Polecane posty

Gość   
Gość

Chodzi o to hasło "z mleka krów żywionych bez pasz gmo". Rodzice jak mają wybór zwykłe mleko dla niemowląt i mleko bez gmo to wybiorą pewnie to drugie. Z normalnym mlekiem np UHT pewnie będzie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    223

Co z tego że bez GMO mleko i sery jaki i tak będzie jadł szynkę od tucznika karmionego GMO... Mlekovita coś słychać o cenie za luty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

W mlekovicie bez zmian był SMS kilka dni temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PATr    409

Dokładnie, w wysokim wczoraj przyszedł sms ze cena bez zmian za luty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krowiarka    290

Ceny niestety będą spadały, jestem po zebraniu z Sierpca. Zalewają nas tanie sery z zachodu i sieci handlowe stawiają warunki. Do tego cały czas rośnie produkcja mleka i jest nadpodaż. Nasz Prezes boi się wrzucenia na rynek zapasów mleka w proszku, uważa, że najlepszym sposobem zdjęcia nadwyżek, byłoby przerobienie na paszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Więc zagadka na dziś ocena za luty pierwsza połowa mc tłuszcz 4.27 białko 3.21 druga połowa tłuszcz 3.7 białko 3.2 dodam to ze nie wcieliła się żadna sztuka ani nic mleko ta sama ilość pasze też od marca dopiero zmieniłem. To ci zagadka i te badania......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Heh u mnie podobnie 0,4% tł znikło tak nagle. Razy 8 gr to wychodzi 3,2 gr do litra mniej razy 22 tys litrów to ok 700 zł razy kilku takich jak ja... i proszkownia się buduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jus82    6

MLEKOVITA Dzialdowo OKRES:16.02.2017-28.02.2017 TL: 4.19/3.81 BIAL: 3.16/3.02 ta sama pasza zadna się nie ocieliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

Ceny niestety będą spadały, jestem po zebraniu z Sierpca. Zalewają nas tanie sery z zachodu i sieci handlowe stawiają warunki. Do tego cały czas rośnie produkcja mleka i jest nadpodaż. Nasz Prezes boi się wrzucenia na rynek zapasów mleka w proszku, uważa, że najlepszym sposobem zdjęcia nadwyżek, byłoby przerobienie na paszę.

Przerobienie mleka z interwencyjnego skupu nie rozwiązuje problemu który wraca  jak bumerang. Problemem jest to że od kilkunastu lat strona podażowa czyli rolnicy są dotowani (sztucznie utrzymywani) a po stronie popytowej czyli konsumenckiej nie zmieniło się nic. Jak byście rozwijali produkcję zgodnie ze wzrostem spożycia dziś nie było by problemu bo strona A była by prawie równa stronie B.  Zawsze byłem przeciwnikiem dotowania czego kol wiek ponieważ to rodzi właśnie takie patologie w rolnictwie. Gospodarka jest jak żywy organizm która sama reguluje czego i ile jej trzeba. Dziś rentowność rolnictwa w europie opiera się na dotacjach i działaniach interwencyjnych. Leśne dziadki z parlamentu europejskiego nie zajmują się co zmienić w rolnictwie aby w końcu jakoś to działało tylko zajmują się demokracją w Polsce gdzie zwykłemu zjadaczowi chleba koło du.....y lata demokracja ważne aby mieć co do gara włożyć. Nie tylko sery napływają z zachodniej granicy galanterii trochę też. Współczuję tym niemądrym ludziom którzy kupują te sero-podobne wyroby. 

Edytowano przez grzesiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

Ja mam pytanie,czy mleczarni nie obowiązuje nowe prawo o umowach na zakup produktów od rolnika? Przepisy zakładają ustalenie w umowie ceny zbytu. Czy mleczarnie nie powinny zawierać nowych umów? Orientuje się ktoś jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nie zgodzę się z tobą że powinniśmy tylko tyle produkować ile sami zjadamy podam prosty przykład Holandia w której żyję 1/3 ludzi tego co w Polsce a mleka produkują więcej.. poprostu mają dobrą politykę rządu i działających tam mleczarni które potrafią sprzedać swój produkt za granicę i to z zyskiem. Polska ma duży potencjał w możliwościach produkcji i trzeba to wykorzystać bo cena możemy napewno konkurować bo mamy niskie koszty jedynie potrzebna jest tu mądra polityka rządu i prezesów a nie winne zrzucać na rolników. Jakby każdy myślał jak ty to Afrykę byśmy tu mięli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BarteqD    27

Komizmo dopiero za 6 miesięcy zacznie to prawo obowiązywać więc jeszcze mleczarnie nie muszą Cię informować przed rozpoczęciem okresu rozliczenia. Z drugiej strony jeśli oddajesz do mleczarni która jest spółdzielnią to nic się nie zmieni bo to nowe prawo będzie dotyczyło tylko prywatnych podmiotów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

Nie zgodzę się z tobą że powinniśmy tylko tyle produkować ile sami zjadamy podam prosty przykład Holandia w której żyję 1/3 ludzi tego co w Polsce a mleka produkują więcej.. poprostu mają dobrą politykę rządu i działających tam mleczarni które potrafią sprzedać swój produkt za granicę i to z zyskiem. Polska ma duży potencjał w możliwościach produkcji i trzeba to wykorzystać bo cena możemy napewno konkurować bo mamy niskie koszty jedynie potrzebna jest tu mądra polityka rządu i prezesów a nie winne zrzucać na rolników. Jakby każdy myślał jak ty to Afrykę byśmy tu mięli

Mówiąc o tym problemie patrzyłem trochę szerzej niż Polska a miałem na myśli Europę która źle lokuje swoje zasoby finansowe. Problem nadprodukcji jest problemem globalnym bo jeśli by tak nie było nie było by problemu. 

Edytowano przez grzesiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kwotowanie mleka w pewnym stopniu hamowało nadprodukcję.
Ten wasz tłuszcz to chyba mi przypisali, bo z 4,17% skoczył na 4,44% tylko białko minimalnie spadło z 3,5% na 3,39%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macin87    71

Co z tego że bez GMO mleko i sery jaki i tak będzie jadł szynkę od tucznika karmionego GMO... Mlekovita coś słychać o cenie za luty?

Ja bym powiedział jeszcze dosadniej: miech producenci też pójdą "o krok po zdrowie" i przestaną faszerować żywność różnymi E.... dodatkami, a nie tylko rolnik winien bo karmi gmo, stosuje za duże dawki azotu, przyczynia się do wzrostu gazów cieplarnianych itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emattti    68

MLEKOVITA Dzialdowo OKRES:16.02.2017-28.02.2017 TL: 4.19/3.81 BIAL: 3.16/3.02 ta sama pasza zadna się nie ocieliła.

 

mi w Mlekovicie przewaznie wychodza lepsze parametry niz z oceny uzytkownosci, mleka tez masz tyle samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krowiarka    290

Przerobienie mleka z interwencyjnego skupu nie rozwiązuje problemu który wraca  jak bumerang. Problemem jest to że od kilkunastu lat strona podażowa czyli rolnicy są dotowani (sztucznie utrzymywani) a po stronie popytowej czyli konsumenckiej nie zmieniło się nic. Jak byście rozwijali produkcję zgodnie ze wzrostem spożycia dziś nie było by problemu bo strona A była by prawie równa stronie B.  Zawsze byłem przeciwnikiem dotowania czego kol wiek ponieważ to rodzi właśnie takie patologie w rolnictwie. Gospodarka jest jak żywy organizm która sama reguluje czego i ile jej trzeba. Dziś rentowność rolnictwa w europie opiera się na dotacjach i działaniach interwencyjnych. Leśne dziadki z parlamentu europejskiego nie zajmują się co zmienić w rolnictwie aby w końcu jakoś to działało tylko zajmują się demokracją w Polsce gdzie zwykłemu zjadaczowi chleba koło du.....y lata demokracja ważne aby mieć co do gara włożyć. Nie tylko sery napływają z zachodniej granicy galanterii trochę też. Współczuję tym niemądrym ludziom którzy kupują te sero-podobne wyroby. 

Grzesiu każdy chce żyć. Na logikę to wszyscy mali powinni zakończyć produkcję mleka i podaż zrówna się z popytem, ale co ci ludzie mają robić w zamian, z czego żyć. Nie ma alternatywy, do miasta bez konkretnego zawodu nie pójdą i powiedzmy w pewnym wieku.  ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

Nie zgodzę się z tobą że powinniśmy tylko tyle produkować ile sami zjadamy podam prosty przykład Holandia w której żyję 1/3 ludzi tego co w Polsce a mleka produkują więcej.. poprostu mają dobrą politykę rządu i działających tam mleczarni które potrafią sprzedać swój produkt za granicę i to z zyskiem. Polska ma duży potencjał w możliwościach produkcji i trzeba to wykorzystać bo cena możemy napewno konkurować bo mamy niskie koszty jedynie potrzebna jest tu mądra polityka rządu i prezesów a nie winne zrzucać na rolników. Jakby każdy myślał jak ty to Afrykę byśmy tu mięli

 

Mam znajomą rodzinę - rodowitych Holendrów (rolników), byli u nas niedawno "przejazdem". Pytałem jak u nich wygląda sytuacja w mleczarstwie. Koszt produkcji 1l wynosi ok 1,50zł i podobną mają cenę w skupie. 100 tyś krów pójdzie pod nóż - nowe przepisy, za dużo obornika/gnojowicy mają i trzeba coś z tym zrobić. Problemem są następcy, a raczej ich brak dlatego przewiduje się koncentrację produkcji - mniej hodowców i obory na set krów. Ci znajomi wraz z wspólnikiem mają hodowlę kóz mlecznych 3250szt dojnych (pracują tam Polacy, Ukrainiec, Rumun). W tej chwili cena mleka nieco spadła na 2,85zł/l. Mleko jedzie bezpośrednio do Francji, ponieważ lepiej płacą.

Wracając do tematu lokalna, niewielka mleczarnia nie poddaje się i za luty +3gr. Zapewne będzie 1,32-1,33zł/l przy 12 tyś w miesiącu. Konkurencja obok zaliczyła spadek w cenniku na 1,30zł/l co jest raczej dziwne - zawsze płacą więcej od okolicznych rywali. Zapewne sery pleśniowe im nie zeszły...


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

Grzesiu każdy chce żyć. Na logikę to wszyscy mali powinni zakończyć produkcję mleka i podaż zrówna się z popytem, ale co ci ludzie mają robić w zamian, z czego żyć. Nie ma alternatywy, do miasta bez konkretnego zawodu nie pójdą i powiedzmy w pewnym wieku.  ;)

Tak masz rację ale uważam że teraz jest ten czas aby podjąć taką decyzję. Mlekpol będzie likwidował zlewnie mleka i takim działaniem pomoże w podjęciu takiej decyzji tym bardziej że teraz można skorzystać z dofinansowania na małe gosp i przestawić się na inny dział produkcji. 

Edytowano przez grzesiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komizmo    2694

Nie zapominaj że są na świecie ludzie,którzy nie wyobrażają sobie życia bez wstawania o 5 i miętolenia cycków. Oni choćby im zabronili doić będą. Druga rzecz, jak ktoś kto ma około 50tki to już raczej nie ma sił i odwagi, albo już mu się nie chce zmieniać nic. Niestety sytuacje wyczyści kolejny krach. I nie będzie wybierać,mały czy duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kizak    2204

   O 5 pomiętolić :rolleyes: ,Osobiście wstaję zależnie między 3 a 4,i od których by tu zacząć :blink: ,na które się zdecydować ,a czas ucieka ;),u mnie stwierdzam również obniżkę tłuszczu jak i białka  [tylko bez kosmatych myśli :ph34r:  ;) ],tak po 0,3 procenta :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez Boles
      Witam,
      Temat odnośnie projektu dopłat do zbóż, który być uruchomiony.
      Dopłata ma być do pszenicy, żyta, jęczmienia, pszenżyta lub mieszanek zbożowych,
      czy owies też będzie się kwalifikował ?
    • Przez Neveragain
      Jakie będą ceny kukurydzy mokrej i suchej w sezonie 2024? W jakich cenach sprzedajecie kukurydzę w Waszych regionach? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach kukurydzy, ceny rosną.
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj