Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Co tu się wyprawia, że czytać wstecz się boje. Gratuluję tym, którym fasola sypie 2 tony. W tym roku osobiście wymłóciłem 50 ha i przyznam szczerze, sworznie na wywrocie zbiornika w masterze smaruje raz na tydzień.  Kto ma tone z hektara ten się cieszy, taka średnia, młóce często pola po 3 ha to zbiornik i troszkę drugiego. Mam dwa wyjątki gdzie było 1,5 - 2 tony/ha , dosłownie dwa pola, czarnoziem, Południowy skłon, reszta to jak wyżej. Przed chwilą młóciłem kawałek 5 ha, niestety nie skończyłem, ale już dwa pełne zbiorniki były a na pewno większa połowa została, to jutro napiszę czy padł rekord. A Moja fasola niestety jest przeciętna, więc myślę że będę miał dwie tony z dwóch hektarów, niedawno wycięta to dam znać za tydzień. Oby cena trochę wzrosła, bo nawet nawozy szkoda kupować. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja dzisiaj mloce ciekawe ile wyjdzie heh 

12 godzin temu, kamil800 napisał:

Ja buraki mialem ze 30 lat ale musialem z tego zejsc. Od dwoch lat nie mam. Ostatmie 2 lata ledwo na plus bylo a wiekszosc w okolicy na 0 albo dolozyli. W tamtym roku to samo i w tym tez widac, ze korzenia nie ma. A cukrowmia nie ma towaru to teraz bedzie ludzi doic ile tylko sie da ;) A jezeli chodzi o zmianowanie to chyba nie ma gorszej rosliny niz burak 😂 raz, ile ton skladnikow wywozisz i potem to trzeba nadrobic nawozem (te 80ton korzeni ktore wywozisz z pola nie rosnie z powietrza i nie sklada sie tylko z wody) a juz nie wspomne ile potem trzeba doprowadzac pole do ładu po tych wykopkach szczególnie na mokro... Juz lepiej sobie zasiej grochu na zmianowanie. Ja tych burakow juz nie chce na oczy widziec ;) to jest tak samo jak z krowami. Kto zrezygnowal ten posmakowal zycia i nie wrocil 😂😂

Ja jak kończyłem buraki siać to po burakach miałem jarą to mialem około 7 ton z ha ale to był jedyny raz i ostatni jak wcześniej ozima była to max 5 ton było ale to prawda najgorsze stanowisko jakie może być burak wszystko wyciągnie 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano

Brudzą i moczą, czarne ziarnko zabarwia na fioletowo, zielone pęka i moczy ziarno do którego przykleja się ziemia i masz pomazane. Ja psianki nie wyrywam bo to na  nic się zdaje, chyba że ktoś lubi wynosić ją z pola albo poza pokos ją wyrzuca,  ale ja jak motykuje fasolę gdzieś przed zbiorem to ją wycinam i depcze żeby owoce wydusić, wtedy jest bezpieczna i może sobie leżeć, obawiam się że te czarne owoce są już dojrzałe i gotowe do rozrodu, więc chyba lepiej to wynieść, albo spalić,  ale mi się nie bardzo chce. 

Dzisiejszy rekord jedyny 11 ton z 5ha. Niestety dużo odpadu. Odpad jest nawet tam, gdzie pryskano 2 razy od grzyba, a jak rolnik to widzi to się za głowę łapie, nie wiem i nikt nie wie skąd takie porażenie mimo suchego roku, czyżby tydzień deszczu w lipcu takie straty zrobił? Aż dziwne. 

Opublikowano
8 godzin temu, ravoj napisał:

Brudzą i moczą, czarne ziarnko zabarwia na fioletowo, zielone pęka i moczy ziarno do którego przykleja się ziemia i masz pomazane. Ja psianki nie wyrywam bo to na  nic się zdaje, chyba że ktoś lubi wynosić ją z pola albo poza pokos ją wyrzuca,  ale ja jak motykuje fasolę gdzieś przed zbiorem to ją wycinam i depcze żeby owoce wydusić, wtedy jest bezpieczna i może sobie leżeć, obawiam się że te czarne owoce są już dojrzałe i gotowe do rozrodu, więc chyba lepiej to wynieść, albo spalić,  ale mi się nie bardzo chce. 

Dzisiejszy rekord jedyny 11 ton z 5ha. Niestety dużo odpadu. Odpad jest nawet tam, gdzie pryskano 2 razy od grzyba, a jak rolnik to widzi to się za głowę łapie, nie wiem i nikt nie wie skąd takie porażenie mimo suchego roku, czyżby tydzień deszczu w lipcu takie straty zrobił? Aż dziwne. 

Ja to samo 2 tony mi sypnęło napewno ale odpadu jest też 

Opublikowano

Nie o kłamstwo, o plonie decyduje  rozklad opadów, w jednym miejscu pada a 500m dalej już nie, i w takim klimacie gospodarować przyszło..  a kolega Ulman cwaniak wioskowy bo ma po ojcu zadbane ziemie w okolicy ulhowka i to pewnie jeszcze od stron budynina bo tam ponoć plony dobre 

Opublikowano
1 godzinę temu, Andpol napisał:

Handlarze też to czytają i ceny nie podniosą.

Pogoda dopisuje oby każdy wymłócił to towaru trochę będzie.

W sumie masz rację bo nie tylko rolnicy są tutaj na forum 

16 minut temu, skywalker89 napisał:

Nie o kłamstwo, o plonie decyduje  rozklad opadów, w jednym miejscu pada a 500m dalej już nie, i w takim klimacie gospodarować przyszło..  a kolega Ulman cwaniak wioskowy bo ma po ojcu zadbane ziemie w okolicy ulhowka i to pewnie jeszcze od stron budynina bo tam ponoć plony dobre 

Okolice Werbkowic 

Opublikowano

U mnie sypnęło na jednym polu 1100 a na drugim 2300. Pole oddalone raptem o 1 km z tym że na jednym siałem czym innym a na drugim czym innym. Moim zdaniem jakość nasion ma tutaj kluczowe znaczenie. Pogoda oczywiście jedno ale jak mi wytłumaczycie jak znajomy i jego sąsiad mając pole obok pola z fasolą mają różnicę w plonie ponad tonę!! Twierdzenie że tu pada deszcz a 1 km dalej nie to trochę się nie trzyma kupy w tym wypadku 

Ceny rosną w takim tempie że jeszcze trochę i to wszystko je**ie zobaczycie. Handlarze się bali że towaru nie będzie w ogóle a teraz późniejsze zbiory nie wyglądają źle. Z całym szacunkiem ale jeżeli mam 2000 kg na czysto i sprzedam po 6,5 to jest dobrze. Gorzej z ludźmi którzy mają 500-800 kg. No ale z tym to już nic nie poradzimy jeden rok taki a drugi inaczej. 

 

 

Opublikowano
39 minut temu, slawcio123 napisał:

U mnie sypnęło na jednym polu 1100 a na drugim 2300. Pole oddalone raptem o 1 km z tym że na jednym siałem czym innym a na drugim czym innym. Moim zdaniem jakość nasion ma tutaj kluczowe znaczenie. Pogoda oczywiście jedno ale jak mi wytłumaczycie jak znajomy i jego sąsiad mając pole obok pola z fasolą mają różnicę w plonie ponad tonę!! Twierdzenie że tu pada deszcz a 1 km dalej nie to trochę się nie trzyma kupy w tym wypadku 

Ceny rosną w takim tempie że jeszcze trochę i to wszystko je**ie zobaczycie. Handlarze się bali że towaru nie będzie w ogóle a teraz późniejsze zbiory nie wyglądają źle. Z całym szacunkiem ale jeżeli mam 2000 kg na czysto i sprzedam po 6,5 to jest dobrze. Gorzej z ludźmi którzy mają 500-800 kg. No ale z tym to już nic nie poradzimy jeden rok taki a drugi inaczej. 

 

 

Nasiona też coś tam mają siewnik też bo jak baran nie umie siać tym lekkim mi siał jakimś starym rok temu ziemia ładnie uprawiona pulchną i mu nie zasypywalo nasion 

Opublikowano
1 godzinę temu, slawcio123 napisał:

U mnie sypnęło na jednym polu 1100 a na drugim 2300. Pole oddalone raptem o 1 km z tym że na jednym siałem czym innym a na drugim czym innym. Moim zdaniem jakość nasion ma tutaj kluczowe znaczenie. Pogoda oczywiście jedno ale jak mi wytłumaczycie jak znajomy i jego sąsiad mając pole obok pola z fasolą mają różnicę w plonie ponad tonę!! Twierdzenie że tu pada deszcz a 1 km dalej nie to trochę się nie trzyma kupy w tym wypadku 

Ceny rosną w takim tempie że jeszcze trochę i to wszystko je**ie zobaczycie. Handlarze się bali że towaru nie będzie w ogóle a teraz późniejsze zbiory nie wyglądają źle. Z całym szacunkiem ale jeżeli mam 2000 kg na czysto i sprzedam po 6,5 to jest dobrze. Gorzej z ludźmi którzy mają 500-800 kg. No ale z tym to już nic nie poradzimy jeden rok taki a drugi inaczej. 

