pare lat temu dostałem taką samą karę. Facet z piorinu miał wydruk z allegro ze wszystkimi ludźmi z powiatu co te tabletki kupili. dostałem chyba 300 zł kary. W tym roku z nim gadałem to mówił że teraz jest 500zł plus obliagatoryjnie leci zgłoszenie do arimr i 3% z dopłat urywają. W sklepie ogrodniczym te tabletki są 20 zł droższe ale jak kupisz za gotówke na paragon to nikt nie jest w stanie Cię skontrolować.
U mnie wszyscy mali powpisywali uprawę bezworkową bo mister powiedział że małych nie będą kontrolować. Doradcy tak doradzali. Ciekawe jaki to miało wpływ na dopłaty.
nie obraź się ale u nas w regionie się mówi na ludzi z takim myśleniem jak Ty masz "młodzi gniewni". Biorą każdą dzierżawe i nie patrzą na klasę ziemi. W tym roku dostałem jedną dzierżawę z powrotem bo właściciel ma pole wkoło domu i jak on to ujął " w nocy chce spać a nie słuchać odgłosów ciągnika". Bizon wbrew pozorom na tonę zboża pali dużo już nie mówiąc o komforcie. Wpisz sobie w google "koszt uprawy pszenżyta odr" dopisz tam swoje koszty i wstaw zdjęcie. Raz na 7 lat masz suszę gdzie dokładasz do każdego hektara albo wychodzisz na zero.
Będziesz miał żonę, pojawią się dzieci to trochę Ci nastawienie zmienni.
Jak ja dzwoniłem do arimru to według kierownika liczy się tylko lista krajowa. Listy wojewódzkie to są robocze listy żeby pracownika było łatwiej. Coś koło 6900 się zamykaja środki na dzień dzisiejszy. Ja miałem w miesiąc 3 poprawki z tego z jeszcze babka z ARiMR była tydzień na urlopie. Teraz wszystko do poznania poszło i czekam już drugi miesiąc.
Żadnych dopłat nie będzie bo nie będzie żadnych strajków. Każdy już przywykł do cen. Druga sprawa to powódź. Tam teraz pójdą fundusze. Narracja będzie taka że pazerni rolnicy chcą pieniędzy od powodzian. To się nie uda w tym roku.
kasa jest na około 7000 wniosków. Jest krótki okres realizacji i część osób rezygnuje. Szczególnie Ci od budowlanki. Jak ktoś maszyny chcaił brać na tury to też może być problem. Dlatego jest robiony bufor wniosków. Mogą być jeszcze przesunięcia bo MGR to jest łatwy program dla Arimr i tu można dużo kasy przesunąć żeby nie zwracać do UE.
Na północy wielkopolski była duża firma która skupywała mokrą kukurydze ponad 1000 zł netto. Mieli oczywiście kontrakt dalej podpisany a w nim kare umowną 20%. Jak tylko cena spadło ponad 25% kontrakt został zerwany i firma została z gorącym ziemniakiem. Firma dalej funkcjonuję tylko że ma innego właściciela bo komornik ją zlicytował.
Nie rozumiem czemu nie kupisz suszarni i wysuszysz sam mokrą. Dodatkowo pomożesz innym okolicznym rolnikom.
a jak mokra dobijała do 1000netto i skupy się obkupiły i dołożyły do interesu to robiłeś im zwrot z tytuły że za drogo kupili? Albo idziesz na etat i masz jak to ująłeś "że za pracę należy się zapłata, zarobek" albo działasz jak przedsiębiorca i ryzoko Ty ponośisz/