Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano
9 godzin temu, marks50 napisał:

Linuron jest w Afalone ktrego nie uświadczysz w PL

A to byś się mógł zdziwić.:lol:Świerzy towar z polskimi etykietami a dystrybutor ma siedzibę przy Alejach Jerozolimskich.:lol:

Opublikowano

A ja mam triflurotox z polską etykietą wydrukowaną na drukarce i myślę sobie, kto robi do diabła te środki. Ja rozumie narkotyki albo kontrabandę, ale opryski? 

Dursban z polską etykietą sąsiad kupił i śmierdzi lepiej jak oryginał. 

  • Haha 1
Opublikowano

Panowie może ktoś coś podpowie od lat sieje fasolę kontrę ale opłacalność jest w ostatnich latach na minus u nas .w tym roku muszę zasiać 3ha.moze zmienić ta kontrę na jakąś inną odmianę .stanowisko po rzepaku .pole po rzepaku było wapnowane i talerzowe i tak zostało do wiosny na wiosnę orka i wapno  a teraz przed samym siewem 150kg polifoska 6 i 100 kg polidap .oprysk doglebowy 2l stomp 150ml command i 100ml sencor

Opublikowano

Ostatnie 3 sezony były ciężkie dla kontry, ledwo koszty pokrywa. Zmniejszam powierzchnię 10 krotnie. 

Opryskałem ściernisko-nową dzierżawę 3 tygodnie temu glifosatem 2,5l +2l chwastoxu extra.  Zamosiewy zboża dawno uschły, trawy żólkną, skrzyp ten co wyszedł usechł, ostrożeń też siada. Natomiast koniczyna co się sama rozsiała(dzika) żyje i nic sobie nie zrobiła z tego oprysku. Jak to możliwe?

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Mateusz0110 napisał:

Panowie może ktoś coś podpowie od lat sieje fasolę kontrę ale opłacalność jest w ostatnich latach na minus u nas .w tym roku muszę zasiać 3ha.moze zmienić ta kontrę na jakąś inną odmianę .stanowisko po rzepaku .pole po rzepaku było wapnowane i talerzowe i tak zostało do wiosny na wiosnę orka i wapno  a teraz przed samym siewem 150kg polifoska 6 i 100 kg polidap .oprysk doglebowy 2l stomp 150ml command i 100ml sencor

słyszałeś opowiastkę o Żydzie co sąsiadowi zalecał co roku sadzić kapustę?
No ja takim Żydem nie jestem choć w tym roku po całkowitej przerwie kontry w ubiegłym zasiałem sobie plantacyjkę na razie nasienną na ew przyszłość gdy tacy jak Ty w końcu całkiem półtyczki zatracą to skąd wezmę nasiona?
Nie ma mądrego aby Ci wiarygodnie odpowiedzieć bo w tym roku tyle wszelkich fasoli sieją że żadna może nie być opłacalna.
Możesz część obsiać czerwoną bodaj na próbę. Jeśli dobrze pamiętam to siejesz zbożowym siewnikiem a czerwona takim to jeszcze łatwiej niż kontra co wcale nie znaczy że i ona się opłaci w tym roku bo np w mojej okolicy i czerwonej nieco będzie zasiane oprócz już przeważającego jaśka. Drobnych białych nikt koło mnie nie sieje chyba wcale a przynajmniej nie natrafiłem a kilka lat temu i Igołomska się trafiała i... no nie Aury po za mną z tej (zachodniej) strony Zamościa nie widziałem nigdy inaczej jak na przydomowych grządkach.
Jakiekolwiek gwałtowne ruchy z jednej plantacji na drugą co rok inną bo się poprzednia nie opłaciła to znamiona owczego pędu ale powolny dryf z ograniczaniem poprzedniej a wdrażaniem czegoś innego to już racjonalne dostosowywanie się do rynku i co prawda logistykę komplikuje bo łatwiej jeden asortyment a nie bawić się z kilkoma co jeszcze i po,mieszać się gotowe no ale skoro rynek się uparł przeciwko półtyczkom to trzeba go przepościć zmniejszeniem oferty ale czy od razu do zera? no tego nikt nie wie.

opryskiśmy (a chyba i nawozy) wałkowali dwa poprzednie lata z rzędu i po tym co napisałeś Tobie już żadne porady niepotrzebne a nowymi środkami eksperymenty to tyle samo doradca wie co i ... "doradzany" i trzeba uważać czy doradca w eksperymenty na nie swój koszt i ryzyko nie wpuszcza;)

9 godzin temu, maniekc360 napisał:

koniczyna co się sama rozsiała(dzika) żyje i nic sobie nie zrobiła z tego oprysku. Jak to możliwe?

jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi to są to odrosty korzeniowe i w czasie oprysku miały za mało zielonej powierzchni tych odrostów aby dość tego glifosatu wchłonąć aby korzenie ubić bo na MCPA to ona względnie odporna i w czas oprysku jeszcze nie dość dużo odrosła a dopiero po.

12 godzin temu, ravoj napisał:

A ja mam triflurotox z polską etykietą wydrukowaną na drukarce i myślę sobie, kto robi do diabła te środki. Ja rozumie narkotyki albo kontrabandę, ale opryski? 

Dursban z polską etykietą sąsiad kupił i śmierdzi lepiej jak oryginał. 

"lepiej" powiadasz? a dzięki; nie ma to jak se z rana humor poprawić bo zabawnie to wyszło xD

W ub r trifluralina komosy nawet przepuściła czyli to może i kiedyś było trifluraliną ale dawno temu ;)
Pisanie daty produkcji nie jest procesem technologicznym ani koniecznością pisania daty produkcji substancji czynnej bo można i samo porozlewanie do butelek za produkcję uznać :P

a czekaj! jeszcze afalon był po siewie i te komosy... no dwie substancje które zawsze komosy nawet pojedynczo dane zwalczały a tu obie przepuściły czyli...?
no właśnie

na oprysku nie mniej ważny się robi opis działania ale też i podpis producenta, kto to zbełtał i na ile wiarygodny z czego i ile lat to po magazynach zalegało jeszcze jako pojedyncze komponenty

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

a tam co z metobromuronem się porobiło? wykupili wszystko co kto miał w Zamościu a i w necie trudno wyszukać aby był jeszcze byle jaki na tej substancji; Fresco, Proman Inigo czy jakie inne Metobromy czy jak tam to jeszcze ponazywali?

nie wiecie kto gdzie może jeszcze w okolicach Zamościa się co uchowało?
robi się sucho a jeszcze toto ma szansę jako tako szarłaty pognębić bo nawet gdzieś wyczytałem że i w suszę ma działać. Nie pamiętam gdzie i bodaj czy sam Belchim na swojej stronie tak nie zachwala? Choć to taka trochę wiara sroce jaki to jej ogon urodziwy no ale na pendimetalinę nie ma co liczyć a aklonifenem fasolę to może aż takiej desperacji się nie dopuszczę
trochę się udało kupić ale resztę ze sklepu i jeszcze ze dwie litry by się zdało

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Doglebówki w tym roku pewni słabo zadziałają. Rano sieje, a wieczorem pryskam praktycznie w proch. W poniedziałek nadają jakiś niewielki opad. Czeka ktoś z opryskiem na deszcz? 

Opublikowano (edytowane)

ja
ale głównie dlatego że kompletu nie mam bo w sklepie przybrakowało o czym z resztą wyżej.

