Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
1 godzinę temu, Rafcioo96 napisał:

To będzie po 1.50 prze następne kilka lat, może burak wróci, a może konopie

Ja popytam o opłacalności dyni bezłuskowej może zasieje na próbę ze 2 ha. i tylko 1 ha jaśka.

Opublikowano
4 minuty temu, Andpol napisał:

Ja popytam o opłacalności dyni bezłuskowej może zasieje na próbę ze 2 ha. i tylko 1 ha jaśka.

Też o tym  myślałem.  Tylko najgorzej że  rzepak sieje A jest z nim problem z zwalczaniem w dyni

Opublikowano

doszły mnie słuchy że od po poniedzałku wszyscy podnoszą ceny jaś na 5zł na konto

Opublikowano

Dynie bezlupinowe były w tym roku w cenie tylko że wydajność była słaba. Mówię o glebach klasy 4-6 północna Lubelszczyzna. Dam namawiałem rodziców(pochodzę z zamojskiego) żeby posadzili ale nie chcą. Przy 2 tonach fasoli za 4zl to i tak jest lepiej niż przy dyniach.

Opublikowano (edytowane)

.

3 godziny temu, a-zA-Z0-9 napisał:

doszły mnie słuchy że od po poniedzałku wszyscy podnoszą ceny jaś na 5zł na konto

Ok. Tylko na ile pewne to info

Edytowane przez lajkzxc
Opublikowano
androproteam napisał:

Jakie opinie macie o herbicydzie Benz zamienniku Basagramu?    

 

Stosuje go już od 2 lat i jestem zadowolony, cenowo lepiej wychodzi a działa według mnie tak samo, a z kolegi kolega twierdzi że lepiej od basagranu.

Opublikowano (edytowane)

u mnie kontrę trochę grad przetrzebił i ze 30% obsady brakowało a do tego jeszcze jakieś ze 25% pola była pośnizna że ziemi dobrze nie skryła a plon wyszedł jakieś 1,5t./0,8ha przed sortowaniem czyli zaskakująco dobrze i nie liczyłem że taki...
Półtyczki trzeba zakładać plon jak 75% jaśka na tym samym stanowisku, ale i tu nie ma reguły bo w suchsze (zbyt suchych dla karłowych) latach biczykowate wychodzą nieraz nawet lepiej jak karłowe a gdy nie brakuje wilgoci i jest optymalnie dla karłowych to biczyki tworzą busz i jest dużo odpadów.
Co do zasady to biczyki są bardziej ryzykowne w plonowaniu i bardziej podatne na; - czy to błędy uprawy, - czy nawożenia , choć bywa że to one są bardziej wskazane na jakieś stanowisko no i wyższa cena półtyczek jaśków ale ta różnica kolejnymi laty robi się coraz mniejsza. Po prostu ludzie uczą się uprawy.
Do biczyków najlepsza jest podcinarka aktywna np z mądrze przerobionej rotacyjnej kosiarki. Zarówno kontry jak i takiej czarnej perełki półtycznej bym nie ściął podcinarką pasywną bo były zszyte że nawet ręcznie to kilka trzonków ścinaczy by poszlo w tych flakach i wyroki ciężkich robót bym zlecał na takie odpracowanie a kosiarką której... albo linka podrzucę w tym poscie tylko znajdę

https://drive.google.com/drive/folders/1QuSsQQwif8czCgrf8lH7o2zJoIsAm59C?usp=sharing

na yt "Perqins" pokazał jak idzie pasywną i gdyby to była półtyczka taka jak powinna być to by ją przeklął ale jakaś czy chora czy posnawo i Mu się za bardzo (nie wszędzie) zszyła to jakoś to popartaczył i nawet nie narzekał wiele :D

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

a to właśnie trzeba zasiać i wytestować bo jeszcze nikt sensownych danych nie podał ani nawet czy to ma szansę wyjść kolejne trzy cztery lata z rzędu
rzecz jest dopiero do opracowania
nie ma tak dobrze😛

Opublikowano

ma ktoś dobry zabieg oprysków  po zasiewie na czerwono fasole  

Opublikowano (edytowane)

wymłócić by się na raz dało, kwestia odpowiedniej konstrukcji młocarni
kłopot w czym innym i tutaj nie wiem czy da się to obejść - różne terminy dojrzewania nawet gdyby i porosło do godnego uwagi plonu jedno i drugie

a herbicydy na czerwoną? - takie same jak na Aurę, Igołomską i inne drobne "nie jaśki"

tzn chlomazon - można więcej
pendimetalina - mniej niż jaśkom
no i jeszcze S-metolachlor (z Dual Gold) ale tego więszego sensu nie widzę bo i tak graminicydy są po wschodach nie do uniknięcia na polach bardzo "trawiastych"
i w zasadzie tyle z przedwschodowych "pewniaków" bo metrybuzyna zawsze ryzyko poparzeń liści które mylnie jest brane za poparzenia bentazonem jak i wycofany linuron też po ulewach parzy nawet w niewielkich dawkach czyli legalny metobromuron pewnie też choć był kiedyś zalecany to jeszcze do tego drożyzna

zamiast pendimetaliny była kiedyś trifluralina (jeszcze dostępna półlegalnie) i jej bezsensowny odpowiednik - benfluralina a bezsensowny bo trzeba cysternę tego zamówić na większe plantacje zważywszy skuteczne dawki.

po wschodach w zasadzie tylko bentazon i graminicydy no ale można nieco imazamoksu ale ile maksymalnie to nie wytestowałem jeszcze i nie wytestuję przynajmniej na czerwonej bo w tym roku jej nie sieję i co najwyżej u sąsiadów

... o ile zdrowie pozwoli

no i jeszcze kilka innych substancji czynnych ale te w razie tragedii silnego zachwaszczenia i o wysokim czynniku ryzyka uszkodzenia plantacji

dawki tego wszystkiego specyficzne dla fasoli i nie ma się co ulotkami sugerować a jeśli już czymś to bodaj tym forum i dla tego nie chce mi się kolejny raz .. bo i tak post tasiemcowy wyszedł. Na tych ponad pół tysiąca stronach wszystko jest a czas też jeszcze jest aby... :P

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v