Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
43 minuty temu, Agrest napisał:

Na razie to chleb nie staniał po rekordowych cenach wojennych, a nawet lekko zdrożał po podniesieniu vatu na żywność

Dokładnie tak , ale jak by pszenica zaczęła iść do góry to by była stara wymówka że zboże idzie do góry , a to główny składnik chleba więc trza cenę bochenka podnieść do góry . Ceny zbóż mamy z 10 czy 20 lat takie same , a chleb ze 1 - 1,20 poszedł na 5-6 zł . To tak jak z kiełbasą , jak żywiec skoczy do góry to wędliny z mety drożeją , a jak żywiec spada to się nic nie dzieję , potem znowu skok żywca i automatycznie wędlin , i tak w koło Wojtuś , że nasze skacze góra - dół , a gotowy wyrób skacze tylko w góre 

  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Agrest napisał:

Na razie to chleb nie staniał po rekordowych cenach wojennych, a nawet lekko zdrożał po podniesieniu vatu na żywność

Nie stanieje bo od 1 lipca energia + gaz do góry + płaca piekarza dobrego piekarza to 8 tyś . Praca nocą .

Poczytaj co unia zaplanowała dawno teraz , tylko realizacja i nikt tego nie powstrzyma , większość państw unii popiera dane działania bo mają w tym interes .

Unia Europejska przyznaje Ukrainie 50 mld euro wsparciaUkraina ma otrzymać w ramach budżetu Unii 50 mld euro, m.in. na finansowanie ciągłości funkcjonowania państwa. 17 mld euro ma stanowić wsparcie bezzwrotne, natomiast 33 mld euro Ukraina otrzyma w formie tanich pożyczek, gwarantowanych przez państwa UE.8 maj 2024

15 MAJ .

Unia finansuje ukraińskie przetwórstwo rolne. Adios, polskie rolnictwo

Pełniący obowiązki ministra rolnictwa Ukrainy Taras Wysocki poinformował, że rozwój przemysłu przetwórczego jest jednym z priorytetów sektora rolnego Ukrainy. Przetwórstwo surowców rolnych pomoże zwiększyć konkurencyjność ukraińskich towarów i rozszerzyć rynki eksportowe.

– Unia Europejska w końcu zatwierdziła decyzję o przedłużeniu autonomicznych środków handlowych dla Ukrainy na kolejny rok. To pozytywny sygnał dla branży przetwórczej. Rada UE zatwierdziła także Plan dla Instrumentu dla Ukrainy, który przewiduje finansowanie przedsiębiorstw, a przetwórstwo rolne jest priorytetem. Ponadto Rząd zwiększył wsparcie dla przedsiębiorstw przetwórczych w ramach programu „Przystępne Kredyty 5-7-9”. Przedsiębiorcy mogą wziąć kredyt do 150 mln hrywien, który pozwoli im zbudować dużą, efektywną ekonomicznie produkcję” – powiedział Taras Wysocki – cytowany w komunikacie Ministerstwa Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy. Zdaniem p.o. ministra rolnictwa bardzo ważnym zadaniem przedsiębiorstw zajmujących się przetwórstwem rolnym jest podnoszenie jakości i bezpieczeństwa produktów do standardów i wymagań UE w procesie integracji europejskiej.

Brutalna prawda jest taka, że rynkiem żywności rządzą międzynarodowe sieci handlowe. To od nich zależy, kto sprzedaje i za ile, a więc pośrednio również kto produkuje. A polityka sieci handlowych jest taka sama, jak innych międzynarodowych koncernów – gdy produkcja w danym kraju staje się za droga, przenosi się zakłady do innego, tańszego państwa.

@wicherek wiesz o tym czy nie .

https://www.wrp.pl/unia-finansuje-ukrainskie-przetworstwo-rolne-adios-polskie-rolnictwo/

3 godziny temu, Wicherek napisał:

 

 Polska została przyjęta do Unii Europejskiej, bo Zachód zrozumiał, że nam się to po prostu należy, to jest skończenie naiwny. Polska była tania i skłonna do pracy 24 na dobę za śmiesznie małe pieniądze.

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
Dnia 12.05.2024 o 10:41, ws71 napisał:

Podaj jeden przykład gdzie obecnie masz pszenżyto, żyto, jęczmień z dopłatą 1000 zł, ludzie na tym forum będą bardzo wdzięczni za taką informację, dla twego tępego umysłu który nie potrafi czytać ze zrozumieniem , wartość tucznika wyprodukowanego z 30 kg warchlaka który zje ok 250 kg paszy to 1000 zł , koszt paszy to ok   230 zł  więc koszt to ok 750 zł, tym bardziej  że pisałem o cyklu zamkniętym  no ale Twoje ograniczone zdolności poznawcze tego nie wychwyciły 

Ktoś nie umie liczyć w takim razie  ty czy oni?   xD  czy aby ten komentarz pod spodem artykułu nie o tobie?   :D 

https://www.agrofoto.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/wir-coraz-wieksze-straty-na-produkcji-tucznika,146161.html

 

Edytowane przez Desperado
  • 0
Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, Desperado napisał:

Ktoś nie umie liczyć w takim razie  ty czy oni?   xD  czy aby ten komentarz pod spodem artykułu nie o tobie?   :D 

https://www.agrofoto.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/wir-coraz-wieksze-straty-na-produkcji-tucznika,146161.html

 

Mnie bardzo ciekawią te koszty tam podane  pasza z zakupu jest o 100 zł  tańsza od tej wyprodukowanej w gospodarstwie!!!!! Gdzie taka sytuacja ma miejsce w rzeczywistości, drugie co wychwycilem  pobieżnie prosiak po Prawie 400 zł !!!! , przecież po  420 można już dostać polskie warchlaki, godzina pracy ciągnika na tucznika nie wiem co w ogóle autor ma na myśli w tym przypadku, nie wiem  ale tam koszty  są jakieś oderwane od rzeczywistości, tym bardziej że każdy hodowca ma inne i to zależy od innych czynników, które w ogóle nie zostały tam przedstawione . Jeszcze totalnie bzdurny czas wyliczony na tucznika 4 roboczogodziny czyli przy 1000 szt jeden człowiek by spędzał 4000 rh🤔u nas obsługa 600 tuczników średnio zajmuje 2 godziny dziennie, czyli 240 godzin przez 4 miesiące czyli wychodzi 30 minut na jednego przez czas tuczu a gdzie 4 godziny na szt???

Edytowane przez ws71
  • Thanks 1
  • 0
  • Root Admin
Opublikowano
ws71 napisał:

48 minut temu, Desperado napisał:

Ktoś nie umie liczyć w takim razie  ty czy oni?   xD  czy aby ten komentarz pod spodem artykułu nie o tobie?   :D 

https://www.agrofoto.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/wir-coraz-wieksze-straty-na-produkcji-tucznika,146161.html

 

Mnie bardzo ciekawią te koszty tam podane  pasza z zakupu jest o 100 zł  tańsza od tej wyprodukowanej w gospodarstwie!!!!! Gdzie taka sytuacja ma miejsce w rzeczywistości, drugie co wychwycilem  pobieżnie prosiak po Prawie 400 zł !!!! , przecież po  420 można już dostać polskie warchlaki, godzina pracy ciągnika na tucznika nie wiem co w ogóle autor ma na myśli w tym przypadku, nie wiem  ale tam koszty  są jakieś oderwane od rzeczywistości, tym bardziej że każdy hodowca ma inne i to zależy od innych czynników, które w ogóle nie zostały tam przedstawione . Jeszcze totalnie bzdurny czas wyliczony na tucznika 4 roboczogodziny czyli przy 1000 szt jeden człowiek by spędzał 4000 rh🤔u nas obsługa 600 tuczników średnio zajmuje 2 godziny dziennie, czyli 240 godzin przez 4 miesiące czyli wychodzi 30 minut na jednego przez czas tuczu a gdzie 4 godziny na szt???

serio przy 600 tucznikach spędzasz średnio 2h dziennie nad ich produkcja? czapki z głów. mój ojciec w szczytowym momencie miał 300sztuk na raz. fakt że to był cykl zamknięty, ale tu średnio 1 człowiek miał utrzymanie przez cały dzień czyli powiedzmy te 8h.

  • 0
Opublikowano
18 godzin temu, gałgan napisał:

Jakby nazwał złodziejem to by się pewnie nie obraził 

Chyba złodziej :) by sie obraził bo stary złodziej miał zasady bo nie kradł we własnej wsi i i nie okradał biednych -skupnik nie ma skrupułów  jak się da oskubać na wadze , jakości czy cenie to skorzysta z "okazji" :) bez skrupułów a znam przypadki że skupnik wręcz "oszukał" rodzinę nie tak daleką - która do niego woziła na wstawienie towar a potem nawet się chwalił że ile to na nich dodatkowo zarobił . Dlatego wielu roników nie zakłada skupów i nie para sie tym procederem bo jak w przysłowiu " Jeśli wejdzie między wrony -musisz krakać jak i ony " . Niektórzy skupniki weszły w kooperacje z dziwnymi podmiotami zagranicznymi i są nie jednokrotnie powiązani jak dobrze zadłużeni rolnicy , nie mają manewru by zrezygnować czy uprawiać swoją politykę cenową więc w wpisują się w szereg ogólnej manipulacji rynkowej i czasem dochodzi do takich sytuacji że skupnik trzyma niską cenę bo tak mu dyktują jego odbiorcy - i nie chodzi by kupić po tej niskiej cenie ( bo do takich mało kto wiezie ) tylko by zaniżyć ogólna cenę rynkową i te przypadłości głównie królują w Polsce . Dlatego mamy taki rozrzut ceny że jeden chce kupić poniżej 700 zł gdy na giełdzie/porcie  1100 zł -różnica w cenie to aż 40 % - ustwa lichwiarska powinna się tym zająć :) . 

  • Thanks 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
50 minut temu, marks50 napisał:

Chyba złodziej :) by sie obraził bo stary złodziej miał zasady bo nie kradł we własnej wsi i i nie okradał biednych -skupnik nie ma skrupułów  jak się da oskubać na wadze , jakości czy cenie to skorzysta z "okazji" :) bez skrupułów a znam przypadki że skupnik wręcz "oszukał" rodzinę nie tak daleką - która do niego woziła na wstawienie towar a potem nawet się chwalił że ile to na nich dodatkowo zarobił . Dlatego wielu roników nie zakłada skupów i nie para sie tym procederem bo jak w przysłowiu " Jeśli wejdzie między wrony -musisz krakać jak i ony " . Niektórzy skupniki weszły w kooperacje z dziwnymi podmiotami zagranicznymi i są nie jednokrotnie powiązani jak dobrze zadłużeni rolnicy , nie mają manewru by zrezygnować czy uprawiać swoją politykę cenową więc w wpisują się w szereg ogólnej manipulacji rynkowej i czasem dochodzi do takich sytuacji że skupnik trzyma niską cenę bo tak mu dyktują jego odbiorcy - i nie chodzi by kupić po tej niskiej cenie ( bo do takich mało kto wiezie ) tylko by zaniżyć ogólna cenę rynkową i te przypadłości głównie królują w Polsce . Dlatego mamy taki rozrzut ceny że jeden chce kupić poniżej 700 zł gdy na giełdzie/porcie  1100 zł -różnica w cenie to aż 40 % - ustwa lichwiarska powinna się tym zająć :) . 

zadłużeni rolnicy , nie mają manewru by zrezygnować czy uprawiać swoją politykę cenową więc w wpisują się w szereg ogólnej manipulacji rynkowej i czasem dochodzi do takich sytuacji że skupnik trzyma niską cenę bo tak mu dyktują jego odbiorcy

Zlikwidować rolnictwo indywidualne w Polsce , na rzecz Agroholdingu jedna wioska to jeden właściciel . Takie minimum i skończy się płacz że nic się nie opłaca - Z perspektywy czasu wchłoną korporacje .

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, tommy66692 napisał:

U mnie na wsi też był jeden taki co cały czas powtarzał to samo co galan i co? Wszyscy się rozwinęli a on został w latach 80'tych

Od 30 lat tak powtarzają x D najwięcej ci co się im nie chce robić 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, Mateusz1q napisał:

Od 30 lat tak powtarzają x D najwięcej ci co się im nie chce robić 

Rozwijali się wszyscy owszem do tej pory , czas pokaże co będzie dalej . Jak na razie wszyscy płaczą bo tańsza produkcja na Ukrainie a sieci handlowe wolą tą tańszą produkcję .

Polska jak weszła do Unii , Niemcy tak powiadali czekali na to 40 lat , będzie rynek zbytu , dusili się z produkcją w zachodnich krajach .

Pszenica kos 800 zł pasza 650 zł brutto .

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Okisz napisał:

Kapka Jarosław 1020 netto konsumpcja. fakt przy bardzo wysokich parametrach

Jak ktoś sprzeda w tej  enie i weźmie jeszcze 300 zł dopłaty,  no to juz można powiedzieć że rarytas

  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, Okisz napisał:

Kapka Jarosław 1020 netto konsumpcja. fakt przy bardzo wysokich parametrach

 To znaczy jakie

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, PAN88 napisał:

@Okisz czyli takiej nie ma nikt

Przypomina mi to jak w Hrubieszowie młyn jeszcze działał to nieżyjący już młynarz w wiaderku trzymał pszenicę o dorodnym ziarnie i porównywał do innych co przywozili że takiej nie ma nikt.🙂

  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v