rbit

Ładowanie akumulatorów

Polecane posty

rbit    5

Jak ładować dwa akumulatory 12V 100ah w MTZ 820 nie odpinając je ani nie wyciągając z ciągnika? Trzeba je jakoś połączyć ze sobą plus z plusem i minusem z minusem ? Polecicie jakiś dobry prostownik którym naładuję akumulatory w ciągnikach jak i zwykłe (nie AGM)  akumulatory w samochodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2361

można łączyć plus z plusem minus z minusem, a można i każdego osobno ładować, co do prostownika to ja bym patrzył za jakimś chinczykiem ale markowym np.magnum


jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michał88    335

Ja zawsze podłączam prostownik pod rozrusznik  w ciągnikach gdzie jest na wierzchu bo np w jednym dłużej mi zejdzie dostać się pod osłony rozrusznika niż zdjęć pokrywę na aku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3527

Jak zdejmniesz pokrywe to sprawdzisz czy jest woda w nim , dłuższe ładowanie należy odkręcić korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Wszystko zależy od tego jakie napięcie jest na rozrusznik. Przy połączeniu szeregowym napiecie to suma napięć akumulatorów a przy połączeniu równoległym pozostaje takie jak akumulatory tylko sumuje się pojemność. Znając to musisz zobaczyć jaki masz prostownik, w pierwszym przypadku musi być 24V  ale mniejszej mocy a w drugim 12V ale większej mocy ponieważ sumują się pojemność akumulatorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinKa    153
5 godzin temu, miwigos napisał:

Jak zdejmniesz pokrywe to sprawdzisz czy jest woda w nim , dłuższe ładowanie należy odkręcić korki

Jeśli jest taka możliwość.

Bo o to coraz trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3527

Większość akumulatorów ma korki, kupować najtańszy , bo żaden długo nie wytrzymie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499
rbit napisał:

Jak ładować dwa akumulatory 12V 100ah w MTZ 820 nie odpinając je ani nie wyciągając z ciągnika? Trzeba je jakoś połączyć ze sobą plus z plusem i minusem z minusem ? Polecicie jakiś dobry prostownik którym naładuję akumulatory w ciągnikach jak i zwykłe (nie AGM)  akumulatory w samochodzie ?

najpierw ładuj jeden, potem drugi. nawet taki prostownik jak jest teraz w Lidlu za 5 czy 6 dych jest do tego bardzo dobry. nie trzeba przy tym odkręcać żadnych korków ani nic. ładowanie troszkę zejdzie ( kilka do kilkunastu godzin na jeden akumulator) ale będzie jak najbardziej skuteczne i poprawne. Ten lidlowy to jest bardzo dobry prostownik o ile nie zależy nam bardzo na czasie. bo jak zależy to trzeba kupić jakiś wyraźnie mocniejszy , ewentualnie z boostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Prostownik a raczej ładowarka z Lidla ma tylko 5A i realnie nadaje się do ładowania akumulatorów do 100 Ah ale to nie jest bardzo dobry prostownik, to taka ładowarka żeby podładować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michał88    335
1 godzinę temu, akmaly napisał:

Prostownik a raczej ładowarka z Lidla ma tylko 5A i realnie nadaje się do ładowania akumulatorów do 100 Ah ale to nie jest bardzo dobry prostownik, to taka ładowarka żeby podładować.

A nawet dodam że to nic nie warte te prostowniki, może do auta osobowego. Mam taki i podpiąłem na dwa dni własnie do kombajnu żeby go trochę podładować w zimę , nic nie naładował. Już lepiej kupić mocniejszy i wydać te 100zł więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499
akmaly napisał:

Prostownik a raczej ładowarka z Lidla ma tylko 5A i realnie nadaje się do ładowania akumulatorów do 100 Ah ale to nie jest bardzo dobry prostownik, to taka ładowarka żeby podładować.

dlatego napisałem że ładuje długo. ale naładuje i żadnego ograniczenia pojemności akumulatora nie ma. Można bez najmniejszego problemu naładować nawet i akumulatory 200ah


Michał88 napisał:

A nawet dodam że to nic nie warte te prostowniki, może do auta osobowego. Mam taki i podpiąłem na dwa dni własnie do kombajnu żeby go trochę podładować w zimę , nic nie naładował. Już lepiej kupić mocniejszy i wydać te 100zł więcej.

jedyne możliwości że ci nic nie naładował są dwie. 1. akumulator był na tyle rozładowany że prostownik w ogóle nie wystartował z ładowaniem (tak się czasami dzieje jak napięcie początkowe jest niższe niż jakieś 11,5v bo akumulator jest zupełnie pusty. 2. w trakcie ładowania był zanik prądu. wówczas dla bezpieczeństwa prostownik się po takim zaniku wyłącza i już drugi raz nie odpala. Innej opcji nie ma. Ja tylko tym lidlowym urządzonkiem ogarniam wszystkie swoje potrzeby związane z ładowaniem już od dobrych paru lat ( w tym szczególnie zimowe doładowywanie akumulatorów w sprzętach których się zimą nie używa) i złego słowa nie powiem na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witejus    8522

Racja, ja 170 Ah takim elektronicznym ładowałem trzy doby do pełna, trzeba mieć cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709
Napisano (edytowany)

Dlatego lepiej kupić porządny sprzęt i normalnie naładować akumulator. Ten z Lidla taka 170Ah to ją podładował bo jakbyś zmierzył gęstość elektrolitu to okazałoby się ze dużo do pełnego naładowania brakuje pomimo że ta ładowarka sygnalizuje pełne naładowanie. 

Ładowałem tym z Lidla ale głównie ładuję Bosch C7. Szczerze to nawet ta ładowarka Boscha nie naładuje porządnie akumulatorów większej pojemności dlatego, że kończy ładowanie gdy akumulator nie ma odpowiedniej gęstości elektrolitu i nie ważne ile on będzie podłączony bo elektronika blokuje ładowanie. Jedynie w trybie regeneracji naładuje porządnie ale trwa to długo. A dlaczego używam? Bo jest bezpieczny, podłączam i zapominam.

Edytowano przez akmaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499
dobrze zauwazyles, ten prostownik z Lidla jest debili odporny że tak nazwę. nie ważne jakbyś się starał, nie zniszczysz nim akumulatora. A te wszystkie które naładują lepiej, do wyższej gęstości elektrolitu, to już potrzebują do ich użycia trochę wiedzy ( jakim prądem, jak długo, że o ile przekraczamy jakieś 15.5v, to wypadałoby odkręcić koreczki albo zdjąć dekielek) i pamięci ( żeby nie zapomnieć odłączyć po odpowiednim czasie). Bo jak czegoś nie zrobimy jak należy to sobie możemy uszkodzić akumulator albo nawet doprowadzić do jego eksplozji w skrajnym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Nie koniecznie, dobry prostownik zrobi to w sposób bezpieczny dla akumulatora ale odpowiednio kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499
o ile chcesz akumulator doładować na tyle żeby osiągnąć książkowa gęstość elektrolitu , to nie ma bata, musisz na niego puścić 16V a wówczas już należałoby np odkręcać koreczki niezależnie czym ładujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Max prąd ładowania klasycznego akumulatora to 16,25V, zmierz napięcie tego z Lidla i zobaczysz ze maksymalnie będzie około 14,6V. 

Porządna ładowarka będzie osiągać 15,8-16,2 V nie gotując elektrolitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499
lidlowy daje właśnie napięcie koło 14,8v w trybie zimowym właśnie po to, żeby naładować dokładnie na tyle, na ile zrobiłby to pojazd. i dzięki temu jest zupełnie niegroźna ani dla akumulatora ani dla elektroniki w pojeździe. a ładując 16 voltami to już nie ma bata, elektrolit będzie bąblowal, nie ważne jaka kosmiczna technologią te 16V osiągniesz. Jedyne co jest w tych inteligentnych prostownikach dających takie podwyższone napięcie to to, że one w porę się wyłączą bo elektronika obliczy że już wystarczy. więc nie będzie się akumulator gotował jakoś przesadnie długo, niemniej jakiś czas owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michał88    335
4 godziny temu, nunu85 napisał:

dlatego napisałem że ładuje długo. ale naładuje i żadnego ograniczenia pojemności akumulatora nie ma. Można bez najmniejszego problemu naładować nawet i akumulatory 200ah

 

jedyne możliwości że ci nic nie naładował są dwie. 1. akumulator był na tyle rozładowany że prostownik w ogóle nie wystartował z ładowaniem (tak się czasami dzieje jak napięcie początkowe jest niższe niż jakieś 11,5v bo akumulator jest zupełnie pusty. 2. w trakcie ładowania był zanik prądu. wówczas dla bezpieczeństwa prostownik się po takim zaniku wyłącza i już drugi raz nie odpala. Innej opcji nie ma. Ja tylko tym lidlowym urządzonkiem ogarniam wszystkie swoje potrzeby związane z ładowaniem już od dobrych paru lat ( w tym szczególnie zimowe doładowywanie akumulatorów w sprzętach których się zimą nie używa) i złego słowa nie powiem na niego.

