Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
11 minut temu, tracker napisał:

Jak Donald zaczynał to skarb państwa miał około 1400 przedsiębiorstw, a jak kończył było już poniżej 1000. Zabranie OFE. Kradli na lewo i na prawo, a kasy nie było na nic, powstał jeden stadion narodowy i orliki i kilka kilometrów dróg, przez 8 lat zamrożone pensje, ale oczywiście zielona wyspa na oceanie chaosu . Lotosa o mało co ruskim nie opchnięto, o mało co polskiego Lotu by nie było w ogóle, hulały sobie mafie reprywatyzacyjne i inne Amber-Goldy,  ... jedli, pili lulki palili, Karakale zamówili i Donald został prezydentem, a rolnictwo miał tam gdzie Polskę wschodnią... :DDDD Podwyższenie wieku emerytalnego  też - obrońca rolnictwa :DDDD

Na Vacie jakies ludzie lody kręcili , a w każdym mozliwym lokalu stały automaty do gier.... Sami  gadali że państwo działa tylko teoretycznie , nie jestem za Pisem bo kraju nie zbawili ale troche machlojek się urwało . 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
13 minut temu, tracker napisał:

Zabranie OFE. Kradli na lewo i na prawo, a kasy nie było na nic, powstał jeden stadion narodowy i orliki i kilka kilometrów dróg

Zabrał połowę OFE, druga polowe zabrały pisiory. Kilka km dróg, dobre. Akurat za tych jego rządów nastąpiły najwieksze inwestycje w infrastrukturę drogowa. Reszty nawet nie komentuje. 

Wyłącz tvp. 

  • Like 4
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, tracker napisał:

Jak Donald zaczynał to skarb państwa miał około 1400 przedsiębiorstw, a jak kończył było już poniżej 1000. Zabranie OFE. Kradli na lewo i na prawo, a kasy nie było na nic, powstał jeden stadion narodowy i orliki i kilka kilometrów dróg, przez 8 lat zamrożone pensje, ale oczywiście zielona wyspa na oceanie chaosu . Lotosa o mało co ruskim nie opchnięto, o mało co polskiego Lotu by nie było w ogóle, hulały sobie mafie reprywatyzacyjne i inne Amber-Goldy,  ... jedli, pili lulki palili, Karakale zamówili i Donald został prezydentem, a rolnictwo miał tam gdzie Polskę wschodnią... :DDDD Podwyższenie wieku emerytalnego   :DDDD

Problem jest taki że ja nie widze różnicy po miedzy PiS a PO Donald sprzedał OFE ale 50 % -PiS sprzedał druga połowe , PO sprzedawały firmy-PiS na razie konsoliduje i sprzeda w pakiecie, PO omal nie sprzedała Lotosu (i to ruskim) -PiS połączył z Orlenem i sprzedaó część arabom no i węgrom(wymiana) PO karakale zamówił (za dziwny dill króla europy) -PiS w uzbrojenie zainwestował ale część oddał za frajer na podstawie dziwnej umowy 2016 roku . Donald miał wschód w d(ch..tam z Polską wschodnią )-PiS tak kochał wschód ze go tak przytulił i udusił zbożem .Mozna tak przeżucać sie argumentami a dla mnie jak w Orwell , raz patrze na jednych raz na drugich i raz na świnie i zacieraja mi różnice ( to nie obraza a alegoria do "Folwarku zwierzęcego " ) Dlatego zdziwiony jestem spotkaniem z Tuskiem ale w sumie i z PiS się spotkaja by cos ugrać dla rolników . Ciężko jest ale PiS musi zrozumieć że monopolu nie maja oprócz trefnych sondaży . Jeśli podpiszą zdjęcie ceł z ukrainą to nie ma szans byście liczyli się w polityce , ugrywaliście dużo na polityce na antyunijności a teraz dając zgode na zniesienie ceł leżycie i kwiczycie . I nie próbujcie mataczyć że jakieś porozumienie ze tranzyty, odszkodowania , czy pozorne działania . Na to juz nikt sie nie zabierze .

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, marks50 napisał:

Problem jest taki że ja nie widze różnicy po miedzy PiS a PO

A ja widzę. Poszedłem do żony po podwyżkę , a na że teraz kryzys i nie będzie.😂 Za PO tak nie mówiła.

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Jurek87 napisał:

 ale troche machlojek się urwało . 

a powstało nowych 10x więcej. Tak tą lukę VAT-owską łatali, że mamy rekordowe zadłużenie, ale za to bardzo się rozwinął "klub milionerów dobrej zmiany". 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
59 minut temu, ws71 napisał:

Tak , tylko to później wraca w produktach wysokoprzetworzonych i załatwia dalej naszą produkcję zwierzęcą, ludzie rezygnują przechodzą na roślinna i dzieki temu mamy jeszcze więcej zboża

W takim razie co Ty proponujesz? Po spełnieniu unijnych wymogów jakościowych i po doliczeniu kosztów transportu ukraińskie zboże przejeżdżające przez Polskę nie będzie już tak atrakcyjne cenowo, co za tym idzie, więcej płodów z zachodu Polski wyjedzie do Niemiec. Ważne jest też to, że na kontrole trzeba czasu i w konsekwencji wjedzie go mniej. Kolejna sprawa, w jaki sposób zamierzasz zbić koszty do takiego poziomu, by rywalizować z tanim dyskontowym mięsem z zachodu? Taka świnia od 30 kg musiałaby chyba żyć na wolnym powietrzu... Brutalna prawda jest taka, że nie jesteśmy w stanie walczyć z Ukrainą czy krajami Mercosur. Drobiarze już beczą, że ceny poleciały przez Ukrainę, tuczarnie na Duńczyka też sobie postawią i będą żywić zbożem technicznym czy odpadkami z suszarni. Wbrew pozorom rację ma Wojciechowski, że przy otwartej granicy z Ukrainą naszą jedyną szansą są nieszczęsne dopłaty, gdzie nie będziemy  prawie nic produkować i będziemy szczęśliwi...

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Problem z dopłatami i pomocą UE jest taki że zawsze niedoszacowane i wcześmiej lub później sie skończy a wtedy nikt nie wróci do rolnictwa bo wszystko bedzie w ruinie . Wtedy przyjdzie oligarcha swiatowy z blackrock i wykupi ziemie za 3 dolaty hektar jak w Afryce . Nic nowego tak wcześniej zrobiono na ukrainie i teraz chcą zrobić to samo z nami a potem z całą Europą . Kończą im sie mozliwości zarabiania na paliwach bo eko wchodzi, dolary stracą na ważności bo Brics sie rozliczy po swojemu a my mozemy wziąć dopłaty za nic nierobienie ale ile czasu ?rok dwa moze trzy a potem powiedzą dlaczego mamy płacić skoro nic z tego nie ma , wracajcie do rolnictwa :) nie realne po takiej przerwie bo przetwórstwa nie bedzie tylko holding i oligarchia . Trochę odwrotna sytuacja była np. z limitami , kupujcie limity na mleko i cukier , a potem zlikwidowano jednym podpisem , dość często inwestowanie w limity rozłozyło gospodarstwa bo płacono za coś co nie dawało dochodu . Tak teraz kazdy program dopłat i regulacji skończy się fatalnie .

Edytowane przez marks50
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, marks50 napisał:

Problem z dopłatami i pomocą UE jest taki że zawsze niedoszacowane i wcześmiej lub później sie skończy a wtedy nikt nie wróci do rolnictwa bo wszystko bedzie w ruinie . Wtedy przyjdzie oligarcha swiatowy z blackrock i wykupi ziemie za 3 dolaty hektar jak w Afryce . Nic nowego tak wcześniej zrobiono na ukrainie i teraz chcą zrobić to samo z nami a potem z całą Europą . Kończą im sie mozliwości zarabiania na paliwach bo eko wchodzi, dolary stracą na ważności bo Brics sie rozliczy po swojemu a my mozemy wziąć dopłaty za nic nierobienie ale ile czasu ?rok dwa moze trzy a potem powiedzą dlaczego mamy płacić skoro nic z tego nie ma , wracajcie do rolnictwa :) nie realne po takiej przerwie bo przetwórstwa nie bedzie tylko holding i oligarchia .

