Skocz do zawartości

timo

Members
  • Postów

    3339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez timo

  1. Akumulator 6V 195 Ah waży ok 27 kg (Centra), czyli dwa to 54 kg. W skupie po 2,65 zł/kg czyli 143 zł... a ten gówniany zestaw kluczy jest wart maksymalnie 50 zł. Ale cóż, jak ktoś ma za dużo...
  2. Jak niełatwo wyciąć to trzeba było wydać te 20 zł i zlecić idealnie wycięcie laserem. Albo poświęcić trochę czasu i zrobić to wyrzynarką, a nie szlifierką.
  3. Przecież to zdjęcie już było z dokładnym opisem "jak" i dyskusją chyba na pięć stron komentarzy.
  4. timo

    Goweil G5040 Kombi

    Goweil to niszowa marka, ale mimo mojego zamiłowania do Krone'a muszę stwierdzić, że znacznie powyżej wszystkich "popularnych" marek, nawet tych z górnej półki. Cena jest kosmiczna, ale to nie maszyna do gospodarstw (może dla tych największych), a dla usługodawców i to też tych dużych.
  5. To żeś sąsiad (prawie) zaszalał
  6. Przecież cysterna ma kilka komór, a w każdej może być inny rodzaj paliwa...
  7. Na orlenowskie "zimowe" paliwo naciąłem się raz, z 10 lat temu. Teraz samochód tankuje najczęściej na stacjach marketowych (Carrefour, Tesco, Inter Marche) ze względu na cenę i nigdy nie było problemu. Dla pewności przy temperaturach poniżej ok. -5 stopni dolewam DFA-39 i nigdy nie było problemów z odpalaniem nawet przy ekstremalnych mrozach. Do ciągników w sezonie zwykle zamawiamy dostawę, ale poza sezonem, jak schodzi mniej paliwa, to też przywozimy z marketowych stacji. Zimą z użyciem dodatku nie sprawia problemów. Kiedyś nawet używaliśmy zimą letniego paliwa, tylko z większą ilością tego dodatku.
  8. W Syrence nie było takich przegubów.
  9. timo

    Żuk

    Taaa, zwłaszcza, że to Żuk z końca produkcji (obstawiam 89-91 rok), więc 30 lat jeszcze nawet nie ma...
  10. Sorry, powyżej popełniłem błąd, nie byłem na bieżąco z przepisami. Po nowelizacji pojawił się zapis, że "Dla ciągnika rolniczego mogą być stosowane tablice samochodowe, jeżeli ciągnik rolniczy posiada odpowiadające takiej tablicy miejsce konstrukcyjnie przeznaczone do jej umieszczenia."
  11. timo

    Deutz-Fahr

    Dobra cena. Jaki to model? Bo chyba nie KH 2.64?
  12. 6 tys. to dość drogo za ten sprzęt, ale może stan usprawiedliwia cenę. Te Deutze chyba wszystkie "tańczą"...
  13. timo

    MTZ 80

    A Ty sobie "zamontuj" trochę kultury.
  14. 60-tka spokojnie, nawet z 6-gwiazdowymi śmigają.
  15. timo

    Bóbr

    U nas niestety zadomowiły się tak blisko siedzib ludzkim, że nawet starzy leśniczy i myśliwi się dziwią. Niedaleko nas bobry ścięły drzewo (ma szczęście małe) dosłownie 2 metry od domu, w którym mieszkają ludzie. Drzewo oparło się o dach, ale że było dość niewielkie, to skończyło się na kilku uszkodzonych dachówkach.
  16. Wyrobione. Wózki i przeguby osi obrotu (podnoszenia) wózków pomiędzy środkiem a "skrzydłami" to najsłabsze elementy tej maszyny. Dość często padają też łożyska kół. Ogólnie układ jezdny nie jest najtrwalszy, ale też maszyna nie ma lekkiej roboty. Nowe Spearheady mają to już inaczej rozwiązane.
  17. timo

    MTZ 80

    Żenada to Twój komentarz. Taki ma ciągnik, na kamerę wydał swoje pieniądze, a nie Twoje, a jeśli mu to pomaga w pracy to jego sprawa. Już pomijając wygodę, to pomyśl, że może ktoś ma np. problem z kręgosłupem i nie może się ciągle obracać, a tak ma podgląd na maszynę. A z tego co wiem, to w tych ciągnikach widoczność do tyłu na TUZ i zaczepy jest dość kiepska, więc nie widzę bezsensowności tego rozwiązania.
  18. I słusznie powiedzieli. Wzór (rozmiary) tablicy ciągnikowej określają przepisy i jest ona wyłącznie kwadratowa "mała". Nie wiem, jak to zrobili, bo system nie przyjmuje zamówień na tablice inne niż ciągnikowe, jeśli w polu "rodzaj pojazdu" podany jest ciągnik. W każdym razie jak życzliwy sąsiad doniesie albo wyda się w inny sposób, to urzędnik będzie miał spore problemy. Ciągnik z taką tablicą nie przejdzie też przeglądu na rzetelnej stacji kontroli, a w razie spotkania z policją Ty też będziesz miał problemy.
  19. Sorry, ale jakoś nie wierzę w firmy "rozdające" na prawo i lewo narzędzia. W 90% są one po prostu kradzione przez pracowników z firm. Za tzw. "komuny" starano się za wszelką cenę zamienić słowo "ukradł" na mniej bezpośrednie określenia, np. "wyniósł", "załatwił" itd., żeby usprawiedliwić taki proceder. Ale nie ma co się oszukiwać: to jest złodziejstwo. I niestety, tak samo jest dziś. W moich okolicach (Opolszczyzna) mnóstwo ludzi pracuje za granicą, głównie na budowach. Jak tylko masowo wracają, np. na święta, na rynku pojawia się mnóstwo towaru, który im się "przykleił do rąk" - narzędzia, elektronarzędzia, przewody, oprawy oświetleniowe, elektrody, drut spawalniczy, materiały ścierne... I nazywanie tego "zaradnością" nie spowoduje, że przestanie to być złodziejstwem. A opinię mamy, jaką mamy... Ok, jestem w stanie zrozumieć, że narzędzia pomiarowe bez atestu można nabyć mniejszym kosztem. Ale jakość nie wierzę, że tak samo jest z narzynkami, gwintownikami i rozwiertakami, o których wspomniał kolega. One atestu nie mają i dopóki spełniają swoją funkcję, pracują w firmie. A jak się zużyją, to po co je brać do domu?
  20. W czym niby ma to być lepsze od fabrycznego pudełka?
  21. Złodziejstwo jest chyba niestety wpisane w mentalność wielu polaków (celowo z małej litery). A potem się dziwić, że mamy taką opinię za granicą...
  22. No chyba nie, bo łyżka sięga dużo mniej w pryzmę, niż szczęka. Więc "naskrobiesz" materiału, który nie zostanie podebrany i będzie się psuł.
  23. TUR nawet dość fajny, ale ten krokodyl jakiś taki... dziwny.
  24. timo

    JCB 520-50

    Ona jest na kołach 19,5"?
  25. timo

    Liny stalowe.

    Na każdym pasie jest napisane, że nie można używać do ciągnięcia. Poza tym najmocniejsze pasy mają 5 ton. Zawiesia pasowe najmocniejsze jakie widziałem w normalnym użytku to 10-tonowe, w katalogach też nie spotkałem nigdy mocniejszych, może są jakieś specjalistyczne. Ale 10-tonowe i tak ma szerokość 30 cm, więc do wyciągania raczej nie jest zbyt poręczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v