Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Fasoli jest od groma ale te późniejsze mają po kilka strąków, teraz zrzucają kwiat i patrząc na pogodę to chyba nie zawiążą kolejnych. Z drugiej strony fasole na słabszych ziemiach już się męczą i słabo to zaczyna wyglądać. Za 2 tygodnie wiele się wyjaśni jakich plonów się można spodziewać.

Opublikowano
1 godzinę temu, kubamako66 napisał:

wy się nie zakładajcie tylko pszenicę młócić ja dziś młóce 12,5% teraz ma

O 7 rano mierzyłem u siebie to miała 13.8, zjedliśmy i w pole. Dzisiaj już 3ci dzień żniw na borowinach.

Opublikowano (edytowane)

a u mnie dopiero co (ok 19:30) nie dość że solennie wlało, tak na oko z 5-10mm w kilkanaście minut to jeszcze sypnął już kolejny tego lata grad. Nie jakiś katastrofalnie wielki ale kolejnych uszkodzeń poobijań narobił i co? znów opryski w kartoflach, cebulach a i pewnie fasolach by się zdały

przynajmniej nieco się ochłodziło

ot rok się trafił

no fasolom w to graj; przynajmniej z suszy strąków nie zrzucą bo ten grad raczej za wiele nie ubił bo już liście chronią

no i święto wielkie - pierwszy w tym roku poranny dzisiejszy alert RCB się sprawdził
pewnie prawem statystyki

Edytowane przez dysydent
  • Haha 3
Opublikowano

Raczej fasoli za wiele nie będzie u każdego na polu widzę że jest po parę strąków 5-8 , a jednego gościa to nie ma co nawet tam wjeżdzać 5ha a trafia się od 0 do 2 strąków

Opublikowano (edytowane)

Jakby u każdego było po 30 strąków albo ileś to by była po 2 zł... narazie jest po 3.8  u mnie też za wiele nie widzę maksymalnie znalazłem 24 średnio to po 15 jest 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano

Chcieliśmy dobrze wyszło jak zawsze - co wcześniej zawiązało strąki to są , wszystkie późniejsze praktycznie zrzucone a nadal potrafi kwitnąć. .Pisałem wcześniej o duzej ilosci strąków teraz muszę sie przyznać że odpadły wszystkie małe , te wystające badyle ponad krzak nie utrzymały praktycznie nawet jednego strąka .Co jest bliżej ziemi to już raczej nie odpadnie ale widzę presje choroby od brzegów pól czy pod przydrożnymi drzewami , tam już obecnie nie ma nawet jednego zielonego listka a i jak strąk jest to zamiera i nie ma szans . Jak jeszcze się spełni przysłowie siedmiu braci śpiących to ciekawie się nie zapowiada ale to tylko legenda :) . 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Zbyszek3939 napisał:

Policzyłeś każdego  krzaka na  polu ? 

Średnio 15 napisałem 😉 a jak nie wiesz jak sie liczy się średnia to cofnij się do szkoły 

Edytowane przez rolnik039
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, marks50 napisał:

widzę presje choroby od brzegów pól czy pod przydrożnymi drzewami

a potrafi zbrązowieć w dwa tygodnie cała plantacja zaczynając od miejsc najsuchszych i/lub najtwardziej uprawionych jak poprzeczki, przyskarpia ale to też od nawożenia zależy głównie fosforem i ostatnio fosfor wyjątkowo drogi to w tym roku będzie dużo plantacji w kakaowym kolorze.
Nie wiem na ile ochrona fungi pomaga bo ja rzadko używam ale o ile trudno skutecznie zapobiec zagniwaniu strąków od gleby czy w nazbyt bujnym łanie to rdze, alternariozy czy jak to tam ponazywali są do spowolnienia chemią i nie wiem czy strobiluryny czy triazole skuteczniejsze ale przeciwko tym chorobom - masowo brązowe kropki, można uznać że ochrona jest ekonomicznie sensowna tym bardziej im bardziej fasolę "oszukano" azotem przedsiewnym nie dając proporcjonalnie fosforu i to nie takiego tuż przed siewem w płytkie wymieszanie a pod orkę czy jakąś głębiej mieszającą uprawkę niż tylko agregat przedsiewny.
Widuje się bezpośrednio sąsiadujące plantacje gdy jedna zdrowa a obok brązowiutka jak by czekoladą opryskał w grubszej kropli gdzie wielkością krzaków bywa ta porażona nawet wyższa, bujniejsza.
Na ubitych zbyt twardo uprawionych polach pobieranie fosforu szczególnie utrudnione i zabieg ochronny tylko ograniczy infekcje no ale bodaj ocali nieco więcej strąków i  obniżenie strat zabiegiem już o sto kilo na hektarze zwróci koszt tego zabiegu. Oczywiście uliczki przejazdowe z kolei generują straty i trudno ocenić czy na danym polu taki zbieg ma ekonomiczny sens czy nie zwłaszcza że na polach kwaśniejszych fasole wprawdzie słabiej rosną ale jak by na te czekoladowatości odporniejsze

jeśli dano azot w sporych dawkach (od 40kg czystego N/ha) a mało PK w glebie to w upały dojrzewanie na brązowo wręcz czarno niemal pewne o ile to można dojrzewaniem nazwać

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Łukaszek napisał:

W Starej Wsi już widziałem jak fasole ktoś ścinał.

Może drobna 

1 godzinę temu, bartekac7 napisał:

22.04

Aa No to wczesno rzeczywiście bo moja to 7 maja 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, skywalker89 napisał:

Idąc tokiem dysydenta, może to nie glupie, poleży 2tygodnie w 30c to zielone strąki dojdą elegandzko 

upieką się w dwa dni i co młodsze ziarno sczarnieje, im goręcej i suszej tym bardziej powinno być ziarno dokształcone z już wykształconą barwą dla danej odmiany tzn z w pełni już zresorbowanym chlorofilem, ziarno bez odcienia zieleni w łupinie i wnętrzu.

Jasnozielone strąki i ziarno tylko wtedy sobie naturalnie dojrzeje po ścięciu gdy nazbyt szybko nie wyschnie i ma czas fizjologiczne procesy usunięcia chlorofilu spokojnie dokończyć czyli im bardziej wilgotna i nie upalna pogoda tym można wcześniej wyciąć nawet między deszcze i wtedy Ci którzy czekali z cięciem w deszczowy czas na przebłysk suchszej pogody muszą po ścięciu czekać na zaschnięcie liści gdy suchy strąk już momencie cięcia jest już do omłotu a ci którzy wycięli wcześniej szybciej w ten przebłysk pogody mogą wymłócić przed ew kolejną falą deszczy

w upały z kolei zbyt późno wycięta z już suchym strąkiem i tak zmusza do czekania az badyl zaschnie co straty z naturalnego osypywania i najlepiej jeśli utrafi się gdy badyl i strąk wymagają tle samo czasu na pełne zaschnięcie po ścięciu czyli tak czy inaczej loteria bo można trafić że jednak nie zdąży przed jakim przekropnym czasem a ten lepiej znosi strąk na stojących roślinach niż ściętych
nie mniej statystycznie cięcie z niedoschniętym strąkiem jest mniej ryzykowne niż wyczekiwanie aż wszystkie zaschną ale też ryzykownym. Fasola ma na drugie "loteria" i często ten kto zrobi gorzej wyjdzie mu lepiej od tego co zrobił idealnie (cokolwiek owo "idealnie" znaczy)

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v