nunu85
-
Postów
3638 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nunu85
-
zamówiłem canvil z siarką (w tym roku chce odmiane od saletrosanu, ktory dawąłem na pierwsza dawke juz chyba od 5 sezonów) Przy ilości 12t cena 855netto na podwórku
-
JAkby kogos interesowało- korek zaślepka sie wykręcił z wału. Jako, ze nie miał wystarczająco meijsca, zeby po prostu wpasc w olej, to najpierw go wał delikatnie ścinał o obudowe panewki głównej i stad opiłki. Przez to wszystko, pomimo, ze na zegarze ciśnienie spadło niewiele, bo tylko o pół bara, to olej nie docierał do konca magistrali w wystarczajacych ilościach i silnik sie przytarł na jednym garze. Wkurzony ciagłymi jego awariami wymontowałem komopletny silnik i wywiozłem do Iławy. Za 6500 netto maja zrobic naprawe główną z gwarancja na 18 miesiecy bez limitu godzin. Sporo, ale mam nadzieje, ze bedzie teraz działał na lata. Chciałem go niedługo sprzedawac, ael jak juz tyle kasy w niego właduje, to jeszcze poświece pare dni roboty i 600zł na tryby, przerobie mu skrzynię na szybką i jeszcze pare lat pojeździ.
-
co tu za mądrosc potrzebna. Sam napisałeś, ze wymieniłeś pompe oleju. Wiec nie ma co sie dziwić, ze ciśnienie wyższe. Plus pewnie jesszcze jakieś oszczednosci na szxelnych panewkach. Równie dobrze po naprawie mógłbyś miec max 3,5, jakby zawór przelewowy był tak na pompie ustawiony.
-
Czesc koledzy Traktor juz od lat miał cisnienie takie sobie (po pełnym rozgrzaniu max 2,5 na obrotach) Ostatnio cisnienie spadło do max 2, wiec pomyslalem sobie- pora zmienic olej- spuszczam go a tam na dnie wiadra ustało sie sporo drobnych stalowych opiłków (w filtrze to samo, całe ścianki bąka pokryte poutykanymi w sadzy opiłkami). Z tym ze te opiłki to z cąła pewnoscią nie sa panewki bo kolor biały Kto ma jakis pomysł skąd moga być? Co to sie tam drze? Dodam, ze silnik pracuje normalnie, odgłos też ok, siła w normie, kolor i ilość spalin również.
-
kuj pom. postepowanie z dostarczaniem osobistym oddałem w maju, zaczeli sprawdzac w lipcu i mi cofnęli właśnie ze względu na te oferty. W sierpniu musiałem robić wszystko od nowa.
-
tu nie ma co sie dowiadywać Ja sie dowiadywałem, dostałem odpwoiedz, ze wystarczy jeden, ba, nawet miałem to nagrane na telefon z imieniem i nazwiskiem człowieka, ktory mi to powiedział, a potem jak przyszło co do czego, to musiałem postepowanie wycofywać i przechodzic wszystko od nowa, bo chcieli mi przywalić 25% kary za nie spełnienie warunków konkurencji., Ot nagle wytyczne z ministerstwa sie zmieniły. Wiec nie ma co ryzykować, tylko trzeba od razu pisać, ze przyjmuje sie oferty w formie pisemnej. Ot tyle, nic wiecej. Dyskwalifikujemy w ten sposób te mailowe, ale wszystkie, ktore przyniesie listonosz/kurier czy dostarczone zostana osobiście nalezy uwzględnic. Ale z perspektywy czasu to nie jest zaden problem. Tylko trzeba tak napisac parametry, zeby je spełniała ta maszyna, ktorą sie chce plus jeszcze przynajmniej jedna- droższa. Wszystkie tańsze mają na czymś polec. Trzeba tylko dobrze sie rozeznać w rynku i da sie tak to skonstruowac, zeby było ok. NAwet celując w coś droższego (bo z tańszymi wcale nie ma problemu) NAjważniejsze to wiedzieć, ze mozna sobie dodawac parametry dodatkowe, ktore sa dla nas istotne. NP jak we wniosku mamy powiedzmy pług obrotowy 4 skibowy z zabezpieczeniem resorowym to sobie mozemy dodac, ze powiedzmy koło kopiujące ma miec minimum 26cm, prześwit pod ramą minimum 80cm, grubosc ramy minimum 10x10 etc. O to sie nikt nie czepia, a łatwo w ten sposób dyskwalifikowac niechcianych producentów.
