Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola jaś
Grzechooo    789
wsza12345 napisał:

Co roku mam problem z pokrzykiem / wilcza jagoda w fasoli. Czym  moge ja zwalczac?  Jutro ruszam z siewem fasoli,  kilka arow na probe 🙂

Chyba chodzi Ci o "Psiankę Czarną" a to prawdopodobnie Dual Gold zwalcza, przynajmniej tak jest na etykiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134
58 minut temu, ravoj napisał:

Boje się, że masz rację Szot, boję się że fasolę w sierpniu sprzeda ten, kto pierwszy wyłuska a reszta zostanie. Wielu będzie próbowało roczną sprzedać bo co z nią zrobią? Skupy staną już we wrześniu. 

Jednak wielu (w tym i ja) ma nadzieję, że ten scenariusz się nie spełni bo jest bardzo mało prawdopodobny, wręcz w głowie się nie mieści (jak zniszczenie obu wież World Trade Center) 

to gdzie te wieże?
Od kilku lat zadaję pytanie (glównie sobie) czy sukces technologii umasowienia produkcji fasoli nie jest po części i porażką?
Producentów bo nawet klient nie skorzystał znaczącym spadkiem ceny detalicznej

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiek1012    47
9 godzin temu, szot napisał:

Gmina  Ulhówek :  Jarczów i Tomaszów od wschodniej strony widzę że sieją już na potęgę xD a czy więcej jak rok temu , trudno powiedzieć ?ale ceny raczej nie będzie :ph34r:

jasia czy czerwony? czerwony wcześniej się sieje, ja po świętach coś bede siał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

czerwony wcześniej? to to szybciej wschodzi ma nieco wyższe wymagania cieplne niż jasiek i krótsza wegetację. Jedynie dopuszcza wyższe nawożenie co tylko to usprawiedliwia przyspieszenie siewu ale ten sam przymrozek -2 oszczędzi jaśka a zabije wszystkie z gatunku zwyczajna. Oczywiście rok temu to i z siewu na początku kwietnia wszystkie... bo przymrozka już później nie było czy ten rok podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

ja tam wątpię by był przymrozek w maju  w sobotę i poniedziałek zasiałem już 8 hektary fasoli jaśka w tym tygodniu resztę zasieje w tamtym roki siałem w maju i porażka ludzi z wczesnej sianej  fasoli z kwietnia  mieli ok 4 ton z hektara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szot    109
Dnia 17.04.2019 o 07:15, a-zA-Z0-9 napisał:

ja tam wątpię by był przymrozek w maju  w sobotę i poniedziałek zasiałem już 8 hektary fasoli jaśka w tym tygodniu resztę zasieje w tamtym roki siałem w maju i porażka ludzi z wczesnej sianej  fasoli z kwietnia  mieli ok 4 ton z hektara

Szkoda że wcześniej nie napisałeś tego posta,posiałbym w marcu i miałbym 5 z ha.xD a tak na poważnie to każdy rok jest inny za dużo czynników zewnętrznych !!! Trzeba pytać wróżbitę Macieja On wie :P

Edytowano przez szot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1951

Coś mi się wydaje, że zimno to już było. Zobaczymy po świętach. Jak grunt zapie 8 -10 stopni to chyba niema na co czekać. Z gryką tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

Mi tam dwie tony z ha wystarczy ;) bo więcej i tak nie sprzedam za godziwą  cenę a strasznie nie lubię prosić aby mi kto "wziął" za ceny sprzed dwudziestu lat bo żadna to łaska bo po te nieco ponad dwa złote to już opłacalne i na paszę a byk nie taki marudny co do jakości sortowania.
Co ja to? ... a, dwie tony to mi się i z późnomajowych siewów rodziło (a zwykle to i więcej) i po świętach siewy planuję a teraz tylko szparagówki na ryzyko i jeśli wymarznie to i tak ja sieję ze trzy razy w sezonie przynajmniej dla ciągłości zbiorów. Żeby kto nie mówił że leń i wszyscy sieją a ja na końcu to dziś-jutro kawałeczek Unidora a reszta ... zawsze między 25 04 a 8 05 jaśka siałem to na starość trudno nawyki zmienić :) w  tym roku to bardziej nawet w maju bo w tym tygodniu siana powschodzi jeszcze w kwietniu. Ma być ciepło wilgoć jest a dwa tygodnie jeszcze kwietnia tak że coś by musialo byc źle zrobione aby teraz siana nie wzeszła do maja.
Jeśli nie wymarznie to sie zgodze że plon pewniejszy wysoki zwłaszcza jaśków bo więcej kwiatu i strąków i można nawet nawożenie zwiększyc bo co z tego że dwa tygodnie zbiory opoźni jeśli niemal miesiąc wcześniej siana? aw razie wymarznie to na mocniejszym stanowisku zwyczajną przesiac można i też będzie ok. ...
dobra bo zaraz sam siebie przekonam i siewnik przyczepię bo jedno pole praktycznie już gotowe :D 

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anpion    7

Mam w planie opryskać stompem 2.5l ha pod agregat i po siewie afalon 0.8 +comand 0.12  gleba mozaika 2-3klasa.Pytanie czy wałować po zasianiu i opryskach.Kilka osób mówiło żeby nie wałować bo przypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

Stompem wyłącznie po siewie i w ŻADNYM WYPADKU nie mieszać z glebą po oprysku. To jest oprysk posiewny tak jak i ten afalon czy command. Po prostu dodać do mieszanki i trzy na raz po siewie. Mieszanki w opryskiwaczu długo nie trzymać tylko od razu wypryskać.
Dawno temu był treflan na trifluralinie (też żółty po rozpuszczeniu) no i chyba Dual można mieszać z glebą ale w żadnym wypadku Stomp czy inne na pendimetalinie. nie podziała zaszkodzi fasoli.
Afalonu i commanda nawet walować po zabiegu niewskazane i jeśli to po wałowaniu.

Czy wałować? zależy jak pole uda się uprawić i jak proch to niekoniecznie a jak grudy to wskazane bo lepiej opryski podziałają a przypali tak i tak i wałowanie większego wplywu nie ma co dawki oprysków i przebieg pogody. Jeśli siane w rowki i po ulewie woda może pospływać nad fasolę to nawet warto walem wyrównać a jeśli siewnik usypuje nad rządkiem górkę to mniejsze prawdopodobienstwo poparzeń...
Afalonu 0,8 to już na granicy i jeśli po jakim pneumatyku rządki w rowkach to nawet 0,7 . Jedna zlewa w miesiąc od siewu potrafi szkód narobić a gdy będzie sucho to i tak afalon slabo podziała ile by go nie dał.
Ja wałuje zawsze odkąd swój wał i pryskam po wałowaniu.  
A nie. Raz po siewie na jednym polu deszcz zaczął i ze trzy dni się lepiło to poszły tylko opryski po tych trzech dniach (po trzech dniach kiełki już byly i wał by połamal) i chwastów było nieco więcej niż na innych wałowanych polach tym samym zestawem pryskanych

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1291

Właśnie wróciłem z pierwszego kawałka fasolowego 1,4 ha ZASIANE>OBROBIONE>ODPOCZYNEK i zasłużone piwko z agrofoto koniecznie.

Wczoraj piękny i spokojny deszczyk, 5l/m kw. Nawet ładnie przemokło, więc nie było na co czekać (Hrubieszów)

Fasola ubezpieczona 4 kwietnia a w świetle OWU przymrozki mogą być po 15 kwietnia, więc problem z głowy, może sobie mrozić :) 

O 16:00 wyjechałem  z agregatem z domu  (pole 6km od domu).  Warunki idealne, po agregacie pole ciemne, mięciutkie i wilgotne. Siewnik przyjechał o 18:30  wiec miałem czas dobrze uprawić i docisnąć (bo akurat mam wałki dociskowe i z przodu wałek) a  po siewie powrót po wał  pierścieniowy, jak ubiegłego roku a po wałowaniu znowu powrót po opryskiwacz (36km 😮 ) Nie mogłem przepuścić takich warunków, rolnictwo nauczyło mnie, że jak są warunki to trzeba korzystać, bo jutro będzie już d*pa. i nie ma co odkładać. Oprysk w nocy żeby chwasty nie widziały, że pryskałem, więc już zaczną wschodzić. 

Nasiona selekcjonowane, nie wiem czy lepiej da się wybrać, kalibrowane i bez żadnej skazy, (przedwczoraj przebierałem - zresztą pisałem)  aż mnie ciekawi jaki będzie procent wschodów, bo warto zostawić z tego pola na materiał siewny, gdyż nigdy wcześniej nie było tam fasoli (nigdy!!!) Nasiona drugi rok z centrali (Eureka) 

Nie sądziłem ile trzeba czasu poświęcić na 1,4 hektara, równo 6 godzin i 20 litrów ON. 

Wałowałem dla utrzymania wilgoci, zniszczenia grudek pod oprysk i przede wszystkim wyrównania pod wycinarkę (bo sam sobie wytnę to wiem jak to zrobić) i żeby deszcz nie spłukał środków w rowki. 

Oprsykane:  2,5 l Pendifin +110ml Command + 110 ml Sencore - 300l cieczy/ha, żółty eżektor - myślę że styknie. 

Nie wiem czy można wymarzyć sobie lepsze warunki, teraz kilka dni bez deszczu. 

Drugi kawałek 1,4 ha czeka na maj. 

 

 

  • Like 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anpion    7

No to bym zrobił bawoła ostatnio siałem fasolę 13 lat temu i głównym opryskiem był triflurotox do mieszania z ziemią. Więc jakie dawki tych trzech trzech środków dać po siewie ;stomp , command,i afalon?. Chciałbym opryskać jednak po wałowaniu bo mam gleby mozaikowate ,rędzina ,glina ,czarnoziem i pszesmyki piaskowe a nawet miejscami kreda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1951

W łubinie żółtym do pendimetalinę z prosulfokarbem każą mieszać. We fasoli może próbowałeś? Mamy ustalone pendimetalinę z chlomazonem ale sobie pomyślałem, że skoro dokupię Boxera... Acha. Na ewentualną chwastnicę w łubinie ptoponują chizalofop. Z tego co pamiętam Ty opierasz się na bentazonie. Chciałbym to kurcze jakoś zunifikować bo szafkę trzeba będzie dokupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134
3 godziny temu, anpion napisał:

No to bym zrobił bawoła ostatnio siałem fasolę 13 lat temu i głównym opryskiem był triflurotox do mieszania z ziemią. Więc jakie dawki tych trzech trzech środków dać po siewie ;stomp , command,i afalon?. Chciałbym opryskać jednak po wałowaniu bo mam gleby mozaikowate ,rędzina ,glina ,czarnoziem i pszesmyki piaskowe a nawet miejscami kreda,

Te co podałeś mogą być tylko afalon 0,8 przy płytszym siewie może przypalić i moze 0,7. Bywało że litrę dawałem i nic fasoli a bywało 0,8 i popodpalało nieco zwłaszcza że trzy opryski w mieszance.  
Ja  borowinopodobnych gleb nie miałem i nie wiem jak na takich działają opryski ale piaszczysto gliniaste lekkie i czerwonej chyba nawet taki jak podałeś mix nie spalił.

DTaras. Bentazon na chwasty dwuliścienne a np chizalofop na trawy tak że oba. Tylko bentazon może nie być potrzebny jeśli doglebówka dobrze podziała podobnie z trawami tak że szafkę niech zajmują w sklepie bo mogą być zbędne jedynie ryzyko że im kto wykupi, a prosulfokarbu nie znam na tyle z praktyki abym się odważyl doradzać co nie znaczy że zły, ja po prostu nie wiem i jeśli doradzają i sprawdzisz to za rok ja Ciebie będę pytał.
Ravoj rok temu chyba coś sprawdzał z boxerem i fasoli nie popalił jak gdzieś tu opisal tyko weź to znajdź.
Ja Boxerem fasole raz plecakowym i fasoli nie uszkodzilo i chwastów nie wzięło tak że nie ma o czym mówić jeśli nawet komosy sie trafialy czyli ... eksperyment źle przeprowadzony.
 

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1291

Bałbym się dać Afalonu więcej jak 0,6l/ha bo widziałem co robi w mieszaninach. Ale problem z głowy bo już go nie ma, a szkoda bo miał duże spektrum i trochę pomagał.

A co do Boxera to śmiało można 1 l/ha dać do Pendiganu i Commandu beż żadnego wpływu na fasolę. Testowałem to i pisałem na tym forum, tylko nie widzę za bardzo sensu, bo metryzbuzyna, chlomazon i pendimentalina zwalcza prawie to samo co Boxer a jednoliścienne i tak trzeba miesiąc po siewie zwalczyć. 

  • Thanks 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1951

Sens jest taki aby kupować środki chemiczne w systemie do całości a nie do każdego poletka oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Ja właśnie też zasiałem fasole z rana. Wczoraj dałem azot przed siewnie uprawiłem. Jeszcze wieczorem opryskam i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

Oczywiście z doglebówki bo nie wierzę aby Basagranu czy jakiego Agila powschodowo nie było.
Rok temu też tylko na chlomazonie dla fasoli z doglebówek i nic więcej nie było , czyli - nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Mi się w tamtym roku na jednym kawałku udało się bez basagranu. Siałem w maju. Nie chciała wyjść, a jak wyszła była żółciótka. Dostała siarczan magnezu, bor i molibden później był gdzieś miedzian na grzyba. Coś tam w niej radełkami pojeździłem, za wiele chwastu tam nie było. Nie bardzo przykuwałem do niej swoją uwage, bo początkowo nie dawała wiele nadzieji na dobry plon. Kurde później przyszły deszczowe dni. No i super mi ta fasola wyszła, grube ziarna i bardzo dobrze sypneła. Czasami od fasoli lepiej się odczepić i sama jakoś sobie daje rade. 

 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1951

Ten. Czereśnia kończy kwitnąć, śliwa w pełni. Wiśnie muszę gdzieś obejrzeć ale po świętach będę siał grykę na 90%. Fasolę zatem musowo też. Czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

Kontrę raczej najpóźniej do 05ego maja a ja zwykle ostatnimi dniami kwietnia. Masz nasiona z centrali i szkoda aby zmarzły ze zbyt wczesnego siewu z kolei opóźnione siewy (po 5ym) to mniej kwiatu tak że Twoja loteria i sam obstawiaj :) 

W tym roku Wielkanoc zgodnie z zasadami roku księżycowego powinna być miesiąc temu bo pierwsza pełnia wypadła kilka minut po początku wiosny astronomicznym ale Kościół - jak zwykle - ma własną astronomię no i mamy na Wielkanoc pełnię kwitnienia drzew owocowych.
Jak się susza utrzyma to Zielone Świątki wypadną w okres podorywek. 
Tfu! co ja wypisuję?
 "Ma być" urodzajne lato czego wszystkim życzę a na początek udanych Świąt Wielkanocnych 

Edytowano przez dysydent
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1291

Nie wiem czy ten deszcz z 16 kwietnia liczyć czy nie, zaledwie parę litrów, więc susza ma się w najlepsze i będzie to rekord, którego nie pamiętam (bo ja młody jeszcze 35 wiosen z czego 30 pamiętam).

Prognozy mówią o deszczu w niedzielę i nie wiem czy ryzykować z trzecim azotem na pszenicę, strzela w źdźbło, już skrócona a tu z nieba tylko słońce, jutro będę miał czas żeby podjąć decyzję.

Fasolą się nie przejmuję bo w ogrzanej i wilgotniej ziemi raczej wzejdzie. A tej co mam, przebierać mi się nie chce, 2.30 brutto, to ja sobie ją za stodołą wysypię albo zostawię jako materiał siewny na najbliższe 15 lat. 

Tomku ile lat fasola zachowuje zdolność kiełkowania? Ze trzy lata? Pięć? Masz jakieś doświadczenie? 

Wszystkiego dobrego.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3134

co najmniej cztery, sprawdzone ub r. i wschody identyczne jak rocznej tylko dwa dni później ale roczna siana rano a czteroletnia wieczorem tego samego dnia ... wiadomo, zabraklo i ...
teoretycznie do ośmiu w odpowiednich warunkach przechowywana a co to znaczy odpowiednich? nie pisało :) 

2,3 brutto? za sortowaną na ideał?! czyli praktycznie skup wstrzymany. Przynajmniej dla tych co ręcznie sortują.
Przykro mi szanowni kupujący ale za tyle fasoli jadalnej NIE BĘDZIE a jeśli kto po tyle nawet i sprzeda to ostatni raz i więcej nie posieje. 

Ciekawe czy mieszalnie pasz by nie zainteresował sprawdzeniem przydatności na paszę jak leci w cenie ... powiedzmy ... soi z dedykacją domieszki do pasz bydła po odpowiednich badaniach oczywiście chociaż wiem że opasy można bo kiedyś sam (jak jeszcze byki się trzymało)...? Tylko jak zrobić aby te mieszalnie rzeczywiście to puściły na paszę a nie na rynek detaliczny?
A no niech sobie podżółknie to wtedy tylko na paszę bo jednak ktoś posieje i będzie jakościowa konkurencja. A zanim pożółknie to będzie nowy sezon i wtedy zobaczymy co robić dalej.
Sam dzisiaj mam co najmniej tonę takiej tylko mieszanka odmian bo wysorty niedokalibraże nieco trzyletniej i nawet połówki byle nie splesniałe to po 50gr/kg zdecydowanie za mało bo jako opał do ekogroszka większą mają wartość.
Na paszę dla ryb ale parowaną (może ekstrudowaną?), podpowiem bo kilkadziesiąt ton kilka lat temu do Holandii poszło do firmy "food for fish" Poźniej doplaty znieśli i podrożała i nie wiem co tam teraz te ryby jedzą ale... 

a dzięki za życzenia, nawzajem.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj