ilovemtz

MTZ 82 co na jego temat powiecie?

Polecane posty

mani51    373

Z mocniejszych jest problem bo długość ciężko dopasować i nie ma nic na sworzeń 22mm. Ja w końcu się wkurzyłem i kupiłem same końcówki a rurę dorobiłem. Ale wspornik przy ciągniku mam zrobiony z otworami 25mm. Jak nie chce Ci się kombinować to szukaj oryginału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cabwie    2

Chodzi Ci może o wieszak ?

Ja kupiłem coś takiego https://allegro.pl/oferta/wieszak-regulowany-prawy-mtz-7836748141?snapshot=MjAyMS0wOC0yNFQxMDo0ODoyMS4yMzNaO2J1eWVyO2Y3Zjc3NjhkN2ViN2Q3MjA2MTM3YTNkOWU0N2MyYjBmMzU5NWU1MzA5OGZlNzRjODA4NzY3MjFmYmE3ZjY5MmQ%3D Wieszam pług 4 skibowy ale nie obrotowy i agregat 3 metry 4 rządy łap i 2 rzędy walców puki co nic się złego nie dzieje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzechooo    794

kup normalny łącznik do 6cylindrowego ciągnika na kat3 I niech tokarz Ci dotoczy i wprasuje tulejkę na 22mm ja tak zrobiłem. to z linku to jest wieszak pionowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsbil    29
Dnia 9.08.2022 o 18:59, Grzechooo napisał:

kup normalny łącznik do 6cylindrowego ciągnika na kat3 I niech tokarz Ci dotoczy i wprasuje tulejkę na 22mm ja tak zrobiłem. to z linku to jest wieszak pionowy.

Rozumiem. Czyli łącznik z rozstawem min. 66 max 96cm będzie pasował? Oczywiście główki kat 3, fi wew. 32mm

Redukcję nie problem, tokarka w domu.

Czy ktoś ma może zdjęcie węży paliwa przy pompie/filtrze paliwa? Bo u mnie jak wszytsko po kombinowane. Bo myślałem powrót z pompy wpiąć do filtra paliwa... 

Pozdrawiam


Ursus C360
Ursus C330
Sprzęty stare ale jadą, po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsbil    29

U mnie rzeźba taka jak na zdjęciu.

Wogole układ paliwowy ma pominięty filtr wstępny na bloku. Założony jest przezroczysty Filtron na przewodzie. Może nie glupio. Ale tutaj trzeba zrobić porządek.

 

Śrube centralną zamówiłem. Dzieki

IMG-20220811-WA0006.jpg


Ursus C360
Ursus C330
Sprzęty stare ale jadą, po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoodoowca    39

panowie przerabiał ktoś WOM na szeroką taśmę i jaki to zdaje egzamin .Podobno nie trzeba kupować nowego tylko można przerobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kowal1108    22

Hydraulika przerobiona. Wszystko bajka tylko trochę leci przy tej przystawce po prawej stronie która mocowana jest do pompy na 4 śruby. Jest tam mały oring i pod ciężarem przepuszcza olej. W starej jest duża uszczelka i nie było tego problemu ale tam jest rura i nie pasują gwinty. Poradził sobie ktoś z tym? Może jakiś klej pomiędzy płaszczyznę? Matę uszczelniającą wywaliło przy pierwszym uniesieniu grubera który waży tonę. Z oringiem lepiej ale dalej delikatnie kapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel86lhr    36
5 minut temu, kowal1108 napisał:

Hydraulika przerobiona. Wszystko bajka tylko trochę leci przy tej przystawce po prawej stronie która mocowana jest do pompy na 4 śruby. Jest tam mały oring i pod ciężarem przepuszcza olej. W starej jest duża uszczelka i nie było tego problemu ale tam jest rura i nie pasują gwinty. Poradził sobie ktoś z tym? Może jakiś klej pomiędzy płaszczyznę? Matę uszczelniającą wywaliło przy pierwszym uniesieniu grubera który waży tonę. Z oringiem lepiej ale dalej delikatnie kapie.

Załóż grubszy oring. Ja też zmieniałem przyłącze do pompy i właśnie jest na oring i nic nie przecieka. Moja rada podepnij manometr do układu może masz za duże ciśnienie?

Edytowano przez pawel86lhr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9281
17 minut temu, kowal1108 napisał:

Hydraulika przerobiona. Wszystko bajka tylko trochę leci przy tej przystawce po prawej stronie która mocowana jest do pompy na 4 śruby. Jest tam mały oring i pod ciężarem przepuszcza olej. W starej jest duża uszczelka i nie było tego problemu ale tam jest rura i nie pasują gwinty. Poradził sobie ktoś z tym? Może jakiś klej pomiędzy płaszczyznę? Matę uszczelniającą wywaliło przy pierwszym uniesieniu grubera który waży tonę. Z oringiem lepiej ale dalej delikatnie kapie.

do tej starej rurki spawa się nypel i nic nie cieknie - jak dobrze pospawasz. Można też wkleić na twardy lut

mały oring jest za słaby, poza tym pewnie jest za daleko od otworu i go sadzi na zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin133    947

Panowie zaczęła lecieć mi chłodnica w MTZ 82. Ciągnik pracuje teraz tylko w oborze obornik wypchnąć i załadować paszowoz. Jest sens kupić preparat uszczelniający do chłodnic czy szkoda kasy i lepiej nowa chlodnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451

Lepiej polutować. Uszczelniaczem można pogorszyć obieg i pogorszyć chlodzenie jak osiądzie w silniku i chłodnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

kup w proszku i nie słuchaj głupot że pozatyka układ chłodzenia. U mnie zrobiła się dziurka na dole bo przycierało mi ramię od serwa i proszek załatwił sprawę. Tego się sypie może dwie łyżeczki to jak może zaszkodzić. W samochodach też tak robiłem i nie było problemu. Tylko zrób zgodnie z instrukcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451
1 godzinę temu, mani51 napisał:

kup w proszku i nie słuchaj głupot że pozatyka układ chłodzenia.

Że w pewnym stopniu pozatyka to praktyka 2 w miarę dobrych mechaników ( jeden od osobówek, drugi osobówki i 1/4 ciągniki) w okolicy. Jeden nawet przeklinał, bo za młodu sam załatwił sobie nagrzewnice w osobówce i w nagrodę zamiast wyjąć chłodnicę, to wywalał później całą deskę rozdzielczą.

Polutować, żadna sztuka. Mikro palnik gazowy, pasta lutownicza i dobra cyna.  Miałem okazję latać chłodnicę jumza, gdzie ledwo trzymał się kranik, króciec od węża był pęknięty na 2/3 obwodu + 5 innych dziur. Po lutowaniu trzyma już wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373

jak nasypał łopatą to może pozatykało nagrzewnicę. ja w trzech osobówkach sypałem i problemu nie było. Opakowanie jest na 25l to do osobówki daje się płaską łyżeczkę a nie całość. jak nie ma dojścia żeby polutować to nie zaszkodzi spróbować uszczelniacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cabwie    2

Koledzy wiem ze dla wielu z was to jest głupie pytanie ale nie mogę dojść do czego są te przyciski 

AC32B10E-CE98-4753-9EEF-564282198CA5.jpeg

5DB67965-52A8-4F02-9925-990042D357A0.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    461

Pierwszy to jakaś dokładka, drugi to spryskiwacz


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cabwie    2

O dzięki nawet nie wiedziałem ze coś takiego jest muszę w takim razie szukać zbiorniczka na płyn 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbatoos    2

Ma ktoś pomysł jak uszczelnić ten rozdzielacz. Cieknie mi spod tego zaworku. Wymieniałem tam oring i nic nie pomaga. Po rozgrzaniu cały czas kapie. Może ktoś z was zna dokładny rozmiar tego oringu?

IMG_20220904_092501.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzechooo    794
cabwie napisał:

O dzięki nawet nie wiedziałem ze coś takiego jest muszę w takim razie szukać zbiorniczka na płyn 😊

zbiorniczek jest po prawej stronie pod dźwigniami od hydrauliki (przynajmniej powinien tam być)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373
Barbatoos napisał:

Ma ktoś pomysł jak uszczelnić ten rozdzielacz. Cieknie mi spod tego zaworku. Wymieniałem tam oring i nic nie pomaga. Po rozgrzaniu cały czas kapie. Może ktoś z was zna dokładny rozmiar tego oringu?

IMG_20220904_092501.jpg

Upewnij się że nie masz pękniętego korpusu. Ja przy swoim uszczelniałem i dalej się pociło. Dopiero jak pod ciśnieniem zacząłem oglądać rozdzielacz to zauważyłem pęknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsbil    29

Odtwarzam elektryke i czy ktoś ma zdjęcie gdzie był wlacznik świateł stop? Bo przy pedałach nic nie ma.. Ostatecznie mogę założyć jakiś od Ursusa ale chciałem odtworzyć ori.

Dnia 9.08.2022 o 18:59, Grzechooo napisał:

kup normalny łącznik do 6cylindrowego ciągnika na kat3 I niech tokarz Ci dotoczy i wprasuje tulejkę na 22mm ja tak zrobiłem. to z linku to jest wieszak pionowy.

Zrobiłem jak napisałeś. Redukcję dotoczyłem 32/22mm. Dzięki za pomysł, łącznik wyszedł pancernie.

IMG_20220820_192403_compress18.jpg


Ursus C360
Ursus C330
Sprzęty stare ale jadą, po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
    • Przez DoorJan
      Witam serdecznie, jestem operatorem Belarusa 820 z 2022 roku. Mam problem z dźwignia walka wom która jest "luźna" i przy pracy z kosiarka bijakowa wałek zwalnia przy większym obciążeniu. Próbowałem zwiększyć naciąg na zewnętrznym mechanizmie. W starszym modelu dźwignia działała ciężej jednak "przeskakiwała" w pozycję włączona i nie było z tym problemu. Proszę o jakąś poradę, czy jako laik mechaniki będę w stanie coś z tym zrobić, czy będzie to wymagać interwencji doświadczonego mechanika ? Z góry dziękuję 
    • Przez tomekxx1
      Witam. Ostatnio udało mi się okazyjnie kupić silnik rozruchowy od dt 75 za całe 40 zł. Silnik chcialem odpalic ale niestety nie ma iskry. Na iskrowniku znalazłem wystającą śrubę, jakby do podłączenia prądu. Czy moje domysły są słuszne i tam powinien być podłączony prąd?

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj