Alchemik

A co mogło być dodane do mokrego ziarna kukurydzy w rękawie, aby nadawało się dla gorzelni? Zakiszacz chyba raczej nie?

Stare MTZy miały na wyposażeniu termos, ale tylko jeden na wódkę/bimber 😉

Wał napędowy nie ucierpiał?

To powoli i na spokojnie, żeby uszkodzeń nie pogłębić. Obejrzeć co i jak.

W ogóle przy kręceniu on puszcza dymek, jak próbuję zaskoczyć to łapie momentalnie, czy leniwie jakby cylindrami po kolei? Z tanich rzeczy tak na szybko to warto sprawdzić: -Kąt wtrysku ( nie wiem jak tu wygląda ten proces) - zmierzyć prędkość obrotową silnika przy rozruchu, jak ktoś ma miernik na optykę to starczy znaczek na kole pasowym. - ustawienie zaworów, a jak jest jakaś rozpiska i czujnik zegarowy to może da się sprawdzić ustawienie rozrządu bez rozbierania? - można zmierzyć ciśnienie sprężania - można wymienić jak są leciwe przewody na powrocie od wtryskiwaczy. Czasami pomaga, jak się paliwo cofa i się zapowietrza ( to nie rozwiązanie problemu, tylko maskowanie niedomagań pompy, ale przy wężyku za 20zl można spróbować) - można chociaż czasowo założyć przezroczyste wężyki paliwowe, aby widzieć czy gdzieś pojawia się powietrze - sprawdzić wtryskiwacze - jak jest jakiś spec to mógłby sprawdzić samą pompę, (ale ja nie znam dobrych pompiarzy, a niektórzy choćby nową zawiózł, to będą "regenerować" bo "ledwo chodzi, już umiera")

W sumie nie wiem jak w Case, ale w steyrze ojca trzeba mocno ruszyć dźwignie od gazu ręcznego, aby dało się łatwo uruchomić. Aż trzeba przesunąć, aby wyszedł trzpień na zaworku od gaszenia. Tu pompa od 4 cyl Case i "shut off"

Chodzi o samą lutownicę + stacja. Znajomy namawia mnie żeby szukać używanego Wellera w dobrej cenie i się zastanawiam, czy coś tańszego jest alternatywą. Weller byłby pewnie już dożywotnio.

To się zgadza z tym co pisałem o mechanicznej VE. Przy dołożonym elektrozaworze poprostu ciśnienie na tłoczek przestawiacza jest przesterowane i koryguje się na właściwy poziom wysterowania ( czujnik na wtrysku sterującym) przez ECU W czysto mechanicznej wygląda to tak:

Zwłoka zapłonu powiedzmy ze jest ta sama ( w przybliżeniu) i żeby ją skompensować to ze wzrostem obrotów kąt wyprzedzenia wtrysku rośnie i wtrysk jest wcześniej, żeby skompensować ta zwłokę. Wyższe ciśnienie w pompie to wcześniejszy ( większy) kąt wtrysku. Może zamieszanie pojawia się bo niektóre interfejsy pokazują jakby kąt od poprzedniego GMP silnika i wtedy wychodzi odwrotnie?

Tylko przy rozruch tłoczek przestawiacza jest w skrajnej pozycji ( albo lekko ruszony przez dźwigienkę od wspomagania rozruchu ( o ile jest), a ruszany jest dopiero jak silnik ma podniesione obroty i ciśnienie wzrośnie. O ile kąt wtrysku do rozruch jest ustawiony dobrze i nie zablokował się tloczek jak był ciśnieniem przesunięty na wysokich obrotach, to kąt powinien być dobry. Chyba, że tłoczek zaciął się i ktoś skorygował dla dużych obrotów żeby było dobrze, to na niskich i przy rozruchu będzie zły kąt.

W Steyr w instrukcji jest, że poniżej zera grzać wstępnie 2 minuty. Możliwe, że tu są identyczne świece Boscha

Ale przy montażu i tak pewnie trzeba lutownicą poprawić. W jaką markę lutownicy warto teraz iść, żeby było do wszystkiego i trochę posłużyło?

Nie wiem jak w VA ale w VE na wyjściu z pompy jest zawór utrzymujący wewnętrzne ciśnienie w pompie. Jak lekko puszcza, to może schodzić paliwo po postoju i w pierwszym momencie ( nie licząc nawet tego, żel brakuje paliwa) gorzej zapala, bo dłużej nabija ciśnienie. Czasami można to wyłapać zdejmując powrót i zatykając mocno palcem paliwo płynące z pompy. Widać wtedy różnice w uruchomieniu ( tylko samemu tego nie naprawi, bo jest on regulowany przez wbijanie zaślepki i trzeba mierzyć ciśnienie wewnętrzne pompy ) Nie wiem też czy tu jest "aktywny" dla tej wersji, ale to ciśnienie wewnetrzne porusza też tłoczkiem od przestawiacza kąta wtrysku. W VE tłoczek jest na dole pompy, tu wygląda, że jest u góry. Ciekawe jak tam wygląda kąt wtrysku? W VE przez to, że jest na dole to śmieci tam trafiały i czasami tłoczek przestawiacza się blokował.

Podejrzewam, że prędzej pomoże zaworek zwrotny i coś podpowie. Ale woda droga nie jest, to można spróbować.

Można też spróbować jak jest ciepły, to dobrze schłodzić pompę zimną wodą, tak żeby całkowicie wystygła i zobaczyć, czy też pojawia się problem z rozruchem

Taki drobiazg polutować starą lutownica transformatorową to byłoby wyzwanie

To droga impreza się robi. Jak faktycznie teraz tyle kosztuje i części do VA nie ma, to chyba muszę się rozejrzeć na zapas, czy podpasuje z nowszego Steyr'a 8110, albo 8130 używka VE zamiast VA do ojca Steyr'a 8100. Do VE części łatwiej dostać i mocy trochę przybędzie.