż ziemi.  Do 30 ha i papudraki odpadną bo nie będą na składki robić. Zostaną profesjonaliści i hobbyści prawdziwi którzy są gotowi robić to za free A zarabiać na innych działach.Plony wzrosną.  Ceny w Polsce nie będą wyższe niż na świecie.  

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
18 minut temu, marks50 napisał:

Musimy zrozumieć że z Ukrainy nie ściągano najlepsze zboża za duże pieniądze tylko najgorszy syf którego nikt w świecie nie chciał . Mieli otwarte morze czarne a i tak usilnie pchali przez Polskę . Pierwszy statek który wypłynął po otwarciu korytarza czarnomorskiego tułał się po świecie i nikt nie chciał tego syfu . Do Polski właśnie szedł ten syf przy przyzwoleniu rządu a nawet tuszowaniu informacji o zbożach technicznych . Jak bym miał spleśniałe zboża , z wołkiem , DONami to oczywistym jest że nie sprzedam tego po rynkowych cenach i to spowodowało że wypychano to do Polski dołujjąc ceny normalnych zbóż . Jak to mówił klasyk dosypie się ulepszaczy i bedzie :) 

Całkowita nieprawda i manipulacja. Normalne ukraińskie zboże, z parametrami tylko papiery robiono pod techniczne dla szybkiego dostarczenia do odbiorcy. Niektóre partie wyrywkowo nawet były badane na pozostałości środków i toksyny przez młyny, min. Krakowskie. 

Ukraińcy nie sieją technicznej pszenicy. Tym bardziej nie mają tam takiej pszenicy Niemcy, Holendrzy czy Francuzi

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
49 minut temu, witejus napisał:

A z kont to się bierze pieniądze, nie pszenicę.

Dowcipny jesteś jak świnia w trampkach jak cytujesz to cytuj całość z kont czy skąd jakie to ma znaczenie wiadomo o co chodzi. Widzę ze niektórych to rozbawiło do łez ,zwłaszcza ziomali 

Edytowane przez Zbyszek3939
  • 0
Opublikowano
11 godzin temu, mds212 napisał:

Przeciez dopiero 2 sierpnia. Za mlodu to sie dopiero zniwa zaczynaly a tera bambry to by chcieli w lipcu zniwa konczyc :D

Gdyby była dobra pogoda to nikt by nie panikował, ale jak ktoś ma zredukowany plon przez suszę, wypłukaną pszenicę przez deszcze i w perspektywie na weekend kolejne 50 litrów/m2, to już niepokój jest dość naturalny.

  • 0
Opublikowano

@UlmanCo ty bierzesz że cie tak po deklu łoi? Obcy kapitał jest na upainie od kilkunastu lat i pewnie się nie połpali że mogą zbierać 10 ton i zbierali tylko 2 O.o😆🤣.  Nie wiem jakim głupkiem trzeba być żeby takie idiotyzmy pisac. Tak jak sugerowałem - otwórz temat o psychozach i paranoi w rolnictwie i pisz tam te swoje wywody.

Gdyby było prawdą co  piszesz to srednia ukraińska nie wynosiłaby ok 2,3 t, tam dominuje jeszcze typ rolnictwa ekstensywnego [Rosja,Ukraina,USA] , w duńskiej spółce były pola gdzie po siewie drugi raz dopiero jechało sie w żniwa kosić,plon był na poziomie 1,8t[działka troche ponad 800 ha] i wszyscy zadowoleni bo i tak wychodził na duzy plus w stosunku do poniesionego nakładu

  • 0
Opublikowano
miwigos napisał:

Tacy są i dzisiaj , może nawet ich więcej, przysłowiowy Jasiu to zostawał na roli po wojnie , w latach osiemdziesiątych to sie zmieniało, może Twój rejon bardziej zacofany

Dokładnie, takie Podkarpacie takimi Jasiami stoi. Postęp polega na tym że Jasiu na lewo dzierżawi swoje poletko baorowi a sam ubezpieczony na KRUS-ie klei jakąś "budowlankę" albo wprost jest zatrudniony u jakiegoś prywaciarza. ostatnio to mi się szwagier przyznał że jego szef to nawet za takich KRUS opłaca. Nosz k&rwa wybawca narodu Polska katolicko podkarpackiego 🤣🤣🤣.

paprykarz123456789 napisał:

@ravoj no i jedzenie miales zdrowsze wszyscy zebrali 2 tony z hektara i każdy szczęśliwy a teraz 10 z hektara i malo a potem biegasz od lekarza do lekarza i coraz więcej młodych maja udary

Tyko zapytaj się ile razy w ciągu tygodnia ludzie w tamtych pięknych czasach jedli mięso... Dziś masz wybór możesz kupić sobie syf z dyskontu albo lepszą żywność u jakiegoś drobnego sklepikarza. Wiec o tym że wydajność w rolnictwie bezpośrednio przełożyła się na poziom hodowli a ta znowu przełożyła się na dostępność innych produktów rolnych aniżeli tylko mąka, kasza czy ziemniaki. A twierdzenie że kiedyś ludzie też z głodu nie pomarli jest po prostu słabe. Mój Świętej pamięci sąsiad był tak biedny że przed wojną białe pieczywo jadł tylko od święta.

a-zA-Z0-9 napisał:

Nieźle skupy kombinuje w tym roku z miernikami wilgotności na moim 13.5% na skupi jednym 14.7% na drugim skupi już 15% na innym 14.20%na następnym 14% dobry jaja dobrze majo zkalibrowane miernik aby owalić cenę za wilgotność 

Skupy to zawsze kombinowało tak żeby było dobrze.

tmk1974 napisał:

4 godziny temu, dzidzia202 napisał: Ja słyszałem że pieniądze z naboru 2 i nawozowego są wstrzymane ze względu na to ze Korea nie chce nam przyznać następnego kredytu na zakupy wojskowe.  Gdzie to słyszałeś? Masz jakieś poważne źródło, czy to było  przy straganie w Kociej Wólce? 😄

Panie, w telewizorze gadali, to przez złego Tuska Niemców pedałów Żydów i Murzynów.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, ravoj napisał:

Całkowita nieprawda i manipulacja. Normalne ukraińskie zboże, z parametrami tylko papiery robiono pod techniczne dla szybkiego dostarczenia do odbiorcy. Niektóre partie wyrywkowo nawet były badane na pozostałości środków i toksyny przez młyny, min. Krakowskie. 

Ukraińcy nie sieją technicznej pszenicy. Tym bardziej nie mają tam takiej pszenicy Niemcy, Holendrzy czy Francuzi

Tu się mylisz  ! rozmawiałem z kierownikiem od Kapki i powiedział mi, że oni mogli to kupować bo to było legalne, ale żadna z próbek które otrzymali nie spełniała parametrów i nic  nie kupili  !

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, mds212 napisał:

Czyli marnego plonu bardziej szkoda a jak ktos ma porzadny plon to juz mu nie szkdoa? :D

Lepsze 8 ton z ha paszówki niż 6 konsumpcji. Tyle, że w Wielkopolsce nie będzie ani plonu ani konsumpcji i tu się robi problem.

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, PawelWlkp napisał:

Ty masz jakieś spojrzenie z innej epoki. Sprzętu i chętnych jest kilka razy więcej niż ziemi.  Do 30 ha i papudraki odpadną bo nie będą na składki robić. Zostaną profesjonaliści i hobbyści prawdziwi którzy są gotowi robić to za free A zarabiać na innych działach.Plony wzrosną.  Ceny w Polsce nie będą wyższe niż na świecie.  

Koncentracja zwiększy siłę gospodarstw w negocjacjach - kupią taniej środki do produkcji, drożej sprzedadzą płody rolne. Dlatego w kraju utrzymywana jest taka jaka jest struktura rolnictwa. Wszyscy dookoła na tych małych gospodarstwach się bogacą, państwo dokłada. Urzędy kontrolują nieprawidłowości i nic nie widzą.

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, ws71 napisał:

Gdyby było prawdą co  piszesz to srednia ukraińska nie wynosiłaby ok 2,3 t, tam dominuje jeszcze typ rolnictwa ekstensywnego [Rosja,Ukraina,USA] , w duńskiej spółce były pola gdzie po siewie drugi raz dopiero jechało sie w żniwa kosić,plon był na poziomie 1,8t[działka troche ponad 800 ha] i wszyscy zadowoleni bo i tak wychodził na duzy plus w stosunku do poniesionego nakładu

A jaka jest wg. GUS  średnia u nas?  Pewnie ze 4 -4,5 tony z ha. Żeby taka średnia wyszła to byś musiał mieć wielką masę gospodarstw które mają po 2 tony pszenicy skoro bardzo wielu osiąga 7-9 ton. Jest prawda , gówno prawda i statystyka.

Przy plonie 1,8 tony i cenie ok 700 pln masz jakieś 1300 pln przychodu z ha. Muszą to zasiać opryskać od chwastów, skosić, jakkolwiek uprawić  itd. Uważasz że zrobią to za mniej jak 1000pln? Duńczycy potrafią liczyć i biorąc pod uwagę to ze pola obrabiają zachodnimi , wydajnymi i drogimi maszynami to by na odnowienie parku maszynowego nie zarobili. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v