 

 

Fasoli nie ma dużo,  plony powyżej 1 tony z hektara stanowią małą część z ogółu, a po drugie jest ponad 6 tyś hektarów mniej areału, więc z cenami nie wywołujecie zamieszania u ludzi że polecą w dół jeszcze jakby było z czego z 7zł to taka wysoka cena ? 

  • Like 2
Opublikowano

Ja jednak sieje zbożowym i żadnej różnicy w plonie nie widze. Kiedyś chwaliłem pneumaty, ale trzeba szukać oszczędności , skoro można,  sieje ziarnem po sortowniku, odpadem 2 kategorii, nie tym najgorszym, około 100kg/ha i jest dobrze. Pneumatem już tym nie zasieje. Oszczędzam wiec prawie 800 zł po starych cenach. Odmiana fasoli też ma znaczenie, bo mam dwie to widze. 

A jeśli chodzi o fasolę brudną to tak średnio widzę 20 30% odpad, ale zdążają się perełki. 7% to perełka.  

Jeśli chodzi o plon to od dwóch dni zauważam zwyżkę w plonie ,nie wiem od czego to zależy może fasola dosycha. Dziś padł rekord równo 2,5 tony. Oczywiście to margines, ale można. 

Opublikowano (edytowane)
57 minut temu, ravoj napisał:

od dwóch dni zauważam zwyżkę w plonie ,nie wiem od czego to zależy może fasola dosycha

w tym roku lepiej plonują fasole z późniejszych siewów tzn po 5-ym maja choć jak dla mnie to właśnie 5-15y maj jest terminem optymalnym siewu fasoli w Polsce i jak na razie w ujęciu wieloletnim ten termin jest statystycznie najmniej zawodny.
Właśnie teraz wychodzą te później siane a że trafiły z kwitnieniem akurat w pierwsze deszcze po wiosennej suszy to nie pozrzucały strąków stąd właśnie teraz młócone są najplenniejsze jak na ten rok plantacje

no i ogólnie wiadomo że nędza pierwsza zaschnie niż urodzajna plantacja i zawsze czy to rzepaki, zboża czy fasole te które pierwsze dojrzały zwsze sypią gorzej od później...

a siewnikiem zbożowym ja od zawsze sieję a w tym roku kontrę takim szajsem wysortem siałem że ustawione było na maksa w siewniku i sypało aż grubo w rządku było a i tak nieco przyrzadka wyszła bo to czym siałem bałbym się na paszę bykom tak była pognita :P

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, skywalker89 napisał:

Nie o kłamstwo, o plonie decyduje  rozklad opadów, w jednym miejscu pada a 500m dalej już nie, i w takim klimacie gospodarować przyszło..  a kolega Ulman cwaniak wioskowy bo ma po ojcu zadbane ziemie w okolicy ulhowka i to pewnie jeszcze od stron budynina bo tam ponoć plony dobre 

Teraz to zadbane ziemie i rozkład opadów a jak kilka dni temu pisałem że 1,5t czystej to 

Dnia 29.08.2022 o 20:09, skywalker89 napisał:

To tylko pogratulować, ja też mogę napisać, że namlocilem 2szóstki drobnej z 6ha w tym roku 🤣 w przeciwieństwie do wielu rolasków ja nie prężę muskułów dodając sobie ton, inni mogą mieć więcej ode mnie, serio, nie wk***ia mnie to, tak jak Ciebie 

Ulhówek od strony Budynina to tak jak Telatyn od strony Dołhobyczowa🤣 

Edytowane przez Ulman
Opublikowano (edytowane)

no pomłócony trzon plantacji w okolicy i plony w niskiej strefie stanów średnich i tylko od cen zależy czy był sens to siać czy lepiej było cokolwiek na przyoranie lub jaki bodaj groch polny który o wiele lepszym zmianowaniem dla zbóż niż fasola. Czerwona była za sucha nawet na mastera i z 1% pobiło

Master pojechał a dopiero teraz se.... no zostało ze 30ar na jednym z trofiejnych poletek i ... no zapomnieli my o tej "plantacji" ale jest solmax w okolicy to gdy się ze swoich pól wyguzdrze może dożynki przed deszczami zdoła zrobić.

jedyna zaleta to suche ale rzeczywiście przy plonach ledwie dobijających do 1,5t/ha jedynki trzeba bardzo poważnie rozważyć czy zasy..ać sobie pola tym badziewem na przyszłość. Może jakie niszowe ilości i ew jako zapchajdziura gdy co wypadnie np źle przezimuje rzepak itp.
Jako plon główny i docelowy fasola nadal jest zbyt odporna na agrotechnikę i jak była tak nadal jest loterią

na fasolkę na co najmniej dwa lata kontrę mam; na co lepiej? :D ale jedynki może z 1100kilo/ha złapie może nie tak że w p..u z takim interesem
 

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v