Problemy ze światłami w C-360

[maol 0]

Witam serdecznie,

święta przyniosły trochę wolnego i dłubałem w elektryce w 60. Po rozebraniu skrzynki z bezpiecznikami i zajrzeniu pod zegary okazało się, że trochę kabli już kwalifikuję się do wymiany, a jeden nawet się stopił (jak sądzę szedł do wycieraczki).

 

Bodźcem do wszystkiego był brak długich, postojowych i lewego kierunku na błotniku.

 

Postojowe są do podłączenia, bo nikt ich nawet do stacyjki nie podpiął, ale pociągnięcie kabla, bezpiecznik i jakoś dam radę chyba bez problemów (dołożę może jeszcze do nich podświetlenie tablicy, tylko jak to zrobić, żeby było też na mijania i długich?)

 

Długie okazało się, że spalony bezpiecznik i tak każdy z 3 następnych się palił. Okazało się, że w reflektorze z przodu się dziadostwo wypięło i zwierało, zrobione

 

Z kierunkiem sobie nie poradziłem. Powinna migać żarówka z prawej, a miga ta z lewej. W drugim kloszu po prawej wszystko jest w porząsiu i w pozostałych też. Wie ktoś coś co może być powodem tak świetnej rozrywki, jak migająca nie ta żarówka? (wpadłem na genialny pomysł, że może kable są popitolone, ale nie na drugim nic się nie dzieję, a na tym 1 i migacz i postojowe, mijania, długie)

 

Z racji, że przyszykowałem już kabel na gniazdko zapalniczki ( wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, zamiast tego pod lampkę, który i tak się stopił)  i kabel na wycieraczkę. Dla odmiany kierunki i wycieraczka jest zrobiona na manetce od stara. (zyskałem 2 wolne miejsca na "kokpicie" o czym dalej)

 

Zostały mi w bezpiecznikach jeszcze 2 wolne miejsca, a jedno przy mijania światłach, więc mało myśląc podłączyłem tam kabel, który chciałbym przeznaczyć na oświetlenie robocze i tu moje drugie pytanie.

 

Czytam, że trzeba założyć pod lampy (a chcę 4- 2 przód i 2 tył) jakiś przekaźnik, inna sprawa, że i tak chcę jeszcze dać za tym oryginalnym bezpiecznikiem z skrzynki jeszcze jeden (może 8, bo mam 16 w skrzynce) który miałby zabezpieczyć robocze, a właściwie miałby się spalić pierwszy, żeby nie trzeba było do skrzynki zaglądać. Czytałem, że w sumie przekaźnik rozwiązuję problem i bezpiecznik 8 może być, dobrze kombinuję?

 

Wyglądałoby to tak, że na tym kablu mam jeszcze bezpiecznik i później przekaźnik i włącznik i lampy, dobrze kombinuję?

Jestem noga z elektryki, ale zwyciężyłem już z 60, więc może i ta przeróbka się uda z Waszą pomocą. Może ktoś podpowie jak zrobić 2 niezależne od siebie włączniki na te robocze.

 

Czekam na Waszą pomocne posty. Dodam, że jeszcze nie poskładałem towarzyszki, bo muszę wymienić gniazdka pod podświetlenia zegarów i długie (niestety zacząłem od wymiany żarówek i już zamknęli mi sklep )

 

Pozdrawiam

[kitowiak 520]

Jeśli chodzi o migacze to możesz mieć w którymś miejscu lekko przerwany kabel i zwarcie ci robi, bynajmniej ja tak u siebie miałem, ale jeszcze radził bym ci sprawdzić główną kostkę bo moze być tam problem ze stykami bo raczej innej opcji nie ma

[asasinator666 108]

Jeśli oświetlenie zegarów podłączysz pod postojowe to będzie też świeciło na mijania i drogowych, więc ok.

W kierunkach sprawdź masę, albo kostkę pod siedzeniem bo tam mogło się rozłączyć. W tym ciągniku wszystko jest robione kolorami więc ciężko o pomyłkę.

Co do roboczych to proponuję pociągnąć dodatkowy przewód od rozrusznika, np. 4mm i obowiązkowo bezpiecznik na nim. Na tył i na przód musisz mieć oddzielne styczniki/przekaźniki i włączniki do każdego z nich.

W skrócie przewód od rozrusznika-> do niego podłączasz przekaźnik pod pin 30-> pin 87 podłączasz pod lampę roboczą-> pin 85 podłącz do włącznika lamp roboczych, a drugi pin włącznika, np. pod wyjście 15 w stacyjce-> pin 86 podłączasz do masy. Z drugim stycznikiem robisz to samo.

[maol 0]

Sprawdziłem ją i byłem w szoku, jaki syf, przerosło mnie grzebanie w niej. Myślę o jej wymianie, nie ma jakiś hermetycznych ? Ta osłona z blachy i ta kostka w sumie niczym nie izolowana to moim zdaniem straszny pomysł. Może masz rację z tym kablem, dziwne jest to, że napięcie jest tylko na jednym, więc może to właśnie jakieś zwarcie. W sumie nic mnie już w niej nie zdziwi.

Dzięki za odpowiedź, sprawdzę to.

Właśnie zauważyłem, że jedną odpowiedź przeoczyłem

 

Podświetlenia zegarów nie będę ruszał, w sumie jest mi to potrzebne jak zającowi dzwonek, ale skoro już rozebrane mam to wymienię oprawki i na tym poprzestanę. Szczególnie, że sprawdziłem na oprawce od kierunków i działa wszystko więc skoro nie żarówka, to już nic innego (chyba).

 

Jeżeli mógłbym prosić o to czy dobrze zrozumiałem z tymi lampami. Kupuję 2 przekaźniki (jakieś konkretne? ). Ciągnę kabel od rozrusznika (rozumiem, że z tego miejsca, gdzie będę miał +) , na nim zakładam zabezpieczenie ( jakie?) i to pod odpowiednie piny w tym przekaźniku. Na koniec pod odpowiednie piny podłączam lampy, wyłącznik i stacyjkę. Robię tak samo na powiedzmy na tył. Jakaś konkretna grubość przewodu?

 

Jakieś konkretne lampy mi polecicie, bo widzę na alledrogo takie tanie (coś koło 25-30 zł), tylko czy to wystarczy. Nie chcę Bóg wie czego, bo raczej mało korzystam z ursusa, ale na wypadek wszelki niech będzie coś co mi oświeci teren.

 

Pozdrawiam

 

Edit. Wnioskuję, że jak pod postojowe podłączę podświetlenie tablicy, to będzie i na mijania i długich. Jeszcze nie wiem, czy będę się bawił z tymi postojówkami bo bym musiał od podstaw, ale skoro z przodu są już żarówki do tego. Najgorsze to babranie się z przeprowadzeniem kabla. Na szczęście dostępny tu na forum schemat jest pomocny

 

Edytowano Marzec 26, 2016 przez maol

[asasinator666 108]

Przekaźniki to 541. Przewód od rozrusznika możesz dać nawet 6mm- na pewno nie zaszkodzi. Ten przewód do przekaźników, a od przekaźników do halogenów 2,5mm. Zabezpieczenie to zależnie od tego jakie halogeny zastosujesz jeśli 4 sztuki to bezpiecznik 20A- w samochodowym można kupić przewód krótki przewód z bezpiecznikiem. Tyle tych halogenów to trochę Ci pociągnie prądu. Wystarczy 2 na przód i 2 na tył. Alternator masz założony? Przewód do rozrusznika podłączasz w miejscu przewodu od akumulatora i najlepiej tam daj też bezpiecznik. Wyjściem jest też zamiast lamp roboczych halogenowych zastosować ledowe- dużo mniejszy pobór prądu i wtedy takie przewody nie muszą iść.

Co do postojówek to nie masz tam oryginalnego przewodu do lamp w przodzie?

[withanight 1108]

Jeżeli masz postojowe na blotnikach to nie ma przewodu do postojowek w przednich lampach.

[izydor6280 1154]

jeśli masz obrys na błotniku to nie musisz mieć pozycji w przedniej lampie

 

z lamp roboczych większość chwali takie:

http://allegro.pl/lampa-robocza-halogen-wesem-nowoczesna-optyka-5kff-i5953460392.html

http://allegro.pl/lampa-robocza-halogen-wesem-12-24v-5lkr-i5807866549.html

[maol 0]

Dziękuję za precyzyjną odpowiedź, bo to dla mnie nowum. Może rzeczywiście lepiej led, a przecież się nie pali, skoro 30 lat nie było nic poprawiane i modernizowane. Warto kupić coś porządniejszego. One mają właśnie być 4. 2 założone z przodu i 2 założone z tyłu. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie, szczególnie, gdy latem wolę porobić coś w nocy przez mniejsze temperatury, a nie wszędzie mam oświetlony teren. Raczej nie używam tego ciągnika do prac polowych. Czy mam alternator to sam nie wiem, bo się nie znam, ale chyba tak, jeżeli prądnice na to się wymienia. W tamtym roku zmieniałem akumulatory i zamiast 2 mam 1 i coś mi świta, że przy okazji założyłem alternator.

 

W sprawie postojówek:

Rozumiem, że jak mam na błotnikach, to nie ma z przodu pociągniętego kabla. To wyjaśnia wszystko.

 

Mogę sobie na przód przeciągnąć kabel i podłączyć go pod tą kostkę razem z tymi co na błotnikach, czy muszę jakieś większe zabezpieczenie dać w bezpiecznikach?

 

Skoro wystarczają te na błotnikach, to w sumie nie wiem czy opłaca się mi to ciągnąć, ale póki mam wszystko "wybebeszone" to może warto?

