Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)

nie ma sprawy i tak mam zbyt dużo i bez handlarza by się nie obeszło i tak
Masz świetne pole pod fasole bo one nie lubią wiatru. Jeśli co się nie wydarzy złego w pogodzie to może to być bardzo udana plantacja. Takie trochę zacisze w tych drzewach

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

@Mateusz0110 fajną masz glebę, taką mięciutką. U nas skorupa się robi i fasola podnosi bryły jak pięść. ale jakoś sobie radzi. 

Niezła odmiana, szybkie wschody i masz fajną fasolę. . 

Ja w tym roku siałem Eurekę i drugą odmianę od Sąsiada, którą ten już uprawia ze 20 lat.  Eureka dopiero coś tam wychodzi z ziemi, mozolnie, powoli, żółta z zimna taka bidulka  a Sąsiada siana tydzień później już przegoniła Eurekę, piękna, zielona, zdrowa.  Dodam, że rosną też obok siebie, na jednym kawałku bo mi zabrakło towaru, więc warunki mają identyczne a gołym okiem różnica widoczna. 

Odmiana też ma tu znaczenie i z Eureki rezygnuję w tym roku. Nie radzi sobie na moich glebach. Ta sąsiada jakaś odporniejsza na doglebówki a 1 litr Bandura i 2,5 litra Activusa plus 125ml Commanda zdały się nic jej złego nie zrobić a przecież po oprysku spadło prawie 20 litrów. 

Aha, zaprawiane rządki Dr Green Prime za 360zł za 2kg (daje się 100g zaprawy na 100kg kukurydzy albo fasoli) nie różnią się obecnie niczym od tych  niezaprawianych a wręcz wydaje mi się, że niezaprawiane mają więcej wigoru.  Jeszcze za wcześnie na wnioski, bo dopiero od niedawna fasola żyje z korzenia, ale za tydzień będę wiedział czy to coś warte i nie omieszkam napisać.  

A i jeszcze jedno mi się przypomniało - fasola spryskana tydzień temu  glifosatem jeszcze żyje  i kolorem zbytnio się nie odróżnia. Może sobie poradzi. 

 

Opublikowano

Ja rozsialem polidap w marcu i przejechałem broniami pole za jakieś 2 tygodnie rozsialem sól i tak sobie leżała później wjechał agregatem rozsialem saletrzak z borem i znowu agregat .źle miałem zaorane pole bo nierówne .siewnik do fasoli mechaniczny raz fasola zasiana 3 cm raz 15cm i ta co głębiej jest dużo silniejsza i szybciej wyszła.ziarno zaprawione dursbane i zaprawa nasienna .dzisiaj prysne siarczanem magnezu ale też jak narazie fajnie wychodzi i taki jest kapelusiasty hihi tylko do tego siarczanu muszę dodać coś na mszyce bo widzę że już ostro zaczynają atakowac.pole powiemmze idealne bo mróz przeszło bez problemu nie znalazłem żadnego zmarznitej rośliny .jest parę żółtych od doglebowka aaa doglebowo poszło 2l stomp aqua i 150ml command

IMG_20200519_082420.jpg

Opublikowano

dla siarczanu magnezu i innych wynalazków nawozowych dolistnych jest jeszcze młoda i raczej mniejsze dawki o ile w ogóle bo więcej szkod można narobić niż pożytku a i środki owadobójcze niektóre przynajmniej mieszane z nalistnymi nawozami gorzej działają.
Na razie ma zapasy wszystkiego co jej trzeba w nasionach i dopiero pierwsze potrójne liście jak nieo się rozwiną będą zdolne więcej wychwycic nawozów dolistnych no i te potrójne o wiele odporniejsze na poparzenia.
Niebawem trzeba będzie w tej fasoli z nosem przy ziemi poszukać jakich maleńkich chwastów to może być wskazane jakim słabym basagranem przelecieć aby póxniej nie powyskakiwaly jakie chwaściory na motykę.
Na razie zimno nadają tak że liście i tak wiele nie wchłoną nawozu bo w zimno krążenie soków ustaje w ciepłolubnych roślinach tak że ja bym ugerował tylko na te mszyce jeśli na prawdę konieczne co mnie nawet dziwi że mszyca już teraz ale po takiej zimie to wszystko możliwe.

Opublikowano

Tylko, że nic poza fosforoorganicznymi jej nie weźmie a śmierdziuchem bałbym się pryskać mimo braku kwiatów. Pszczelarze czują ten smród z 15 kilometrów a w PIORiN telefon czeka.  Chyba że fasola gdzieś daleko od ludzi to może się udać. Perytroidy albo neonikotynoidy jej nie biorą.  Z doświadczenia jednak wiem, że mszyca swoje zjeść musi. O dziwo w ubiegłym  roku jej nie było. 

Opublikowano (edytowane)

Mam działkę strasznie gównianego rzepaku i myślę o zlikwidowaniu jego i posianiu jaśka? Nasienia nie mam+koszty cholera szkoda że wcześniej tego nie zrobiłem ale wydawał się rzepak lepszy? 1,20 ha jest tego.

Edytowane przez Andpol
Opublikowano

Co by obalić wszystkie spekulacje na temat ceny fasoli   to jaś na dziś  6.50 brutto konto i nikt puki co się nie wychyla  żeby dać więcej   A ci co dawali w zeszłym tygodniu niby 7 to już dziś nie biorą.

Opublikowano
Andpol napisał:

Mam działkę strasznie gównianego rzepaku i myślę o zlikwidowaniu jego i posianiu jaśka? Nasienia nie mam+koszty cholera szkoda że wcześniej tego nie zrobiłem ale wydawał się rzepak lepszy? 1,20 ha jest tego.

Ja mam tak samo, tyle że 2,5ha na wiosnę wydawało się przyzwoicie ale te piep...ne przymrozki... ale już piernicze nie kombinuje nic tej wiosny i tak już po du.. dostałem.

Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, matek89121 napisał:

ravoj nie masz smietki w fasoli u mnie się pojawiła u sąsiadów tez 

ja sprzedawałem ostatnio po 6.42

co prawda ja nie ravoj ale zapytam - zaprawione było czym trzeba czy nie? Ja tam nie widzę ani jednej na ... zaraz policzę... na sześciu polach które siane nasionami co przeszły przez naszą betoniarkę (aż w końcu klina czy tam zawleczkę ścieło i ostatnie pół metra motyką we wannie ... :D )
jakich sześiu? ośmu.. o jednym z sąsiadów zapomniałem no ale On ma swoją betoniarkę B| xD

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
9 minut temu, dysydent napisał:

co prawda ja nie ravoj ale zapytam - zaprawione było czym trzeba czy nie? Ja tam nie widzę ani jednej na ... zaraz policzę... na sześciu polach które siane nasionami co przeszły przez naszą betoniarkę (aż w końcu klina czy tam zawleczkę ścieło i ostatnie pół metra motyką we wannie ... :D )
jakich sześiu? ośmu.. o jednym z sąsiadów zapomniałem no ale On ma swoją betoniarkę B| xD

weź napisz po polsku aby można było zrozumieć 

Opublikowano (edytowane)

Jest ta śmietka i mimo wszystko zaprawiałem fasole przed siewem prestigem inną dursbanem już nie pamiętam dawek ale chyba coś 60-100ml na 100kg i wpiernicza młodą fasolę która tylko wzejdzie, nie wspominająć o drutowcach

Edytowane przez kamyxxx
Opublikowano
2 minuty temu, kamyxxx napisał:

Jest ta śmietka i mimo wszystko zaprawiałem fasole przed siewem prestigem inną dursbanem już nie pamiętam dawek ale chyba coś 60-100ml na 100kg i wpiernicza młodą fasolę która tylko wzejdzie

Jakieś pomysły  , co robić z tym czortem

Opublikowano
1 minutę temu, matek89121 napisał:

Jakieś pomysły  , co robić z tym czortem

Jeszcze w sobotę dałem 0,6l/ha dursbanu i narazie nie widać jej. Co do objawów to u mnie liście żre, grzebiąc w rządku myślałem że fasola jeszcze nie wyszła a to sama łodyga przy ziemi została. Ale i na dużej fasoli też znalazłem liście pozjadane.

Opublikowano (edytowane)

śmietka zeżre i liście gdy są jeszcze w ziarnku/glebie po wschodachjuż nie, widocznie światło jej szkodzi na cerę.
zatem podejrzany dursban że stracił skutecznoc bo chloropiryfosu z rok już nie produkują i wypychają tylko stare zapasy czort wie jak przechowywane.
czyli nie zaprawianie nasion owadobójczymi środkami dla fasoli to praktycznie wyrok na śmietki i po wycofaniu chloropiryfosu i innych foforoorganicznych będzie problem o ile się czego nie wymyśli zamiast.
No ja dzisiaj z ręki pod motykę dosiewałem czerwoną niczym niezaprawianą bo zbrakło dosłownie trzy kilo nasion na jednym polu. Zobaczymy czy w tej dosianej się pojawi śmietka czy nie.

10 minut temu, matek89121 napisał:

Jakieś pomysły  , co robić z tym czortem

teraz już ona siedzi wewnątrz ziarnka i nie dośc że trzeba środek wprowadzic do gleby np pryskając tuż przed lub w trakcie porządnego deszczu
to jeszcze środkiem układowym a i dawki trudno zgadnąć bo przecież to sie rozcienczy w glebie
raz sąsiad nie zaprawił i po wierzchu pryskał zalecanymi oraz doglebowo dał dursban (już kilka lat temu i bylo to w zaleceniach jeszcze nawet)
oczywiście zeżarła i przesiewaliśmy już zaprawioną  ta powschodziła ok.

jest jeszcze jedna sprawa
foforoorganiczne działają w wyższych temperaturach i może dla tego przeżyła nawet jeśli dursban był dobry bo caly czas teraz było zimno i fosforoorganiczne w niskich temperaturach są praktycznie nieskuteczne a niskie dla dursbana tzn poniżej plus 15 stopni,

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, dysydent napisał:

śmietka zeżre i liście gdy są jeszcze w ziarnku/glebie po wschodachjuż nie, widocznie światło jej szkodzi na cerę.
zatem podejrzany dursban że stracił skutecznoc bo chloropiryfosu z rok już nie produkują i wypychają tylko stare zapasy czort wie jak przechowywane.
czyli nie zaprawianie nasion owadobójczymi środkami dla fasoli to praktycznie wyrok na śmietki i po wycofaniu chloropiryfosu i innych foforoorganicznych będzie problem o ile się czego nie wymyśli zamiast.
No ja dzisiaj z ręki pod motykę dosiewałem czerwoną niczym niezaprawianą bo zbrakło dosłownie trzy kilo nasion na jednym polu. Zobaczymy czy w tej dosianej się pojawi śmietka czy nie.

teraz już ona siedzi wewnątrz ziarnka i nie dośc że trzeba środek wprowadzic do gleby np pryskając tuż przed lub w trakcie porządnego deszczu
to jeszcze środkiem układowym a i dawki trudno zgadnąć bo przecież to sie rozcienczy w glebie
raz sąsiad nie zaprawił i po wierzchu pryskał zalecanymi oraz doglebowo dał dursban (już kilka lat temu i bylo to w zaleceniach jeszcze nawet)
oczywiście zeżarła i przesiewaliśmy już zaprawioną  ta powschodziła ok.

jest jeszcze jedna sprawa
foforoorganiczne działają w wyższych temperaturach i może dla tego przeżyła nawet jeśli dursban był dobry bo caly czas teraz było zimno i fosforoorganiczne w niskich temperaturach są praktycznie nieskuteczne a niskie dla dursbana tzn poniżej plus 15 stopni,

No właśnie byś może temperatura, ma kluczowe znaczenie jesli fasola co niektóra siedzi w ziemi już miesiąc czasu i jeszcze się nie pojawia na wierzchu. Co to za Zimny maj?

Edytowane przez kamyxxx
Opublikowano

w tym roku jakim pyretroidem trzeba było zaprawiać czy co? tyko to środki kontaktowe i nie wiadomo co na to kiełkowanie fasoli
tam wcześnie Mateusz wstawił fotkę kontry z 27-ego kwietnia siewu i nie widać objawów śmietki no ale końcówka kwietnia była ciepła  pewnie chloropiryfos zadziałal zanim się ochlodziło a teraz fasola już za stara dla robactwa bo powschodziła i pozieleniała "zgorzkniała" ? dla śmietki? bo już ak powschodzi to rośnie jak trzeba nawet niezaprawiana.

Opublikowano

Uff, nic nie ma, 90% fasoli wzeszło. Najdłuższe wschody w życiu. Niektórym roślinom wyjście zajmie 4 tygodnie. 

Widzę, że glifosat zaszkodził tym co miały listki a nic nie zrobił fasolkom które jeszcze w dniu zabiegu nie rozłożyły liści i dostały po badylu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v