Kaszlak79

Members
  • Ilość treści

    2749
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

742 Excellent

7 obserwujących

O Kaszlak79

  • Ranga
    Zaawansowany
  • Urodziny 02/03/1982

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Opolskie→Głubczycki→Klisino

Ostatnio na profilu byli

7448 wyświetleń profilu
  1. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Byłbym wdzięczny 👍.
  2. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Nie lubię się chwalić ani tym bardziej użalać ale fakt - roboty trochę przy tym było. Najgorsze wycinanie kątówkami i szlifierką prostą z frezem, co się nażarłem pyłu i z oczu wyciągałem to moje, pomimo okularów i maski. Oryginalny spaw albo był mocno wtopiony albo środek felgi skosowany i trzeba było tak kombinować żeby się nie wciąć w obręcz która ma raptem 4 mm grubości. Samo przymierzanie i spawanie na raty to już spoko robota, pierwszy ścieg na niskim prądzie MIG-iem tylko żeby złapać i wypełnić skos pomiędzy "talerzem" a obręczą który powstał po wycinaniu. Ten etap podzieliłem w sumie na 16 odcinków po kawałku, każdy ponumerowałem i spawałem tak żeby były naprzeciw siebie - żeby uniknąć poważnych naprężeń na początku. Potem "na stojaka" drugi ścieg MIG-iem na 8 razy, ostatni ścieg (też na 8 razy) znowu na leżąco elektrodą MMA, głównie tylko po to żeby dobrze "rozlać" spaw po całym rancie. Mam nadzieję że nie wygięło niczego za mocno, przez robotą felga miała jakieś 10-15 mm bicia góra - dół i na boki. Ja zmieniałem szerokość bo dla mnie było za dużo jak już pisałem i nie równo na stronach. Chciałoby Ci się kolego zmierzyć jaki jest oryginalny rozstaw w twojej 106.14?? Z tym poliwęglanem muszę pomyśleć, faktycznie naprawa tego materiału jest banalnie prosta jak przeczytałem.
  3. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Myślisz kolego że poliwęglan da rady??? To że się będzie rysował wiem na pewno, pytanie tylko czy zmatowieje z czasem jak plexi. Z poliwęglanu to by sobie człowiek nawet sam wyciął szybę. O tym ile by kosztowała ze szkła hartowanego na zamówienie wolę nie myśleć... 🤔 Polerowałem, nawet polerkę kupiłem specjalnie. Efekt połowiczny, szyby są do wymiany. Druga felga zespawana, teraz czyszczenie, malowanie i oponiarz.
  4. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Szerokość, mea culpa. Kabina faktycznie wynalazek, ciasna. U mnie jeszcze do tego w drzwiach po lewej stronie, po prawej i u dołu z tyłu wstawiona szyba z pleksi która jest zmatowiała a do tego "fajnie" się rysuje przy byle gałęzi. Nie muszę wspominać że nigdzie takich szyb nie można normalnie kupić... Raczej na pewno. Po prawej stronie jest jeszcze zamontowane na obudowie zwolnicy jakieś ustrojstwo do którego było coś montowane od tej kosiarki. Do tego prawe koło było bardziej odsunięte od ciągnika jak lewe. Różnica była 4 cm, nie szło przez to poprawnie ustawić podczas orki a do tego ciągnik był ogólnie za szeroki do mojego pługa Krone Mustang 100/3. Ogólnie robota wredna, żaden ślusarz nie chciał się podjąć wycięcia "talerzy" ze środka, sam się męczyłem trzeba kątówkami na zmianę. Potem szlifowanie, przymierzanie i spawanie na przemian po "przekątnych" żeby niczego nie pokrzywiło. I tak wyszło bicie o 10-15 mm większe niż było na felgach przed tą robotą (mieściło się w 20 mm), na szczęście w pierwszej gotowej feldze nie ma to żadnego negatywnego wpływu na jazdę. Dziś druga już zespawana, czeka na czyszczenie, malowanie i montaż opony. Orientuje się ile może kosztować taka przeróbka u kogoś tak z ciekawości??
  5. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Musiałem zmienić ET felgi, czyli odsadzenie. Ciągnik przyjechał do Polski gdzieś od Żabojada, to jest wersja komunalna. Nie dość że był z tyłu za szeroki, to jeszcze każda felga była inaczej odsadzona... Jaki to miało pływ na ustawienie pługa - nie muszę wspominać. Ciągnik po tej operacji będzie miał rozstaw kół ok. 227 cm.
  6. Kaszlak79

    Renault 954 MI (103-54)

    Przerabiamy felgi 😉.
  7. Kaszlak79

    Farmtrack 675dt King

    Za odpowiednią opłatą... Ma też i tę wadę że kosztuje sporą część ceny ciągnika. Nie dealera ale handlarza. Raz tak miałem z autem jak szukałem dla siostry, dzwonię kiedy można obejrzeć a facet z komisu że za parę dni bo auto wypożyczone 🤣🤣🤣. Oszczędność materiału który musi być coraz lepszy, oszczędność pracy, łatwiej taki silnik schłodzić. Ma to swoje zalety. Trzeba brać nowego, jakby się popsuł to dają drugi zastępczy a twojego zabierają do naprawy. Za odpowiednią opłatą... Przez jaka czas? Rok, dwa? A potem co? Można i na 5-6 lat mieć rozszerzoną gwarancję, ale opłaca się to jedynie wtedy kiedy przez ten czas ciągnik nie stygnie. Ma też i tę wadę że kosztuje sporą część ceny ciągnika. Nie dealera ale handlarza. Raz tak miałem z autem jak szukałem dla siostry, dzwonię kiedy można obejrzeć a facet z komisu że za parę dni bo auto wypożyczone 🤣🤣🤣. kiedyś były jedno tłokowe 🥴 chyba w tym kierunku to idzie 🤔🤭 Oszczędność materiału który musi być coraz lepszy, oszczędność pracy, łatwiej taki silnik schłodzić. Ma to swoje zalety.
  8. Z tego co wynika masz taki sam pług jak ja, z tym że mój 100/3. Jeszcze na wczesnym malowaniu tzn. czerwony, z czego jasno wynika że pług pewnie lata '80-te albo i starszy. Tutaj masz katalog online do ściągnięcia https://agromix.agro.pl/images/design/plugi/krone-460-3.pdf Zasmucę Cię jednak, ta część będzie bardzo ciężko osiągalna bo to nie element podlegający zużyciu. Nowy jeśli nawet dostępny - będzie obrzydliwie drogi. Używany ciężko dostępny bo jedynie co to z innego uszkodzonego pługa. Więc wchodzi z rachubę jedynie naprawa.
  9. Kaszlak79

    Rozsiewacz nawozu Grass-Rol

    Są części do wszystkiego i katalogi on line, jak nie kupisz w Polsce to Niemcy, Austria. Fakt że są drogie ale nie wymieniasz co sezon. Tak że bzdury kolego wypisujesz. Ale pierdolenie. Sialem z początku lejkiem plastikowym, potem polskim dwutalerzowym promarem, a teraz amazonka. Promar coś koło 2010 produkcja, a amazonka jeszcze na tabliczce west germany. Nie ma żadnego, ale to żadnego porównania. Ja lejkiem raz w życiu rozsiewałem, marne to było doświadczenie. Nie rzuci nawet na 12m tak że nie zgra się z najwęższym opryskiwaczem. Co gorsza, na jedną stronę rzuca więcej, stare chłopy mieli tajemną wiedzę jak w takim przypadku rozsiać w miarę równo. Potem kupiłem Amazone ZA OC 900 też jeszcze w. Germany. Nie ma porównania, rozsiew równy, przekładnia cicha (jak włączyłem u handlarza na placu żeby sprawdzić to się zapytałem chłopa czy on już pracuje 🤣🤣🤣). cały ten polski badziew typu Janpole, Metal Agro i wszystkie inne stodoła fachy to sobie można w buty wsadzić. Bodaj jedyny sensowny Polski rozsiewacz to jest brzeg Unia, wujas z takim pracował latami i jedyne na co narzekał to dziwnie wąska skrzynia ładunkowa, reszta była okej. Co Ty dzieciaku za durnoty wypisujesz. 🤦‍♂️ Za swojego dałem chyba 4,5 koła niecałe 6 lat temu i od tamtej pory wymieniłem tylko dwa łożyska, seger i uszczelniacz na mieszadle i jeszcze dwie łopatki na tarczy w sumie koszt to może 3 stówy. Ja za swój Amazone za OC 900 dałem 4 500 zł dwa lata temu i to jeszcze u handlarza (o ugruntowanej dobrej opinii), facet uczciwy jeszcze w tej cenie dał wałek WOM. Przez te dwa sezony wymieniłem olej i uszczelniacze na wałku atakującym bo już leciutko się pociły. Rozsiewacz liczę że ma 30-35 lat, siłowniki w porządku, klapy w porządku jedynie troszeczkę podtarte łopatki i talerze przyrdzewiałe (w Amazonce niestety nie są z nierdzewki w tych latach). jedyna jego wada i to chyba wszyscy co te modele mają to trzeba przyznać że na spodzie zawsze jest troszeczkę zmielonego nawozu, dosłownie dwie trzy garści. no i ta skrzynia taka trochę nieszczęsna bo dzielona na dwie ja zawsze włożę sobie łopatkę jak już się kończy to muszę równo rozdzielić nawóz.
  10. Nie wiem, nie czytałem o tym nowym RMG, mówię tylko to co słyszałem. Wiem na pewno że obecny program to łatwa kasa. Była niestety. Może i dobre zmianowanie ale biada temu komu na czas z pola nie zejdzie. O pszenicy ozimej można pomarzyć. Rozmawiałem wczoraj ze swoim doradcą, ustaliliśmy zmianę w BP na słynny słonecznik. Mówił że 75% przypadków co on obsługuje robi w ten sposób. Trzeba to kończyć powoli, jak by nie było to tez wciąż 12 tys. zł jest niby moje ale gdzieś leży.
  11. Ja czekałem tak prawie 1.5 roku aż się w końcu właściciel (lokalna RSP) namyślił i stwierdził że nie ma potrzeby sprzedaży bo, tu cytuję, "my wszystkie długi pospłacali"... Potem były chyba jeszcze 2 czy 3 osoby ale ludziom w moich stronach peron odjechał a ja 120 tys. za 1 ha gruntu płacił nie będę. W kocu poszedłem po rozum do d&py i zmieniłem BP na maszyny, były mi potrzebne (gruber, opryskiwacz i dmuchawa ssąco - tłocząca). Przeszły gładko i do połowy roku miałem już na placu. Szkoda było by tych pieniędzy nie wziąć w jakiejkolwiek formie bo to łatwy grosz i w końcu ktoś puścił oko do mniejszych gospodarstw. Masakra ale z drugiej strony to nie te czasy co kiedyś, szeregowy urzędnik się boi cokolwiek naciągnąć czy przekręcić, góra patrzy na ręcę. Znajomy wioskę dalej ma coś 8 ha ziemi i pytał się mnie o RMG. Ale jak potem gadał z doradcą który też prowadzi moją sprawę, to stwierdził że RMG na nowych zasadach jest tak skonstruowany żeby nie można było go na spokojnie wziąć. Ile w tym prawdy - nie wiem.
