Rzepak ochrona i nawożenie 2021

[rex15 265]

[Tomek90 2265]

5 godzin temu, gustaww napisał:

Nie bądź taki ho ho. Nie każdy miał warunki do siania. Ja od 20 sierpnia do 7 września mogłem zapomnieć o wsianiu rzepaku. Zaryzykowalem bo wszystko kupione i nawozy rozsiane. Rzepak 4-5 liści  i rośnie ale czy dojdzie do 8 to nie wiem. Ciesz się że Ci się udało bo za rok mogę ja być na górze.

Dlatego warto czasami spasować, a nie siać na siłę, nawozy czy nasiona się nie zmarnują. 

4 godziny temu, darekbarcz napisał:

tzn, że jak posiejesz w sierpniu rzepak, a we wrześniu i październiku masz słoneczną i ciepłą jesień to masz kapustę, a jak posiejesz we wrześniu i jesień jest zimna to rzepak może nie przetrwać zimy.

W naszym klimacie zawsze jest ryzyko na taką uprawę jak rzepak i nie rozumiem dlaczego ktoś kogoś wysmiewa, że sieje w sierpniu, a drugi, że na początku września. Ja nie jestem wróżką pogodową i nie wiem w sierpniu czy będzie ciepła jesień i nikogo nie krytykuję bo raz jest lepiej posiać 20 sierpnia a drugi raz na początku września.

W podlaskim siew we wrześniu niema racji bytu. 

[przemek28_28 2096]

9 godzin temu, gustaww napisał:

Nie bądź taki ho ho. Nie każdy miał warunki do siania. Ja od 20 sierpnia do 7 września mogłem zapomnieć o wsianiu rzepaku. Zaryzykowalem bo wszystko kupione i nawozy rozsiane. Rzepak 4-5 liści  i rośnie ale czy dojdzie do 8 to nie wiem. Ciesz się że Ci się udało bo za rok mogę ja być na górze.

Nie jestem Ho Ho. Jak znajdę dziś chwile to podjade na pola i pokaze rzepak siany u sąsiada( nie u mnie żeby nie było ze sie chwale) koło 18 sierpnia i kolegi który siał 25. Przepaść. Kolega juz siał saletre, dawał odżywki ale nadal nie pogonił go ostro. U nas w wlkp w tym roku strasznie sucho, jak oraliśmy pod rzepak to pługa nie było widać taki kurz. Po kukurydzy na kiszonke jak oralem na glinie to rwaly sie bryły wielkości arbuza. 

[ZELKOW 1295]

w zeszłym roku gdy posiałem rzepak 6 września to ten właśnie sypał najlepiej a rzepaki siane w terminie lipa totalna ledwie 3t/ha sypnęły, a były piękne kto by nie przyjechał to podziwiał idealnie rozbudowane dożywione i wyregulowane, a na te co ja narzekałem że nie będzie plonu bo długo kwitnie mało łuszczyn i słabe te rośliny to jak kosiłem to pierwsze raz na 4b kl takie plony widziałem. Gdy zaczynałem przygode z rzepakiem była podobna sytuacja, siejąc populacje poznaniakiem w susze, rośliny zeszły w połowie września pod koniec października była regulacja tebukonazolem a takie plony jak były to chciałbym mieć teraz

[kibix 284]

Robak zjadł plon? Nie powiesz mi że rzepak, który ma 6 liści jesienią będzie lepiej plonowac od tego co ma 10. 

9 godzin temu, darekbarcz napisał:

tzn, że jak posiejesz w sierpniu rzepak, a we wrześniu i październiku masz słoneczną i ciepłą jesień to masz kapustę, a jak posiejesz we wrześniu i jesień jest zimna to rzepak może nie przetrwać zimy.

W naszym klimacie zawsze jest ryzyko na taką uprawę jak rzepak i nie rozumiem dlaczego ktoś kogoś wysmiewa, że sieje w sierpniu, a drugi, że na początku września. Ja nie jestem wróżką pogodową i nie wiem w sierpniu czy będzie ciepła jesień i nikogo nie krytykuję bo raz jest lepiej posiać 20 sierpnia a drugi raz na początku września.

Tylko te sierpniowe wyregulujesz 2 max zabiegami a wrześniowego tak nie podgonisz. 

Z moich doświadczeń wynika że im większa kapusta na jesień tym lepszy plon. 

