nunu85
-
Postów
3638 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nunu85
-
dobra odmana. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jak na moje to juz dosc późno, zeby nie powiedziec za późno na żyto -
tez nie widze sensu zakupu. stary jakis bardzo zameczony zyciem, ani tym bardziej pogięty nie jest. A ze delikatnie wytarty na oku zaczepu...zanim to wytarcie bedzie na tyle duze, ze bedzie czymś groziło, to jeszcze grube tysiace motogodzin pracy traktora. -
jeszcze nic nie zrobiłem. Został mi tydzien prac polowych, narazie nic sie nie pogarsza, wiec jeżdze na farcie, mysle ze przetrzyma, za naprawe wezme sie późną jesienia. a wymiennika tam przy filtrze zadnego nie ma bo i nie ma w te okolice doprowadzenia płynu chłodzącego.
-
Testy ZETOR Forterra HSX140
nunu85 skomentował(a) Kierownik grafika w Zetor 8540 - 10540 / Proxima / Forterra
niepozornie wyglada -
New Holland T6.175 DynamicCommand
nunu85 skomentował(a) sumek666 grafika w Ciągniki New Holland T6/T6000
to nie zawsze mądra strategia, bo jak dealer ma powiedzmy w tym samym segmencie wielkosci traktora moce 115, 125 i 140KM, ja sobie wezme na próbe tego 115, bedzie podrasowany tak, ze bedzie mi sie pracowało bardzo dobrze, to nie bede widział sensu dopłacac i brac wersje 125 czy 140. -
nie wiem, dlatego pytam. NArazie jeżdzi, skoncze orki i siewy to musze coś z tym zrobić. A sie zaczęło od głupiego termostaru- ot przestał działac, wiec kupiłem drugi z zamiarem wymiany. Spuściłem cześć płynu, patrze do banki a tam pełno czarnych tłustych glutów. A termostat w tym silniku tez taki przekombinowany, uszczelniany dodatkową gumką i olej te gumke rozpuscił, wiec ten musiał sie rozszczelnić. Także nawet nie wiem kiedy ten olej do płynu poszedł. Wiem tylko, ze zeszłej jesieni, jak wymieniałem płyn na nowy, to było jeszcze ok.
-
Co sie posypało w silniku? traktor nawet 2000motogodzin nie ma a tu takie atrakcje. silnik 6 garów fpt, juz z adblue. MA on jakas chłodnice oleju, zeby była szansa,ze to ona puściła, czy uszczelka pod głowica do roboty?
-
nie 20 a 12, wiec pogoda jak najbardziej ok
-
przeciez 4 skibowe obotówki sa własnie na okolice 110-130km, wiec wrecz idealny traktor na to. -
masz osobny temat o życie, znajdź sobie. a odpowieadajac- co ma sie stac? jak dosc wczesnie posiane, ze juz wschodzi, to bedzie dobrze. Rozkrzewi sie i zagęsci bez problemu. Gorzej jakbys to późno zasiał tak, ze pred zimą ledwo co powschodzi i skonczy rozwój na max 1-2 rozkrzewieniach. diflufenikanu czyli diflanil, legato, i dosłownie dziesiatki innych nazw, bo tego jest na rynku multum
-
Wszystko zalezy od okolicy. JAk mieszkasz w takim miejscu, gdzie praktycznie kazdy ma kombajn i masz przynajmniej kilku chetnych, zeby Ci przyjechali na usługe, to moze i nie warto kupowac maszyny do kilkunastu ha. Ale jak nie ma za duzo kombajnów, i kazdy czeka na usługe przez dłuzszy czas, to sie nie ma co zastanawiac, tylko trza kupowac co predzej. To i u siebie sie pokosi i jeszcze zarobi na sasiadach. I to wówczas nawet cos lepszego niz ten merkatorek, jakiegos dominatora. -
Wszystko zalezy jaki stan ja swoim kosiłem 50-70ha rocznie i srednio trafiała sie jedna powazniejsza awaria na sezon plus jakas jedna pierdółka. NA pewno mnie było jakiejs tragedii z tym. No ale to trzeba patrzec na maszyne w trakcie sezonu i sobie zapamietywac, co wyglada jakby za chwile miało pasc i to wymienic przed kolejnym sezonem, a nie liczyc, ze jeszcze jakos przetrzyma, a potem wielkie zdziwienie, ze sie urwało/zatarło/pękło etc. powiem jedno. jak stan nie jest totalna padaka, to wolałbym tego claasa niz bizona za 12k
-
miałem kiedys bardzo podobnego merkatora 75 przez długie lata. Ogólnie maszyna nienajgorsza, ale to wszystko ma juz 40+ lat, jest powycieranewane, pozuzywane, podsiewacz jestem wrecz pewien, ze oberwany. Ale z drugiej strony, jakby go troche podreperował, to za 12k mysle, ze warto brac. Bodajze 5 lat temu, ja swojego 75 (tyle, ze z kabiną i hydrauliczną rura i hederem 3,6 i silnikiem Mercedesa) sprzedałem za 27kzł i jeszcze dwóch klientów sie prawie pobiło, ktory weźmie. JAkby w tym Twoim był mercedes a nie perkins (albo co gorsza jakis ford) to w ogóle wypas. Silnik nie do zajeżdzenia i o ile bedzi emiał wode i olej, to przezyję ten kombajn.
-
Właśnie nie inne firmy. Zaznaczyłem, ze to nie o generyki chodzi. BA, nawet na obrazku masz, ze tego Reala, podobnie jak i Kinto Duo robi Basf (a nie zadna Adama czy inny tego typu producent generyków) Tylko znajac życie Kinto dostaniesz prawie wszędzie, a tego Reala tylko u jakiegoś jednego wiekszego dystrybutora, ktorego stac, zeby zamówic sobie odpowiednio dużą partię pod nową nazwą. -
Proszę łopatologicznie wytłumaczyc, krok po kroku w jaki sposób wystąpienie wirusa w Europie zachodniej miałoby spowodować ostre obniżki cen trzody? Ludzi enagle przestaną jeść wieprzowine i sie przerzucą na drób/wołowine?
-
to samo, to samo. Bo, wg mnie niestety, ale coraz bardziej popularna jest praktyka, zeby dokładnie ten sam oprysk sprzedawać różnym dystrybutorom, pod różnymi nazwami. Chyba tylko po to, zeby wśród tych mniej ogarniętych rolników stworzyć pozór niedostępnosci, tzn dostaniesz to tylko u nas i nigdzie indziej. I to sie bardzo czesto zdarza. Np wsród zapraw celest trio =beret trio (oba z syngenty, a nie jakies generyki) albo w grzybówce talius=tarot=halny- dokładnie to samo, te same buteleczki, te same zakrętki, tylko inna etykieta przylepiona.
-
najtańszego;p Metal facha 12t za 43 netto (juz z kołem zapasowym, plandeką, podestem i innymi potrzebniejszymi rzeczami). PAmietam wahałem sie mocno czy to brac (bo najtańszy, bo srednia opinia etc) ale kolega bodajze Adrenalina tu z forum mnie ostatecznie przekonał, ze takiego ma i jest zadowolony. Ogólnie ja tez jestem zadowolony. Przyczepa jest szczelna, rzepaku nie gubi. Jedyne, co mi w niej przeszkadza, to to, ze mocno majta traktorem jak jest załadowana. Ot brak jednak tej amortyzacji dyszla.) Co do jazdy c385- musiałbys wziac do niej hmulce jednoobwodowe (albo 80-tke przerobic na układ dwuobwodowy), bo bez hamulca z takim ciezarem to nie bardzo. Nacisku na dyszel jakiegos kolosalnego nie ma (jak popatrzysz na inne przyczepy i porównasz, to MF ma osie stosunkowo blisko srodka skrzyni ładunkowej, inni producenci robia bardziej z tyłu). Wiec pod tym wzgledem dałoby rade. -
KOledzy, nie przeczę, ze tak moze byc, ale to by znaczyło,ze COBORU coś musi być na bakier z KWS. (albo po prostu na ich poletkach podczas testu mocno wymarzła i sie przerzedziła przez co wiele straciła z potencjału plonowania) Bo wg ich badań, na 40 przebadanych pszenic grupy B, pod względem plonu Loft zajmuje uwaga......38 miejsce. -
oj chyba droga była. Pamitam jak kupowałem swojego tandema, to m.in dostałem tez oferte na joskina i fiegla. Juz nie pamietam ile dokładnie żądali, ale wiem, ze az sie za głowe złapałem.
-
samz siebie nie pękł. Stawiam,ze albo gdzies ulgnął i go wyrywano nieumiejetnie jakims mocnym traktorem, albo ktos sie bawił, stawał dęba i przez szybkie spadanie ze sporej wysokosci stało sie co sie stało. -
Kinto az takie super dobre nie jest. Baytan, owszem drogi, ale bayer w tym roku wprowadził na rynek zaprawe Redigo Pro. Warto sie tym zainteresowac. Narazie cenowo wychodzi bardzo taniutko (dosłownie porownywalnie z certicorem), a skład dobry, bo protiokonazol plus tebukonazol (a wiec taki odchudzony o fluxastobine scenic- ale za to tego protiokonazolu i tebu wychodzi dwa razy tyle co w scenicu) -
nic nie kombinuj za zadnymi podkładkami czy czymkolwiek. jest dobrze, zeby nie powiedziec bardzo dobrze.
-
sarox t i vitavax to praktycznie to samo. Bez cudów, ale przyzwoite zaprawy. Przy czym sarox lepszy, bo delikatnie mocniejszy (ma po 250g składnika, a vitavax po 200), a przy tym tanszy. Certicor za to to juz jazda troche po bandzie, tanie, ale i niewiele warte, bo nawet pleśni śniegowej nie bierze.
-
i nic dziwnego, ze nie przetrwałą, bo ona ma mrozoodporność 2!! TAk jest, dwa. Wybacz kolego @Taurus, ale dotychczas uważałem, ze nikt o zdrowych zmysłach tego nie posieje. (chyba, ze z zamiarem ubezpieczenia, wymarznięcia, zgarniecia kasy i nasiania z wiosny kukurydzy. JAk sie przegląda tabele z Coboru, to ona nie dosc, ze ma tak marną zimotrwałosc, to i wcale dobrze nie plonuje, bo plasuje sie w koncówkach tabeli. IMHO nawet jakbym dostał siew za darmo, to bym tego nie wsiał. NAuczony doswiadczeniem kupuję odmiany z mrozoodpornoscią minimum 4,5. Wówczas mozna spac w zimie spokojnie, bo na 90% nie wymarznie. A jak juz wymarznie, to nie mi samemu, ale dosłownie wszystkim w okolicy.
-
Dla myslacego człowieka to jest 100% jasne, ze Agrofoto dostało do BASFa jakąś kasę (czy też inne profity) w zamian za reklamowanie tych ich specyfików). 6 stów za litra- IMHO duza przesada, dziękuję, na chwile obecną nie skorzystam. A jak substancja rzeczywiście okaze sie taka pomocna i plonotwórcza jak to koledzy zwiazani z AF sugerują, to wówczas mozna spróbowac. Narazie niech sobie napalency testują.