Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Aż oczy przecieram ze zdumienia partia wali w kakaowe aż im ... pa pęka a te nadal ze wina rudego, wina unii, wina rusków, wina faz księżyca, kur nie zapiał o poranku

te barany u władzy są waszym lustrzanym odbiciem i wszelkie ich partactwo i nieudolność to zasługa takich miernot co głosowali i mimo wszystkiego popierają nadal

co panowie piątka dla zwierzą za mało, to będzie ta mieli "Nowe wyższe dopłaty" na jesienie, teraz cyrk ze zbożem i produktami rolno

inne kraje potrafią zablokować transport syfu i nikt problemów nie robi, tylko jak zwykle cały świat przeciw pis i jego wyznawcom

wiem wiem złoty deszcz pada a wy spijajcie nadal

piękny przykład pańszczyźnianych poliniaków jak mawiał Andrzej Duda że tu Polin będzie

  • Like 14
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, peugeot napisał:

Znaczy tyle że były lepsze i gorsze warunki  do życia a  wyboru nie było . Porównaj  miejsca które były pod określonymi zaborami i wyciągnij wnioski .

Ale z czym to się wiąże? O czym to ma świadczyć?

  • 0
Opublikowano
15 minut temu, renovoltage napisał:

Aż oczy przecieram ze zdumienia partia wali w kakaowe aż im ... pa pęka a te nadal ze wina rudego, wina unii, wina rusków, wina faz księżyca, kur nie zapiał o poranku

te barany u władzy są waszym lustrzanym odbiciem i wszelkie ich partactwo i nieudolność to zasługa takich miernot co głosowali i mimo wszystkiego popierają nadal

co panowie piątka dla zwierzą za mało, to będzie ta mieli "Nowe wyższe dopłaty" na jesienie, teraz cyrk ze zbożem i produktami rolno

inne kraje potrafią zablokować transport syfu i nikt problemów nie robi, tylko jak zwykle cały świat przeciw pis i jego wyznawcom

wiem wiem złoty deszcz pada a wy spijajcie nadal

piękny przykład pańszczyźnianych poliniaków jak mawiał Andrzej Duda że tu Polin będzie

Brawo.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Rosja podbiła rynki .

Dlaczego zboże zostaje w Polsce? "Tracimy nowe rynki"

Eksport zbóż z Polski do krajów spoza UE jest ograniczony m.in. z powodu braku dostępności świadectw fitosanitarnych – uważa Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej. Jej zdaniem, z tego powodu Polska traci nowe rynki. Świadectwa to jednak niejedyny problem.

"Od kilku lat podkreślamy, że pojawiają się coraz większe problemy w dostępności i szybkości uzyskania świadectw fitosanitarnych, szczególnie w przypadku kontraktów, wymagających pilnych decyzji handlowych. Mam nadzieję, że ostatnie rozmowy ze służbami, w tym Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa, przyniosą pozytywne zmiany w tym zakresie" – napisała Monika Piątkowska w odpowiedzi na pytania PAP Biznes.

Jej zdaniem, świadectwa te są jednym z głównych elementów pozwalających na podjęcie decyzji handlowej i możliwości późniejszego wywiązania się z niej.

"Brak informacji i odpowiednich działań skutkuje utratą rynków takich jak Egipt, Iran, Brazylia, Kuba, Madagaskar, Wenezuela, Togo, Tanzania, Mozambik, Ghana, Somalia, Libia" – dodała .

Egipt i inne kraje KUPUJĄ OD ROSJI BO JEST TANIEJ I DUŻE ILOŚCI .

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/eksport-zboza-oto-dlaczego-polska-traci-nowe-rynki/b7hgntc

Jak ocenia Monika Piątkowska, przyczyną ograniczenia eksportu zboża z Polski jest także mała przepustowość portów, która wynosi około 700-750 tys. ton miesięcznie.

ROSJA I UKRAINA , to są gracze światowi w uprawie pszenicy , reszta to są pchełki w uprawach mało się liczą .

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Pafnucy12 napisał:

PiS pozwolił na to by zalało nas niezbadane i nieprzeznaczone dla nas zboże.

To wyłącznie wina rządzących.

Problem był zgłaszany od początku.

Olano to. 

Więc nie pisz że niewiele mogą.

Mocno sie mylisz to starej Unii od początku zależało na ukraińskim zbożu, Hiszpania przytargała do siebie ok 4mln t,Włochy 2mln t, Turcja 3mln t z którym do końca nie wiadomo gdzie dalej powedrowalo, spotkałeś się z jakimiś strajkami ze strony tamtejszych rolników?Ciekawe dlaczego?. praktycznie nie ma kraju w tzw starej Unii,który by nie importował z Ukrainy zboża

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Tigon napisał:

to co wjeżdża Kołowo to im się na zachód czy do portu po prostu nie opłaci gnać, muszą to gdzieś wywalić po drodze, może koleją ma sens tranzyt ale kołowy na pewno rozejdzie się w kraju. 

Kogo to obchodzi, miało jechać do biednych krajów  Afrykanskich. I tych które nie mają swojej produkcji. Ale jak to pisali tu niektórzy że rolnik ,,pazerny" nie chciał tanio sprzedać.... a wychodzi że ,,pazerni " biznesmeni chcieli się nachapać naszym kosztem.

Edytowane przez GRZES1545
  • Like 3
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
11 godzin temu, robik557 napisał:

Powiedzcie mi skoro według piszących tu nikt na świecie nie chce ukraińskich zbóż, bo to niby skażony syf. I to wszystko wielki spisek by zatkać Polskę (bo wiadomo, cały świat przeciwko Polakom),  to co w takim razie Ukraina od lat, wieków robiła z tymi zbożami i kto to kupował? Bo to pitolenie się kupy nie trzyma ;) 

Trzyma się kupy.

Normalnie bez wojny to oni mieli ludzi do roboty i swobodna logistykę. 

W lutym 2022 zastała ich wojna i sporo chłopa albo nawiało albo na front i zboże ze zbiorów 2021 zostało w zasiekach. W 2022 coś tam nakosili i co dobre poszło w świat przed Odessę a to co okazało się za mokre, bez parametrów plus to stare zboże  to wpadli na pomysł że sprzedadzą Januszem z PL bo tanio a oni łykną. 

No i tak się stało Januszeksy zasypane po dach ale okazało się, że to zboże już nie nadaje się na pasze i nie pójdzie na eksport bo w portach tego nie chcą. Wiem z pewnego źródła że w naszych portach pszenica ukraińska nie przechodzi i są odrzuty. Januszeksy próbują to mieszać z polską żeby przeszła i czasem się udaje ale nie zawsze.

Nie zastanawia was fakt dlaczego przez Odessę idą statki w świat i nikt nie marudzi że to syf a do nas syf przywożą? Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym że dobre ziarno poszło na eksport w dobrej cenie na statki a to co się nie nadawało poszło do PL bo dobre i 500zl za tonę jak ma iść na gnój. 

  • Like 5
  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, ws71 napisał:

Mocno sie mylisz to starej Unii od początku zależało na ukraińskim zbożu, Hiszpania przytargała do siebie ok 4mln t,Włochy 2mln t, Turcja 3mln t z którym do końca nie wiadomo gdzie dalej powedrowalo, spotkałeś się z jakimiś strajkami ze strony tamtejszych rolników?Ciekawe dlaczego?. praktycznie nie ma kraju w tzw starej Unii,który by nie importował z Ukrainy zboża

Mnie interesuje co u nas. Zawalił PiS na całej linii.

W żniwa będzie tragedia. 

  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, melon10641 napisał:

Trzyma się kupy.

Normalnie bez wojny to oni mieli ludzi do roboty i swobodna logistykę. 

W lutym 2022 zastała ich wojna i sporo chłopa albo nawiało albo na front i zboże ze zbiorów 2021 zostało w zasiekach. W 2022 coś tam nakosili i co dobre poszło w świat przed Odessę a to co okazało się za mokre, bez parametrów plus to stare zboże  to wpadli na pomysł że sprzedadzą Januszem z PL bo tanio a oni łykną. 

No i tak się stało Januszeksy zasypane po dach ale okazało się, że to zboże już nie nadaje się na pasze i nie pójdzie na eksport bo w portach tego nie chcą. Wiem z pewnego źródła że w naszych portach pszenica ukraińska nie przechodzi i są odrzuty. Januszeksy próbują to mieszać z polską żeby przeszła i czasem się udaje ale nie zawsze.

Nie zastanawia was fakt dlaczego przez Odessę idą statki w świat i nikt nie marudzi że to syf a do nas syf przywożą? Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym że dobre ziarno poszło na eksport w dobrej cenie na statki a to co się nie nadawało poszło do PL bo dobre i 500zl za tonę jak ma iść na gnój. 

Dokladnie👍

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, Desperado napisał:

PO jakby rządziło było by to samo, też mieli w d*pie rolników.

 

Ale rządzi PiS

Babka jak by miała.....

Znasz to chyba?

  • 0
Opublikowano
38 minut temu, renovoltage napisał:

Aż oczy przecieram ze zdumienia partia wali w kakaowe aż im ... pa pęka a te nadal ze wina rudego, wina unii, wina rusków, wina faz księżyca, kur nie zapiał o poranku

te barany u władzy są waszym lustrzanym odbiciem i wszelkie ich partactwo i nieudolność to zasługa takich miernot co głosowali i mimo wszystkiego popierają nadal

co panowie piątka dla zwierzą za mało, to będzie ta mieli "Nowe wyższe dopłaty" na jesienie, teraz cyrk ze zbożem i produktami rolno

inne kraje potrafią zablokować transport syfu i nikt problemów nie robi, tylko jak zwykle cały świat przeciw pis i jego wyznawcom

wiem wiem złoty deszcz pada a wy spijajcie nadal

piękny przykład pańszczyźnianych poliniaków jak mawiał Andrzej Duda że tu Polin będzie

Cieszę się, że są jeszcze obywatele myślący, o czystym umyśle, nie dający się manipulować. Nie mam tu nic do dodania, mogę tylko podkreślić, że KK i PiS połączyli siły przeciwko ludziom wolnym i niepokornym.  Robią z Wami co tylko chcą, oni mogą nawet Niemca całować i z ruskim się układać, byle tylko została im ta władza jaką mają. A Wy ich wyborcy jesteście temu winni. 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Jakby rządziło PO to by rolnictwa w Polsce już nie było. Taka jest różnica. Rządzący idealni nie są ale dają radę, covid, muzułmanie na granicy, wojna, węgiel i z pszenicą też dadzą radę. A opozycyja to są świry co to chca tęczowe flagi wieszać, kopalnie zamykać, Orlen ruskim oddać, aby jeździły elektryczne traktory i aby robaki wcinać.

  • Like 1
  • Thanks 2
  • Haha 4
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

Niestety nie ma co bronić PISu bo to oni rządzą od tylu lat, że tylko oni odpowiadają za fatalny stan gospodarki i wsi. Rozumiem, po przejęciu władzy rzucać hasła, że Tusk Polskę zepsuł ale ludzie xD to jakie pis przekręty zrobił pod pretekstem super ruchów oraz propagandą tvp to Tusk przez całe życie nie nakradł ;) tylko jak cały czas mówi się jedno to społeczeństwo w końcu w to wierzy.

 

A najgorsze jest to wmawianie, że "Zła unia, źle rozkazuje" przecież ogromna część złych ruchów w ogóle nie jest od unii ale rozumiem, jak nie można zrzucić na Tuska to zrzucamy na ue.

Nie jestem za jednym ani za drugim, zamiast danej partii przydałoby się wybrać kompetentnych ludzi. Ale póki co to tylko marzenie. Trzeba czekać do wyborów oraz na zmianę ludzi i ekologów zasiadających i zarządzających w uni. Po co rolnikowi urzędnik, a już na pewno nie do podtrucia życia. Dobry hodowca zawsze będzie dbał o zwierzę, plony i dobrą renomę bo z tego żyje.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Desperado napisał:

PO jakby rządziło było by to samo, też mieli w d*pie rolników.

 

Demagogia rodem z pisu bo PO też tak robiło... śmiech na sali. Rządzi PIS i oni są za wszystko odpowiedzialni, po drugie to właśnie PIS kreował się na wielkiego obrońce wsi i tym samym wygrał wybory, a okazuje się, że jeszcze nikt tak nas nie wyr... jak oni xD. Takie sa fakty i gadanie, że za PO było by tak samo jest śmieszne.

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Za PO ludzie gospodarzyli, rozwijali się, i normlanie się toczyło życie. Teraz po dwóch kadencjach PiS-u piszecie, że PO by do ruiny doprowadziło polskie rolnictwo, i kazało nam robaki jeść, a to PiS dotuje organizacje zajmujące się hodowlą robaków konsumpcyjnych. Rząd wiedział co robić wydając te miliardy na propagandę w mediach publicznych. Dobrze wiedzieli. 

  • Like 4
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

PO to partia wywodząca się z Kongresu Liberalno Demokratycznego, w którym panowała doktryna że pierwszy milion trzeba ukraść i kolejne także. Nawet komuniśći jak byli u władzy tyle nie rozkradli w Polsce co PO.

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Rzecz w tym że jedni i drudzy już byli u władzy, dla  wszystkich rolnictwo to przykrywka lub kula u nogi bo ma mały wpływ na wzrosty PKB. Jak wcześniej coś rządzącym nie wychodziło to winę zwalali na opozycję jaka by nie była a że obecni  maja większość sejmową to jedynie maja gorzej z wymówkami .

Wczorajsza oferta   na pszenicę 12,5% 1090 netto

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Dastan napisał:

Demagogia rodem z pisu bo PO też tak robiło... śmiech na sali. Rządzi PIS i oni są za wszystko odpowiedzialni, po drugie to właśnie PIS kreował się na wielkiego obrońce wsi i tym samym wygrał wybory, a okazuje się, że jeszcze nikt tak nas nie wyr... jak oni xD. Takie sa fakty i gadanie, że za PO było by tak samo jest śmieszne.

Może i śmieszne, ale prawdziwe i radzę załapać że w Polsce nie było, nie ma i prędko nie będzie dobrego gospodarza, a w tym wypadku rolnictwo idzie na psy.

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v