 

Dziękuję za wiele cennych informacji   Dla mnie to totalne nowości, bo nie jestem zawodowym rolnikiem, a po prostu w wolnych chwilach coś tam sobie porobię, niby na swoim, ale jak ktoś jest zielony tak jak ja to wiecznie ma jakieś problemy i wątpliwości

 

Pozdrawiam

 

[TheMariko12 437]

Witam

Nie chcę, zakładać nowego tematu więc tu się podepnę.

W mojej C-360 jest odwieczny problem ze światłami, jak nie przednie to tylne :< 

Teraz niestety przestały mi działać kierunki oraz światła stopu, wymieniłem przełącznik na nowy , oraz przejrzałem kable, wszystko wydaje się ok , więc w czym może być problem ??

 

[XMK13 411]

Bezpieczniki warto sprawdzić. Ogólnie te gniazda bezpieczników są kiepskie i mogą być problemy z przewodzeniem, więc może wystarczyć zakręcenie bezpiecznikiem. Wsuwki dochodzące do bezpieczników też trzeba sprawdzić, bo któryś kabel mógł się wypiąć, lub wsuwka się rozpadła.

[asharot 446]

Jest napięcie na bezpieczniku?

[TheMariko12 437]

Jakie napięcie to szczerze  nie wiem i nie sprawdzałem, ale sprawdzę jak znów będę u siebie///

 

Czyli pod skrzynke bezpieczników zajrzeć ??

[Gość Profil usunięty]

Witam

Nie chcę, zakładać nowego tematu więc tu się podepnę.

W mojej C-360 jest odwieczny problem ze światłami, jak nie przednie to tylne :< 

Teraz niestety przestały mi działać kierunki oraz światła stopu, wymieniłem przełącznik na nowy , oraz przejrzałem kable, wszystko wydaje się ok , więc w czym może być problem ??

Możesz powiedzieć jak przejrzałeś te przewody? Przedzwoniłeś prądem co najmniej 20A, czy w jakiś inny sposób? Bo zawsze mnie to ciekawi jak ludzie piszą teksty podobne do tego pogrubionego. 

[TheMariko12 437]

Sprawdziłem czy nie są uszkodzone/wyłamane

[bratrolnika 28760]

Przekaźniki to 541. Przewód od rozrusznika możesz dać nawet 6mm- na pewno nie zaszkodzi.

 

od razu może dać 10mm2, tylko powiedz po co

wcześniej pisałeś żeby dać przewód 4mm2, a i to byłoby trochę ponad miarę, jeśli tylko lampy robocze mają na nim działać

[Gość Profil usunięty]

Czyli nic nie sprawdziłeś.

[maol 0]

Pozwolę sobie odkopać temat.

 

Mam podobny problem. Nie działały stopy, to zwarłem kabelki z czujnika i wszystko ok. Prosta sprawa nowy czujnik, dzisiaj go założyłem i nic Ma ktoś jakiś pomysł, co się mogło zadziać? Przyjmuję, że nowy czujnik powinien już być ok, a mimo to stopów brak.

 

Pozdrawiam

[jonek98 2651]

A płyn od hamulcow w zbiorniczku masz ? Bo jak mało jest albo wcale to nie będzie łapać stopa

[maol 0]

Mam, dopiero co uzupełniany

[jonek98 2651]

Skoro na zwarciu stop działa to nie wina elektrtki.W ciągniku są sprawne hamulce ?

[Adi96 1848]

A sprawdzałeś bezpiecznik najpierw? Jak jest przypalony to na bank gdzieś zwarcie i trzeba szukać po kablu

[maol 0]

Hamuje, więc sprawne, a mogło się tam coś zatkać czy coś?

[Rafallll360 969]

A czujnik jaki kupiłeś,taki najtańszy jaki był ? Jak masz miernik uniwersalny to ustaw na funkcje brzęczenia i  niech ktoś wciśnie hamulce a ty przyłóż od miernika + na obojętny który bolec czujnika i minus do drugiego,jeżeli zabrzęczy to znaczy że czujnik jest dobry jak nie to czeka Cię kupno drugiego tylko nie najtańszego !.Sprawdź bezpiecznik oraz przewody od czujnika do bezpiecznika oraz do kostki rozdzielczej.

[jonek98 2651]

.U mnie po wymianie czujnika też nie było stopu ale winny okazał się brak płynu bo był dziurawy ziornik,po wymianie zbiorniczka i wlaniu płynu jest ok.Choc jak koledzy piszą bezpiecznik ,też możesz sprawdzić i kabel.Nawet bym się nie zdziwił jak by czujnik był popsuty bo dziś robią taki szajs że szok.Ewentualnie możesz też zobaczyć czy kabel się w stacyjce nie poluznil powinien być podpięty do zacisku 30.Zatkac się to mało prawdopodobne,sprawdzic to można wyjmując czujnik i wciskać hamulec i patrzeć czy będzie leciał plyn

[maol 0]

Dziękuję za porady, jutro się dziadem zajmę