[ZELKOW 1295]

Dokładnie tak było i to nie robak a susza swoje zrobiła ten później siany kwitł gdy wody było po dostatkiem a ten wcześniejszy trafił na suszę i ogromne upały i nic nie dało że był piękny od siewu do zbioru i na lepszej ziemi, finalnie te starania poszły na marne bo ten co był słaby od zasiewów sypnął 1,5-2t więcej, także gadanie że dwa razy regulowany mnie nie rusza, znajomy od zawsze rzepakom sypie i nawozu opór i ma piękne wyrosnięte a jak mu kosze jak 4t przekroczy to jest super w dobrym roku, a to że rzepak będzie miał i 15 liści i 20 i będzie 3razy regulowany to tylko świadczy o nie odpowiednim dobraniu środka regulującego i fazy rośliny, bo litr caryxu zastosowany na 4-6 liść wystarczy do wciągnięcia stożka a jak liście rosną w góre to nic nie przeszkadza rzepakowi wtedy i po pięć razy można regulować a liści Ci nie wciągnie pod ziemie

Jedyne ryzyko tych małych rzepaków które nie są rozbudowane odpowiednio to sroga zima i widmo nie przezimowania, bo mała roślina jest mało odporna, i tu też jest zależność bo na czarnoziemiu przeżyje ale na piaszczystej może ją wykosić mocny wiatr z mrozem

[oregano 948]

Siew rzepaku w połowie września to głupota, ale siew na początku września to jeszcze akceptowalny termin, piszę o swoim regionie - świętokrzyskie. W poprzednich latach siewy z początku września wyglądały bardzo dobrze, problem w tym, że ten rok jest wyjątkowo zimny. Wrzesień, październik w niczym nie przypominają tych z poprzednich lat i dlatego te opóźnione siewy dzisiaj wyglądają słabo.

Rok temu o tej porze zastanawiałem się nad drugą regulacją a dzisiaj (podobny termin siewu) myślę nad zasilaniem dolistnym bo rzepaki są przeciętne, pomimo optymalnego terminu siewu (21 sierpnia). Wszystko przez zimną jesień.

 

[ZELKOW 1295]

Tyle że przynajmniej w pogodzie do 12 listopada widzą dość ciepłą jesień więc jeszcze prawie miesiąc wegetacji

[hubertuss 4653]

Pogoda do 12 listopada? Jaka jest jej prawdziwość i wiarygodność? Pamiętam jak w końcu września lato zapowiadali i co. Na wschodzie wegetacja może się zatrzymać i po 1 i 12 a może jeszcze i cały listopad. Kto to wie. Ogólnie jesień jest zimna. To samo koniec lata. Dlatego optymalne terminy siewu nie głupi wymyślił.  Po to właśnie by uniknąć ryzyka związanego z zimną jesienią.

[hardkor113 637]

Może zrobię zdjęcie rzepaku sianego 20 sierpnia nie różni się niczym od mojego sianego 4 wrzesnia

[przemek28_28 2096]

Wszystko zależy od regionu, odmiany, kultury gleby. W moich stronach w tym roku od końcówki sierpnia wyjątkowo zimno i sucho, we wrześniu było pare dni ciepła +20 ale noce zimne 4-8 nawet 2x przymrozek był we wrześniu. No i przez ostatnie 2 tygodnie miało padać praktycznie codziennie a spadło juz całe 2 litry. 

Jak odkrywam kopiec to nawet ziemia na foli nie przeciekła cała a jest tylko 2-3 cm.

[ZELKOW 1295]

hardkor113 napisał:

Może zrobię zdjęcie rzepaku sianego 20 sierpnia nie różni się niczym od mojego sianego 4 wrzesnia

To u mnie jest to samo ten w terminie siany wymęczony przez deszcz i pogodę wygląda identycznie jak ten 6września siany ale już ten z 10 września to nie ma co porównywać 4dni a przepaść we wzroście

[hubertuss 4653]

A u mnie jest inaczej. Kolega siał jeden kawałek 18 sierpnia to jest taki jak trzeba. Potem ja i on sialiśmy 26 i już te tego z przed tygodnia dogonić nie mogą. Ci co siali we wrześniu są jeszcze bardziej do tyłu.

[Tomek90 2265]

Ok, a jaka powtarzalność plonu macie z wrześniowego siewu? Ja odkąd mi wymarzł (siew po 18 września) kolejne 5 lat siew przed 18 września średni plon w danym roku >4t. W tym już wiem że o to będzie, parę ha do przesiania. 

Dodatkowo w tym roku zaklepało rzepaki siane w sierpniu i wrześniu. Koleszka ma przesiany, i obok zostawione to strzał w kolano w tym roku 😬

[przemek28_28 2096]

@Tomek90 a nie przypadkiem siejesz w sierpniu? Bo napisałeś wrzesien

Edytowano Październik 16, 2021 przez przemek28_28

[Uziu92 7975]

że zbożem to samo jest , pszenżyto o tej porze zaczynało już się krzewić , niezły dywan się robił , pszenicę podobnie , a w tym roku jakoś tak opornie to rośnie , jest po prostu zimno i albo mokro było we wrześniu , teraz sucho , u mnie 16 dzień bez deszczu , ciut tylko pokropiło ale to się nie liczy. Nie ma co się spinać. Pewnych rzeczy nie przeskoczy , w takie jesienie sprawdza się wczesny siew, ale tego nie przewidzi , za 2 tyg może napadać śniegu i być przymrozek tak samo jak może być i po 15 stopni na plusie i będzie rosło.

[JanKrzysztof 1975]

Za dużo słuchacie głupot o globalnym ociepleniu i stąd te Wasze dziwne pomysły z bardzo późnymi siewami. Stare terminy były ustalane w oparciu o wieloletnie obserwacje, a u nas kilka ciepłych lat i siewy rzepaku we wrześniu, pszenicy w listopadzie i zdziwienie, że u większości się to nie sprawdza. Każdy taki siew to ryzyko i w takich wypadkach nie ma miejsca na błędy w agrotechnice bądź niekorzystną aurę.

Edytowano Październik 16, 2021 przez JanKrzysztof

[hardkor113 637]

Jakie dziwne pomysły człowieku. Od 20 sierpnia do 4 września nie było możliwości wjazdu na pole

[JanKrzysztof 1975]

Pisałem o takich, co celowo opóźniali siewy, bo u nich taka ziemia, że sieją we wrześniu i 3 razy muszą skracać.

[Tomek90 2265]

4 godziny temu, przemek28_28 napisał:

@Tomek90 a nie przypadkiem siejesz w sierpniu? Bo napisałeś wrzesien

Zgadza się, pomyłka chodzi o sierpień. 

[tommy66692 2255]

2 godziny temu, JanKrzysztof napisał:

Za dużo słuchacie głupot o globalnym ociepleniu i stąd te Wasze dziwne pomysły z bardzo późnymi siewami. Stare terminy były ustalane w oparciu o wieloletnie obserwacje, a u nas kilka ciepłych lat i siewy rzepaku we wrześniu, pszenicy w listopadzie i zdziwienie, że u większości się to nie sprawdza. Każdy taki siew to ryzyko i w takich wypadkach nie ma miejsca na błędy w agrotechnice bądź niekorzystną aurę.

Chłopie do dziś jest bardzo mokro woda na wierzchu 2l deszczu i wszędzie błoto a końcem sierpnia to można było pomarzyć o wjeździe w pole, dziwne nie? I ten deszcz od czerwca nie przyniósł ani grama lepszego plonu, wręcz przeciwnie 

[marulekk 5353]

Miałem dzisiaj z regulacją polecieć ale nie , musi k**wa wiać , jak nie zimno to wieje. Coś na środę, czwartek ponad 15 stopni nadają może wtedy się uda a jak nie to po zdrowie Robin hooda

[GRZES1545 8985]

32 minuty temu, marulekk napisał:

Miałem dzisiaj z regulacją polecieć ale nie , musi k**wa wiać , jak nie zimno to wieje. Coś na środę, czwartek ponad 15 stopni nadają może wtedy się uda a jak nie to po zdrowie Robin hooda

Ja zrobiłem, za lasem tak nie wiało bardzo, chwilami było dość spokojnie. Siew 2 wrzesnia tak wygląda. Dzis killa opryskiwaczy na polach widziałem.

Może po niedzieli chwasty w zbożu zrobię i opryskiwacz można chować na zimę.

Edytowano Październik 16, 2021 przez GRZES1545

[miwigos 3527]

8 godzin temu, ZELKOW napisał:

Tyle że przynajmniej w pogodzie do 12 listopada widzą dość ciepłą jesień więc jeszcze prawie miesiąc wegetacji

U nas ciepła niema od początku sierpnia, za tydzień zapowiadają przymrozki ,siane w terminach , to jest Ok z końca sierpnia już nie takie ładne

 

2 godziny temu, tommy66692 napisał:

Chłopie do dziś jest bardzo mokro woda na wierzchu 2l deszczu i wszędzie błoto a końcem sierpnia to można było pomarzyć o wjeździe w pole, dziwne nie? I ten deszcz od czerwca nie przyniósł ani grama lepszego plonu, wręcz przeciwnie 

U nas od żniw deszczu jak na lekarstwo ,burak czy kopany 15 wrzesień czy dziś ten sam plon ,porostu cały czas ma sucho ,bo opady po 2-4 mm nie wiele dają dla buraka, małe roślinki sobie radzą

[Xion 86]

U mnie na Mazowszu w mojej okolicy przynajmniej ze 100 hektarów albo dużo więcej  pójdzie do kasacji. Ludzie na siłę w pół września siali w błoto i jeszcze pryskali doglebowo. Efekt wszystko biało-żółte i stoi w miejscu a są pola że gdzie było całkiem za mokro to gołe pola no kilka fioletowych sztuk na metrze a takich regionów jak mój jest pewnie wiele. 

Edytowano Październik 16, 2021 przez Xion