-
Ilość treści
4270 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Blogi
Videos
Quizzes
Wszystko napisane przez ravoj
-
O kurde, zacząłem oglądać, ale w robocie nie mam czasu, kupę zaległości. Wieczorem skończę, ale jeżeli to materiał oparty na badaniach i te wykresy są autentyczne, co zresztą już kiedyś widziałem, to faktycznie może ludzkość nie ociepla zbytnio klimatu, tylko jakoś wpływa na większe ekstrema, jakoś zaburza naturalne procesy. Na tej planecie działy się naprawdę różne rzeczy przecież. Tylko czemu przez ostatnie 15 lat nie ma zimy? Klimat naturalnie nie zmienia się w 10 lat, tylko w milion, a tu przecież ja jestem świadkiem wielkich śnieżnych zim i nagle koniec, zima staje się mrzonką. 15 lat z rzędu bez zimy, gdzie przez lata zima była sroga ( z rzadkimi przypadkami bez śniegu, bo ojcowie pamiętają) to raczej nie jest chyba naturalna sprawa. Coś musieliśmy dołożyć, ale obejrzę do końca to może się dowiem. O wielkich koncernach, lobby, kasie, kontroli ludzi i kłamstwach dot. pseudo ekologii mam świadomość.
-
O widzisz to ja na skrzyp z T2 polecę za jednym zamachem
-
@dysydentmiałem pytać o zamówienie ale mnie odpowiedzią ubiegleś. Obyś zdążył użyć, bo u mnie już rzadki na wierzchu a 27 siana. Ciepło zrobiło swoje. A co do ocieplenia to sam nie wiem jak jest naprawdę. Co weźmiesz książkę to inne zdanie wyrobisz. Lodowiec był, ale czemu? Co było tego powodem? Lodowce u nas topnieją, ale czy to naturalne jest?
-
Eh dramatyzujecie
-
Nie im się zmieniło tylko tam,.mieliśmy nadzieje, to tzw. myślenie życzeniowe. Poza tym trzeba mieć świadomość, że poprawy w przyrodzie nie będzie, chyba że populacja naszej szarańczy spadnie o połowę, a na to się nie zanosi. Nie im się zmieniło tylko tam,.mieliśmy nadzieje, to tzw. myślenie życzeniowe. Poza tym trzeba mieć świadomość, że poprawy w przyrodzie nie będzie, chyba że populacja naszej szarańczy spadnie o połowę, a na to się nie zanosi.
-
Jeszcze nie mają takich uprawnień ani możliwości. Jeszcze ... zresztą mogę sobie kupować co chce, nie muszę tego używać. Jestem na VAT, więc mogą sobie teoretycznie nawet faktury sprawdzać, bo tam na bank będą środki np na soję, której nie uprawiam. Ale muszą też udowodnić, że ten środek poszedł na pszenicę. Absurd.
-
Fiołka się niszczy przed wschodami fasoli. Kiedyś miałem zielono na polu, są tu gdzieś zdjęcia, to było w 2016 może 2017 roku. Fiołek na fiołku był, dlatego pojechałem Agrosarem + 0.5 basagranu kiedy już pojedyncze fasole się przebijały. O dziwo przeżyły, fiołek nie
-
Bo wystarczy że sąsiad miał dorodne ostrożnie i wiaterek swoje zrobił. Ja jadę Glifosatem bo deszczu nie będzie i się nie boję, zresztą nawet jakby był, to jeszcze mi fasoli nie skasował nigdy. Fakt, że siane 27 kwietnia już powoli się pojawia to tu to tam, która mocniejsza w kiełku
-
Saletra przed deszczem zdecydowanie. Chyba że nie pada, to coś tam dolistne ma sens. Nie wiem co to ten bosfojlar Oczywiście, tylko oprysk na jesień konieczny bo mega samosiewy będą. Potem jeszcze czymś najtańszym od dwuliściennych, bo wiosną będzie kiełkować. Tu nie chodzi o ekoschematy, to po prostu wygodne, po co orać jak można zasiać bez
-
A kilku takich jebło dziś 50 km kajakiem ze Ślipcza do Horodła, trzeba mieć zdrowie kurde
-
Ślicznie, po prostu ślicznie. Ślicznie, po prostu ślicznie.
-
Zawsze na drugi dzień od nich miałem środki w domu, więc zadowolony jestem z tego sklepu, ale ja będzie @dysydentz Twoim zamówieniem to dowiemy się we wtorek
-
Chciałem przeczytać te trzy strony ale dziś już nie dam rady, jutro...
-
Czyli do pełnej flagi lepiej nie wjeżdżać z fluroksypyrem z tego co widzę. Przegapiłem moment kurde A nie BBCH 37 to flaga jeszcze nie wyszła, czyli już po wielkim okresie u mnie, bo ja już mam ją na czubku
-
Na innych polach tylko chemicznie zwalczyłem, częściowo ucierpiała roślina uprawna, ale to było placami i już mam kilka lat spokój. Tu jednak całe pole już zajęte skrzypem i cóż, trzeba podjechać bo na ściernisko to już będzie rozsiany
-
To jadę, na pohybel.... skrzypom
-
Ile dałeś?
-
Skrzyp to nie wyznacznik zakwaszenia, trzeba się tego nauczyć. Rośnie świetnie na pH 6.5 MCPA się boję, ale sam fluroksypyr go nie weźmie
-
Ja mam w ch*j skrzypu w Arkadii a dowaliłem jej skracanie, że sięga do kostek i skrzyp wystaje w niektórych miejscach nad pszenicę he he, w fasoli mam z tym skrzypem problem i chyba w sobotę go skasuje, już pal licho co będzie z pszenicą, fluroksypyr może nie poszkodzi ale nie wiem jak MCPA
-
A ja mam triflurotox z polską etykietą wydrukowaną na drukarce i myślę sobie, kto robi do diabła te środki. Ja rozumie narkotyki albo kontrabandę, ale opryski? Dursban z polską etykietą sąsiad kupił i śmierdzi lepiej jak oryginał.
-
Nie wiem, ale pewnie pali jak cholera bo to skurczybyk
-
A to nie jest tak, że przypadkiem forma amidowa przechodzi w amonowa i potem w azotynową i spyla do atmo a w saletrze jest już gotowa azotynowa i spyla szybciej?
-
Ja nie wiem, może faktycznie liście ciągną azot, że bez deszczu pszenica go pobiera, można zwariować normalnie z tym azotem
-
Średnio dostępne dla mnie, prawie nie do kupienia albo źle szukam, ale skład mocny, przyznam Nie pomyślałeś, że jak ktoś nie rozumie tego co chcesz przekazać, to może nie jest to wina odbiorcy, tylko z przekazem jest coś nie tak? Eh sreh jeszcze bardziej to komplikuje, bo dalej nie wiem co miałeś na myśli a przyznam, że wolę unikać ludzi, którzy wyrażają swoje myśli standardowym "domyśl się" bo ja mam poświęcać swój cenny czas na domysły co autor miał na myśli. W sumie już go poświęciłem psia krew