  12. U mnie to była w ogóle inna historia, miała być za tą kasę kupiona ziemia rolna (3 ha) ale kontrahent zrezygnował. Potem zmieniłem BP na maszyny, a że mam jakieś 3 ha nieużytku z którym walczę od lat żeby doprowadzić do porządku to liczyłem że zdążę z tym i spokojnie SO kukurydzą na ziarno podbiję (sieję co roku). Niestety i to się popierdzieliło, myślałem więc żeby złożyć wniosek o przedłużenie roku realizacji biznesplanu ale łatwiej mi będzie zakombinować tym słonecznikiem. Ja miałem wartości SO wyjściowej coś 11 750 EUR o ile pamiętam (ledwie się zmieściłem), zdobyć musiałem tylko 7 pkt. jak to wtedy bywało w tym programie. Mi wystarczy jak przekroczę lekko 14 tys. EUR SO, więc wychodzi z tego że 20a spokojnie powinno wystarczyć. Jeśli się mylę, proszę o sugestie. Skąd masz kolego ten skan załącznika?? Można jakiś link lub plik poprosić?? I jeszcze jedno, są jakieś szczególne warunki uprawy takiego słonecznika??
  13. Dzięki koledzy za szybką odpowiedź. Z tego co mi wiadomo to wystarczy jakieś 20a obsiać żeby SO podbić. A czy czepiają się za ew. faktury na sprzedaż?? Jak wiadomo nie ma w ogóle obowiązku sprzedaży a jedynie uprawy, ale zapewne co urząd - to widzimisię.
  14. Witam szanowne grono forumowe. Wieki mnie nie było tutaj w tym temacie, dla tych bardziej wścibskich - tak, jeszcze żyję 😜. Ja z naboru 2020 r., decyzja i I rata z 2021. Pytanie, czy nadal przechodzi numer z podbiciem SO w postaci posiania słonecznika jako na kwiat cięty?? Trochę mi się pokićkało w życiu i nie ukrywam że chciałbym ten program zakończyć w ten chyba najłatwiejszy sposób. Proszę o odpowiedzi zwłaszcza tych co już tak robili. Pozdrawiam.
  15. Tak samo ja. Nigdy mnie to nie kręciło jakoś. Wolałem w tym samym czasie podłubać coś czego akurat nie musiałem w warsztacie albo poczytać ciekawą książkę. Dziś jak nie uzewnętrzniasz się ze swoimi wojażami na FB to ludzie myślą że jesteś dzikus, chory psychicznie albo uzależniony od czegoś. Przecież na wakacje jeździ "KAŻDY". A ty skąd wiesz że akurat ta czy tamta "proca" byle jaka zanim ch&ja nie wsadziłeś?? Myślisz że jak kobieta jest cnotka niewydymka to jest lepsza w tych sprawach?? Zasmucę Cię, jest z reguły na odwrót. Ta "porządna" syfilisa nie będzie miała ale zarazi Cię HPV którego ma 80% populacji i też problem. Ja tam miewałem różne w życiu, i te z imprezy i te z biblioteki, do dziś nikt mnie niczym nie zaraził. W kraju takim jak Polska w XXI wieku jedyną realną grupą podwyższonego ryzyka są Panny które tyłkiem zarabiają, ale akurat to nie mój "target". Prędzej czy później zostajemy sami. Ludzkie drogi się rozchodzą nader często, potem bywają utrzymywane sztucznie z czystych korzyści (razem łatwiej się utrzymać, na stare lata łatwiej zadbać o siebie). Jeszcze jest szczęście jak się dobre z charakteru dzieci trafią i jak je prawidłowo wychowamy, wtedy jest szansa że do końca swoich dni mamy dla kogo żyć. Ja znam parę takich przypadków, takich co samotni faceci poszli w menelstwo i tacy co nieźle sobie radzili. Paru znam co musiały ich całe życie matki pilnować a potem siostry. Ale wniosek jest prosty, jak by znaleźli sobie kobiety, to one musiałyby im tyłki podcierać, fakt że nie byliby sami nie wyleczyłby ich z życiowej niezaradności. Ja to od ponad 20 lat maszynka i jazda na zero głowę. Praktyczne i samemu można, aż tak źle nie wygląda. Co ona może Ci zaoferować?? Często jedynie dostęp do (I). I nie jedna myśli że przez to facet musi się składać i służyć. Ja na obecnym etapie już bym za wuja nie wiązał się z nikim na stałe, pomimo faktu że raptem 40 lat mam i do 10 lat młodszą nie byłoby żadnego wstydu brać. To komercha, ktoś ten program nagrał żeby zarobić a gawiedź miała się do czego cieszyć 12 lat temu to ja też myślałem inaczej...
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj