wojtii

Wapnowanie pola

Polecane posty

Ainat    10

można dać przedsiewnie polifoske razem z wapnem kredą granulowaną?

 

Teoria mówi ,że nie gdyż fosfor może się na jakiś czas uwstecznić. Nie dawno czytałem , że nie dotyczy to polifoski.

Problem nie dotyczy potasu i azotu - jedynie fosforu ale tylko na jakiś czas , później fosfor ponownie staje się dla roślin dostępny.

 

W oborniku to jeszcze o azot chodzi i inne procesy i tu już na odstęp w stosowaniu uwagę należy zwracać.

 

Najlepiej zadzwonić do jakiegoś instytutu do działu nawożenia by rozwiać wątpliwości.

Myślę ,że w wypadku szybko działającej kredy nie powinno być problemu , ponieważ dobra kreda natychmiast się rozpuści i szybko zacznie swoją robotę a polifoska dużo wolniej  i zacznie działać dużo później. Moim zdaniem jeżeli nawet część fosforu stanie się na jakiś czas niedostępna dla roślin to tragedii nie powinno być gdyż dla ozimin na jesieni jest go w glebie wystarczająco dużo w formie na którą wprowadzone wapno wpływu wielkiego już mieć nie będzie.

 

Fosfor jest najmniej mobilnym w glebie pierwiastkiem i przy rozumnej gospodarce nawozowej zawsze jest go w glebie wystarczająco.

Prawidłowe nawożenie fosforem generalnie polega na potencjalnym uzupełnianiu zawartości o ilości zabrane z pola.

.

Kiedyś ODRy nawet zalecały nawożenie superfosfatem raz na kilka lat dużymi dawkami. Może i miało to jakiś sens gdyż fosfor jest najmniej wymywanym pierwiastkiem z gleby. Przenawozić nim raczej trudno , no chyba że poszły by jakieś ekstremalne dawki.

 

Osobiście uważam ,że w przypadku konieczności szybkiego podniesienia ph ważniejsze jest szybka funkcja odkwaszająca niż dylematy wpływu kredy na fosfor w polifosce.

 

Jest jeszcze inne rozwiązanie Twoich wątpliwości , syp teraz polifoskę i siej co tam masz do zasiania. Ścieżki pewnie robisz? Więc po wschodach jak je będzie widać wysiej dobrej jakości kredę i masz po problemie. Kredę 06a nawet zaleca się siać pogłównie ze względu na jej bardzo wysoką reaktywność i brak negatywnego wpływu na zielone części roślin. Porządna kreda taka jak np 06a po pierwszym deszczu się rozpuści i zaczyna wnikać w roztwór glebowy odkwaszając go.

 

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jano7711    65

Na ściernisko rozsiałem kredę (luzem), później stalerzowałem i teraz szykuję to pole pod rzepak. Mogę rozsiać NPK pod orkę czy lepiej pod kultywator? Początkowo sądziłem, że pierwsza opcja zupełnie odpada (właśnie uwstecznianie fosforu), ale czytając Wasze wpisy mam wątpliwości. Jak to naprawdę jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie    2064

dzięki za odpowiedzi

które kopalnie sprzedają kredę 06 luz?

czy polcalk luz da się rozsiać rozrzutnikiem obornika?

 

ze strony polcalc.pl

 

Najczęstszym błędem popełnianym obecnie nagminnie przez rolników jest metoda zastosowania wapna. Przestarzałe i nieefektywne jest wysiewanie wapna pod orkę. Zabieg taki skutkuje radykalnym obniżeniem potencjału zobojętnienia gleby przez wapń. Bez znaczenia z jakim rodzajem wapna mamy do czynienia wysiew wapna pod orkę to poważny błąd. Niestety wiele firm, doradców rolniczych i naukowców zdaje się nie zauważać problemu powielając utrwalone wzorce – wzorce całkowicie sprzeczne z naturą procesu odkwaszenia. Często drodzy rolnicy spotykacie się z poradami osób, które sprzedają wapno czy to luzem czy też w formach granulowanych, że wapnowanie najlepiej przeprowadzić po żniwach, a ziemię wymieszać – nic bardziej błędnego. Osoby, które doradzają tego typu zabiegi są zwyczajnie ignorantami którym nie zależy na waszych korzyściach, a jedynie na swoich. Jedyną słuszną i efektywną metodą odkwaszania gleby jest wysiew nawozu wapniowego na wierzch na wyrównaną powierzchnię pola, tak aby wapń zawarty w nawozie miał czas na powolne przeniknięcie wgłąb warstwy ornej. Przypomnijmy że wapno to nawóz mineralny, który do przemieszczania się potrzebuje wody i tylko dzięki wodzie działa choć się w niej nie rozpuszcza. Każda cząstka nawozu wapniowego równomiernie rozsianego po powierzchni pola wraz z wodą opadową przenika w sposób grawitacyjny w głąb humusu i łączy się z kwasami zawartymi w glebie – tak własnie powinien wyglądać właściwy proces odkwaszania. Mieszając wapno z glebą powodujecie że wapń w sposób grawitacyjny szybko opuszcza wasz najcenniejszy kawałek pola czyli warstwę orną. Wapń nigdy nie działa w przeciwnym kierunku niż grawitacyjnie – zawsze idzie w dół i szybko ulega wymywaniu gdyż jest ciężkim nawozem mineralnym.

Edytowano przez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

Nie brzmi to głupio aczkolwiek jest wiele publikacji na temat wapnowania, że należy wapno wymieszać aby zwiększyć jego kontakt z glebą w celu lepszego oddziaływania odkwaszającego. I tak głoszą nie tylko sprzedawcy wapna ale również czasopisma "chyba" niezależne np. top agrar. Specjalnie odkopałem jeden ze starszych numerów i znalazłem wzmiankę, że najlepsze efekty daje wymieszanie wapna z glebą.

 

Jednak powyższy tekst również skłania do innych przemyśleń. Myślałem, że uda mi się zwapnować wszystkie pola przed siewem ozimin ale to chyba nie będzie możliwe w tym roku - przedwczoraj dopiero zakończyłem żniwa, niektóre stanowiska trzeba jeszcze opryskać glifosatem i odczekać przed uprawą a więc na wapnowanie zwyczajnie nie starczy mi już czasu. Chciałbym przynajmniej spróbować zastosować kredę granulowaną pod samą pszenicę. W odniesieniu do powyższego tekstu wpadł mi do głowy pomysł aby zastosować wapno już po uprawie przedsiewnej ale przed samym siewem. Wówczas granule wapna byłyby bardzo płytko wymieszane z glebą przez redlice siewnika co łączyłoby w sobie zwiększony kontakt nawozu z glebą oraz powierzchowne jego zastosowanie, dzięki czemu będzie przenikać grawitacyjnie w głąb profilu glebowego odkwaszając warstwę orną. Wielu rzeczy jeszcze nie wiem ale tak to widzę - a wy co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

dzięki za odpowiedzi

które kopalnie sprzedają kredę 06 luz?

czy polcalk luz da się rozsiać rozrzutnikiem obornika?

 

ze strony polcalc.pl

 

Najczęstszym błędem popełnianym obecnie nagminnie przez rolników jest metoda zastosowania wapna. Przestarzałe i nieefektywne jest wysiewanie wapna pod orkę. Zabieg taki skutkuje radykalnym obniżeniem potencjału zobojętnienia gleby przez wapń. Bez znaczenia z jakim rodzajem wapna mamy do czynienia wysiew wapna pod orkę to poważny błąd. Niestety wiele firm, doradców rolniczych i naukowców zdaje się nie zauważać problemu powielając utrwalone wzorce – wzorce całkowicie sprzeczne z naturą procesu odkwaszenia. Często drodzy rolnicy spotykacie się z poradami osób, które sprzedają wapno czy to luzem czy też w formach granulowanych, że wapnowanie najlepiej przeprowadzić po żniwach, a ziemię wymieszać – nic bardziej błędnego. Osoby, które doradzają tego typu zabiegi są zwyczajnie ignorantami którym nie zależy na waszych korzyściach, a jedynie na swoich. Jedyną słuszną i efektywną metodą odkwaszania gleby jest wysiew nawozu wapniowego na wierzch na wyrównaną powierzchnię pola, tak aby wapń zawarty w nawozie miał czas na powolne przeniknięcie wgłąb warstwy ornej. Przypomnijmy że wapno to nawóz mineralny, który do przemieszczania się potrzebuje wody i tylko dzięki wodzie działa choć się w niej nie rozpuszcza. Każda cząstka nawozu wapniowego równomiernie rozsianego po powierzchni pola wraz z wodą opadową przenika w sposób grawitacyjny w głąb humusu i łączy się z kwasami zawartymi w glebie – tak własnie powinien wyglądać właściwy proces odkwaszania. Mieszając wapno z glebą powodujecie że wapń w sposób grawitacyjny szybko opuszcza wasz najcenniejszy kawałek pola czyli warstwę orną. Wapń nigdy nie działa w przeciwnym kierunku niż grawitacyjnie – zawsze idzie w dół i szybko ulega wymywaniu gdyż jest ciężkim nawozem mineralnym.

 

W przypadku kredy a szczególnie typu 06a bezapelacyjnie tak jest jak podałeś w cytacie. Producenci sami podają , że nie wymaga wymieszania z glebę a właściwie to pisać powinni ,że nie zaleca się. W przypadku innych nawozów wapiennych myślę ,że ta zasada nie jest już taka ważna z uwagi na wolne działanie takiego wapna. Kredy nigdy nie stosuję inaczej jak w tym cytacie.

Stosowanie  kredy małymi dawkami ale systematycznie co rok ma największy sens w każdym aspekcie uprawy.

Po pierwsze najmniejsze są straty wapnia , najwygodniejsza organizacja wapnowania ( wysiać co rok 300kg/ha to nie to samo co 3 tony co kilka lat), kwestia finansowa (wydać niecałe 200 złotych/ha co rok  to nie taki problem) no i najważniejsza sprawa to ciągłe odkwaszające działanie wapna i jego stała/komfortowa dostępność dla roślin.

 

Wapno znajduje się cały czas w warstwie humusowej i cały czas działa.

 

Nie bez znaczenia jest także fakt ,że jeżeli podczas badania gleby wyjdzie ,że ph spada to bardzo szybko można zareagować wysiewem interwencyjnej dawki kredy w danym roku w każdej chwili i w każdej uprawie.Kreda granulowana jest bezpieczna dla zielonych części roślin i można bezpiecznie stosować ją pogłównie. Jedynym minusem tak częstego wysiewania kredy jest częstotliwość latania z kredą po polu, ale biorąc pod uwagę zyski z takiego stosowania wydaje mi się , że bezapelacyjnie warto o takiej technologi pomyśleć i zastosować przynajmniej na próbę na  którymś swoim polu dzieląc je na pół i samemu stwierdzić jak jest.

 

Podam teoretyczny przykład jak można postępować z kredą w uprawie ozimin.

Przygotowujemy pole do siewu , wiemy że jest potrzeba zastosowania 500kg kredy ( zalecenia  ilości nawozu od producenta wynikające z naszego ph), wysiewamy kredę po wzejściu roślin po ścieżkach. Wiosną badamy glebę i jak decydujemy, że potrzeba wapna siejemy potrzebną ilość.

 

W sadach i plantacjach wieloletnich to nie wyobrażam sobie innego wapna jak porządna kreda.

 

W warzywnictwie jeszcze większa możliwość reagowania w uprawie .

 

Uważam ,że systematyczne stosowania wapnia w postaci kredy ma największy sens agrotechniczny , ekonomiczny , organizacyjny i każdy inny. Moim zdaniem walenie drogiej kredy tonami na zapas nie ma sensu gdyż występują  duże straty wapnia z zastosowanej dawki.

 

Proszę , masz tu kopalnie kredy 06a i nazwy kredy pod jakimi sprzedają.

 

Kredowe Zakłady w Kornicy - Wapniak Kornicki

Koszelowskie Zakłady Kredowe- Wapniak Koszelowski "Ecogran"

Rudka - Kredkal

Bachorza VI - nie wiem jaki mają produkt

Omya - Agrocarb  chyba nie mają czystej 06a , nic nie mogłem znaleźć . Mają duże złoża w Kornicy , to szwajcarski koncern o zasięgu międzynarodowym. Dziwne ponieważ kopią z tego samego złoża co Koszelówka , Kornica i Rudka a parametry podają dużo słabsze niż pozostali i nigdzie nie trafiłem żeby ktoś pisał ,że to kreda 06a.

 

To tyle co wiem , pewnie jest jeszcze kilka mniejszych kopalni (u chłopa) ale ich nie znam.

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Nie odpowiadamy pytaniem-


jak to wykonać żeby nic nie stracić ;) ? i nie wysuszyć gleby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianbob    0

Witam

Chce w tym roku rozsiac wapno weglanowe i zasiac zborze na zime. Jutro jade opryskac scierniska randapem i po ilu dniach po oprysku moge rozsiac wapno i czy jak rozsieje to zgruberowac czy odrazu orka pod siew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ainat idź sobie pobiegaj bo głowa boli od twoich tekstów. ;)

Chcesz coś sprzedać, daj ogłoszenie napisz co i za ile może znajdziesz klienta ale naprawdę skończ już pier...lić dyrdymały o wapnie i fosforze bo piszesz herezje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Witam

Chce w tym roku rozsiac wapno weglanowe i zasiac zborze na zime. Jutro jade opryskac scierniska randapem i po ilu dniach po oprysku moge rozsiac wapno i czy jak rozsieje to zgruberowac czy odrazu orka pod siew?

 

Spytaj kolegi damianzbr , na pewno merytorycznie Ci doradzi. Ja idę pobiegać,  tak mi doradził.

 

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Przyznam że tekst "specjalistów" z Polcalc nt. metod wapnowania gleby jest napisany naprawdę barwnym językiem :D Ciekawe który ciul w tej firemce ma takie zdolności literackie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Spytaj kolegi damianzbr , na pewno merytorycznie Ci doradzi. Ja idę pobiegać,  tak mi doradził.

 

Kolego bez urazy ale to zdanie:

,,Myślę ,że w wypadku szybko działającej kredy nie powinno być problemu , ponieważ dobra kreda natychmiast się rozpuści i szybko zacznie swoją robotę a polifoska dużo wolniej  i zacznie działać dużo później,,

 

rozwala mnie na łopatki.

 

Nie obraź się, ale stwierdzam że nie masz wystarczającej wiedzy o łączniach wapnia z fosforem.

W skrócie mówiąc wapń pochodzący z kredy gdy tylko się ,,rozpuści,, natychmiast będzie czekał na fosfor pochodzący z polifoski.

 

,,Osobiście uważam ,że w przypadku konieczności szybkiego podniesienia ph ważniejsze jest szybka funkcja odkwaszająca niż dylematy wpływu kredy na fosfor w polifosce.,,

a do tego dość mądrego zdania dodał bym iż funkcja odkwaszająca wpływa na uwalnianie fosforu z wiązań dużo bardziej nie dostępnych dla roślin niż wiązanie fosforu z wapniem.

Chciałeś merytorycznie więc proszę bardzo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

A więc czy ten tekst pochodzący od Polcalc całkowicie mija się z prawdą czy tylko niektóre jego części? Jak to jest z tym powierzchownym stosowaniem i przenikaniem wapnia w głąb gleby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jeśli masz bidę to syp pan jak wolisz a znaczenia większego to mieś nie będzie bo potrzebujesz takiej kredy która oprósz tlenku wapnia jest niby najzajebistrzym wapnem z 7 - 8 t/ha jej potrzeba będzie. Kamyczków dolomitowych jak jakieś słabsze to i z 15 t/ha nie zaszkodzi.

Jeśli pH uregulowane to można sypać po 500 kg/co rocznie pogłównie.

 

Gdy pH niskie to sypać, mieszać, sypać-mieszać, sypać-mieszać i tak przez 3 lata po 3t/ha a osiągnie się cel. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

Mam na myśli kredę granulowaną z Polcalc. Nie chodziło mi o podnoszenie pH tym wapnem bo bym się zabił finansowo ale chciałem przynajmniej w jakiś sposób zatrzymać dalszy proces zakwaszenia i mialem nadzieję, że tona tego produktu w jakiś sposób zneutralizuje niskie pH i pszenica na tym skorzysta. Pełnoprawne wapnowanie pewnie zrobię za rok, za późno się za to wszystko wziąłem. Teraz zanim przywiozą mi łódkę to już będzie wrzesień a ja za 3 tygodnie już chcę siać oziminy a teraz sypnąć NPK i poorać pola. Dlatego zainteresował mnie ten tekst o pogłównym stosowaniu wapna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Kolego bez urazy ale to zdanie:

,,Myślę ,że w wypadku szybko działającej kredy nie powinno być problemu , ponieważ dobra kreda natychmiast się rozpuści i szybko zacznie swoją robotę a polifoska dużo wolniej  i zacznie działać dużo później,,

 

rozwala mnie na łopatki.

 

Nie obraź się, ale stwierdzam że nie masz wystarczającej wiedzy o łączniach wapnia z fosforem.

W skrócie mówiąc wapń pochodzący z kredy gdy tylko się ,,rozpuści,, natychmiast będzie czekał na fosfor pochodzący z polifoski.

 

,,Osobiście uważam ,że w przypadku konieczności szybkiego podniesienia ph ważniejsze jest szybka funkcja odkwaszająca niż dylematy wpływu kredy na fosfor w polifosce.,,

a do tego dość mądrego zdania dodał bym iż funkcja odkwaszająca wpływa na uwalnianie fosforu z wiązań dużo bardziej nie dostępnych dla roślin niż wiązanie fosforu z wapniem.

Chciałeś merytorycznie więc proszę bardzo. ;)

Wróciłem z pobiegania a Ty dalej swoje.

Jak już się merytorycznie wypowiedziałeś a ja jak napisałeś nie mam wiedzy to wyjaśnij laikowi i reszcie kolegów to merytoryczne zdanie

"funkcja odkwaszająca wpływa na uwalnianie fosforu z wiązań dużo bardziej nie dostępnych dla roślin niż wiązanie fosforu z wapniem."

Przyznam , że próbowałem zrozumieć ale poległem. :( 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

My po orce siejemy wapno i mieszamy na ok.10cm i cała filozofija...inne nawozy miesiąc później a organiczne w następnym roku.
Zazwyczj jest to wapno węglanowe w dawce 3t/ha-tak robimy, a czy dobrze???
Tylko nie odpowiadajcie merytorycznie :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziomal_one    44

Przy niskim odczynie cześć fosforu jest w nierozpuszczalnych wiązaniach (tzw. uwstecznianie fosforu), a związki z wapnem są trudno rozpuszczalne. Co tu rozumieć i wyjaśniać?! nierozpuszczalne < trudno rozpuszczalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Mam na myśli kredę granulowaną z Polcalc. Nie chodziło mi o podnoszenie pH tym wapnem bo bym się zabił finansowo ale chciałem przynajmniej w jakiś sposób zatrzymać dalszy proces zakwaszenia i mialem nadzieję, że tona tego produktu w jakiś sposób zneutralizuje niskie pH i pszenica na tym skorzysta. Pełnoprawne wapnowanie pewnie zrobię za rok, za późno się za to wszystko wziąłem. Teraz zanim przywiozą mi łódkę to już będzie wrzesień a ja za 3 tygodnie już chcę siać oziminy a teraz sypnąć NPK i poorać pola. Dlatego zainteresował mnie ten tekst o pogłównym stosowaniu wapna.

 

Tak właśnie zrób , po siewie we wrześniu czy październiku jak będzie pogoda sypnij po ścieżkach dobrej granulowanej kredy o najwyższej reaktywności . Nie ponosisz żadnego ryzyka ,kopalnie z 06a tak polecają stosować  mało tego , nie zalecają mieszania z glebą.

Zaraz ktoś się skrzywi ale moim zdaniem najpewniejszym rozwiązaniem będzie kreda 06a.od autoryzowanego sprzedawcy ( gwarancja że nie kupisz czary mary).

Dasz pogłównie tonę/ha i będzie dobrze. 500 kg/ha trochę mało , ale lepsze to niż nic. Zależy jako to gleba i jakie ph.

Czy robiłeś badania gleby , znasz swoje ph?

 

Masz tu ilości stosowania kredy 06a w zależności od rodzaju gleb:

GLEBY          Bardzo kwaśne         Kwaśne          Lekko kwaśne

Bardzo lekkie          900                     500                   300

Lekkie                   1100                     800                   400

Średnie                 1300                   1000                   500

Ciężkie                  1500                   1100                   700

Użytki zielone          900                     700                   300

 

a tutaj optymalny zakres odczynu pH gleby dla poszczególnych  upraw

    pszenica            5,5 – 7,0 pH

    pszenżyto          5,5 – 7,0 pH

    jęczmień            6,5 – 7,0 pH

    żyto                   4,5 – 6,5 pH

    rzepak ozimy     6,0 – 7,0 pH

    kukurydza         6,0 – 7,0 pH

    burak cukrowy  6,0 – 7,0 pH

    ziemniaki          5,0 – 6,5 pH

    marchew          6,0 – 7,0 pH

    cebula             6,0 – 7,0 pH

    kapusta           6,5 – 7,5 pH

    groch              6,0 – 7,0 pH

 

Tona od razu zacznie autentycznie odkwaszać glebę , zobaczysz sam na wiosnę. Jak pole bardzo kwaśne to  wiosną  można jeszcze rozsiać kilkaset kilo.

 

Polcalc , który planujesz zastosować nie jest  kredą , to mielona skała wapienna typu 04 lub 05.

 

Według rozporządzenia ministra gospodarki z 8 września 2010 roku kredą nawozową są wyłącznie produkty oznaczone w tym rozporządzeniu symbolami od 06a do 09a i tylko nawóz z takim oznaczeniem jest kredą.. Jeśli nawóz nie ma takiego oznaczenia, nie jest na pewno nawozem kredowym.

 

Przybliżę w czym różnica;

Kreda to naturalna kopalina o bardzo małej wielkości cząstki widocznej dopiero pod ekstremalnym powiększeniem mikroskopu  elektronowego (kreda 06a 50 000 razy- dolomit 500 razy) ,  cząstka nie jest kryształem ma postać amorficzną. Pozostałe nawozy wapienne są mieloną skałą wapienną lub dolomitową. Nawet po najdrobniejszym zmieleniu zawsze mają postać krystaliczną a najmniejsza cząstka jest ekstremalnie większa od cząstki kredy. Z tego powodu kreda działa dużo szybciej niż pozostałe nawozy. Dawki kredy zalecane przez kopalnie robią z ph gleby to samo co tony pozostałych nawozów wapniowych.Z powodu frakcji kredę zaleca się siać pogłównie i nie zaleca się  mieszać z glebą a tym bardziej przyorywać z tego powodu iż wysiana  szybko  wchodzi na zasadzie grawitacji w roztwór glebowy i odkwasza od razu glebę. Zalety kredy są jednocześnie jej ułomnością ze względu na wspomnianą wielkość cząstki, dużo szybciej jest wymywana do głębszych warstw gleby i gleba zaczyna się ponownie zakwaszać. Konieczne są co roczne , co 2 lata kilkuset kilogramowe dawki kredy żeby podtrzymać uzyskany efekt odkwaszania. Większość z nas nie ma świadomości ,że kreda a szczególnie kreda typu 06a to wapno ale wapno innego rodzaju niż to powstałe ze zmielenia skał wapiennych. To taki mercedes wśród nawozów wapniowych mimo że to tak samo węglan wapnia.

 

Tak , że kolego Klimek Pl spokojnie siej tonę kredy/ha pogłównie na jesieni , popraw tak samo w następnym roku a dalej rozglądnij się spokojnie za dobrym wapnem z mielonego wapienia walnij kilka ton i kontroluj systematycznie ph.

 

Nie każcie mi znowu pobiegać :)

 

 

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

Próbki już zawiezione, czekam nadal na wyniki. Przesiewałem jedną działkę w maju na której całkowicie wyginęło mi zboże, zrobiłem analizę i wyszło tam pH 3.8. Przed likwidacją rzuciłem właśnie tonę tego Polcalcu, zobaczymy czy teraz po kolejnych badaniach pH jakoś drgnęło do góry. Zastanawiam się tylko do jednej rzeczy. Jeśli dam NPK pod pług a potem pogłównie wapno to czy ta warstwa gleby w której zostaną umieszczone nawozy zostanie w jakikolwiek sposób odkwaszona aby kwaśny odczyn nie blokował roślinom składników pokarmowych? Ująłem to już prostymi słowami - wiadomo o co chodzi. Chyba, że to działa jeszcze inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainat    10

Próbki już zawiezione, czekam nadal na wyniki. Przesiewałem jedną działkę w maju na której całkowicie wyginęło mi zboże, zrobiłem analizę i wyszło tam pH 3.8. Przed likwidacją rzuciłem właśnie tonę tego Polcalcu, zobaczymy czy teraz po kolejnych badaniach pH jakoś drgnęło do góry. Zastanawiam się tylko do jednej rzeczy. Jeśli dam NPK pod pług a potem pogłównie wapno to czy ta warstwa gleby w której zostaną umieszczone nawozy zostanie w jakikolwiek sposób odkwaszona aby kwaśny odczyn nie blokował roślinom składników pokarmowych? Ująłem to już prostymi słowami - wiadomo o co chodzi. Chyba, że to działa jeszcze inaczej.

 

To ph to tragedia , jakiego rodzaju ta gleba , która klasa? Kiedy będziesz miał wyniki?

Opisz te Swoje włości ; ile ha itd.

Co Ty na tym polu robiłeś albo czego nie robiłeś , że takie ph masz?

O Polcalcu napisałem wyżej , to nie jest kreda. Ile za tonę zapłaciłeś?

Co do Twojego pytania to podaj wyniki badania gleby z laboratorium jakie masz , jaka zasobność w składniki pokarmowe była w maju i napisz co tam sypałeś. co teraz tam rośnie , jakie zboże Ci wyginęło , że przesiewałeś.

Że tonę Polcalcu to już napisałeś .

Skąpo to opisałeś , wybacz

Jeżeli z zasobnością w składniki jest też tak źle jak z ph to trzeba by do tego inaczej  podejść.

Jaka historia nawożenia organicznego? Jakie masz możliwości takiego nawożenia?

Edytowano przez Ainat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam zamiar dać wapno budowlane pod rzepak żeby szybko zadziałało -jaką ilość można dać max żeby nie było stresu...co ewentualnie proponujecie innego -centralna lubelszczyzna?? ...poza tym chcę dać też dolokorn ... moze macie jakies inne propozycje z linkami???

Edytowano przez kotek22kotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

To ph to tragedia , jakiego rodzaju ta gleba , która klasa? Kiedy będziesz miał wyniki?

Opisz te Swoje włości ; ile ha itd.

Co Ty na tym polu robiłeś albo czego nie robiłeś , że takie ph masz?

O Polcalcu napisałem wyżej , to nie jest kreda. Ile za tonę zapłaciłeś?

Co do Twojego pytania to podaj wyniki badania gleby z laboratorium jakie masz , jaka zasobność w składniki pokarmowe była w maju i napisz co tam sypałeś. co teraz tam rośnie , jakie zboże Ci wyginęło , że przesiewałeś.

Że tonę Polcalcu to już napisałeś .

Skąpo to opisałeś , wybacz

Jeżeli z zasobnością w składniki jest też tak źle jak z ph to trzeba by do tego inaczej  podejść.

Jaka historia nawożenia organicznego? Jakie masz możliwości takiego nawożenia?

 

No to już piszę. Tematem wapnowania zainteresowałem się właśnie dopiero w maju po tym jak wyginęło mi zboże (pszenżyto jare) i wtedy zapaliła mi się lampka. To pole z glebą lekką V klasa ale to na sto procent nie był wynik braku wody - rośliny pożółkły ale w inny sposób niż z powodu przesuszenia, tak jakby się zatruły. Rozsypałem tam tonę Polcalcu w przeliczeniu na hektar, skasowałem kultywatorem i zasiałem grykę która bardzo bujnie urosła. Polcalc kosztował 520zł, ale nie potrzebowalem go dużo to cenę przełknąłem bo to jedyny nawóz wapniowy dostępny w okolicy od ręki (nie licząc WapMagu, ale o tym wynalazku to nawet szkoda wspominać). Te pole uprawiam 3 rok po ugorze, dzierżawa. Za pierwszym razem miałem tam żyto hybrydowe (pamiętna susza 2015, plon 4,2t) a w zeszłym roku owies plon 3.5t.

Nie mogę znaleźć wyników aby podać dokładne wartości ale poza wspomnianym pH potas niski, fosfor wysoki, magnez niski. Trzy lata z rzędu przed siewem zbóż rozsiewałem 250kg Polifoski 6.

Nawożenie organiczne na tym polu to tylko raz był obornik przed siewem żyta a później tylko przyorywanie pociętej słomy. Słabo u mnie z obornikiem, nie mam produkcji zwierzęcej. Czasem coś wyrwę od koniarzy, którzy ochoczo oddają to za darmo ale dystans i słabe możliwości załadunkowe (brak możliwości wjazdu turem) sprawiają, że po prostu nie mam na to czasu.

 

Doczytałem właśnie, że ten Polcalc nie jest kredą - zmyliła mnie nazwa na worku, bo mają napisane "kreda granulowana" czyli robią rolnika w bambuko, między innymi ja się dałem wrobić bo jeśli to odmiana 04 lub 05 to jest węglan wapnia (nie mylę się?) - niby też dobre wapno ale jednak nie kreda. Bardzo mocno zainteresowałem się luźną kredą z Mielnika/Kornicy od firmy OMYA nawet byłem wstępnie niedawno ugadany z przedstawicielem ale w tym roku znowu będę musiał odpuścić wapnowanie wszystkich działek. Za późno się tym zainteresowałem, bo dopiero kilka dni temu zakończyłem żniwa. Teraz po prostu chciałem podratować jakimś dobrym granulatem (może Wapniak Koszelowski albo OMYA Granucal) stanowisko, na którym chcę zasiać pszenicę. A porządne wapnowanie to wszystko wskazuje że dopiero za rok.

 

Reszta moich działek raczej nie wygląda tak tragicznie jak ta wspomniana wyżej. Z jednej działki 6t żyta hybrydowego, z innej 5, pszenżyto Grenado oddało 4,5 tony, owies jako tako 3,5t. Wszystko V/VI klasa. 

 

Kiedy będą wyniki to nie wiem. "Do 4 tygodni" i tyle na ten temat. W maju czekałem ponad dwa tygodnie.

Edytowano przez KlimekPL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kos_pl    107

1 t kredy na ha przy ph 3.8 prawie że nic nie pomoże. Jakbyś rozsypał z 5 t na ha, to już co innego, ph o mniej więcej 1 stopnień by się podniosło. Ale po orce z powrotem wyorzesz kwas, więc znowu można wapnować. Podobną dawką. Masz niski poziom magnezu w glebie, więc można rozważyć układ kreda + drobno zmielony dolomit w stosunku 1:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wróciłem z pobiegania a Ty dalej swoje.

Jak już się merytorycznie wypowiedziałeś a ja jak napisałeś nie mam wiedzy to wyjaśnij laikowi i reszcie kolegów to merytoryczne zdanie

"funkcja odkwaszająca wpływa na uwalnianie fosforu z wiązań dużo bardziej nie dostępnych dla roślin niż wiązanie fosforu z wapniem."

Przyznam , że próbowałem zrozumieć ale poległem. :( 

 

Fosfor w glebie tworzy wiązania z glinem, żelazem wapniem. Takie związki są bardzo słabo rozpuszczalne dlatego fosfor jest zablokowany i rośliny nie mogą go pobrać (uwstecznianie fosforu)

Nad uwalnianiem fosforu z tych wiązań pracują mikroorganizmy. Ich aktywność jest zależna od warunków powietrzno wodnych gleby. Warunki powietrzno wodne gleby są uzależnione od pH, czym częściej wapnujemy czym pH bliższe obojętnemu tym warunki w glebie są lepsze dla mikroorganizmów.

 

W związku z tym wapnowanie (funkcja odkwaszająca jak to nazwałem) wpływa na uwalnianie fosforu z trudno dostępnych wiązań.

 

Dodatkowo wapń z wapna wyprze glin z kompleksu sorpcyjnego dzięki temu zostanie wypłukany po za strefę korzeniową, ilość glinu ogólnego zostanie pomniejszona, i dzięki temu będzie mniejsze prawdopodobieństwo że wolny pierwiastek fosforu stworzy jakieś wiązanie (zostanie złapany przez glin) z którego byłby nie dostępny dla roślin.

Wiązania fosforu z wapniem są znacznie mniej trwałe niż wiązania fosforu z glinem czy żelazem, czy manganem.

 

Prościej się nie dało, czy zrozumiałeś teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxer    126

Czytam że granulowane wapno przed uprawą siewną może być... A co z myślicie o takim zastosowaniu wapna luzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ursusikc330m
      Witam czy mogę rozsiać wapno razem z nawozem fosforowo potasowym i to zatalerzować czy lepiej rozsiać wapno zaorać i dopiero nawóz i talerzowanie?
    • Przez asaledr
      Witam,
      Mam taką działeczkę 4 ary, tak sobie leży nieużywana a szkoda żeby tak leżała, pomyślałem posadzę na niej choinki to sobie za 7 lat sprzedam i zawsze coś będzie. Tylko, że ona jest kawałek odemnie a te sadzonki z nadleśnictwa wielkości dłoni to w chaszczach nie bedzie to rosło a mi się nie chce jeździć tam specjalnie i kosić między drzewkami, nie mam na to czasu. Pomyślałem kupie agrowłókninę i całą działkę 4 ary tym wyścielę i zrobie otwory i kosturem posadzę te choineczki. Tylko pytanie czy na całości najlepiej ją dać czy np. między rzędami tylko. Albo może zamiast robić małą dziurkę na drzewko to wyciąć jej otwór o średnicy 30 cm na każde drzewko to będzie miała więcej wilgoci może choinka? 
    • Przez ENDRIUROL
      witam
      chcialbym zapytac o bakterie aktywujace uwsteczniony fosfor w glebie oraz o bakterire wiazace azot z atmosfery czy to na roslinie czy doglebowe. co polecacie czy uwazacie ze warto? widac roznice ? nie tylko w portfelu.. w dobie drogich nawozow kazdy kombinuje ale cxzy warto
      pozdrawiam
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, aktualnie uprawiam kukurydzę, buraki cukrowe, rzepak i jęczmień ozimy. Kukurydza standardowo co roku na tych samych stanowiskach. Na innych polach natomiast rotacja wygląda tak . Jęczmień ozimy-Rzepak ozimy-poplon[ zbierany przed zimą na zielonkę lub zostawiany i talerzowany wiosną]-buraki cukrowe.  Planuje całkowicie odpuścić rzepak w przyszłym sezonie i wejść mocniej w buraki cukrowe. Problem polega na tym że nie mam czym zastąpić rzepaku w płodozmianie? Jęczmień-??--poplon-buraki. Musiała by to być roślina która siana jest latem/jesienią i zbierana również tak samo. Jakieś sugestie/ pomysły? zboże po zbożu? Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj