Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, Kaszlak79 napisał:

 

Nie upadnie, ale uzależniłaby się od podstawowego towaru strategicznego jakim jest żywność. 

Ziemia nadal będzie uprawiana . Tylko rolników jakimi my teraz jesteśmy może nie być. W wielu państwach nie ma rodzinnego rolnictwa ale żywność produkują. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, peugeot napisał:

Historia uczy że należy pomagać komuś kto powstrzymuje naszych wrogów , dlatego ja nie mam nic przeciwko pomocy Ukrainie . Tranzyt zboża przez polskę był i jest  możliwy ale " wyhodowaliśmy " sobie pośredników którzy postanowili na tym nieźle zarobić . W tym momencie taki pośrednik powinien wiedzieć  że to jego ostatni biznes z polskim rolnikiem , to nie są groźby tylko interesy a polski rolnik o nie nie dba .

Historia uczy, że był już taki co pomagał pod Wiedniem, a potem nam się odwdzięczyli zaborami

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Mądrala napisał:

Pszenica w żniwa nie przekroczy pewnie 80 zł co daje wynik ekonomiczny pod kreską i

Poprzedni sezon był bardzo udany pod względem zbiorów - dopisała pogoda, dlatego należy się spodziewać, że kolejny  rok ( obecny ) taki nie będzie. Już się mówi o suszy w pewnych częściach świata i dalszym  ryzyku jej wystąpienia w najbliższych miesiącach co może przełożyć się na znaczny spadek plonów. Dlatego w kwestii cen , na chwilę obecną tyle wiadomo, że nic nie wiadomo. 

  • 0
Opublikowano

Nie ma teraz co płakać bo sami jesteśmy sobie winni. Tak się kończy włażenie w d*pę innym a nie pilnowanie swojego interesu. 

Ukraince w pl sprowadzili wszystkich na ziemię i trzeba się przyzwyczaić że będzie wszystko za grosze na skraju opłacalności. A przecież jeszcze wojna się nie zakończyła a gdzie odbudowa którą musimy sfinansować 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
51 minut temu, rumcio40 napisał:

Historia uczy, że był już taki co pomagał pod Wiedniem, a potem nam się odwdzięczyli zaborami

gdybys znal historie to bys wiedzial ze polscy chlopi -szczegolnie od wiednia, na tym skorzystali prawie od razu, pansczyzne u nas zniesiono juz na poczatku XIX w 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
54 minuty temu, rumcio40 napisał:

Historia uczy, że był już taki co pomagał pod Wiedniem, a potem nam się odwdzięczyli zaborami

Lepiej w własnym interesie  pomagać jednemu niż później bronić się przed dwoma naraz .

  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Kaszlak79 napisał:

A kto mówi że to było za darmo??

Nie upadnie, ale uzależniłaby się od podstawowego towaru strategicznego jakim jest żywność. W krajach demokratycznych jest jednak ten "problem", że nie ma problemu do podstawowych dóbr takich jak żywność, energia elektryczna czy paliwa. Więc społeczeństwo przyzwyczaja się do tego że te dobra są, a do tego ogólnie dostępne i względnie tanie. Kto z forum pamięta "stopnie zasilania" w energię elektryczną, kartki na paliwo albo puste haki w sklepach mięsnych?? Bo ja nie pamiętam.

To efekt tego co napisałem powyżej. Smutny efekt.

To nie 1944, dziś choć w teorii mamy lepszą sytuację geopolityczną.

Byle micha była pełna i było co wypić.

Nie dziwne. Ukraina jedzie jeszcze na zbożu wyprodukowanym w zeszłym roku, kiedy sytuacja na froncie była ciężka ale nie krytyczna (dziś niestety jest...). Poza tym Rosja w sezonie 2022 zaliczyła znaczną nadwyżkę produkcji pszenicy. Ja przetrzymałem zboże bo zawsze to robię, to pierwszy rok kiedy jest tańsze wiosną jak w żniwa.

W woj. Opolskim to jest jakieś 10% co żyje z uprawy ziemi  albo i mniej. W mojej wiosce jest 160 numerów, jakieś 20% tu pustostany co walą się na głowę (efekt masowej emigracji z wioski ok. 20 lat temu). Aktywnych rolników jest 5 (słownie - czterech) w tym tylko 2 żyje tylko z rolnictwa.

Co do Tuska, nie było idealnie za jego rządów ale Ci z PO nie są przynajmniej ekonomicznymi analfabetami i nie patrzą z pogardą na zwykłych obywateli.

Już tu pisałem, w żniwa będzie po 10 t/ha średniej pszenicy, jesienią kto pierwszy zasieje oraz nowe nabytki (bo jak ktoś dobrze gospodarzy to i na 30 ha Fynda nówkę kupi) a na koniec ch&j w d&pę sąsiadowi ale oficjalnie Wesołych Świąt. Tak tutaj jest od 10 lat gdzieś, od kiedy się tu zarejestrowałem.

Raczej uciekanie od VAT-u co jak najbardziej rozumiem. No i spojrzenie sąsiada który nadal się męczy MTZ-tem albo w najlepszych wypadku wypierdzianym zachodniakiem jako głównym - bezcenne 😉.

Już tu pisałem, w żniwa będzie po 10 t/ha średniej pszenicy, jesienią kto pierwszy zasieje oraz nowe nabytki (bo jak ktoś dobrze gospodarzy to i na 30 ha Fynda nówkę kupi) a na koniec ch&j w d&pę sąsiadowi ale oficjalnie Wesołych Świąt. Tak tutaj jest od 10 lat gdzieś, od kiedy się tu zarejestrowałem.

Niech se piszą i po 12 ton , sami siebie oszukują , widać co roku ile kto zbiera w swych miejscowościach .

Bywa że rzepaku zbierali po 2 ,5 tony maksymalnie ale pod kościołem ile miałeś 4 tony .

Tak samo z pszenicą taka sama sytuacja .

To jest bardzo zabawne jak jeden drugiego myśli że robi w balona .

cena pszenicy po 700 zł na 3 lata jak by się miało to sprawdzić to zapał do pracy by spadł , nie jednemu .

 

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
30 minut temu, peugeot napisał:

Lepiej w własnym interesie  pomagać jednemu niż później bronić się przed dwoma naraz .

No to masz interes życia 

20 minut temu, galan99 napisał:

Już tu pisałem, w żniwa będzie po 10 t/ha średniej pszenicy, jesienią kto pierwszy zasieje oraz nowe nabytki (bo jak ktoś dobrze gospodarzy to i na 30 ha Fynda nówkę kupi) a na koniec ch&j w d&pę sąsiadowi ale oficjalnie Wesołych Świąt. Tak tutaj jest od 10 lat gdzieś, od kiedy się tu zarejestrowałem.

Niech se piszą i po 12 ton , sami siebie oszukują , widać co roku ile kto zbiera w swych miejscowościach .

Bywa że rzepaku zbierali po 2 ,5 tony maksymalnie ale pod kościołem ile miałeś 4 tony .

Tak samo z pszenicą taka sama sytuacja .

To jest bardzo zabawne jak jeden drugiego myśli że robi w balona .

cena pszenicy po 700 zł na 3 lata jak by się miało to sprawdzić to zapał do pracy by spadł , nie jednemu .

 

Za droga po 700

  • 0
Opublikowano

po 700 to u nas na dniach za pszenice bez parametrów będzie o ile już nie jest. a do żniw jeszcze hohoho, się okaże że trzeba będzie oddawać do utylizacji i się cieszyć że biorą. 

  • 0
Opublikowano

może do spalarni by wyszło jak mają węgiel po 1900zł palić niech tysiaka dają i sypią pszenice do pieca , bo robic benzyne z kukurydzy to nikomu się nie opłaca albo rzepak 2tyś a śruta rzepakowa 1800zł czy ktoś nas przypadkiem nie dyma bez mydła?

  • 0
Opublikowano
32 minuty temu, galan99 napisał:

uż tu pisałem, w żniwa będzie po 10 t/ha średniej pszenicy, jesienią kto pierwszy zasieje oraz nowe nabytki (bo jak ktoś dobrze gospodarzy to i na 30 ha Fynda nówkę kupi) a na koniec ch&j w d&pę sąsiadowi ale oficjalnie Wesołych Świąt. Tak tutaj jest od 10 lat gdzieś, od kiedy się tu zarejestrowałem.

Ale przez te 10 lat zgorzkniałeś.🤣

  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, jajonasz napisał:

A co Wy ten nawóz to też wpierdalacie? Tylko nawóz i nawóz, byliście kiedyś w jakikolwiek sklepie? Widzicie jak wszystko drożeje w zastraszającym tempie? Co z tego że kupisz tę saletrę po 1k jak i tak na gówno będzie Cię stać 

Ja jak nie dam 450-480 saletry kg/ha pszenicy to gówno zbiorę. A gówno to w moich stronach to 5 ton.

