Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
22 godziny temu, jezyk_nh napisał(a):

Nie lepiej saletrę skoro chcesz go podgonić? Późno już się powoli robi

A ile można dać saletry, 100 kg chciałbym będzie ok?

Opublikowano
Godzinę temu, Badwolf napisał(a):

Powiem szczerze, nigdy nie dawałem azotu jesienią na pszenice i nie zauważyłem glodowania wiosna. Nawet nie dałem w tym roku azotu w npk. Poszedł sam superfosfat 

Nie wiem, nie znam się, ja daję jesienią  w opór N i widzę same plusy, w marcu rośnie jak pojebana, tylko jak siejecie po 600 roślin to faktycznie, lepiej nie dawać 

Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, ravoj napisał(a):

Nie wiem, nie znam się, ja daję jesienią  w opór N i widzę same plusy, w marcu rośnie jak pojebana, tylko jak siejecie po 600 roślin to faktycznie, lepiej nie dawać 

Ogólnie to ja w tym roku posiałem kwalifikatu spirella 160 kg(ta odmiana nie krzewi się wybitnie, siew 28.09). Swojej sialem 180/190 kg(8 i 9.09). Po kuku posieje swojej ponad 200 kg. Z dwojga złego wolałbym dołożyć 20 kg nasion swojej produkcji( wialnia+ betoniarka) jak zaatakować 200 kg saletry

Edytowane przez Badwolf
Opublikowano
22 godziny temu, Ksawery napisał(a):

Nie chcę w ogóle rosnąc parę takich miejsc jest , że stoi i nie chce ruszyć, nie wiem co mu jest i czy mu w ogóle pomoże saletra?

IMG_20251016_102542.jpg

4 lata temu miałem podobny wiosną orałem, nic nie zostało po zimię. Jak już to 30-40 litrów RSM lub mocznik i 300 litrów wody plus bor i adiuwant. 

  • Like 1
Opublikowano

Ten azot się nie zmarnuje. 100 kg mocznika to 46 kg N. Bedzie lezał, pszenica czesc go wykorzysta, a po ruszeniu wegetacji tj. luty , gdy u nas nie wolno sypac, cos zawsze bedzie miała. Piszecie o jesiennym nawozeniu, jakby azot był sypany na straty! tak nie jest, przecież te opady jakie w centralnej polsce wystepuja, ostatecznie pomoga sie rozpuscic granuli i przemiescic w okolice 10-15 cm. Na wiosne wielu czeka w blokach startowych, nie mogac sie doczekac wjazdu w pole z azotem! Mam w ten sposob pewien komfort, nie musze sie spieszyc. Wiosna czesto nie ma deszczu ,samo posypanie za wiele nie daje, a deszcz np. 20 marca mocno opoznia przemieszczenie i pobranie. Niestety, jest to moj sposob na panujaca u mnie susze. Chciałem wiecej, ale ktos na forum odradzi, ze zbyt duzo moze pszenicy namieszac w "głowie". 

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, Siedzacybyk napisał(a):

jakos do tej pory nie udalo mi sie kupic z inhibitorem. mocznik dawalem ,gdy jeszcze nie bylo tych inhibitorów . teraz idzie saletra w trakcie siewu i to koniec nawozenia jesiennego. wiosna pojdzie jednorazowo 400 kg saletry. juz wiecej rozsiewaczem w rzepak nie wjezdzam. pod pszenice dalem 100 kg mocznika, by wiosna nie glodowala.

A siarkę w czym uzupełniasz?

Opublikowano

ja do NPK przed siewem  dorzucam siarczan magnezu, oprócz tego, co jest w samym wieloskładniku, w tym roku tez przedsiewnie poszedł mocznik, zobaczymy, na razie wygląda optymistycznie

Opublikowano
20 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

Ten azot się nie zmarnuje. 100 kg mocznika to 46 kg N. Bedzie lezał, pszenica czesc go wykorzysta, a po ruszeniu wegetacji tj. luty , gdy u nas nie wolno sypac, cos zawsze bedzie miała. Piszecie o jesiennym nawozeniu, jakby azot był sypany na straty! tak nie jest, przecież te opady jakie w centralnej polsce wystepuja, ostatecznie pomoga sie rozpuscic granuli i przemiescic w okolice 10-15 cm. Na wiosne wielu czeka w blokach startowych, nie mogac sie doczekac wjazdu w pole z azotem! Mam w ten sposob pewien komfort, nie musze sie spieszyc. Wiosna czesto nie ma deszczu ,samo posypanie za wiele nie daje, a deszcz np. 20 marca mocno opoznia przemieszczenie i pobranie. Niestety, jest to moj sposob na panujaca u mnie susze. Chciałem wiecej, ale ktos na forum odradzi, ze zbyt duzo moze pszenicy namieszac w "głowie". 

Bo nagadali ludziom, że azot to tydzień i po azocie i cześć wierzy, cześć nie. Jak sypiecie na suchą glebę w upały to faktycznie, gówno z tego azotu, ale i tak sporo ludzi sypie ch... wie po co, bo liściem opary wciągnie, jeden mi gadał. Ręce opadają 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
32 minuty temu, Siedzacybyk napisał(a):

Ten azot się nie zmarnuje. 100 kg mocznika to 46 kg N. Bedzie lezał, pszenica czesc go wykorzysta, a po ruszeniu wegetacji tj. luty , gdy u nas nie wolno sypac, cos zawsze bedzie miała. Piszecie o jesiennym nawozeniu, jakby azot był sypany na straty! tak nie jest, przecież te opady jakie w centralnej polsce wystepuja, ostatecznie pomoga sie rozpuscic granuli i przemiescic w okolice 10-15 cm. Na wiosne wielu czeka w blokach startowych, nie mogac sie doczekac wjazdu w pole z azotem! Mam w ten sposob pewien komfort, nie musze sie spieszyc. Wiosna czesto nie ma deszczu ,samo posypanie za wiele nie daje, a deszcz np. 20 marca mocno opoznia przemieszczenie i pobranie. Niestety, jest to moj sposob na panujaca u mnie susze. Chciałem wiecej, ale ktos na forum odradzi, ze zbyt duzo moze pszenicy namieszac w "głowie". 

Ja np w tym roku jak pozwolili sypać azot to od razu rzepak dosilalem. W pszenice sypnelem pierwsza dawka razem z n2 w rzepaku. Każdy ma inne warunki, gleby i klimat. Ja pszenice bardziej "ekonomicznie " prowadze

Edytowane przez Badwolf
Opublikowano

Fosforan monoamonowy ktoś stosował jesienią w rzepaku? Mam na jednej działce słaby rzepak i w przyszłym tygodniu jak się zrobi cieplej chciałbym podać dolistnie 21 kg/ha mocznika i fosfor. Ponoć w postaci monoamonowej jest najlepszy.

Znalazłem taki produkt Nova MAP fosforan monoamonowy 12+61+0. Ile kg/ha go podać? I czy mogę do tego wszystkiego dodać siarczan magnezu?

Opublikowano
11 minut temu, jahooo napisał(a):

jak się sypie azot pod pług, to gdzie on ucieknie ??

No właśnie nigdzie, trzeba tysiąc litrów wody żeby wcisnąć go w otchłań piekieł

  • Like 1
Opublikowano
25 minut temu, ravoj napisał(a):

No właśnie nigdzie, trzeba tysiąc litrów wody żeby wcisnąć go w otchłań piekieł

Może jak ktoś ma bardzo lekkie gleby, to gdzieś tam ten nawóz zmigruje - z tym żę nawet pszenica korzeni sie na 1m już jesienią (takie informacje podają różni specjaliści od uprawy), na glebie zwięzłej ten nawóz przemieści się kilka - kilkanaście cm od jesieni do wiosny,musiałyby być nawalne deszcze, aby go gdzies wypłukało, ale kilkadziesiąt lat szczucia, że za azot w rzekach odpowiedzialne jest rolnictwo i nawozy sypane na pola obi swoje, większość azotu w rzekach to ścieki komunalne - azotu żadna oczyszczalnia nie wyłapuje

Opublikowano

Wszystko ładnie pięknie tylko nie zapominajcie że w Polsce może być prawdziwa zima, ciekaw co wtedy? Zakładając scenariusz że do końca grudnia jest ciepło, pszenica rośnie bo ma duże zapasy azotu i nagle mróz, śnieg, a co gorsze skorupa z lodu, i tak przez kolejne 2 miesiące.

Opublikowano
44 minuty temu, akmaly napisał(a):

Wszystko ładnie pięknie tylko nie zapominajcie że w Polsce może być prawdziwa zima, ciekaw co wtedy? Zakładając scenariusz że do końca grudnia jest ciepło, pszenica rośnie bo ma duże zapasy azotu i nagle mróz, śnieg, a co gorsze skorupa z lodu, i tak przez kolejne 2 miesiące.

równie dobrze może być bez śniegu mróz -30 i wiatr, wtedy nie ma znaczenia, jaka pszenica - wysmali wszystko

takie "co by było gdyby" - to najlepiej nic nie robić

Opublikowano

Przez tyle lat jeszcze mi się nie zdarzylo by wymarzła. Samo podanie azotu o niczym nie swiadczy, przeciez siejac po rzepaku, gdzie były czasy sypania bez umiaru ( oj były, były  ) , tego azotu w glebie było zawsze duzo. Sadze, ze i teraz po rzepaku azotu jest duzo. Yacenty robi badania azotu w glebie, z tego co pamietam zasobnosci ma duze! Czyli powinno mu wymarzac, a wymarza jak kazdemu, gdy przyjda przymrozki w kwietniu. Zagłodzic jej nie mozemy, tak jak rzepaku, bo nie urosnie. Ja biolog jestem , mam troche inne spojrzenie. Azot to budulec, wchodzi w skład aminokwasów, a tym samym białek. jesli go nie bedzie, roslina bedzie słaba, niedozywiona. Oszczedzi na budowie takich elementow, jak kutikula, turgor komórki, moze jeszcze na jakims systemie podporowym. Tak jak zwierzeta, jesli nie maja wystarczajacej ilosci skladnikow, oszczedzaja przede wszystkim na organach mniej waznych, np. skora, włosy, w nast. kolejnosci miesnie itd. Pszenica nie pobierze więcej azotu, niż jest to jej potrzebne. Jedynie forma azotu moze byc problemem, saletrzana w chłodne, jesienne dni mogla by rozhartować rosline. Formy amidowe, amonowe tego nie zrobia, uzupełnia magazyn glebowy. 

  • Like 1
Opublikowano

Stosowaliście do zakwaszania kwasy azotowy lub fosforowy? Jak to działa w "zupkach" rzepakowych, jeśli chodzi o mieszalność z biurem i innymi mikro? Natknąłem się też na PeKacid i też na papierze wygląda fajnie. Czy może nie kombinować i zwykły kwasek stosować, choć cenowo wcale nie jest taniej.?

* z borem 

Opublikowano

ostatnimi latami zwsze konsumpcja, ale sprostuję, nie oporowo a 100 kg mocznika. Miałem zamiar wiecej, ale jeszcze sie nei odważyłem, moze innym razem. Choc w rzepaku idzie 70 / 130, to w pszenicy jeszcze 50 / 150. niestety, susza wiosna to u nas norma.

Opublikowano
7 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

ostatnimi latami zwsze konsumpcja, ale sprostuję, nie oporowo a 100 kg mocznika. Miałem zamiar wiecej, ale jeszcze sie nei odważyłem, moze innym razem. Choc w rzepaku idzie 70 / 130, to w pszenicy jeszcze 50 / 150. niestety, susza wiosna to u nas norma.

dajesz 200 N na pszenicę?

Opublikowano
7 godzin temu, macko94 napisał(a):

Fosforan monoamonowy ktoś stosował jesienią w rzepaku? Mam na jednej działce słaby rzepak i w przyszłym tygodniu jak się zrobi cieplej chciałbym podać dolistnie 21 kg/ha mocznika i fosfor. Ponoć w postaci monoamonowej jest najlepszy.

Znalazłem taki produkt Nova MAP fosforan monoamonowy 12+61+0. Ile kg/ha go podać? I czy mogę do tego wszystkiego dodać siarczan magnezu?

2-3kg/ha. Możesz dodawać bez obaw. 

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez witek
      witam mam do was pytanie...w tym roku po raz pierwszy mam zamiar zasiac rzepak...a wiec moje pytania
      -czy rzepak na ziemni 2b i 3a urosnie??
      -jak odmiany ??
      -jak opryski nawozy i jakie dawki ??
      -jak jest opłacalnośc takie uprawy ??
      -nom i oczywiscie jak sa ceny na skupach ??...bo nigdy nie przyglądałem sie cenom bo nigdy nie siałem...a jeszce jedna rzecz jak ciąc z pnia czy z pokosu ??
    • Przez tomek15h
      Interesuje mnie kwestia siewu nawozów pod rzepak?Dotych czas siałem nawozy po zaoranym polu natomias w tym roku chciałbym zrobić nieco inaczej ,mianowicie posiać nawozy na ztalezowane ściernisko a potem przeorać i siać.Prosze o opinie tych którzy mają coś do powiedzenia w tej tematyce???Pozdrawiam
    • Przez petro11
      Witam. Jakie macie sposoby na dokarmienie rzepaku siarką na wiosnę? Dostałem meila z oferą firmy Agroenergetyk z Opola. Mają tam Agrogypsum wapno siarkowe ( 16%SO3 i 21%wapnia) jest to pyliste ale nie kurzy się podobno a cena to jak w BIG BAG jakieś 210zł za tone. Tak myśle jakby pogłównie to sypnąć tak po 400gk/ha. Dodam że mam kwaśny odczyn.
    • Przez huliszek1990
      Witam. Mam do przesiania rzepak ozimy, niestety poszedł jesienia oprysk Devrinol i Matezanex subst. czynne napropamid i matazachlor. Teraz bede sial kukurydze na ziarno, pytanie mam czy ktos mial taki problem i czy jest potrzebna orka czy wystarczy gruber lub teleżówka? pozdrawiam
    • Przez danielhaker
      Cena rzepaku w sezonie 2019. Jak myślicie jak się będzie zmieniał rynek rzepaku? Ceny czarnego złota wzrosną? Spadną? A może ten sezon zamkniemy takim samym wynikiem jak rok 2018? Chwalcie się po ile sprzedajecie nasiona rzepaku.
      Kontynuujemy tu wątek z sezonu 2018
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v