Zgadzam się z Tobą, ale gdzie znajdziesz polityków, którzy trwale zablokują granicę z Ukrainą?

Wieśkowi maska spadła, widać marzy mu się powrót rządów PO-PSL i dofinansowania tylko dla dużych gospodarstw.

Edytowane przez JanKrzysztof
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
23 minuty temu, mirro napisał:

Zmień strukturę gospodarstw na ichnią i dopiero realizuj.🤣

Co ma struktura gospodarstw do produkcji np trzody chlewnej[ sasiednia duńska  farma zajmuje obszar 10 ha , 100 ha ziemi obok wydzierżawili okolicznym rolnikom bo im nie warto uprawiać,  robią kasę na trzodzie i importowanym wiadomo skąd zbożu

  • 0
Opublikowano
51 minut temu, Damianek20 napisał:

Ruch jest ze zbożem i Zamość Hrubieszów na trasie widać ciągniki. Jasina Metelin 800 zł , skup hadam pustka 

Może i na drodze 74 na 17 cisza i spokój nikt nic nie targa zboża ciągnikami 

Hadam pewnie zasypany niech bocznicę stawia kolejowa na wąski i szeroki tor to będą mu zboże wagonami targać 😢 jak narazie to jest tylko dym medialny bo się poparcie dobrej zmiany sypie 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Recepta jest banalnie prosta na ten pat:

nasze zboże sprzedajemy drogo na zachód. Bo to Mercedes wśród zbóż. 

Kupujemy tanie ukraińskie i badamy, żeby żadne gówno nie wjechało. 

Z tego ukraińskiego robimy tani chleb i bułki oraz tanie pasze dla naszych zwierząt. Kupujemy więc tanie produkty. Inflacja nie rośnie. 

W ten o to  sposób zarabiamy hajsy i  żyjemy w zdrowiu i dostatku. Dziękuję za uwagę. 

  • Thanks 1
  • Haha 2
  • 0
Opublikowano

Jeśli wejdzie 1400 to będą machloje bo skup może płacić powiedzmy 600 bo reszte zapłaci jarek  aby się ilość ton mieściła w limicie chyba że limitów nie będzie i wszystko może iść po umownej cenie

  • 0
Opublikowano
21 minut temu, GucioJUMZ napisał:

Może i na drodze 74 na 17 cisza i spokój nikt nic nie targa zboża ciągnikami 

Hadam pewnie zasypany niech bocznicę stawia kolejowa na wąski i szeroki tor to będą mu zboże wagonami targać 😢 jak narazie to jest tylko dym medialny bo się poparcie dobrej zmiany sypie 

Z koniuch trochę by koszt był żeby zrobić tory, ok 1 km do skupu. A wątpię czy rolnicy sprzedadzą pole żeby on miał taką wygodę 

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, mds212 napisał:

Tego wystapeinia tych 2 chlopkow z tuskiem to sie ogllada nie da. Dwóch dupowłazow co by moglo to by DOnaldowi dupe wylizali xd

A co to wogule za chłopy były?Pytam bo nie znam a od początku nie oglądałem.Jacys przedstawiciele czegoś?

  • 0
Opublikowano

Tez nie znam tego jednego kojarze z protestow, troche bardziej ogarniety ale ten 2 siwy to jakby mogl to by na kolanach doc zestochowy psozedl zeby Tusk wygral a najlepiej jeszcze jakby gop na liste wpisal

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano

Mi coś tutaj się nie podoba skupy , firmy exportowe ponoć są zasypane zbożem kolejki, zapisy na sprzedaż zbóż do magazynów.. a tutaj firmy płaczą że rolnicy nie przywożą zbóż bo sytuacja jest niejasna i nie wiedzą czy dostana pszenice po 1400.. TO w końcu zasypani czy czekają na pszenice?????

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v