 

Dokładnie jak piszesz, aku miał około 11V, gówno dało to ładowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    444

Czyli poprostu nawet nie zaczął ładować, bo był zbyt rozładowany. To takaie zabezpieczenie, żeby przez przypadek naładowanego akumulatora 6V nie traktował jako mocno rozładowanego 12V. Dzięki temu jest odporny na użytkownika który nie ma o niczym pojęcia. A jako produkt z marketu z przeznaczeniem dla każdego użytkownika to najlepsze rozwiązanie. 

Za takie pieniądze nie jest to źle urządzenie. Przydatne bardziej do konserwacji. Podłączamy, zapomnimy, za parę dni odłączymy i podłączymy inny zimujący akumulator. 

Jak ktoś ogarnia, to można wymienić wewnątrz rezystory i zmienić na trochę wyższe napięcie ładowania ( tyle że na wyświetlaczu będzie pokazywał niższe niż naprawdę) 

 

Brat ma troszkę droższego Ctek, to ma porobione przy niektórych sprzętach łatwo dostępne gniazdo i podpina zamiast żabkami. Podłącza  aż na jakiś czas zimujące sprzęty.

Generalnie nie doradzę co warto, bo używamy różnych zależnie od potrzeb. Jakieś zwykle transformatorowe małe i duże, coś ,,mikroprocesorowego" itp

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michał88    335

Ja mam raczej nowe akumulatory, wg mnie jak aku z jakiegoś powodu się rozładował i po naładowaniu już  nie trzyma prądu to nie ma po co go trzymać i staram się kupić nowy bo nie lubię latać z rozruchem jak trzeba uruchomić pojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grab12    76

Mam ruski prostownik na 220v i polskiego bestera wszystko stare i porządne ale muszę pilnować i mierzyć miernikiem także kto co lubi i tymi starociami wskrzeszałem i Aku co miały 9-10v ale były rozładowane dzień góra dwa czym dłużej rozładowany tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matmen    53

A macie jakieś doświadczenia z prostownikami(ładowarkami) z funkcją regeneracji? Właśnie po to by ruszyć takie rozładowane baterie i niby odsiarczaja płytki. Co do MTZ to trzeba oddzielnie raczej bo akumulatory łączą się przez stycznik(przekaźnik) bo na 24v jest rozruchu a reszta 12v 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinKa    153

Mam cteka 10.

Dobry jest jako jeden z niewielu ładowarek bezobsługowych nazwijmy.

W tą regeneracje to nie wierzę choć kiedyś tam robiłem ale efekt....raczej placebo.

Regeneracje jak ktos chce sie bawic ok ale tradycyjnie zwykłym prostownikiem to tak.

Kiedyś robili tak.

Rozladowany aku wylewamy elektrolit izalewamy wodą dest i ladujemy potem wylewamy i tak no ze dwa trzy razy żeby wyplukac plytki i odsiarczyć je.

Potem już elektrolit i ładujemy.Ale efekt nie zawsze byl oczekiwany.

Teraz akumulatorów pelno kiedyś ojciec latał ładowac kilka km do chlopa bo jako jedyny mial prostownik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Regeneracja w tej ładowarce tak samo jak w Boschu C7 lepiej naładują akumulator niż w standardowym trybie, tyle i aż tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tomekxx1
      Witam. Ostatnio udało mi się okazyjnie kupić silnik rozruchowy od dt 75 za całe 40 zł. Silnik chcialem odpalic ale niestety nie ma iskry. Na iskrowniku znalazłem wystającą śrubę, jakby do podłączenia prądu. Czy moje domysły są słuszne i tam powinien być podłączony prąd?

    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zakupić MTZ i chcę wiedzieć którą skrzynię biegów lepiej wybrać:
      -MTZ 892.2 SKRZYNIA 18/4
      -MTZ 952.2 SKRZYNIA 14/4
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj