Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

i tak docelowym rozwiązaniem jest maszyna aktywna czołowa z podbierakiem i przenośnikiem oszczędzająca też osypywanie, podczas gdy ciągnięcie fasoli nawet taśmówką pazurami po ziemi musi skutkować częściowym wymłacaniem i jest to co prawda lepsze od "pajączka" i "we właściwym kierunku" ale jeszcze nie najoptymalniejszą konstrukcją do tego celu.

Opublikowano

Próbowałem gwiazdówką zgrabiać to strasznie dużo ziemi szło, szczególnie jak trafiała się komosa. Dopiero taśmówka robi lux robotę!

3 godziny temu, kubamako66 napisał:

mam takie pytanie ma ktoś z was przerobiona zgrabiarke taśmowa do fasoli jaki będzie najlepszy silnik hydrauliczny jakie ma mieć najlepiej obroty i jakie zapotrzebowanie oleju jest ?

Najpierw trzeba wiedzieć ile litrów na minutę ma pompa w ciągniku, 

Opublikowano
sylwek23111 napisał:

Próbowałem gwiazdówką zgrabiać to strasznie dużo ziemi szło, szczególnie jak trafiała się komosa. Dopiero taśmówka robi lux robotę!

3 godziny temu, kubamako66 napisał:

mam takie pytanie ma ktoś z was przerobiona zgrabiarke taśmowa do fasoli jaki będzie najlepszy silnik hydrauliczny jakie ma mieć najlepiej obroty i jakie zapotrzebowanie oleju jest ?

Najpierw trzeba wiedzieć ile litrów na minutę ma pompa w ciągniku, 

to będzie do t25 pompę mam nsz16 i rozdzielacz Bułgar czyli hydraulika wydajna i dobra i niby ta pompa ma wydajność ok 25l nominalnie

Opublikowano (edytowane)

byle nie poobrywać kwiatków i nie uszkodzić korzeni czyli nie za głęboko bo może dużo kwiatków zrzucić jeśli się dużo korzeni uszkodzi a one tak na drugim centymetrze się zaczynają tuż przy krzakach i im dalej tym głębiej ale unikać głębszego spulchniania niż 3 cm. Istotne zwłaszcza w fasoli zwyczajnej bo płycej się korzeni niż jaśki no i one mają i tak nadmiar kwiatów, no i przede wszystkim w suszę

Edytowane przez dysydent
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

można zgłosić do admina/ów
jest taka kontrolka - "zgłoś post"

a i wypadało by opisać symptomy "dewiacji"
chociażby po to aby samemu za wyzwiska nie nabawić się bana ;)

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

oj jak by dogłębniej ... miałem przypadek plantacji drobnej fasoli odm Bomba jeszcze w czasach eksperymentów jak i czym to ścinać byle nie ręcznie i udumałem sobie że jak podsypię rządki to bodaj jaką sztangówką albo czym co teraz udoskonalono do podcinarek pasywnych
Zawaliłem głęboko wielorakiem z gęsiostópkami i trafiło na suchy czas a fasola miała już nawet pierwsze strąki. Jako że to był eksperyment to całego pola nie robiłem i uwaliło praktycznie wszystkie strąki i nawet sporo kwiatu w jakiś tydzień po tym zabiegu mimo iż fasola nie więdła jakoś bardziej od tej bez gęsiostópek płycej tylko spulchnionej.
Później poszły deszcze i odbudowała nowe kwiaty ale wyszło wszystko później i na jednym krzaku były i reszta tych pierwszych już zaschniętych strąków jak i świeżo zawiązane  i już nie tylko nie wiedziałem jak ale i kiedy to ścinać
Ta płycej zrobiona wyszła na raz i nawet tak jak by nieco niższym plonem ale w czas dojrzałym i zebranym i ilość odpadów z tej "piętrowej" był wielokrotnie wyższy a i tak te nawet ocalałe pierwsze strąki obleciały zanim ogół nadawał się do zbioru.

można by i pod dewiację podciągnąć wspomnienie tamtej plantacji z resztą nawet w podręcznikach przestrzegają przed zbyt głębokim spulchnianiem gleby w wyrośniętej fasoli a ja w praktyce doświadczyłem dlaczego. Z czasem poznałem mechanizmy jakie wtedy zaszły w cyklu wegetacyjnym ale i tak już dużo naklikałem aby jeszcze i to rozwijać
jeśli za takie "dewiacje" usuwać z forów to lepiej od razu całe fora pozamykać

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Biorąc pod uwage, ze niby fasoli jest zasiane mniej i u nas w hrubieszowski (mozna to nazwac zagłębiem fasolowym) pieknie ją niszczy to calkiem mozliwe, ze bedzie cena. Jeszcze nie wiadomo czy znowu nie przyjdzie 2tyg deszczy przy zbiorze

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v