Polecane posty

tumiwisizm    441

Na pewno dłuższy okres między wycieleniami to mniej zł rocznie od krowy tylko właśnie boję się o zdrowie bo poza regeneracją po porodzie jest jeszcze problem z zasuszeniem jeśli krowa daje jeszcze >10-12l dziennie... Jestem w stanie podpisać się pod tym rękoma i nogami, tylko czy krowa wytrzyma wtedy choćby 3 laktacje?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zasuszalem krowy które dawały w dniu zasuszenia po 30 lub 40 litrów. Podałem antybiotyk i nic jej nie było. A stado że średnią wydajnością 13000 l wytrzymuje około 4-4,5 laktacji. Pogadaj z koleżanką przezuwaczka bo ma też spore doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274

kiedys słyszałem zeby krowie ktura daje sporo mleka dodatkowo ograniczyc swiatło oczywiscie plus antybityk .  z kurami tak chyba robio  zero swiatła i przestają znosic jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PATr    409
59 minut temu, jacekkombajnista napisał:

Ja zasuszalem krowy które dawały w dniu zasuszenia po 30 lub 40 litrów. Podałem antybiotyk i nic jej nie było. A stado że średnią wydajnością 13000 l wytrzymuje około 4-4,5 laktacji. Pogadaj z koleżanką przezuwaczka bo ma też spore doświadczenie

Jak to robisz,wydajasz krowę, dajesz antybiotyk i już nie doisz, bez żadnej zmiany żywienia na "odchudzające"? 

U mnie z reguły krowy maja przy zasuszeniu po 10-20l,ale trafiają się rodzynki po 30, zawsze przechodziłem na żywienie słomą i doiłem jeszcze przez kilka dni ale jest to uciążliwe bo te co jedzą słomę stoją w innym miejscu i ciężko jest doić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jak to robisz że kryjesz w 40-60 dniu sztuki tak wydajne? Nie ma u Ciebie czegoś takiego jak cicha ruja? Czy po prostu hormon i jedziesz oporowo nawet gdy nie ma oznak?  Mam sztuki pokryte na 40 dzień ale i takie gdzie ciałko żółte jest idealne ,cysty nic nie ma a ruji brak a gdy np jest to krycie nie skuteczne. Takie sztuki sa bardzo uciążliwe dla mnie. Mam obecnie takie dwie . Czasem zastanawiam się czy nie bawić się w energię + na dzień krycia. Podkreślę że zawsze z nimi mam problem od jalowki były oporowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli problem możesz mieć genetyczny skoro od początku się źle zacielaly 

Nie mówię że nie mam problemów z pojedynczymi sztukami ale jak widzę że jest ruja to zacielam. Chroniona metionina i lizyna robi dobrą robotę. Pisaliśmy już o tym na forum.

A hormon to dla mnie ostateczność

 

 

 

 

Edytowano przez jacekkombajnista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tumiwisizm    441
A czym tak realnie spowodowane mogą być atrezje jajników? Nie mam póki co możliwości przejścia na Tmr, tylko konwencjonalne żywienie i niestety male jajniki są powszechne.. za mało energii na początku laktacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliot    109
14 godzin temu, jacekkombajnista napisał:

Ja zasuszalem krowy które dawały w dniu zasuszenia po 30 lub 40 litrów. Podałem antybiotyk i nic jej nie było. A stado że średnią wydajnością 13000 l wytrzymuje około 4-4,5 laktacji. Pogadaj z koleżanką przezuwaczka bo ma też spore doświadczenie

Tak,tak no na pewno,widzę że masz jedno z lepszych stad w Europie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do najlepszych mi jeszcze sporo brakuje, spójrz np na wyniki Izraela.

To co robię, robię dla siebie bo to lubię. Jak się przyłożysz to też będziesz miał dobre wyniki. 

Edytowano przez jacekkombajnista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tumiwisizm    441

Słyszałem conieco o wynikach Izraela i serio są imponujące. Ale to wygląda chyba inaczej niż u nas, bardzo długie laktacje, spore stada i technologia na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loik92    37

Ja tam kryje jak tylko pojawi się ruja, no chyba że jest to sztuka jak ostatnio ze po 23 dniach od porodu dostała rui. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loik92    37

Mało tego zauważyłem że jeśli ruja wystąpi sama gdzieś w okolicy 45-60 dni po porodzie krowy lepiej zostają, nawet po nasieniu sexowanym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8061

Stosowałam i takie sobie bez szału teraz stosuję z LIRY. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Z tym zasuszaniem to jest tak, że usuwamy z dawki mlekopędne składniki i sprawiamy, że krowa z tych 40 spada automatycznie. U mnie wóz jest na 27 l, więc rozrzedzam go sianem, słomą i gdy zejdzie z mleka(lużniejsze wymie), przestaję doić. Całość trwa do tygodnia. Zasusza się karmieniem,a póżniej uciskiem mleka na wymię. Po 3 dniach ładnie się wchłania. Poddajanie mija się z celem. Od momentu zasuszenia głównie pasze włókniste.

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliot    109

Od momentu zasaszuszenia 1/3 dawki laktacyjnej sprawdza  się u mnie najlepiej,nic nie ujmuje nic nie dodaje ,tylko zmiejszam proporcje ,dzięki temu sztuka jest zapoznana z menu i po porodzie  nie ma szoku żywnościowego jak ja to sobie nazywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

U mnie się nie sprawdziło, bo mineralnie było żle. Za dużo koniczyny, kredy itd. Teraz dostają to co jałówki cielne. A gdy wchodzę z gorzkimi solami, to wprowadzam laktacyjny stopniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Ja przeszedlem na trawe w zasuszeniu. Wyszwdlem z zalozenia ze jak w laktacji dostaja 35kg kiszonki z trawy to w zasuszeniu tez im nie przekszkodzi. Wg literatuty to nie powinno dzialac. A jednak problemow z porodami  lozyskami i zaleganiami nie mam. Podobnie pisał KARGO.

Szkoda ze jest susza i dobrej trawy bedzie malo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    223

Co masz na myśli pisząc trawę? Koniczyna i lucerna też? Bo wg literatury nie powinno się chyba dawać ich w zasuszeniu. Podobnie jak nie powinno być buforu z dawce dla zasuszonych. Wg Kowalskiego tydzień przed porodem wystarczy zmienić dawkę, mi żywieniowiec mówił że najlepiej 3 tygodnie ale to chyba też zależy co dostają w zasuszeniu czy TMR laktacyjny rozrzedzony słomą czy tylko np słomę i siano. Żywienie w zasuszeniu to ciężka sprawa ogólnie a niezwykle istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj