Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

To akurat jest aferka , dziś ujawniono że KE płaciła ekoterrorystom za blokowanie elektrowni węglowych w Niemczech 🤣 bez wiedzy Niemiec 

Edytowane przez jarecki
Opublikowano
2 godziny temu, jarecki napisał(a):

fotowoltanika to już przeszłość . 

U mnie we wiosce mają stawiać 100 ha jedne umowy podpisane już 4 lata temu inne 2 lata temu na razie czekają na pozwolenia po drodze jakieś odwołania. Gmina od ręki daje pozwolenie. A w całej gminie ile tego ma być diabli wie. Od jednego dzierżawie 21 ha to wszystko pójdzie pod panele umowa podpisana 3 lata temu a jak się pytałem na gminie to papiery jeszcze minimum 1-2 lata. Więc jak zaczną stawiać będzie opór. A ciągle dzwonią i się pytają pod farmy fotowoltaiczne.

Opublikowano
11 minut temu, kuna9977 napisał(a):

U mnie we wiosce mają stawiać 100 ha jedne umowy podpisane już 4 lata temu inne 2 lata temu na razie czekają na pozwolenia po drodze jakieś odwołania. Gmina od ręki daje pozwolenie. A w całej gminie ile tego ma być diabli wie. Od jednego dzierżawie 21 ha to wszystko pójdzie pod panele umowa podpisana 3 lata temu a jak się pytałem na gminie to papiery jeszcze minimum 1-2 lata. Więc jak zaczną stawiać będzie opór. A ciągle dzwonią i się pytają pod farmy fotowoltaiczne.

U mnie w gminie jest w konsultacjach społecznych. Czy to się skończy pozytywnie to nie wiem

Opublikowano
4 godziny temu, Badwolf napisał(a):

U mnie w gminie jest w konsultacjach społecznych. Czy to się skończy pozytywnie to nie wiem

Dla gminy,  jeszcze jak gmina biedna to takie farmy fotowoltaiczne czy wiatraków to jak kura znosząca złote jaja i jak tylko są spełnione wszystkie odległości od zabudowań to raczej takie inwestycje gminy powinny starać się przyciągać na swój teren 

Opublikowano
10 godzin temu, lukasz1995 napisał(a):

Cena gusowska u mnie w okolicy to 50/60 tysi.To po co przepłacać  i dawać drugie tyle.Mozna dołożyć 10/20 tysi i tyle

A sprzedać ktoś ci po cenie gusu. Wogóle jak na okolicy agencyjnych czy gminnych ziemi brak. A gmina jak sprzedaje to też przekształca na działki budowlane 

Opublikowano
50 minut temu, kuna9977 napisał(a):

A sprzedać ktoś ci po cenie gusu. Wogóle jak na okolicy agencyjnych czy gminnych ziemi brak. A gmina jak sprzedaje to też przekształca na działki budowlane 

Wiesz co to jest średnia? Jeden płaci powyżej średniej a inny poniżej. To nie jest żadna minimalna cena ani najczęściej się pojawiająca. 

  • Like 1
Opublikowano

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

  • Like 3
Opublikowano
8 godzin temu, kuna9977 napisał(a):

A sprzedać ktoś ci po cenie gusu. Wogóle jak na okolicy agencyjnych czy gminnych ziemi brak. A gmina jak sprzedaje to też przekształca na działki budowlane 

Akurat pięć lat temu kupiłem bo cenie z gusu ,wtedy wyszło 40tysi/ha

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, rolnik19787 napisał(a):

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

A 10 dni temu pisałeś że żona każe kupować. Kobieta zmienną jest?

Jaka lokalizacja?

Edytowane przez strzechu
Opublikowano
11 godzin temu, rolnik19787 napisał(a):

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

To kto te ziemie kupuje ty czy notariusz bo napisane że to notariusz kupuje .

Opublikowano
20 godzin temu, rolnik19787 napisał(a):

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

Opublikowano
23 minuty temu, matek1810 napisał(a):
20 godzin temu, rolnik19787 napisał(a):

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

Nie no ja kupuje,a nawet już kupiłem wczoraj żona też już heepy chodź wczewśniej nie była za kupnem.

Opublikowano
21 godzin temu, rolnik19787 napisał(a):

U mnie dziś notariusz kupuje 8.10 ha w jednym kawałku prostokąt klasa IIIa  uzgodniona cena 620 tys wychodzi po 78 tys za hektar wahałem się długo i analizowałem żona była przeciwna ale jednak podjąłęm decyzje i dziś kupuje.

Na ilu ha pracujesz ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v