2 godziny temu, galan99 napisał:

Co powiada jak cena spadnie , a kogo obchodzi że pszenica po 700 zł jak ON 6,80 będzie kombajn po 500 lub 600 zł . jak cena spadnie ON na 5 zł to coś może na 450 zł spadnie .

A to dziwne, w zeszłym roku kombajn był u mnie po 550/ha a ON średnio o złoty droższy.

2 godziny temu, Leszy napisał:

Ziemia nadal będzie uprawiana . Tylko rolników jakimi my teraz jesteśmy może nie być. W wielu państwach nie ma rodzinnego rolnictwa ale żywność produkują. 

Mi chodziło o rolnictwo jako takie, bez względu na formę własnościową i wielkość gospodarstwa.

1 godzinę temu, rumcio40 napisał:

Historia uczy, że był już taki co pomagał pod Wiedniem, a potem nam się odwdzięczyli zaborami

Ale pod Grunwaldem Niemców pobiliśmy 🤣.

1 godzinę temu, Damianek20 napisał:

Nie ma teraz co płakać bo sami jesteśmy sobie winni. Tak się kończy włażenie w d*pę innym a nie pilnowanie swojego interesu. 

Ukraince w pl sprowadzili wszystkich na ziemię i trzeba się przyzwyczaić że będzie wszystko za grosze na skraju opłacalności. A przecież jeszcze wojna się nie zakończyła a gdzie odbudowa którą musimy sfinansować 

A jak byś chciał pilnować "własnego interesu"?? Obstawić wojskiem granicę wschodnią żeby uchodźcy jej nie przekraczali?? Czy może bawić się w Orbana który tkwi po uszy w d&pie Putina?? Albo jak głosi Konfa, postawić na niezależność, jak byśmy byli jakąś potęgą gospodarczą/militarną Europy albo żyli gdzieś na skraju jak Portugalia??

Rozumiem że to Ukraińcy siłą nam wepchali swoje zboże na nasz rynek?? Co do odbudowy, to owszem jako UE będziemy ją finansować. Ale nie ma lepszego interesu niż czyjaś bieda a wraz z nią chłonny rynek i tania siła robocza. Po wojnie na Ukrainie będzie brakować wszystkiego a wszystko nie zostanie sfinansowane z "danin" Europejskich. Ale to trzeba mentalnie wyjść poza swoją stodołę.

14 minut temu, mirro napisał:

Ale przez te 10 lat zgorzkniałeś.🤣

Starość nie radość. Zresztą ja NIGDY nie byłem optymistą 🤪.

Edytowane przez Kaszlak79
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
14 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Ja jak nie dam 450-480 saletry kg/ha pszenicy to gówno zbiorę. A gówno to w moich stronach to 5 ton.

A to dziwne, w zeszłym roku kombajn był u mnie po 550/ha a ON średnio o złoty droższy.

Mi chodziło o rolnictwo jako takie, bez względu na formę własnościową i wielkość gospodarstwa.

Ale pod Grunwaldem Niemców pobiliśmy 🤣.

A jak byś chciał pilnować "własnego interesu"?? Obstawić wojskiem granicę wschodnią żeby uchodźcy jej nie przekraczali?? Czy może bawić się w Orbana który tkwi po uszy w d&pie Putina?? Albo jak głosi Konfa, postawić na niezależność, jak byśmy byli jakąś potęgą gospodarczą/militarną Europy albo żyli gdzieś na skraju jak Portugalia??

Rozumiem że to Ukraińcy siłą nam wepchali swoje zboże na nasz rynek?? Co do odbudowy, to owszem jako UE będziemy ją finansować. Ale nie ma lepszego interesu niż czyjaś bieda a wraz z nią chłonny rynek i tania siła robocza. Po wojnie na Ukrainie będzie brakować wszystkiego a wszystko nie zostanie sfinansowane z "danin" Europejskich. Ale to trzeba mentalnie wyjść poza swoją stodołę.

Starość nie radość. Zresztą ja NIGDY nie byłem optymistą 🤪.

Myśle ze hobbystycznie uprawiasz 4 morgi za domem dlatego masz takie zdanie. Jakbyś żył z rolnictwa inaczej mówiłbys o pomocy Ukrainie . To początek końca polskiego rolnictwa ale za bardzo jesteście zaślepieni tym jakie ekoschematy wybrać i ile ugoru zostawić żeby dostać 200 zł więcej i nie widzicie prawdziwego problemu 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

PIS zdrajcy - nie potrafię zrozumieć dlaczego niby polski rząd działa tak jawnie wprost przeciwko polskim obywatelom, rolnikom. I przeciw dobrze działającej gałęzi gospodarki jakim jest, tzn. już było polskie rolnictwo. Dlaczego dążą do naszego końca, do zniszczenia polskiego rolnika. Wystarczyło aby nam nie szkodzili, nie oczekiwaliśmy pomocy, wystarczyło nie niszczyć nas. I to z hasłami  na ustach: gospodarstwa rodzinne największą wartością. Dlaczego? W imię czego? Dla kogo?

Dla ukraińców, którzy pomimo tego wszystkiego co dla nich czynimy, nadal negują rzeź wołyńską. Którzy organizują procesje, marsze gloryfikujące zbrodniarzy banderowskich. Marsze w polskich miastach np. Przemyśl. Którzy nie pozwalają na odnalezienie szczątków pomordowanych na Wołyniu. Na jakiekolwiek upamiętnienie Ich. 

A dla tych co wszystko to tłumaczą tym, że ukraincy oddzielają nas od rosji  i walczą za nas, przypomnę o naszej granicy z Kaliningradem oraz całą Białorusią. Jak zechcą nas zaatakować to i tak to zrobią. I dla waszego porównania: świeża sprawa przekazania MIG ów 29. Słowacja przekaże 12 szt. wycofanych z użytkowania od roku za 900 milionów euro rekompensaty, Polska wyśle 28 szt. ciągle w eksploatacji za 0. Przypomnę, że Słowacja też ma granicę z ukrainą, tak jak my. O ponad 400 czołgach wysłanych nawet nie ma co wspominać. Mieliśmy dostać niby gratis abramsy za to i co. Zapłaciliśmy 1,5 mld dolarów za 116 szt. używek. Paliwo za 1 zł. za cysternę, cała broń przeciwlotnicza przekazana, większość BWP, 72 Kraby (przyznali się do 16 szt.). Itd. Wszystko darmo. Tzn. nie za darmo. Wszystko remontujemy przed wysłaniem co kosztuje miliardy. Remont jednego Leoparda kosztował 19 milinów zł. Czyli jeszcze grubo dokładamy do tego wysyłania za darmo. Zachód wysyła złom wycofany z użytkowania a my bierzemy z jednostek pierwszego rzutu. 

Jakby tego było mało to jeszcze ukrainskie rolnictwo najważniejsze dla niby "polskiego" ministra rolnictwa Kowalczuka i niby "polskiego" rządu. Zniszczą nas, zadłużą kraj (nowe uzbrojenie, którym musimy teraz załatać to wszystko co poszło na ukrainę będą spłacać jeszcze nasze wnuki), a po wojnie i tak ukraińcy nas wyru..ają. 

PIS zdrajcy i tle. Wybory na wsi już mają przegrane, ale co to nam da jak wszystko zdążą zniszczyć. Rolnictwo polskie zniszczyć.

Lubelskie - pszenica niby już poniżej 900. Niby, bo trudno gdziekolwiek sprzedać.

  • Like 1
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, szumi napisał:

I dla waszego porównania: świeża sprawa przekazania MIG ów 29. Słowacja przekaże 12 szt. wycofanych z użytkowania od roku za 900 milionów euro rekompensaty, Polska wyśle 28 szt. ciągle w eksploatacji za 0.

Polska ma jeden problem z tymi samolotami. Sama nie wie czy ma je dopuścić do eksploatacji, czy uziemić na stałe.🤣Ciekawe ile z nich jest dotkniętych modernizacją foteli pilota, przez domorosłych speców, a skutkującą jego śmiercią w razie katapultowania.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
18 minut temu, mirro napisał:

Polska ma jeden problem z tymi samolotami. Sama nie wie czy ma je dopuścić do eksploatacji, czy uziemić na stałe.🤣Ciekawe ile z nich jest dotkniętych modernizacją foteli pilota, przez domorosłych speców, a skutkującą jego śmiercią w razie katapultowania.

Podejrzewam, że wszystkie. Nasi mają z Ruskimi na pieńku od lat a co za tym idzie ban na ori części.

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, galan99 napisał:

W odniesieniu do produkcji rolnej przyjmuje się, że z jednego hektara rolnik może zarobić około 4000 złotych brutto. 

A co to  jest zarobek brutto? Co zawiera a czego nie?

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Kaszlak79 napisał:

Ja jak nie dam 450-480 saletry kg/ha pszenicy to gówno zbiorę. A gówno to w moich stronach to 5 ton.

A to dziwne, w zeszłym roku kombajn był u mnie po 550/ha a ON średnio o złoty droższy.

Mi chodziło o rolnictwo jako takie, bez względu na formę własnościową i wielkość gospodarstwa.

Ale pod Grunwaldem Niemców pobiliśmy 🤣.

A jak byś chciał pilnować "własnego interesu"?? Obstawić wojskiem granicę wschodnią żeby uchodźcy jej nie przekraczali?? Czy może bawić się w Orbana który tkwi po uszy w d&pie Putina?? Albo jak głosi Konfa, postawić na niezależność, jak byśmy byli jakąś potęgą gospodarczą/militarną Europy albo żyli gdzieś na skraju jak Portugalia??

Rozumiem że to Ukraińcy siłą nam wepchali swoje zboże na nasz rynek?? Co do odbudowy, to owszem jako UE będziemy ją finansować. Ale nie ma lepszego interesu niż czyjaś bieda a wraz z nią chłonny rynek i tania siła robocza. Po wojnie na Ukrainie będzie brakować wszystkiego a wszystko nie zostanie sfinansowane z "danin" Europejskich. Ale to trzeba mentalnie wyjść poza swoją stodołę.

Starość nie radość. Zresztą ja NIGDY nie byłem optymistą 🤪.

A czemu by nie postawić wojska skoro i tak stało i nie wpuszczali ciapatych to i tych mogli nie wpuszczać. Wojna nie jest na całej ukrainie i niech Ukraińcy pomagają swoim a nie my mamy to robić, słusznie zauważyłeś nie stać nas na to bo nie jesteśmy potęga. Oczywiście że nie wepchali oni dali a ukraincy w pl ochoczo przyjęli je. 

Ukraina ma wszystkiego w dużych ilościach i nie martw się. Nawet cement Ożarów kupuje cement z ukrainy. Plus wszystkie produkty rolnicze. Ruda, węgiel, oleje , drzewo . Jest tego ale byś musiał zobaczyć na własne oczy co idzie a dopiero byś mówił żebym to ja wyszedł za stodołę 

  • 0
Opublikowano

To Ty będziesz płacić za emisję CO2, najbogatszych to nie dotyczy. Oni zostaną zwolnieni z unijnych opłat, nie będą mieć żadnych ograniczeń, ani limitów. Według unii to nie najbogatsi niszczą klimat, tylko Ty jesteś pasożytem niszczącym wszystko na ziemi, który nie powinien posiadać niczego, ani nie mieć żadnych praw.

https://www.facebook.com/100001716193214/videos/933138107819401

Decyzje i tak już zapadły .

  • 0
Opublikowano
21 minut temu, galan99 napisał:

To Ty będziesz płacić za emisję CO2, najbogatszych to nie dotyczy. Oni zostaną zwolnieni z unijnych opłat, nie będą mieć żadnych ograniczeń, ani limitów. Według unii to nie najbogatsi niszczą klimat, tylko Ty jesteś pasożytem niszczącym wszystko na ziemi, który nie powinien posiadać niczego, ani nie mieć żadnych praw.

https://www.facebook.com/100001716193214/videos/933138107819401

Decyzje i tak już zapadły .

No i tym chciałeś mnie zszokować czy coś ? 

Od dawna pisałem o tym tutaj ale każdy w to nie wierzy że biedota ma płacić za wszystko a nie elity. Zapomniałem o jednym ze i tutaj są elity 🤣

16 minut temu, bezbarwny napisał:

No jak to nie? Zastaw się, a postaw się. To narodowa tradycja. 

Wiesz za czyjeś jest łatwo postawić się. Czemu żyd dudu Pinokio czort wie czym to jest nie dał kasy za działki ? Bo ciemnota ma pokrywać. Po to robią w mediach wodę z mózgu ludziom żeby współczuli ukraincom a oni robią wszystko żeby nas doj**ac i się im udało. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Tu nie ma elit , tu są tylko sami nie wierni Tomasze co to oznacza nie muszę dalej pisać .

Co raz to coś nowego się pojawi .

Tak jak te ceny pszenicy po 700 zł .

Trzeba tak postępować i się dorabiać bardzo spaniałe .

 

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, galan99 napisał:

Od świń się zaczęło na wschodzie i jest w całej Polsce .

Zakończy się na krowach mlecznych i byczkach i tak padnie , hodowla w Polsce .

Nikt tego nie zatrzyma , zapewne decyzje już dawno zapadły .

Tak samo w produkcji zboża .

Będziemy jeśli robaki dlatego ja się będę interesowal tym tematem

Może i dobrze ze skończyłem inne studia niż rolnicze ta ekonomie tylko angielski by się przydał jeszcze

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v