Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, GRZES1545 napisał:

W Belgii jak na mały kraj rolnicy się szanują i potrafią zjednoczyć 

https://fb.watch/j8I8u7Suk3/

 

I tak powinno być .Masz prosty przykład - stoi 10 aut z młody ziemniakiem na Targpiasicie i nie ma z kim gadać żeby cenę trzymali bo każdy tylko patrzy żeby puścić parę oczek i jechać do domu.Taka u nas jest mentalność 

  • Like 4
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, magnum123 napisał:

 Ceny codziennie w dół. Eksperyment wykonany lecz niestety nieudany. Juz umiera ta kraina tego nic juz nie powstrzyma.

Coście sk***ysyny uczynili z ta krainą? Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną

 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
14 minut temu, Ksawery napisał:

Do kolegi który pisał, że została mu końcówka czy ma trzymać czy sprzedawać. W obecnej sytuacji gdy jest już taki duży spadek, to trzymał bym ponieważ według wszelkich znaków na niebie taniej już być nie może ;) więc jedynie sprzeda się w podobnej cenie lub może trochę wzrośnie

nie może? a niby czemu? tak samo jak nie mogło być tak wysoko, tak samo teraz może zlecieć do poziomów z przed unii.. 300-400zł, mówi to co komu? 

  • 0
Opublikowano
39 minut temu, ws71 napisał:

Amerykanie w najlepsze drukowali jeszcze w,2021 2022 roku,Europa też popatrz na historię oprocentowania pieniądza w tych dwóch bytach gospodarczych

Mniej więcej tak to wygląda jeśli chodzi o luzowanie i zaciśnianie polityki pieniężnej przez fed

Screenshot_20230308-222929.png

  • 0
Opublikowano
18 minut temu, skywalker89 napisał:

nie może? a niby czemu? tak samo jak nie mogło być tak wysoko, tak samo teraz może zlecieć do poziomów z przed unii.. 300-400zł, mówi to co komu? 

Wiesz co no nie może być niżej ponieważ gdy spada cena bardzo mocno to podmioty robia zapasy i wtedy cena wzrasta, wszystko ma swoją cenę minimalna i maksymalną 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, Takeda napisał:

No nie pojawią się, łatwiej z badylarstwa w drugą stronę. jakoś nie widzę wszędzie plantacji rabarbaru, a już 10 lat temu z 0,5ha szło mieć 35k PLN zysku. Ale to ani oprysku, ani maszyn do zbioru itp.

Warzywa są upierdliwe, roboczochłonne i to ręcznie nie maszynowo, a o siłę ludzką ciężko, jak się na ukraińców po obrażaliście to na polaka was nie stać by zatrudnić, no chyba, że takiego z zespołem sztywnych kolan. A zbierać maszynowo na przetwórstwo "pastewne" to pozbywasz się znacznej części dochodu z co niektórych gatunków.

Przepraszam, źle napisałem. Chodziło mi konkretnie o cebulę, a nie o ogół.

Generalnie miałem na myśli, że cokolwiek, co zapłaci (uprawa) zaraz osiąga dół cenowy(w wieloletnich z pewnym opóźnieniem). Przez głupotę i pazerność ludzką ( bo jak płaci to tylko ja taki sprytny, że to posadzę, a po za tym rynek jest z gumy i przyjmie każdą ilość towaru- znane z autopsji)

A cebula o ile się nie mylę jest raczej zmechanizowana. Tak jak zdecydowana większość warzywnictwa i nie mówię tu o jak to nazwałeś pastewnych. 

U mnie w regionie mało Ukraińców, ale jakoś z naszymi rodzimymi pracownikami nie miałem problemu(z ich zaangażowaniem też), mimo konkurencji i regionu dość uprzemyslowionemu.

  • 0
Opublikowano
6 godzin temu, MarekUA napisał:

We wszystkim macie racje każdy po trochu tylko że giełda nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem wystarczy że taki kowalczyk lapie na lewo i prawo że pszenica droga chłopy trzymajta bo będzie bieda jak nie będziecie trzymać a na matifie siedzą i gadają do siebie ty patrz te debile trzymają liczą że będzie więcej to  my ich nauczymy i ciach babkę w piach na przednówku a wysrane mamy w waszą pszenicę. Z drugiej strony skoro te statki z ukrainy mozolnie idą to jakiś kraj czeka na tą pszenicę i może już im się nawet d*pa palić bo zasieki puste. No  to dlaczego nie kupują teraz jak jest tanio na giełdzie i nie nabijają ceny ? Może myślą tak jak my ee tam jak spada niech spada taniej kupimy, komuś majtki trzasną prędzej rolnikom bo to oni mają pełne portki pszenicy.

Do żniw kawałek może być ciekawie odbicie musi być tylko czy to będzie pierdnięcie małe czy duży bum zależy od sytuacji i widzimisię spekulantów. Nic nie wyjaśniłem ale dzisiaj nic nie jest  pewnego.  Możemy pić szampana albo jeść salceson narazie bliżej nam do drugiego...

Salceson teraz do tanich nie należy 😀

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
48 minut temu, GRZES1545 napisał:

Nie słychać tych ci na 2000tys czekali 😮🤭

Jeśli ma nastąpić odbicie to nie wcześniej jak na początku 2024 o ile bezcłowy import nie zostanie powstrzymany Nasza produkcja zbóż poprzez import się podwaja choć wcześniej moce przeładunkowe w portach były nie wystarczające dla naszej produkcji Techniczne możliwości eksportu są ograniczone a jeśli nie opróżnimy magazynów to toniemy i kółko się zamyka Bruksela z premedytacją zezwoliła na ten import wiedząc w kogo uderzy najbardziej Wojna gospodarcza trwa ,chyba już nikt nie myśli że zachodniej Europie zależy na rozwoju części wschodniej Mamy być rynkiem zbytu i zapleczem siły roboczej

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
14 godzin temu, Ksawery napisał:

Można winić spekulantów, rząd, handlarzy i wszystkich w około a czy znajdzie się jedna osoba która sama przyzna się do błędu, że zbyt długo trzymała zboże i mogła sprzedać wcześniej jak cena była dobra, tylko liczyło się na więcej? Czy nikomu nie przyszła do głowy myśl, że skoro coś gwałtownie drożeje to może też w końcu zacząć tanieć?

Ja się przyznaję....

Całe szczęście żyto sprzedałem prosto z pola i 2/3 rzepaku.

Została pszenica i pszenżyto jeszcze.

I k**wa nie wiem na co liczyłem mając w październiku oferty na pszenicę za 1600zł netto

Niby wiem, że jak coś szybko urośnie to szybko też spada ale przez tą pier**loną wojnę jest taka niepewność, że wszystkie zasady rynkowe tracą sens i trudno przewidzieć co się wydarzy.

Bo kto mógł pomyśleć, że kraj w stanie wojny wyprodukuje bez problemu tyle mln zbóż i rzepaku? Kto mógł przewidzieć, że Rosja będzie pomimo sankcji handlować na całego swoim zbożem. no i w końcu kto mógł przewidzieć, że Afryka jednak nie potrzebuje tej pszenicy tylko rozsypuje się to wszystko po naszym kraju...

  • Like 7
  • 0
Opublikowano

Poprzedni sezon wprowadził ludzi na ścieżkę chciejstwa gdy cena w żniwa była bardzo niska wzgledem wiosennej i trudno się dziwić że każdy chciał zarobić A swoją drogą czy sąd przyj by pozew zbiorowy przeciw ministerstwu rolnictwa o szerzenie dezinformacji bo Henio wypowiadał się jako przedstawiciel rządu 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, Mądrala napisał:

Poprzedni sezon wprowadził ludzi na ścieżkę chciejstwa gdy cena w żniwa była bardzo niska wzgledem wiosennej i trudno się dziwić że każdy chciał zarobić A swoją drogą czy sąd przyj by pozew zbiorowy przeciw ministerstwu rolnictwa o szerzenie dezinformacji bo Henio wypowiadał się jako przedstawiciel rządu 

Żadne chciejstwo ,normalna ekonomia ,kupujesz drogo to i sprzedać chcesz w przyzwoitej cenie .

IMG_20230309_081909.png

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Mądrala napisał:

czy sąd przyj by pozew zbiorowy przeciw ministerstwu rolnictwa o szerzenie dezinformacji bo Henio wypowiadał się jako przedstawiciel rządu

można by spróbować chociaż by po to aby sk...wiel dostał nauczkę za to co powiedział i wprowadził ludzi w błąd i aby jego następcy też się zastanowili zanim cos pie...lną bez przemyślenia tylko trzeba by się zjednoczyć 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Mądrala napisał:

Jeśli ma nastąpić odbicie to nie wcześniej jak na początku 2024 o ile bezcłowy import nie zostanie powstrzymany Nasza produkcja zbóż poprzez import się podwaja choć wcześniej moce przeładunkowe w portach były nie wystarczające dla naszej produkcji Techniczne możliwości eksportu są ograniczone a jeśli nie opróżnimy magazynów to toniemy i kółko się zamyka Bruksela z premedytacją zezwoliła na ten import wiedząc w kogo uderzy najbardziej Wojna gospodarcza trwa ,chyba już nikt nie myśli że zachodniej Europie zależy na rozwoju części wschodniej Mamy być rynkiem zbytu i zapleczem siły roboczej

Jak do Końca Kwietnia nie zrobimy generalnego protestu w całym kraju  to już zapomnijmy o polskim rolnictwie   ! W Czerwcu przedłużą  bezcłowy import i będziemy tylko dopłaty uprawiać   

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v