Prototyp kombajnu Ursus

widać że wąski ten ursus , narysuje jakiegoś większego rotorowca no i żeby dłuższy był

Waski nie wąski , tele robione z bliska to i wąski, tak w sumie wąski nie jest. To są dopiero przymiarki. Tyłeczek troche sie wysunie. 

Dla mnie bomba Wyślij to ursusowi i ciekawe co powiedzą, może jakieś upominki od nich dostaniesz Nazwij go C-356  

Już wysłem, nieee nazwa musi byc adekwatna do kobjanu, nazwa i nr, nr tez z kosmosu nie moze byc 3 liczbowy by by łatwy do zapamietania a nie np 11 tyś... 

moim zdaniem powinien się nazywać AQUILA , tak bardzie Polski żeby był

Kombajny były "BIZON" , Ursusy, ciągniki Eksportowe - "BISON", więc może znów skorzystać z nazwy "BISON"...? Dzięki temu kojarzyłby się z BIZONami. A może VISTULA ?
Numer to zależy. Jeśli powiedzmy powstałyby 3 serie kombajnów wielkością podobnych np. z Claasami Avero, Tucano i Lexion to można by odpowiednio - BISON 100, BISON 200, BISON 300.
Alej ak na nasze polskie realia starczyłaby jedna seria i to może być "BISON / VISTULA 100".
Nowy model to "101" itd.
Do tego modele chederów - zbożowy "Z" i np. szerokości 4,5 metra to "Z45" , do kukurydzy - "Q" i rzędów np. Q6.
 

na jakie nasze realia ? żeby marka mogła zaistnieć, nie tylko w Polsce to powonna mieć moc od najmniejszej do największej , moim zdaniem nie ma sensu wracać do bizona bo kupił je new holand to niech se ma , a mamy okazje wyprodukować coś lepszego niż bizon to niech i nosi inną nazwe, gdyby ursus zaczą produkować porządne sprzęty które by się nie psuły , były dobrej jakości i dużej wydajności to nie jeden Polak , Niemiec czy Francuz by takiego kupił , takie jest moje zdanie

Od takiego rysunku do prototypu lata świetlne...a najlepszą nazwą dla polskiego kombajnu...jeśli taki w ogóle ma szansę powstać będzie BIZŁOM Tylko taka nazwa jest w stanie nawiązać do tradycji i poinformować potencjalnego nabywcę o tym co chce kupić :lol:

To jest prototyp na swój sposób.

Extrabryk, nie ryzykuj takich stwierdzeń, bo fani Bizona cb tutaj dojadą

NH wykupili prawa Bizona i nazwę, to mialbybycnkombajn nowy, bez żadnych podobieństw coś nowego od Ursusa, czemu zdecydowałem is ena niego, bo wiem że tylko on ma jeszcze wolna markę od kombajnów. I uważam że taki kombajn by był lepszy niż naklejania naklejek na warafmowskie maszyny.

Złom, zależy kto tym pokieruje.

dokładnie zgadzam się z patryk546 , chociaż nie jestem fanem ursusa ale nie miałbym nic przeciwko żeby stworzył urus super kombajn konkurencyjny nawet z claasem , polskich inżynierów na to stać

Pisząc "nasze realia" miałem na myśli - będzie dobrze jak  na początek chociaż jeden model powstanie w rozmiarze w którym jest największy zbyt. Te propozycje nazw to tylko propozycje. Skoro mamy się odciąć od Bizona to trzeba bardziej pogłówkować i mam nadzieje, że pojawi się więcej pomysłów. Nie wiem ... "POLONIA" ? To po łacinie Polska...  Zacznijcie rzucać jakieś propozycje.
To, że to jak na razie tylko rysunek to nie znaczy, że lata świetlne zajmie wyprodukowanie realnego kombajnu. Czajkowski długo budował te swoje agregaty uprawowo-siewne do Strip Till? Sądzę, że nie zajęło mu to wielu lat...
Ja wiem - ktoś powie, że wzorował się na zachodnich sprzętach i to tylko zestaw do siania a kombajn jest trudniejszy w zbudowaniu, ale czemu rezygnować z pomysłu? Kombajn TRIBINE zbudował przecież rolnik...?
Patryk coś zaczął i myślę, że trzeba Go wspierać. Może ktoś na serio podchwyci ten temat i dzięki Patrykowi jednak kiedyś kombajn powstanie. 

