Restrukturyzacja małych gospodarstw [połączone]

[kopin 3791]

i co to zmieni w terminowości wydawania decyzji?tutaj się forumowicze denerwują bo agencja jest miesiąc po terminie ,3 miesiące po terminie ,a tutaj ostateczny wyrok możesz mieć za 2-3 lata -MOŻE.Zmniejszy to nerwy oczekiwania na decyzję /kasę?

[Kaszlak79 749]

marluk napisał:

Ależ zgadzam się z tobą co do NSA ale już w WSA nie wygląda to tak źle. Poza tym podkreślam że zgadzam się ze nie jest to szybko i bez nerwów ale jeśli ma się rację to po prostu się wygra. To nie jest tak że urzędnik może bezkarnie łamać przepisy.

Z tym że mało kto się do NSA nie odwołuje, przez to są tam takie terminy jak są. A tym bardziej się odwoła wkur...iony urzędas, bo jemu to bez różnicy kiedy jakiś drobny rolas dostanie pieniądze. Oczywiście że się wygra, tylko czy nie będzie to pyrrusowe zwycięstwo??

[marluk 355]

45 minut temu, kopin napisał:

i co to zmieni w terminowości wydawania decyzji?tutaj się forumowicze denerwują bo agencja jest miesiąc po terminie ,3 miesiące po terminie ,a tutaj ostateczny wyrok możesz mieć za 2-3 lata -MOŻE.Zmniejszy to nerwy oczekiwania na decyzję /kasę?

Denerwują się bo nie znają prawa. Przecież KPA określa ile i na jakich zasadach urzędnik może zwlekac i co można zrobić. Trzeba czytać przepisy a nie się denerwować. Wtedy wszystko jest prostsze.

17 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Z tym że mało kto się do NSA nie odwołuje, przez to są tam takie terminy jak są. A tym bardziej się odwoła wkur...iony urzędas, bo jemu to bez różnicy kiedy jakiś drobny rolas dostanie pieniądze. Oczywiście że się wygra, tylko czy nie będzie to pyrrusowe zwycięstwo??

Oczywiście masz rację ale czyja to wina? NSA wcale nie liczy aż tak dużo osób a poza tym sprawy które rozpatruje są często bardzo skomplikowane.

[kopin 3791]

Dobra kolego ,znasz sie na przepisach więc zapytam .Mają 90 dni na wypłatę 2 rat a tak jak tutaj kolega Grześ  napisał minęło ponad 100 dni i nic.Co robisz w takim momencie jeśli nie chcesz czekać bo znasz swoje prawa i ile to potrwa????

[marluk 355]

53 minuty temu, kopin napisał:

Dobra kolego ,znasz sie na przepisach więc zapytam .Mają 90 dni na wypłatę 2 rat a tak jak tutaj kolega Grześ  napisał minęło ponad 100 dni i nic.Co robisz w takim momencie jeśli nie chcesz czekać bo znasz swoje prawa i ile to potrwa????

Właśnie to nie jest tak że 90 dni. Mogą ten termin przesunąć o miesiąc lub dwa wysyłając pismo i powołując się na przyczyny. I tak ewentualną ścieżkę roszczeniowa trzeba zacząć od wysłania ponaglenia. Dopiero po jego zignorowaniu można iść dalej z kolejnymi krokami. Zakładam że kolega tego nie zrobił.

[Kaszlak79 749]

Wiem że nie pytany nie odpowiada ale nic nie zrobisz. Bo jak zaczniesz robić to możesz sobie po prostu procedury przedłużyć o jeszcze więcej, niż to robi dany organ. Wiem to z praktyki. Czekać...

marluk napisał:

45 minut temu, kopin napisał:

i co to zmieni w terminowości wydawania decyzji?tutaj się forumowicze denerwują bo agencja jest miesiąc po terminie ,3 miesiące po terminie ,a tutaj ostateczny wyrok możesz mieć za 2-3 lata -MOŻE.Zmniejszy to nerwy oczekiwania na decyzję /kasę?

Denerwują się bo nie znają prawa. Przecież KPA określa ile i na jakich zasadach urzędnik może zwlekac i co można zrobić. Trzeba czytać przepisy a nie się denerwować. Wtedy wszystko jest prostsze.

17 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Z tym że mało kto się do NSA nie odwołuje, przez to są tam takie terminy jak są. A tym bardziej się odwoła wkur...iony urzędas, bo jemu to bez różnicy kiedy jakiś drobny rolas dostanie pieniądze. Oczywiście że się wygra, tylko czy nie będzie to pyrrusowe zwycięstwo??

Oczywiście masz rację ale czyja to wina? NSA wcale nie liczy aż tak dużo osób a poza tym sprawy które rozpatruje są często bardzo skomplikowane.

Co więcej w NSA brakuje obecnie ok. 20 sędziów. Przepisy swoje a praktyka swoje - niestety w 90-95% postępowań urząd jest "Panem". I nie chodzi mi o szukanie winnych tylko o stwierdzenie faktu, smutnego faktu... Mi się to też bardzo nie podoba.

[maroon 186]

Wystarczyłoby wprowadzić obowiązkowe OC dla urzędników i z tej kasy byłyby wypłacane kary i odsetki w przypadku gdyby zostało udowodnione że z winy urzędnika ktoś poniósł określone straty

[marluk 355]

25 minut temu, maroon napisał:

Wystarczyłoby wprowadzić obowiązkowe OC dla urzędników i z tej kasy byłyby wypłacane kary i odsetki w przypadku gdyby zostało udowodnione że z winy urzędnika ktoś poniósł określone straty

Ale teraz gdy udowodnisz że organy administracji publicznej przez swoje błędne decyzję doprowadziły do utraty twojego majątku to skarb państwa wypłaci ci ewentualne odszkodowanie więc co za różnica czy robiłby to ubezpieczyciel czy skarb państwa? I tak to sąd musi stwierdzić tenże fakt.

[Kaszlak79 749]

34 minuty temu, maroon napisał:

Wystarczyłoby wprowadzić obowiązkowe OC dla urzędników i z tej kasy byłyby wypłacane kary i odsetki w przypadku gdyby zostało udowodnione że z winy urzędnika ktoś poniósł określone straty

Idea mądra, ale zaraz podniósłby się krzyk kto za to zapłaci... Tym bardziej w takim kraju jak Polska, gdzie wszystkie "usługi publiczne" są ciągle niedofinansowane. Tu się rozbija tylko o jedną rzecz nasza dyskusja, o to że w polskiej administracji (i nie tylko administracji) praktyka bardzo rozmija się z teorią.

[sony87 47]

Bo w Polsce urzędnik to święta krowa. Tutaj tylko urzędnik i polityk nie odpowiada za swoje czyny. Nawet jak nawali to płacimy wszyscy.

Jak ja bym chciał wprowadzenia osobistej odpowiedzialności za decyzje urzędników..wiele mogłoby się zmienić na lepsze.

Zna ktoś inny zawód gdzie nie ponosi się odpowiedzialności za swoja pracę ? 

[galan99 7621]

8 minut temu, sony87 napisał:

Bo w Polsce urzędnik to święta krowa. Tutaj tylko urzędnik i polityk nie odpowiada za swoje czyny. Nawet jak nawali to płacimy wszyscy.

Jak ja bym chciał wprowadzenia osobistej odpowiedzialności za decyzje urzędników..wiele mogłoby się zmienić na lepsze.

Zna ktoś inny zawód gdzie nie ponosi się odpowiedzialności za swoja pracę ? 

Urzędnik , Polityk , minister , coś nabroi , podaje się do dymisji i sprawa jest już zamknięta i to cała odpowiedzialność .

[JonnyDeep 24]

Na forum gorąca dyskusja, a ja napiszę tak. 

Czekam na drugą ratę 90 dni z rozporządzenia +60 dni z przedłużenia terminu przez agencję - i nadal czekam. Zadzwonić do agencji i ich opier...liść po prostu się cykam, bo po co mi to. Do sądu nie pójdę (przynajmniej teraz) bo po cholerę mi to. A te żenujące 12 tyś i których wypłata zajmuje agencji prawie pół roku nie spowoduje, że moje życie zmieni się o 180 stopni.

[dsbh 1278]

1 godzinę temu, sony87 napisał:

Jak ja bym chciał wprowadzenia osobistej odpowiedzialności za decyzje urzędników..wiele mogłoby się zmienić na lepsze.

Tylko wtedy sejm by pustkami świecił a tak to się nie mogą tam pomieścić. Ale idea słuszna.

[GRZES1545 9015]

26 minut temu, JonnyDeep napisał:

Na forum gorąca dyskusja, a ja napiszę tak. 

Czekam na drugą ratę 90 dni z rozporządzenia +60 dni z przedłużenia terminu przez agencję - i nadal czekam. Zadzwonić do agencji i ich opier...liść po prostu się cykam, bo po co mi to. Do sądu nie pójdę (przynajmniej teraz) bo po cholerę mi to. A te żenujące 12 tyś i których wypłata zajmuje agencji prawie pół roku nie spowoduje, że moje życie zmieni się o 180 stopni.

To widzisz u Ciebie miałeś imfo że sie przedłuży, a u mnie nic, zadnych pism itp. Gdy zadzwoniłem dopiero ruszyli mój wniosek, doslalem po kilku dniach że trzeba kilka pism dostarczyć i zmienic sprawozdanie bo nie bylo kreski jednej napisanej w modelu agregatu. Czekam sobie dalej trudno, na żadne sądy i pisma nie idę, bo i tak zrobią co chcą a sądy tej sprawy nie pogonią tego jestem pewien. @marluk 

[maroon 186]

4 godziny temu, marluk napisał:

Ale teraz gdy udowodnisz że organy administracji publicznej przez swoje błędne decyzję doprowadziły do utraty twojego majątku to skarb państwa wypłaci ci ewentualne odszkodowanie więc co za różnica czy robiłby to ubezpieczyciel czy skarb państwa? I tak to sąd musi stwierdzić tenże fakt.

No wybacz ale z takim podejściem to widać że co niektórzy tkwią nadal w komunie Jak dla ciebie nie ma różnicy miedzy tym czy odszkodowanie wypłacisz ty sam (skarb państwa) czy ubezpieczyciel (z kieszeni urzędnika) to o czym tu gadać Urzędnika nie boli nic gdy  to Skarb Państwa wypłaci odszkodowanie Jego zaboli dopiero wzrost składki OC Poza tym czym innym jest błędna decyzja przez którą traci się majątek a czym innym zwlekanie i przedłużanie sprawy Obecnie nawet jak wygrasz to nic z tego nie masz bo dopóki zakończy się proces to i tak wypłacą należną ci kasę i nic więcej Natomiast gdyby sąd stwierdził że z OC urzędnika należy jeszcze wypłacić odsetki za celowe przedłużanie sprawy i przez to wzrosłaby mu składka to przynajmniej miałby on taki przysłowiowy bat nad sobą i nie czuł się w pełni bezkarny I to urzędnik musiałby się martwić jak przed sądem umotywować ze sprawa rzeczywiście miała "skomplikowany charakter" jak to piszą w masowo wysyłanych pismach

Edytowano Październik 25, 2019 przez maroon

[JonnyDeep 24]

24 minuty temu, GRZES1545 napisał:

To widzisz u Ciebie miałeś imfo że sie przedłuży, a u mnie nic, zadnych pism itp. Gdy zadzwoniłem dopiero ruszyli mój wniosek, doslalem po kilku dniach że trzeba kilka pism dostarczyć i zmienic sprawozdanie bo nie bylo kreski jednej napisanej w modelu agregatu. Czekam sobie dalej trudno, na żadne sądy i pisma nie idę, bo i tak zrobią co chcą a sądy tej sprawy nie pogonią tego jestem pewien. @marluk 

Najbardziej boli, (pisałem o tym już wcześniej), że jak rolnik się z czymś spoźni, albo czegoś nie zrealizuje to od razu sankcje z rozporządzenia,  a ta cholerna agencja robi z nami co chce i ch..a możemy im zrobić. 

[Buszmen11 268]

Nie tylko agencja ale każdy inny urząd. Ruchają nas obywateli jak chcą.

Coś dodam od siebie odnośnie sądów. Moją panią (i cztery osoby jeszcze) wystawił pracodawca, więc złożyli pozew zbiorowy. Dostali wyrok nakazujący wypłatę zaległych pensji i odszkodowania. Jak myślicie dostała pieniądze?

[marluk 355]

57 minut temu, Buszmen11 napisał:

Nie tylko agencja ale każdy inny urząd. Ruchają nas obywateli jak chcą.

Coś dodam od siebie odnośnie sądów. Moją panią (i cztery osoby jeszcze) wystawił pracodawca, więc złożyli pozew zbiorowy. Dostali wyrok nakazujący wypłatę zaległych pensji i odszkodowania. Jak myślicie dostała pieniądze?

Ale do kogo masz tu pretensje bo nie rozumiem? Sąd wydał wyrok nakazujący zwrot kasy więc co byś jeszcze od niego chciał?

2 godziny temu, JonnyDeep napisał:

Najbardziej boli, (pisałem o tym już wcześniej), że jak rolnik się z czymś spoźni, albo czegoś nie zrealizuje to od razu sankcje z rozporządzenia,  a ta cholerna agencja robi z nami co chce i ch..a możemy im zrobić. 

No właśnie nie. Po prostu da się walczyc z urzędnikami jeśli łamią prawo. To że jest to czasochłonne i kosztuje nerwy to inna sprawa. Ale nie piszcie bzdur że urzędnicy są bezkarni bo po prostu to nieprawda.

[GRZES1545 9015]

Kto tu napisał że są bezkarni? Piszemy tu tylko o padologiach jakie nas spotykają, pomagajmy sobie chociaż tu na forum pisząc o sytuacjach zwiazanych z tym programem, zawsze kolejna osoba bedzie mogła już jakoś się przygotować.

[maroon 186]

10 godzin temu, marluk napisał:

Ale do kogo masz tu pretensje bo nie rozumiem? Sąd wydał wyrok nakazujący zwrot kasy więc co byś jeszcze od niego chciał?

No właśnie nie. Po prostu da się walczyc z urzędnikami jeśli łamią prawo. To że jest to czasochłonne i kosztuje nerwy to inna sprawa. Ale nie piszcie bzdur że urzędnicy są bezkarni bo po prostu to nieprawda.

Ale  tu nie chodzi o łamanie prawa tylko o nadużywanie Oni mogą bez konsekwencji wysłać pismo z absurdalną formułką "ze względu na skomplikowany charakter sprawy" i przedłużyć sobie termin według widzimisię Tak samo rolnik mógłby im wysłać pismo - "ze względu na nawał prac polowych" albo "ze względu na stopień skomplikowania wniosku do wypełnienia" i oddać im coś po terminie Powodzenia

[zts 41]

Wygląda na to że zajumali kasę na coś innego i tną w ciula że skomplikowane sprawy.

Edytowano Październik 26, 2019 przez zts

[Buszmen11 268]

23 godziny temu, marluk napisał:

Ale do kogo masz tu pretensje bo nie rozumiem? Sąd wydał wyrok nakazujący zwrot kasy więc co byś jeszcze od niego chciał?

No właśnie nie. Po prostu da się walczyc z urzędnikami jeśli łamią prawo. To że jest to czasochłonne i kosztuje nerwy to inna sprawa. Ale nie piszcie bzdur że urzędnicy są bezkarni bo po prostu to nieprawda.

Od sądu nic nie chcę. Powiedz mi czy ten wyrok coś zmienił? Nie bo nie został wykonany. Załóżmy że zakładasz sprawę o niedotrzymanie terminu przez agencję. Wygrywasz. Jedyne co masz to satysfakcja z wygranej. Agencja i tak będzie wysyłać pisma "z uwagi na skomplikowany charakter sprawy..." Itp. wniosków jest sporo do przerobienia, tempo żadne bo znając życie nikt tego nie kontroluje ile wniosków rozpatrzy dziennie dany pracownik, potem są cyrki jakie są. Druga sprawa to pieniądze, które migrują tam gdzie są bardziej "potrzebne", gdyz miłościwie nam rządzący panowie na wiejskiej operują nimi tak by "starczyło" dla wszystkich którym je obiecano, a  budżet z gumy nie jest. Przyjdzie i kolej na pieniądze, potem inni będą czekać i dostawać pisma. 

[many12 804]

Dnia ‎2019‎-‎10‎-‎26 o 08:26, GRZES1545 napisał:

Kto tu napisał że są bezkarni? Piszemy tu tylko o padologiach jakie nas spotykają, pomagajmy sobie chociaż tu na forum pisząc o sytuacjach zwiazanych z tym programem, zawsze kolejna osoba bedzie mogła już jakoś się przygotować.

Panowie o co wam biega - cała Polska o tym wie, że kierownicze stanowiska w  Agencjach Rolnych 0bsadzone są po linii partyjnej czyli pisdowskiej - jak zagłosowaliście tak macie. Każdy myślący żaczek wie, że pisdziory  są glebą nieoraną w podejmowaniu samodzielnych decyzji. Z czego to wynika - ze strachu , tylko ze strachu, żeby nie podpaść przełożonemu wyższego szczebla (ay, way). Grześ zachciało Ci się   się wcześniejszej mamony ale głosowałeś na pisdziorów to wracaj do szeregu jeżeli głosowałeś inaczej to walcz o swoje bo tylko walka czyni nas wolnymi.

Edytowano Październik 27, 2019 przez many12

[Kaszlak79 749]

Dnia 25.10.2019 o 18:11, sony87 napisał:

Bo w Polsce urzędnik to święta krowa. Tutaj tylko urzędnik i polityk nie odpowiada za swoje czyny. Nawet jak nawali to płacimy wszyscy.

Jak ja bym chciał wprowadzenia osobistej odpowiedzialności za decyzje urzędników..wiele mogłoby się zmienić na lepsze.

Zna ktoś inny zawód gdzie nie ponosi się odpowiedzialności za swoja pracę ? 

Ksiądz.

Dnia 25.10.2019 o 19:01, JonnyDeep napisał:

Na forum gorąca dyskusja, a ja napiszę tak. 

Czekam na drugą ratę 90 dni z rozporządzenia +60 dni z przedłużenia terminu przez agencję - i nadal czekam. Zadzwonić do agencji i ich opier...liść po prostu się cykam, bo po co mi to. Do sądu nie pójdę (przynajmniej teraz) bo po cholerę mi to. A te żenujące 12 tyś i których wypłata zajmuje agencji prawie pół roku nie spowoduje, że moje życie zmieni się o 180 stopni.

Nic Ci walka z nimi nie da.

Dnia 26.10.2019 o 19:30, zts napisał:

Wygląda na to że zajumali kasę na coś innego i tną w ciula że skomplikowane sprawy.

Kasy to z tego programu zostaje co roku.

[GRZES1545 9015]

2 godziny temu, many12 napisał:

Panowie o co wam biega - cała Polska o tym wie, że kierownicze stanowiska w  Agencjach Rolnych 0bsadzone są po linii partyjnej czyli pisdowskiej - jak zagłosowaliście tak macie. Każdy myślący żaczek wie, że pisdziory  są glebą nieoraną w podejmowaniu samodzielnych decyzji. Z czego to wynika - ze strachu , tylko ze strachu, żeby nie podpaść przełożonemu wyższego szczebla (ay, way). Grześ zachciało Ci się   się wcześniejszej mamony ale głosowałeś na pisdziorów to wracaj do szeregu jeżeli głosowałeś inaczej to walcz o swoje bo tylko walka czyni nas wolnymi.

W domu wszyscy zdrowi Manny?

Co się zachciało wcześniejszej? Raczej w terminie, nie czytasz dokladnie człowieku.

To Samo było jak rządził Tusk i to samo albo gorzej jest teraz. Tak głosowałem na Pis, jak będzie ktoś lepszy to zagłosuję inaczej. 

Piszemy tu o patologiach ARIMR zwiazanymi z RMG itp. Konczymy tu aspekt pplityczny, a Ty jak chcesz popisać o Kaczorach i szeregach to już  Ci Kiedyś pokazałem gdzie jest do tego miejsce, dlaczego tam nie blyszczysz swoją inteligencją?