-
Przeciez nie mówie ze z każdej tak leci. Ja widziałem dwie w sierpniu, pod Młynami Szczepanki, bodajże 12 albo 14 tonówki i mi to starczy, zeby wyrobić sobie opinię (przynajmniej na temat ich kontroli jakosci) Ot zaręczam na cokolwiek chcesz, ze pisze prawdę. Z resztą nikt mnie tu jeszcze na bajkopisarstwie nie złapał, a postów juz mam sporo. Teraz z perspektywy czasu żałuje, ze nieporobiłem zdjęc telefonem. Ten właściciel przyczep sam był zdziwiony i mocno zdenerwowany, bo po drodze dobre 2-3 tony ziarna zgubił jak sie okazało. Ot pierwszy raz jechał z nowymi przyczepami pewien, ze muszą być ok, więc nawet nie sprawdzał szczelnosci. edit Wczesniej wiosną w tym dsamym miejscu widziałem człowieka z jednym nowym metaltechem i nową pronarką, zapytałem o wrażenia i stwierdził, ze nie widzi różnicy. Wiec jemu trafił sie dobry egzemplarz. Nie mówie wiec, ze Pronar to badziew, pisze tylko, ze zdarza im sie wypuścic wyroby poskładane na odwal, ot byle szybciej i to mi sie nie podoba.
-
POwiem tak- długo sie wahałem przed zakupem czy brac MF czy Pronar, wziałem MF (był pare tysięcy tańszy)- ot bardziej mi sie podobało wykonanie. I żyłem tak sobie w nieświadomosci aż na skupie zboża latem spotkałem człowieka, ktory kupił dwie nowe pronarki. Sypało z nich sie tak zboże, ze aż szczęka opadła. JAk tylko ruszął to i z boku burt i na dole pod burtami ziarna leciało aż grubo. I to z obu. Totalna masakra jakosc spasowania. Po tym doświadczeniu utwirdziłem sie w przekonaniu, ze dobrze zrobiłem odrzucajac pronara. Widac maja tak wysoki udział w rynku, ze nie nadązja z produkcja i robią na odwal. Byle była sztuka. ps po wycene przyczep odezwij sie do Roltechu w Kielcach. Oni maja dosc tanio i duzy wybór M. in pronary, metal fachy i sipmy. Rzecz jasna nie musisz tam kupowac, ale zadzwon i sie rozeznaj. 606730106. Z ta babką od nich kiedys gadałem i była pomocna.
-
nie wiem jak z jakoscia wykonania i wytrzymałoscia tych przyczep, ale za 30kzł brutto powinienes miec 6t od Marpola/Gomara (nadstawki juz w standardzie, hak z tyłu tez) jedynie za plandeke i koło zapasowe musiałbys dopłacic jakbyś chciał. Może za całkiem nieduzo wiecej dałoby rade dorwac Metal Facha, ale to juz musiałbyś sie dobrze targowac z dealerem. MAm od nich tandema i jak narazie nie narzekam. W każdym razie od sugrowanej ceny katalogowej da sie duzo zejsc, jak dealerowi bedzie zalezało na sprtzedazy. Ja zapłąciłem za tego swojego z kołem zapasowym, nadstawkami, plandeką, stelażem, drabinką tyle, co w cenniku za zupełnego golasa.
-
ode mnie rada tylko jedna- nie bierz stopkowego- to juz przezytek. RAz, ze nie posiejesz w sciernisko ani pole z duza iloscią resztek pozniwnych czy ze słabo przykrytą po orce słomą (bo np były legi)- ot po prostu bedzie sie zapychało Dwa- nalezy uważac przy cofaniu czy opuszczaniu,m bo mozna stopni zapchac nawet ziemią. TYlko jedno albo dewutalerzowy i to koniecznie z kołkami kopiującymi (albo czyms innym utrzymujacym głebokosc, bo mi sie zdaje, ze jak jestes uparty na amazona, to oni maja to jakos inaczej rozwiazane- nie wiem jak to ich rozwiazanie sie sprawuje) Bez kół kopiujacych (czy tam jakiegos ich zamiennika) nie utrzymasz żadanej głębokosci siewu i na piaskach bedziesz topił ziarno, ktor CI później nie dosc, ze czesciowo nie wzejdzie, to to, ktoremu jakos sie uda, bedzie mocno osłabione.
-
kupuj bor w płynie. jeszcze nie widziałem, zeby sie ważył. Ten proszkowy za to bardzo czesto sie wytrąca i zatyka sitka.
-
na jesien 0,75 max A te opryski różnią sie nie substacnją czynna, a nośnikiem. Adama ma nieco lepszy niz Tarcza. NOśnik, czyli to w czym ten tebukonazol jest rozpuszczony- czyli jakies frakcje ropy naftowej, remulgatory etc. Bo kupujesz litra, tebu jest tam 250gram, a reszta, koło 3/4 objetosci to własnie ten nosnik. I to od niego zalezy jak substancja sie przylepi do rośliny, jak sie wchłodnie, jak bedzi eodporna na rózne mieszaniny zbiornikowe etc.
-
ile tego kwasku na 1000l wody, zeby cos podziałało?
-
w taki mokry rok? po co? to tylko moze szaszkodzic Się wałuje, jak masz suszę i chcesz, zeby woda trochę podsiąkała. A nie w takich warunkach jak teraz.
-
polemizowałbym z tym, ze szkodniki rozpoznają, czy to hybryda czy nie, Tak samo z mrozoodpornoscią czy odpornoscią na choroby. To jest kwestia typowo odmianowa. Sa odporne zarówno liniówki jak i f1, tak samo znajdziesz nieodporne hybrydy i liniówki.
-
w innym temacie to dokładnie opisywałem i nawet zdjecia dawałem poczytaj http://www.agrofoto.pl/forum/topic/74223-redlice-stopkowe-koła-kopiujące/
-
tylko liniówka, bo im akurat zostały tylko liniówki do sprzedazy. NA teraz to trzeba szyukac mieszańca i to takiego z silnym wigorem jesiennym.
-
to przeczytajcie parę stron wstecz. To pytanie tu wraca jak bumerang i sie co chwile pojawia.
-
Co wy kombinujecie z tym dodawaniem obcych ziaren do świeżo co zakupionego materiału siewnego.. JAkby trzeba było dodawać, to producent sam juz by dorzucał te pare procent ziarna populacji (tak robi np saaten union, ze w worku masz 90% hybrydy i 10% populacji) A jeżeli producent tego nie dodaje (jak np KWS), tzn, ze tak zrobił tę swoją hybrydę, ze ona nie potrzebuje dodatku populacji. Krótko: Siać, to co kupuliście w workach. Nic nie kombinować z dosypywaniem czegokolwiek.
-
W ym roku widziałem różnicę dobitnie na własne oczy. Zdecydowanie najlepiej mi plonował Aleksander (odmiana o odpornoscią na suchą zgnilizne i osypywanie sie nasion wg producenta). 9 stów za jednostke ale warto. Rośliny były do konca zdrowe, jak w innnych odmianach miałem 3-5% porostu, tak tu poniżej 1, wiec łuszczyny rzeczywiśie sie nie otwierały i nie wpuszczały wody. Ja dostrzegam zalety gołym okiem. PS NIgdy mi sie nie zdarzyło, zeby rózne odmiany plonowały tak samo. Czy lata sa gorsze, czy lepsze, to zawwsze są jakieś różnice rzedu pareset kilo do nawet sporo ponad pół tony. A ze sieje zawsze po 2-3 odmiany, to przynajmniej wiem, co wybrac na przyszły rok.
-
różnica miedzy populacją a hybryda jest jakieś 2 stówki na hektarze, wiec koło 150kg rzepaku. Jeśłi wziac pod uwagę, ze hybryda lepiej sypie (a sypie wyraźnie lepiej, wystarczy spojrzec na wyniki coboru), plus do tego hybrydy zwykle maja lepszy wigor, niektore mają geny odpornosci na okreśłone choroby, na osypywanie sie nasion (ktorych u populacji nie uświadczysz), to dla mnie wybór jest prosty.
-
NApisałeś,z e na f1 za późno, a f2 jeszcze mozna siac, z czego łatwo mozna wysnuć wniosek, ze f2 jest w czymś lepsze. A nie jest Ot tyle przyjemnego wieczoru. Nie ma co dyskutowac wiecej na ten temat.
-
tak,trudno wydedukować. Bo użyłes złego argumentu. NA f1 będzie, wbrew temu co piszesz, równie późno jak na f2. Wiec to nie jest kwestia tego,ze f2 jest w czyms lepsze, tylko wyraźnie tańsze. Zatem krótko: Tobie tylko szkoda pieniędzy na drogi materiał siewny przy zwiększosnym wysiewie.
-
tego nei pojmuje. JAkim cuden na f2 moze być dobrxze, a na f1 zbyt późno? Czy drugie pokolenie zyskuje jakies cudowne zdolności szybszego rozwoju jesiennego, czy jak?
-
@ASZ co tu duzo pisać parametry ma ziarno ładne, wyraźnie wcześniejsza od ostrogi zdrowotnosc dobra. plony też ok. ja to bede siał. Moze nie na cąłym areale, bo mrozoodpornosc ma taka, ze jak przyjdzie na serio duzy mroz bez śniegu, to moze być słabo, ale przynajmniej na połowie, bo takie atrakcje nie zdarzaja sie przeciez co roku. Na drugiej połowie dam ostroge, bo ta wytrzymuje wiecej zimą. Ot jako takie zabezopieczenie, zeby cos przenicy zostało. I żebyś źle mnie zrozumiał- nie, ta mrozoodpornosc nie jest jakas tragiczna. Jest dosc dobra, ale nie bardzo dobra.