PS Pierwszy szkic Audi TT powstał w kawiarni na serwetce, ot tak z niczego... Taka ciekawostka.

Bo Audi TT służy właśnie do tego, żeby jakiś goguś z miasta do kawiarni miał czym podjechać

Nie mówię, że nie jest realne powstanie polskiego kombajnu tylko jeśli miała to by być maszyna autorska i o odpowiedniej jakości to najpierw trzeba znaleźć BAAAAAAARDZO hojnego inwestora a później zdesperowanych nabywców, którzy będą w stanie zapłacić za to BAAAAAAARDZO dużą cenę gdyż nie da się zrobić tak złożonej maszyny z dobrych komponentów i materiałów a potem sprzedawać tanio w stosunkowo małych ilościach. Nawet tak silne firmy jak Fendt czy JD opierają jeśli nie wszystkie to część swojej oferty modelowej na gotowych wyrobach Massey Fergusona w wypadku Fendta lub Sampo w barwach JD.

Co do nazwy to w tym kraju dużo jeszcze zależy od tego kto nami rządzi...obecnie nazywałby się PISolonia a być może po kolejnej zmianie znów POlonia   

To tak jak u ruskich za życia Stalina był ZIS czyli "zawod imienia Stalina" (zakład imienia Stalina) a potem jak Stalin odwalił kitę i już ZSRR miało być bardziej ludzkie to ten sam zakład nazwano ZIL czyli "zawod imienia Lenina" (zakład inienia lenina)...i tak powstawały najpierw ZISy a potem ZILy ale to nie zmieniało faktu, że i tak były to złomy tak samo jak nie było większej różnicy między Stalinem i Leninem bo obaj takie same sk***ysyny

Pomyłeczka. ZIŁ to zakład imienia Lichaczowa, a nie Lenina.

A może na cześć wodza nazwijmy go ursus karakan

Z naczelnika PP lepiej na forum publicznym nie kpij

A może na cześć wodza nazwijmy go ursus karakan

Trzeba jeszcze tylko Maciarewicza wciągnąć w ten projekt to będą karabiny i działka montować na takim polskim kombajnie i będzie z tego taka korzyść, że będzie z czym na dziki ruszać w kukurydzy :lol:

@Timo Spierać się nie będę ale takie informacje wyczytałem kiedyś w prasie motoryzacyjnej więc albo się ktoś pomylił albo to siła propagandy

Kombajny mają pełne felgi zazwyczaj.

Dobra, bo zaraz ucisze was na styl kapitana Bomby.

Ale coś czuję że %% dostanę..

Nazwy narazie nie będzie, będę musiał postawić go w programie 3D.

fabryka ursus nie ma potencjału by produkować takie maszyny na jakąkolwiek skalę , tu trzeba kupę fest maszyn cnc , obrabiarek , wycinarek (laser lub plazma), pras i  giętarek , no i ludzi którzy by siedzieli przy komputerach i jakoś porządnie to ogarnęli

jakby nie patrzeć to tego ani nie było w Warszawie ani i w Lublinie nie ma , i nie sądzę aby to się opylało robić i inwestować skoro nawet jeśli produkuje się sporo innego sprzętu to wielu woli wybrać wysłużony zachodni ,moim skromnym zdaniem to jeśli już ktoś miałby sie zajmować zbudowaniem w PL kombajnu to raczej ktoś z zapleczem pokroju tego co ma np Pronar,

a z jakim to będzie logo to już pi razy drzwi

Dokładnie tak samo myślę kolego,że jak na razie to tylko Pronar mógłby podołać w ogóle próbie a może i produkcji kombajnów. Jednak i to raczej mało prawdopodobne bo rynek kombajnów jest rynkiem bardzo specyficznym i mocno zapełnionym przez wielu producentów.

Jeśli ktoś by się jednak porwał na taki projekt to na pewno nie ma szans na sukces jakiś duży i wydajny bo to już jest obstawione przez potentatów. Gdyby jednak powstał mały zgrabny kombajn z hederem ok 3 m. w typie starych Volvo 830s i zmieścił się cenowo w granicach 100-120 tyś brutto to mógłby być hit bo zapotrzebowanie na tego typu maszyny nadal jest ogromne w Polsce a sprzętu używanego w dobrym stanie z zachodu jest już coraz mniej zwłaszcza, że pojawiają się i rozwijają coraz to nowe rynki na świecie na tego typu stary sprzęt.

Zaraz ktoś napisze,że taki mały kombajn to przeżytek ale ja uważam,że na gospodarstwa do 20-30 ha i na usługi na takich gospodarstwach z racji małych działek i innych czynników kombajny wielkości Bizona są zdecydowanie za duże a co za tym idzie zbyt kosztowne w zakupie i eksploatacji. 

No już bez przesady, Bizon drogi w eksploatacji raczej nie jest. No chyba, że mówimy o nerwach operatora

Dość ironicznie wcześniej pisałem, że ten kombajn mógłby mieć to i tamto gdyż jestem świadomy tego, że on nie powstanie, to są wyłącznie moje wyobrażenia, że nawet 20 latek potrafi zaprojektować coś co może mieć w miarę konkretny zarys kombajnu.

Podsumowując, chyba odp sobie dlaczego tak w kraju nad Wisłą jest. Polska ma potencjał i mogłaby stworzyć kombajn na miarę możliwości zachodu, co do badań to przecież jest politechnika warszawska, AGH. Są inżynierowie w Polsce z niebywałymi ambicjami. Ale jest jeden myk, nie stać nas na produkcję, bo nie ma linii, a zachód te nasze plany kupuje i wykorzystuje z zyskiem

No już bez przesady, Bizon drogi w eksploatacji raczej nie jest. No chyba, że mówimy o nerwach operatora

Nie chodziło mi o drogą eksploatację Bizona tylko drogą eksploatację kombajnu wielkości Bizona w stosunku do małych maszyn wielkości Volvo 830s, Małych Sampo a nawet Bizona ale tego małego robionego na licencji Sampo.

Mały kombajn ma małe koła, mały akumulator, mały silnik i zdecydowanie większość podzespołów ma mniejszą wielkość...z tego prosta droga do niższych cen części i tym samym niższy koszt wszelkich napraw. Dochodzi do tego możliwość garażowania w zdecydowanie mniejszym budynku.

Wszystko to wzięte do kupy wraz z niższą ceną zakupu dałoby szansę na nową maszynę mniejszym gospodarstwom, które dziś są skazane na kupno czasem bardzo starych kombajnów z zachodu.

co do maszyn cnc to nie daleko Lublina jest firma która ma kilkanaście takich maszyn i narazie produkują części do maszyn stolarskich norzyki frezy do tysięcznych mm, wiem bo mój znajomy na jednej z nich pracuje , szef ich ostatnio podpatrzył firme w szwajcarii która robi extra części i jak im podesłali te części to wyszło na to że my robimy już lepsze od nich , co więcej buduje już się hala na której z mojego źródła wynika że będą produkować z wytrzymałej stali i wysokiej jakości części do maszyn rolniczych i przemysłowych i z tego co wiem to idą tam grube miliony na tą hale , sam rozmawiałem z jednym szwedem co przyjechał do tej firmy szkolić znajomego i powiedział że u nas już robią części tak dokładnie jak w szwecji a nie wiele brakuje żeby ich przewyższyły, a i kończąc wypowiedź moim zdaniem wielu jest z grubą kasą ,którzy by wyłożyli ją na projekt który by przynosił zysk tylko jak nikt się za to nie weźmie to nie będzie

 

Słuchajcie, no mam wizję i chce się nimi podzielić. 

 

Życie bywa nieprzewidywalne, wszystko sie może zmienic. Ja lubie niestandardowe rzeczy, lubie coś własnego wprowadzać w życie i tez wam tu daje, chce przez to zobaczyć czy te wyobrażenia są dogodne dla innych