Zamierzałem dać tak ok litry tego Fresco jeszcze przedwczoraj tzn dzień po siewie ale opryskiwacz zaszwankował i dopiero wczoraj reanimowałem (typowo po "polsku" tzn skręconym drutem, szmatem na podkładkę i kluczem od roweru na dźwignię bo się gwint na regulatorze ciśnienia zerwał i trzeba było zawór przelewowy jakoś docisnąć, do pełni rupieciarstwa rozważam jeszcze sprężynę i kawałek piły ogrodniczej na zapadki co by można było ciśnienie bodaj skokowo regulować xD) i co prawda jutro zamierzamy pojechać na ile wystarczy metobromuronu bodaj po 300g/ha czystego i jeszcze commanda tak gdzieś miedzy setką a półtora a pendi zostawiam na drugi tużprzedwschodowy zabieg i mooże na polach gdzie dużo żółtlicy się spodziewam Bandura ze trzy setki może nieco więcej się doleje w razie by skiełkowane chwasty się pojawiły. )
Dziś rano patrzyłem to jasiek ma kiełek pół cm i w tych temperaturach to centymetr dziennie minimum przyrasta i wschody mogą być w okolicach ósmego o ile szybko i znacząco się nie ochłodzi to nawet ze dwa dni wcześniej tak że obserwuję i na bieżąco reaguję właśnie z pendimetaliną przyspieszę w razie by popadało nie czekając na dzień dwa przed wschodami a ile dam to zależy jakie będą prognozowane temperatury po; im zimniej tym mniej

acha - w razie bym nie dokupił na czas metobromuronu co by w poprawce uzupełnić to najprościej metrybuzynie zlecić jego rolę jaką miał odegrać bo ta wszędzie do kupienia i to za drobne oczywiście zwiększając pendi bo bez metobromuronu więcej można

chm - @mint mi się z lżejszą odmianą Linuksa Ubuntu kojarzy; taka "miętowa" - lżejsza, łatwiejsza, szybsza no - orzeźwiająca :)

cholerne święta to nawet w necie nie idzie nic zamówić na szybką dostawę i ani oprysku ani rozdzielacza na czas pewnie nie kupię i fasola ucieknie no ale sam wyznaję zasadę że fasolę im bardziej na odpie..ol się zrobi tym lepiej wychodzi byle tylko nie zapomnieć zasiać i w miarę czym opryskać czyli tylko to co konieczne :P
qwa długo chodził rozdzielacz jakaś chńszczyzna, nawet roku nie. Se sam nie zrobię to ....

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

@mint ja sieje jutro i chyba nie bede pryskal. Bo to czy opryskam jutro wieczorem czy w srode wieczorem to bez deszczu i tak duzej roznicy w wilgotnosci nie bedzie... A moze cos popada w poniedzialek bo cos tam pokazuje ale to takie szanse...  A moze trafie juz jakies chwasty nalistnie jak opryskam kilka dni pozniej

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Kabanos napisał:

U mnie już wschodzi siane 10 dni temu

no to moja dwa pełne dni temu siana dziś trzeci czyli dobrze liczę że do ósmego zatem piąty szósty to ostatni termin na ew doglebówki. No siana trochę głębiej niż zwykle bo jakieś 3,0-3,5cm (zwykle to 1,5 -2,5) ale teraz jest gorąco a do tego w pulchnej ziemi i ma czym oddychać co równie istotne dla szybkości wschodów jak wilgotność gleby w strefie nasion i w tym roku muszę się liczyć z rekordowo szybkimi wschodami i jutro jechać z doglebówką już bez zastanawiania gdzie wystarczy to tym fresco a gdzie nie to po staremu - oprzeć na pendimetalinie w obu przypadkach z chlomazonem i kolejny rok bentazon musi być w standardzie jako bodaj jeden okołowschodowy zabieg bo jeszcze owo ryzyko zapowiadanych deszczy zmusza do ostrożności z dawkami doglebówek jeśli muszę je przed deszczami bo po może być za późno.

mimo suchego czasu jest tak posiana i w tak uprawione pole że nie znalazłem miejsca nawet w najsuchszych rejonach pola gdzie by kiełków nie puściła a trochę sobie połaziłem i przynajmniej jak powschodzi to wszystka na raz i jak w razie zmarznie to też :P  Już wolał bym odłogiem pole zostawić niż jakimiś placami przesiewać a gdzie indziej szkoda bo wszystko ocalało, w sumie to fasolę i tak traktuję jako ugór w warzywnej trójpolówce a w tym roku o coraz to kolejnych nowych plantatorach się dowiaduję że ilość zasiewów tego pierdopęda urasta już do rangi plagi jaka region pd wsch Polski w tym roku dotknęła. No handel to se teraz poużywa w cudowaniu w parametrach co raczy "wziąść" a z czym ":spadaj!". Płatności na długą i jeszcze dłużej nieokreślone "poczekaj" powrócą i wszystko inne co z nadprodukcją związane

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
2 godziny temu, dysydent napisał:

no to moja dwa pełne dni temu siana dziś trzeci czyli dobrze liczę że do ósmego zatem piąty szósty to ostatni termin na ew doglebówki. No siana trochę głębiej niż zwykle bo jakieś 3,0-3,5cm (zwykle to 1,5 -2,5) ale teraz jest gorąco a do tego w pulchnej ziemi i ma czym oddychać co równie istotne dla szybkości wschodów jak wilgotność gleby w strefie nasion i w tym roku muszę się liczyć z rekordowo szybkimi wschodami i jutro jechać z doglebówką już bez zastanawiania gdzie wystarczy to tym fresco a gdzie nie to po staremu - oprzeć na pendimetalinie w obu przypadkach z chlomazonem i kolejny rok bentazon musi być w standardzie jako bodaj jeden okołowschodowy zabieg bo jeszcze owo ryzyko zapowiadanych deszczy zmusza do ostrożności z dawkami doglebówek jeśli muszę je przed deszczami bo po może być za późno.

mimo suchego czasu jest tak posiana i w tak uprawione pole że nie znalazłem miejsca nawet w najsuchszych rejonach pola gdzie by kiełków nie puściła a trochę sobie połaziłem i przynajmniej jak powschodzi to wszystka na raz i jak w razie zmarznie to też :P  Już wolał bym odłogiem pole zostawić niż jakimiś placami przesiewać a gdzie indziej szkoda bo wszystko ocalało, w sumie to fasolę i tak traktuję jako ugór w warzywnej trójpolówce a w tym roku o coraz to kolejnych nowych plantatorach się dowiaduję że ilość zasiewów tego pierdopęda urasta już do rangi plagi jaka region pd wsch Polski w tym roku dotknęła. No handel to se teraz poużywa w cudowaniu w parametrach co raczy "wziąść" a z czym ":spadaj!". Płatności na długą i jeszcze dłużej nieokreślone "poczekaj" powrócą i wszystko inne co z nadprodukcją związane

Kilka obfitych deszczy i niektórzy się wyleczą, jak widzę obszarnicy pod 100ha posiali kawałki 15-25ha popegeroskie co nigdy fasoli nie widziały, ze względu na ukształtowanie terenu pewnie.. już jeden z takich byznesmenów kilka lat temu na podobnych polach posial ze 30ha to tam fasoli później za bardzo nie było widać..  jeszcze był okres zbiorów mokry, wyrywane wyrywaczkami i leżało to to wtedy chyba z 2tyg w tych deszczach, nie wiem jak to pomłócili z tymi chwastami ale na tego typu polach to jak dla.mnie za duże ryzyko.. bo górki mam i kilka razy na lekkich skłonach coś tam rosło to jak były deszcze to nieszlo wtedy tego niczym za bardzo ugryźć jeśli chodzi o wycięcie a wyrywaczki to nie jakieś plugi i w porytym też chyba średnio się sprawdzą, no ale ich ryzyko ich zabawa 😀

  • Like 1
  • Haha 2
Opublikowano

wuj będzie ze wszystkiego - pszenica, rzepak, kukurydza, wróciły do cen sprzed rewolucji to i fasola będzie miała starą cenę -3zł nie ma co się łudzić że będą kokosy z czego kolwiek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v