Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Zbyszek3939 napisał:

Dopiero co administrator posprzątał  trochę tych twoich obelg, że ci tej mordy nie przykróci to aż dziwne .

zbyszku do jesieni jeszcze trochę posapiesz i  potem ciebie donald naprostuje 😀 ciebie i  tego bezbarwnego oszołoma haha

tu nie jest TVP JAROSŁAW  póki co

Edytowane przez jajanek1
upał
  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, GRZES1545 napisał:

780 netto + doplata =... Ile?

W dudzie mam tą dopłatę, żebractwo nic innego. Ale z drugiej strony tylko głupi by nie wziął. Tej dopłaty dostałem 3025 zł do 1 ha pszenicy. Jesienią jak wywoziłem kukurydzę to handlarz oferował za konsumpcję 1560 zł. Wydajność miałem w zeszły roku 7.9 t/ha przy wilgotności nie większej jak 11.5%. Wyszło że sprzedałem o 780 zł taniej. 780 x 7.9 daje 6100 zł, dopłaty dostałem połowę z tego. Miałem 10 ha pszenicy, na każdym hektarze jestem w plecy jakieś 3100 zł, czyli 31 000 zł nawet z Jarkową dopłatą. Na takie pieniądze niejeden musi dziś wciąż pracować pół roku na etacie, a ja je straciłem tylko dlatego że ministerstwo rolnictwa przespało (celowo??) proceder importu taniego towaru z Ukrainy.

1 godzinę temu, Pcheella napisał:

Opolskie paszowa 690 😩 gęstość 69-73 białko 15

Polska wstaje z kolan, ale to pewnie wina Tuska że mąci i niemce ceny obniżają.

1 godzinę temu, Pcheella napisał:

Podejrzewam zbyt późno dostala n2 (około 4tygodnie po n1) ale cholera wie czy to ten czynnik wpłynął być może za mało posty na jesieni/wiosne🤷🏻

4 tygodnie to nie jest aż tak długi okres pomiędzy dawkami azotu, w moich stronach to w sumie norma.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Zbyszek3939 napisał:

Dopiero co administrator posprzątał  trochę tych twoich obelg, że ci tej mordy nie przykróci to aż dziwne .

To ostatnie podrygi peeselowskiego betonu na tym forum. Taka forumowa trzecia noga …ups, droga

  • 0
Opublikowano
48 minut temu, Kaszlak79 napisał:

W dudzie mam tą dopłatę, żebractwo nic innego. Ale z drugiej strony tylko głupi by nie wziął. Tej dopłaty dostałem 3025 zł do 1 ha pszenicy. Jesienią jak wywoziłem kukurydzę to handlarz oferował za konsumpcję 1560 zł. Wydajność miałem w zeszły roku 7.9 t/ha przy wilgotności nie większej jak 11.5%. Wyszło że sprzedałem o 780 zł taniej. 780 x 7.9 daje 6100 zł, dopłaty dostałem połowę z tego. Miałem 10 ha pszenicy, na każdym hektarze jestem w plecy jakieś 3100 zł, czyli 31 000 zł nawet z Jarkową dopłatą. Na takie pieniądze niejeden musi dziś wciąż pracować pół roku na etacie, a ja je straciłem tylko dlatego że ministerstwo rolnictwa przespało (celowo??) proceder importu taniego towaru z Ukrainy.

Polska wstaje z kolan, ale to pewnie wina Tuska że mąci i niemce ceny obniżają.

4 tygodnie to nie jest aż tak długi okres pomiędzy dawkami azotu, w moich stronach to w sumie norma.

Przez towar z Ukrainy to byłeś ze 200 zł w plecy.  Prześledź ceny na matif i zobacz co przespałeś i do dziś nie załapałeś 

  • 0
Opublikowano
44 minuty temu, Kaszlak79 napisał:

W dudzie mam tą dopłatę, żebractwo nic innego. Ale z drugiej strony tylko głupi by nie wziął. Tej dopłaty dostałem 3025 zł do 1 ha pszenicy. Jesienią jak wywoziłem kukurydzę to handlarz oferował za konsumpcję 1560 zł. Wydajność miałem w zeszły roku 7.9 t/ha przy wilgotności nie większej jak 11.5%. Wyszło że sprzedałem o 780 zł taniej. 780 x 7.9 daje 6100 zł, dopłaty dostałem połowę z tego. Miałem 10 ha pszenicy, na każdym hektarze jestem w plecy jakieś 3100 zł, czyli 31 000 zł nawet z Jarkową dopłatą. Na takie pieniądze niejeden musi dziś wciąż pracować pół roku na etacie, a ja je straciłem tylko dlatego że ministerstwo rolnictwa przespało (celowo??) proceder importu taniego towaru z Ukrainy.

Polska wstaje z kolan, ale to pewnie wina Tuska że mąci i niemce ceny obniżają.

4 tygodnie to nie jest aż tak długi okres pomiędzy dawkami azotu, w moich stronach to w sumie norma.

Akurat co do ceny obecnej to Jarek i spółka gówno mają do powiedzenia, czy Tusk czy Czarzasty to cena byłaby taka sama. Światowe rynki w dole to cena jaka jest. Ich wina to cena nawozów i kosztów, bo było drogo, ale z tymi dopłatami nie wyjdzie źle. Chyba narzekanie to zły pomysł. Nie oddam głosu na prawice, bo to fanatycy i źli ludzie, chcą dobrze dla Polski ale czy dla obywateli? Putin, Łukaszenka i Kim też chcą dobrze, nieprawda? Tylko czy to dobrze dla obywateli pytam?

Ceny się wyrównają, na spokojnie, przyjdą dopłaty, kupi się nawóz i coś zostanie. Tak to widzę obecnie, na chłodno. 

Oni nie potrafią nic ogarnąć, the bille, przeszkadzają, ale naród sam sobie radzi. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Ciekawi mnie jedna sprawa jak by tak Minister , powiedział sprzedaj gospodarstwo i rozdaj ubogim , zrobiliby  tak posłuchali ministra ?.

Bo minister powiedział trzymajcie będzie drożej . Tak się posłuchali uwierzyli politykowi .

Obecnie kogo będziecie słuchać , kto będzie przewodził jeden zdradził .

Cena pszenicy do 700 zł .

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Nie w temacie, ale tu najwiecej osób się udziela. Czy komuś udało się podpisać i wysłać wniosek suszowy, czy wszystkim pokazuje, że będzie to możliwe po 20 września? Czy jest sens składać wniosek do gminy o oszacowanie strat, gdy np w moim przypadku, na polu została tylko kukurydza? Bo chyba to nie jest obowiązkowe i wystarczy złożyć wniosek za pomocą aplikacji. Dziękuję za odpowiedź. 

Edytowane przez marcin80wlkp
  • 0
Opublikowano
53 minuty temu, galan99 napisał:

Ciekawi mnie jedna sprawa jak by tak Minister , powiedział sprzedaj gospodarstwo i rozdaj ubogim , zrobiliby  tak posłuchali ministra ?.

Bo minister powiedział trzymajcie będzie drożej . Tak się posłuchali uwierzyli politykowi .

Obecnie kogo będziecie słuchać , kto będzie przewodził jeden zdradził .

Cena pszenicy do 700 zł .

Nie pal głupa mu chodziło o to by ludzie nie sprzedawali by było miejsce na ukraińskie zboże.

  • 0
Opublikowano
54 minuty temu, galan99 napisał:

Ciekawi mnie jedna sprawa jak by tak Minister , powiedział sprzedaj gospodarstwo i rozdaj ubogim , zrobiliby  tak posłuchali ministra ?.

Bo minister powiedział trzymajcie będzie drożej . Tak się posłuchali uwierzyli politykowi .

 

Nie zauważasz subtelnej różnicy? 

Zboże towar do handlu, 

Nad sprzedażą gospodarstwa jednak tyle osób się nie zastanawia...

Słaby przykład dałeś 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, hubertuss napisał:

Nie pal głupa mu chodziło o to by ludzie nie sprzedawali by było miejsce na ukraińskie zboże.

A KTO PALI , jak było można dostać 1700 zł to mało było ?.

Teraz obecnie sprzedają już po 600 zł bo drożej nie będzie powiadają a może będzie .

 

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Mało dużo nie ważne ważne, że polski minister działał w imieniu UA przeciwko rolnikowi z PL. Mnie nie interesuje, ze ktoś nie wyczuł rynku nie sprzedał itd. Mnie interesuje to, ze polski polityk dział przeciwko polskiemu obywatelowi.

To samo zresztą robił Morawiecki i inni. To samo robił Wojciechowski w Brukseli.

Edytowane przez hubertuss
  • Like 8
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Nowe porozumienie zbożowe na horyzoncie. Rosja rozmawia z Turcją i Katarem .

Rosja, Turcja i Katar zamierzają zawrzeć nowe porozumienie, które zastąpi umowę zbożową — podała niemiecka gazeta "Bild", powołując się na oficjalną korespondencję dyplomatów z tych krajów.

Rosja chce nadal wysyłać swoje zboże — zwłaszcza do krajów afrykańskich. Z kolei Turcja zamierza pełnić funkcję organizatora, a Katar — sponsora dostaw. Umowa może zostać podpisana w ten weekend w Budapeszcie, dokąd przybędzie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Na Węgrzech ma gościć także prezydent Republiki Tatarstanu Rustam Minnichanow.

JAK PODPISZĄ TO POTANIEJE CZY ZDROŻEJE W POLSCE ?.

Rosja chce nadal wysyłać swoje zboże — zwłaszcza do krajów afrykańskich.

 NASZA MIAŁA PŁYNĄĆ DO KRAJÓW AFRYKI ?. To już nie aktualne .

Komu sprzedamy pszenicę bardzo ciekawe Afryka odpada .

Do AMERYKI PO 120 DOLARY .

Będzie czerwoni na giełdzie .

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/turcja-katar-i-rosja-zamierzaja-zawrzec-nowa-umowe-zbozowa-co-z-ukraina/3plsx98,79cfc278

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, alandil napisał:

Kaszlak79 tak z ciekawości, kto zabronił Ci sprzedać po 1500 z nie małym zyskiem, skoro masz pretensje do innych, a nie do siebie?

on musi się do kasyna wybrać zobaczy jak rzeczywistość działa 

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, Kaszlak79 napisał:

W dudzie mam tą dopłatę, żebractwo nic innego. Ale z drugiej strony tylko głupi by nie wziął. Tej dopłaty dostałem 3025 zł do 1 ha pszenicy. Jesienią jak wywoziłem kukurydzę to handlarz oferował za konsumpcję 1560 zł. Wydajność miałem w zeszły roku 7.9 t/ha przy wilgotności nie większej jak 11.5%. Wyszło że sprzedałem o 780 zł taniej. 780 x 7.9 daje 6100 zł, dopłaty dostałem połowę z tego. Miałem 10 ha pszenicy, na każdym hektarze jestem w plecy jakieś 3100 zł, czyli 31 000 zł nawet z Jarkową dopłatą. Na takie pieniądze niejeden musi dziś wciąż pracować pół roku na etacie, a ja je straciłem tylko dlatego że ministerstwo rolnictwa przespało (celowo??) proceder importu taniego towaru z Ukrainy.

Polska wstaje z kolan, ale to pewnie wina Tuska że mąci i niemce ceny obniżają.

4 tygodnie to nie jest aż tak długi okres pomiędzy dawkami azotu, w moich stronach to w sumie norma.

To czemu nie sprzedałes jak miałeś ofertę po 1560? Liczyles na 2500?

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, PawelWlkp napisał:

Przez towar z Ukrainy to byłeś ze 200 zł w plecy.  Prześledź ceny na matif i zobacz co przespałeś i do dziś nie załapałeś 

Jesteś na 100% pewien że towar z Ukrainy nie wpłynął w ogóle na MATIF??

4 godziny temu, ravoj napisał:

ale z tymi dopłatami nie wyjdzie źle. Chyba narzekanie to zły pomysł.

Poprzedni sezon to poratuje, ale ten nie zaczyna się optymistycznie. Wypadałoby zarobić pieniądze a nie dostać.

3 godziny temu, alandil napisał:

Kaszlak79 tak z ciekawości, kto zabronił Ci sprzedać po 1500 z nie małym zyskiem, skoro masz pretensje do innych, a nie do siebie?

Nikt, tylko widzisz - od 12 lat po raz pierwszy cena w lutym była niższa niż w żniwa. Ja nie czekałem na 2000 zł jak tutaj niektórzy ale liczyłem że w styczniu/lutym sprzedam choć po tyle samo co w żniwa. Z początkiem 2023 cena zaczęła pikować i czekałem aż coś odbije, nie ja jeden. Choć czekaj, był taki jeden co zapewniał że dobrze zboże trzymać...

1 godzinę temu, suffeks napisał:

on musi się do kasyna wybrać zobaczy jak rzeczywistość działa 

Tobie polecam do burdelu, nasz kraj obecnie wiele nie odbiega.

55 minut temu, przemek28_28 napisał:

To czemu nie sprzedałes jak miałeś ofertę po 1560? Liczyles na 2500?

Patrz wyżej - zawsze sprzedawałem styczeń/luty i NIGDY dotąd na tym nie przegrałem. Liczyłem że utrzyma się choć 1400 zł ze żniw 2022.

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, galan99 napisał:

Nowe porozumienie zbożowe na horyzoncie. Rosja rozmawia z Turcją i Katarem .

Rosja, Turcja i Katar zamierzają zawrzeć nowe porozumienie, które zastąpi umowę zbożową — podała niemiecka gazeta "Bild", powołując się na oficjalną korespondencję dyplomatów z tych krajów.

Rosja chce nadal wysyłać swoje zboże — zwłaszcza do krajów afrykańskich. Z kolei Turcja zamierza pełnić funkcję organizatora, a Katar — sponsora dostaw. Umowa może zostać podpisana w ten weekend w Budapeszcie, dokąd przybędzie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Na Węgrzech ma gościć także prezydent Republiki Tatarstanu Rustam Minnichanow.

JAK PODPISZĄ TO POTANIEJE CZY ZDROŻEJE W POLSCE ?.

Rosja chce nadal wysyłać swoje zboże — zwłaszcza do krajów afrykańskich.

 NASZA MIAŁA PŁYNĄĆ DO KRAJÓW AFRYKI ?. To już nie aktualne .

Komu sprzedamy pszenicę bardzo ciekawe Afryka odpada .

Do AMERYKI PO 120 DOLARY .

Będzie czerwoni na giełdzie .

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/turcja-katar-i-rosja-zamierzaja-zawrzec-nowa-umowe-zbozowa-co-z-ukraina/3plsx98,79cfc278

dobrze że jest ta pszenica....zabraknie jeszcze jej żeby wypełnić dziurę która przed nami... plony kukurydzy to będzie największe rozczarowanie ostatnich 10 lat...

już nie pamiętam dokładnie ile to lat temu 8-10 kiedy kukurydzę młócono we wrześniu na początku...stara sprzedawała się wtedy jak towar deficytowy

będzie powtórka...

będzie cena w skupach mokrej na początku 500zł, ale to co się będzie później z suchą działo to nie jednego zdziwi...

  • 0
Opublikowano
9 godzin temu, hubertuss napisał:

Mało dużo nie ważne ważne, że polski minister działał w imieniu UA przeciwko rolnikowi z PL. Mnie nie interesuje, ze ktoś nie wyczuł rynku nie sprzedał itd. Mnie interesuje to, ze polski polityk dział przeciwko polskiemu obywatelowi.

To samo zresztą robił Morawiecki i inni. To samo robił Wojciechowski w Brukseli.

O to to to, w punkt. Pamiętajcie też kto w zeszłym roku sztucznie pompował cenę nawozu i paliw. Wybory za chwilę 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, ksiaze napisał:

dobrze że jest ta pszenica....zabraknie jeszcze jej żeby wypełnić dziurę która przed nami... plony kukurydzy to będzie największe rozczarowanie ostatnich 10 lat...

już nie pamiętam dokładnie ile to lat temu 8-10 kiedy kukurydzę młócono we wrześniu na początku...stara sprzedawała się wtedy jak towar deficytowy

będzie powtórka...

będzie cena w skupach mokrej na początku 500zł, ale to co się będzie później z suchą działo to nie jednego zdziwi...

Nie ma żadnego deficytu, ludzie mają dwuletnie ziarno jeszcze w magazynach + zbiory 2023. Do tego prawie każdy chwali się rekordami w zbiorach.

A paszarnie i skupy pełniusie.  Kukurydza.. .w mojej okolicy już ogłoszenia sprzedaży na pniu jak nigdy sporo tego jest, plony zapowiadają się dobrze wody nie brakowało, zapewne szykują się kolejne rekordowe zbiory🙆‍♂️

Edytowane przez GRZES1545
  • 0
Opublikowano (edytowane)

A mnie tam nic nie dziwi , w tak skorumpowanym kraju to wszystko możliwe ,Rosja też jest zasypana zbożem wojna -wojną a zaraz się okaże że niektórzy ukry lody kręcą  z ruskimi. jak można zaufać i pomagać takiemu krajowi jak tam większość pomocy jest rozkradana na boku  to studnia bez dna.

Edytowane przez Zbyszek3939
  • 0
Opublikowano
14 godzin temu, ravoj napisał:

Światowe rynki w dole to cena jaka jest.

Żeby sie nie okazało, że to nie dołek a górka..., Wojna wciąż się toczy, umowa zbożowa zerwana gdyby nie to to pewnie na giełdzie nie bylo by 200euro nawet. Ja tam uważam, że ceny względem podazy i popytu i tak są zawyżone , a koszty produkcji nikogo nie interesują. 

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v