Kurwer21

Bizon Rekord na małym areale

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Kurwer21    6

Cześć, wiem, że to głupie pytanie, ale tak jak w tytule, myślicie, że Bizon z058 to dobry wybór na 12ha? Lepiej celować w z056, albo coś zagranicznego? Wydaje mi się, że 2 opcja jest lepsza, ale może ktoś z forum się wypowie. Z góry dziękuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4217
32 minuty temu, przemek28_28 napisał:

A uzasadnienie ekonomiczne jest?

Jest jak zawsze, sąsiad ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej78    592

W mojej ocenie bardziej istotne jest to czy jest w stanie sam przygotować kombajn do żniw i go na bieżąco naprawić . Z usługami bywa różnie , wiele zależy od pogody , mając swój sprzęt jest się niezależnym . Zakup kombajnu tak budżetowego szybko się zwróci, dodatkowo jakieś usługi sprawia że u siebie kosi się za free. Ale w czasie żniw o mechanika trudniej jak o usługę dlatego trzeba mieć pojęcie o temacie. 

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4217

Właśnie, jak się nie ma pojęcia samemu zrobić, to się można ostro potem zdziwić, zazwyczaj te już stare kombajny jak się naprawia jedno, to się znajdzie jeszcze z pięć innych rzeczy zaraz naprawić żeby za trochę nie rozbierać wszystkiego od nowa.

Edytowano przez Desperado
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2483
przemek28_28 napisał:

A uzasadnienie ekonomiczne jest?

jak raz bys zebral porosniete zboze to bys znalazł uzasadnienie ekonomiczne nie kazdy ma dostep do dobrych usług

  • Like 2

ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witejus    8543
2 godziny temu, przemek28_28 napisał:

A uzasadnienie ekonomiczne jest?

A musi być?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bergman31    643

@krzysztofz14 w jakich latach rolnicy kupowali nowe Bizony na 12ha? 

Jeszcze w latach 80tych, aby kupić traktory lub kombajny należało uzyskać przydział od Naczelnika Gminy, po spełnieniu kilku warunków, w tym dotyczącym powierzchni gospodarstwa. Przy areale 15ha można było uzyskać przydział na Ursusa C-360, a gdzie tu przy 12ha na Bizona?

W latach 90tych opłacalność rolnictwa w Polsce spadła, więc małych gospodarstw nie stać było na nowy kombajn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witejus    8543

Kupowali za dolary i złotówki, oczywiście ci którzy je mieli, np w latach 80tych .Znam osobiście takie osoby.

Edytowano przez witejus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej78    592

Pod koniec lat 80-tych rynek był lekko uwolniony i można było nabyć nowy kombajn na małe gospodarstwo , ale trzeba było "dokleić"  innych rolników , coś w rodzaju grupy korzystających z usług danego rolnika ( kombajnu)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robert1226    1602
2 godziny temu, bergman31 napisał:

@krzysztofz14 w jakich latach rolnicy kupowali nowe Bizony na 12ha? 

Jeszcze w latach 80tych, aby kupić traktory lub kombajny należało uzyskać przydział od Naczelnika Gminy, po spełnieniu kilku warunków, w tym dotyczącym powierzchni gospodarstwa. Przy areale 15ha można było uzyskać przydział na Ursusa C-360, a gdzie tu przy 12ha na Bizona?

W latach 90tych opłacalność rolnictwa w Polsce spadła, więc małych gospodarstw nie stać było na nowy kombajn.

W tamtych latach to takie łapówki szły że nawet pojęcia nie masz , naczelnik brał łapówkie połowę co kombajn kosztował i na pięć ha dostał nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Oczywiście że tak.Dziadek kupił Ursusa 1212 na 11,5ha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    716

Tylko co autora postu obchodzi naczelnik i jego łapówki?

On chce kupić kombajn, jeśli używa słowa kupić tzn. ma na to przeznaczone środki.

Co przemawia za Rekordem:

+ dużo lepsze przeniesienie napędu ( skrzynia, zwolnice przy kole )

+ lepsze hamulce

+ dłuższe wytrząsacze ( reszta maszyny taka sama )

+ większy zbiornik na ziarno

+ inny silnik ( z turbiną )

+ i takie tam 

Jeśli chodzi o Supra:

+ cena

+ mniejsze problemy z chłodzeniem ( przynajmniej w porównaniu ze starszymi Rekordami )

 

Podsumowując - areał mały, jak nie masz górek to Super wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bergman31    643
4 godziny temu, witejus napisał:

Kupowali za dolary i złotówki, oczywiście ci którzy je mieli, np w latach 80tych .Znam osobiście takie osoby.

Wujek kupił za dewizy C-330 na 8ha w 1985 roku.

2 godziny temu, andrzej78 napisał:

Pod koniec lat 80-tych rynek był lekko uwolniony i można było nabyć nowy kombajn na małe gospodarstwo , ale trzeba było "dokleić"  innych rolników , coś w rodzaju grupy korzystających z usług danego rolnika ( kombajnu)..

Znam taki przypadek. Znajomy byl jednym z takich "doklejonych" rolników. Później jak chciał kupić nowy dla siebie, to nie mógł, bo w dokumentach figurował jako współwłaściciel wcześniej kupionego kombajnu. Pomógł sąsiadowi a sobie zaszkodził.

2 godziny temu, robert1226 napisał:

W tamtych latach to takie łapówki szły że nawet pojęcia nie masz , naczelnik brał łapówkie połowę co kombajn kosztował i na pięć ha dostał nowy.

To jaki był dochód z gospodarstwa w latach 80tych.

W 1981 roku nowy Bizon Z056 Super kosztował 719000zł. Dla porównania: 1 kg cukru 10,5zł, bochenek chleba 1kg 33zł.

Średnia pensja w 1981 roku wynosiła 7600zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzyk333    25

Rentowność była mój dziadek z 12ha w latach 80-tych postawił ogarną stodołę, garaż z magazynem i kupił ciężkiego Ursusa.

Odnośnie kombajnu to ja bym brał Rekorda. Silnik mocniejszy, to do szarpacza lepiej, większy zbiornik, gwarantowana kabina i hydraulicznie rozkładana rura. Dodatkowo tak jak pisał któryś z przedmówców lepsza skrzynia i mechanizm różnicowy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
4 godziny temu, Desperado napisał:

Pójdzie dziadek siedzieć za łapownictwo.  :P

Już nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabalex    19

Ciekawy temat czy ktoś liczył jak to jest z zakupem 40-55 tyś. trzeba dać za czerwonego paliwo na same 12ha to jakieś 3000 tyś olej silnik 400 zł filtry zestaw myślę ze z 60-80 zł hydrauliczny olej z 700 zł (nie co roku ale przy awarii hydrauliki to trzeba dolać) bagnet 20-30 zł żyletka coś koło 5 zł pasy jezdne na młocarnie  400zł ( nie co roku oczywiście) i wiele wiele innych potrzebnych rzeczy już sumka się powiększa> Jeśli chodzi o naprawy to lepiej jak się samemu nie potrafi przygotować kombajnu do pracy to nie warto (moje zdanie) Jeszcze jest sprawa kto będzie kosił kto odwoził samemu trudno ogarnąć Ogólnie samemu w polu nie powinno się podczas żniw zostawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabalex    19

Pomagałem sam nie mam kombajnu korzystam z usług Kosiłem  ZO-56 po awarii silnika dostał z autosanu 150 kucy póżniej  był rekord 120 kucy  Jakies 18 lat sie kreciło to co nieco człowiek zobaczył zrozumiał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemek28_28    2111

Na taki areał kombajn się opłaca przy dziwnych uprawach typunjakies kwiaty itp. Gdzie nikt nie bedzie kupował specjalnie dla nas hederu czy jakiś podbieraczy, w innym przypadku się nie opłaca bawić w kombajn bo wpadnie 1 awaria i pochłonie roznice w kosztach na następne 5 lat. 
kumpel ma z bratem prawie 200ha i wyleczył się z kombajnu, mieli swojego tucsno. Są we dwóch,  odwożą traktorami na hale, w miedzy czasie podgarną ładowarką a 2  classy młócą u nich usługowo. 
znam gospodarstwo które ma 5000ha wszystkiego i nie mają swojego kombajnu do zbóż. Nie opłacałoby się kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bratrolnika    28770

Do gospodarstwa mającego 200 czy więcej ha pod kosę zawsze się znajdzie usługodawca, bo do takiego przyjedzie i będzie bił godziny, a nie pół dnia tracił na przejazdach że hektar tu, pół hektara tam...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pawlik794
      Witam , muszę wymienić łożysko na wałku weĵścowym do zwolnicy ( z bębnem hamulcowym)  czy da się rozpołowić obudowę bez odkręcania jej od  wspornika ?
    • Przez 19Damian89
      Witam juz od 2 sezonow wojujemy ze wspomaganiem .. czasem zalapie i kreci sie dobrze a czasem az szkoda gadac ... a postoju jak sa kola uniesione w prawo sie w miare kreci ale w lewo trzeba bylo sie nie zle nasilowac..
       
      Orbitrol wymienilismy i silownik z tylu tez..
       
      co moze byc przyczyna braku wspomagania
    • Przez damaxyz
      Witam,
      Jak najszybciej wymienić sprzęgło w rekordzie, czy trzeba ściągać skrzynie i jakie podzespoły warto od razu wymienić?
      Chciałem to zrobić ponieważ po długim postoju kombajnu jak go uruchomię i chcę ruszyć to podczas puszczania sprzęgła słychać jakieś ocieranie - nie wiem co to ale po dłuższym okresie pracy przestaje być to słychać.
       
      Chodzi mi oczywiście o wymianę tarcz sprzęgła.
       
      Pozdrawiam,
    • Przez daron64
      Witam
      Krótki wstęp - pacjent to rekord '87 - jakiś czas temu elektryk zmieniał mi alternator, potem jeszcze raz grzebał w elektryce. Ja tam szczerze mówiąc nie zaglądałem - działa to działa, akumulatory nowe, kombajn chodzi tylko kilka dni. Teraz wszystko sobie sprawdzam, a tam alternator jest całkowicie odłączony. Od regulatora idzie jeden przewód na bezpieczniki. Nie mam pojęcia czemu elektryk tak to zrobil. Chciałem teraz to popodlaczac, ale mam problem tego typu, że nie moge stwierdzić, czy mam 6 czy 9 diodowy alternator, żeby dobrać do niego regulator. Zacząłem kminic, że może alternator stary był 6 diodowy, a nowy kupiłem 9 i elektryk odłączył go całkowicie. Ale to tylko gdybanie. Nie mam żadnego fachowca pod ręką i jakoś muszę to sam ogarnąć.
      Na alternatorze jedyne oznaczenia jakie się zachowały to ze zdjęcia poniżej.
      Alternator sprawdzałem według tego filmiku 
      Tym pierwszym sposobem wyszło mi niby, że jest przejście w jedną stronę - więc 9diodowy, ale znowu tym drugim sposobem też pokazało mi przejście w jedną stronę. Cos źle robię, czy jak to interpretowac?
      Pierwsze foto alternatora, drugie to łączenie wsuwki ze śrubami, trzecie to łączenie wsuwki ze śrubą, na którą idzie przewód który łączy się z rozrusznikiem. Takie foto zrobiłem, ale generalnie jeszcze tam wszystko odłączyłem, czyscilem i sprawdzałem jeszcze i wskazania takie same jak na foto.
       



    • Przez Misiek55
      Witam.
      Zakupiliśmy kombajn Bizon 5058 hydrostatik z Danii. Kombajn jest wyposażony w komputer LH 965 agro, komputer niestety gdy kupiliśmy nie załączał się ale po wymianie baterii w środku udało się go włączyć, niestety żadne przyciski nie reagują a komputer wyświetla stan pełnego zbiornik i co jakiś czas pika. Miał ktoś podobną sytuację lub jest w stanie coś doradzić?

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj