Skocz do zawartości

Alchemik

Members
  • Postów

    2714
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alchemik

  1. @soltys48 a ma ta pompa jakieś myki, że stół do lekkiego ruszenia dawki potrzebny, czy tak jak w nowszych VE? ( Tylko czym innym się kręci)
  2. Jak nie jest wypracowana, to lepiej zostawić swoją. Znajomy kiedyś dał na wymianę ładną ale niedomagającą dpa, to dostał sprawną, ale miała spore luzy i było widać, że ma kosmiczny przebieg w porównaniu z tą co oddał.
  3. Ale to już wyższa fizyka relatywistyczna, bo zachodzi zagięcie czasoprzestrzeni 😉
  4. To pewnie nie będzie problemu znaleźć takiej informacji w jakiejś książce, czy wypowiedzi jakiegoś naukowca powiązanego z geologią. Jak kolega uczył się geologi to może nawet ma pod ręką coś i się podzieli cytatem. Z chęcią nauczę się coś ciekawego
  5. Ruch obrotowy dla kamieni jest tak samo odczuwalny jak dla nas jazda w pociągu, czy windą po linii prostej gdy nie zmienia się prędkość po idealnie gładkiej trasie. Gdyby nie rozpędzanie, czy hamowanie to nie poczujemy nic , że się przemieszczamy. A prędkość obrotowa ziemi raczej gwałtownie się nie zmienia
  6. Pewnie zależy, czy to odmiana hererozyjna F1. Jeśli tak to będzie kiepsko. Co do wapna, to badanie, bo był już przypadek na forum, że pole że złożem wapna pod spodem
  7. Może grad wymłócił?
  8. ,,- Kamienie ukryte pod warstwą piasku, gliny itp., powoli, lecz systematycznie wędrują ku górze i wydostają się na powierzchnię. Zawdzięczamy to wilgoci, która zgromadzona pod kamieniem zamarza zimą. Zwiększając w ten sposób objętość, lód "pcha" kamień na powierzchnię. Kiedy wiosną lód topnieje, kamienie nie powracają do swojego poprzedniego położenia, bo zapełnione zostało ono opadającym osadem." prof. dr hab. Witold Szczuciński z Instytutu Geologii Link Dlatego jak są poniżej warstwy przemarzania nie mają tendencji do wychodzenia.
  9. Przy tym rozmiarze, leży pewnie poniżej warstwy przemarzającej, to raczej w do góry w 10 lat nie pójdzie.
  10. A autor tematu je ma? Co do podkładek ktoś kiedyś pokazywał na forum nowe głowice i w każdej gniazdo było na innej głębokości.
  11. Kiedyś u rodziny też był plan wykopać i wyciągnąć kamień. W miarę kopania plan zmienił się na wpuszczenie niżej. Po przekopaniu kolejnych 2m kamień został jak był 😉 Najśmieszniejsze, że kamień kiedyś wystawał i po wojnie nie wiedząc, że będzie ta ziemia w rodzinie, "na usługę" u wcześniejszych właścicieli dziadek wykuł otwór, a jego kolega wysadził go przy burzy, żeby nie wzbudzać ciekawości służb. Jakby wiedzieli, to pewnie mocniej byłby rozbity.
  12. Ja w osobówce podkladałem za małolata blaszke z puszki i szlifowałem wał papierem ściernym po obróceniu panewki korbowodu. Dla "zabawy" i w ramach doświadczenia. Miało wytrzymać 20km, przejechało 200 może 400km i nie chciało paść, nawet nie zaczęła stukać korba
  13. Może za grube podkładki pod wtryskiwaczami i końcówki wystają za mało?
  14. Pytanie co tam silnikowi dolega i co jest do zrobienia? Ktoś musiałby go dobrze sprawdzić i pomierzyć. Jak wał z panewkami trzyma wymiar, głowica, pompa oleju, wtryskowa i reszta jest "zdrowa" , to remont mógłby polegać na podmianie zestawów tłok, tuleja, pierścienie + uszczelki silnika i to wszystko. Gorzej jak jest do wymiany wał i mnóstwo rzeczy do zrobienia. Wtedy trzeba patrzeć na stan reszty ciągnika i jakie są perspektywy. Co innego też jakiś stary Jumz6 po przejściach i przerabiany na sztukę z koparki, z niedziałającym silnikiem rozruchowym, a co innego zadbany JUMZ 6KM, AKM wersji ciągnika rolniczego z lat dziewięćdziesiątych Może ma kolega @Morion gdzieś sprawdzić po koleżeńsku ciśnienie sprężania na sucho i mokro, na poszczególnych cylindrach? Coś powie o silniku.
  15. Mnie to śmieszy, że na ciężarowce może jechać soda kaustyczna, trujący i palny niewidocznym płomieniem metanol, rozpuszczalniki do farb, nafta itp. w paleto- zbiorniku, a nie może w nim być przechowywane paliwo, gdzie nikt tym nie trzęsie itp. tylko trzeba mieć zbiornik dwupłaszczowy.
  16. Może wykup ziemi pod przymusem, w ustawowej cenie i będzie reaktywacja PGR?
  17. Tam w d65 zależy który kolektor wydechowy, to przy trzymaniu pod chmurką potrafi napadać deszczu przez tłumik. Wtedy rdza pojawia się na tulejach i pierścienie też dostają wodę. Wtedy potrafi uszkodzić pierścienie.
  18. @Morion Jaki to silnik? W czym?
  19. Alchemik

    LTZ

    W okolicy były 2 LTZ- Jeden od nowości ltz60 z silnikiem chłodzonym cieczą - właściciel nie narzekał na niego, a raczej chwalił sprzedał go po latach, bo poprostu zmieniał maszyny na większe i nowsze. Początkowo był to główny ciągnik. Drugi ltz, więcej stal niż jeździł. Był to chyba mix ltz 55 i t40. Tylko to był kupiony naprawdę złom za grosze. Pomeczono go 2-3 sezony i poszedł na części i na złom i chyba po cenie złomu właściciel był do przodu. Kiedyś kilku forumowiczów miało LTZ to musiałby ich pytać.
  20. Alchemik

    LTZ

    Generalnie to nie licząc, że to wiekowy sprzęt, to zazwyczaj właściciele poza sprzęgłem, hydrauliką jak to w wschodnim sprzęcie i przednim napędem, gdzie może być problem z częściami do niektórych wersji, to raczej chwalone ciągniki, szczególnie patrząc na porównanie cena/możliwości. Widocznie jakiś wybrakowany egzemplarz, może składany w fabryce w poniedziałek na kacu?
  21. Alchemik

    Co z tą Pol... Fabryką

    Tak dalej produkowana c360. Silnik, żeby spełniał normy, pompa hydrauliki na silniku, ulepszony podnośnik i dodatkowe wyjścia hydrauliczne. Kabina, przedni napęd, skośne uzębienie w skrzyni, tylnego mostu, zwolnice może synchronizatory. Na koniec się okaże, że to inny ciągnik za cenę jak nowoczesna konkurencja.
  22. Alchemik

    LTZ

    D37, albo d144, chyba ten sam blok Chyba najczęściej spotykany w ltz
  23. Alchemik

    LTZ

    Jaki silnik w tym siedzi? D130, d65 (na pochodna d240 nie wygląda, bo tłumik nie z tej strony) Chłodzony powietrzem, czy wersja chłodzona cieczą?
  24. Alchemik

    Co z tą Pol... Fabryką

    Chyba zależy od rejonu. Ojciec czasami ma okazję pogadać z Serbem. Akurat tamten to preferuje śliwki i inne owoce. Idzie na jakość nie ilość, bo tam wszystkiego nie wypije, a do Polski nie przywiezie) W jego okolicy akurat ziemi to mają małe kawałeczki ( ale to akurat taka wioska) Z kukurydzy to kolby bez nasion robią za opał na "grilla"- a na grilla swoją owce, albo kozę.
  25. Alchemik

    Co z tą Pol... Fabryką

    W Serbii można robić bimber w dużej ilości. Nawet mają obiazdowe destylarnie krążące po okolicy lekko podobne do spotykanej u nas kolumny parowniczej do ziemniaków. Płatne gotówką, albo za część destylatu 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v