Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
17 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Czyli jednak jesteś ruskim trollem 😉. Żegnam.

Mimo że z otoczką ideolo w postach Ulmana się nie zgadzam, to jednak radzę zwrócić uwagę na pewne sprawy, które zdają się potwierdzc jago spostrzeżenia. Nazywanie ruskim trolem już się przejadło. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Przenica 800-850 jak przejda parametry.Malo komu przechodzą.Nawiazujac do powyższych wypowiedzi mam niemal pod bokiem Białorusina bardzo spokojny i pracowity człowiek.Natomiast Ukraińcy którzy przybyli tu w zeszłym roku szumieli do tego stopnia że lokalsi musieli wziąć sprawy w swoje ręce bo za moment by całą wsią chcieli rządzić.Wiec twierdzenie Ulmana o trzymaniu hołoty twardą ręką i czasami sprawienie wpie..... nie jest bezpodstawne.

Edytowane przez marcin19071980
  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, Damianek20 napisał:

Nie oglądałeś wypowiedzi Janusza? 

" Program nie jest po to by go realizować tylko po to zeby pozyteczni idioci na nich zagłosowali i pozwolili im wejść do koryta"

Na dole poczawszy od gminy powiatu to sama mafia , teść zięć córka i ect.  Żeby co kolwiek zmienic to naród musiał by dokonać rewolucji i wyrżnąć elity a nie odsunąć je od władzy. 

Jakie kuźwa ,,elity" trzeba se zasłużyć na to określenie.

3 godziny temu, ws71 napisał:

Jeśli dobrze kojarzę pkb na łebka w 1990 r w Polsce 6000 $,Ukraina 5900$, praktycznie start z tego samego poziomu, warunki do rozwoju według mnie lepsze jak w Polsce,praktycznie nieograniczony rynek zbytu w krajach byłego ZSRR, tylko ludzie jakby z innego świata, totalne bezrobocie na wioskach a zachodnie koncerny rolne z Polski brały ludzi do pracy bo miejscowi mieli to gdzieś Ukraina i Ukraińcy to jakiś inny stan świadomości ,spotykany również u nas w osiedlach po pegierowskich jednak u nas wszyscy w miare szybko sie ogarneli, tam zaczęli od wyzyskiwania pobratymców i to trwa do chwili obecnej

Do końca nie jestem tego pewien  bo trzode chlewną wożą aż z Pomorza do Łukowa[czyli albo nie ma  u was,albo jest droga]

🙆‍♂️ z Hiszpani stare mięso wozili to co to te 500km🤭

  • 0
Opublikowano

Nawet jeśli zachód nie przestanie wspierać Ukrainy to nasuwa mi się inne pytanie- jak długo starczy ludzi do wojska, bo wielu uciekło, może się okazać że bedzie sprzęt ale nie bedzie ludzi. 
A Rosja ma olbrzymie zasoby ludzkie z najdalszych republik mogą ciągnąć tłumy.

I Putin może toczyć wojnę na wyniszczenie, na wschodzie życie ludzkie nigdy nie miało jakiegoś większego znaczenia 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
15 minut temu, przemek28_28 napisał:

Nawet jeśli zachód nie przestanie wspierać Ukrainy to nasuwa mi się inne pytanie- jak długo starczy ludzi do wojska, bo wielu uciekło, może się okazać że bedzie sprzęt ale nie bedzie ludzi. 
A Rosja ma olbrzymie zasoby ludzkie z najdalszych republik mogą ciągnąć tłumy.

I Putin może toczyć wojnę na wyniszczenie, na wschodzie życie ludzkie nigdy nie miało jakiegoś większego znaczenia 

Ta wojna długo już nie potrwa. Widać po tej całej "kontrofensywie", że jak się nie ma 3 krotnej przewagi to nie ma mowy o przesunięciu linii frontu. To samo tyczy się Ukrainy jak i Rosji. Teoretycznie taka wojna na wyniszczenie może trwać latami, ale coś czuję, że USA w końcu zacznie naciskać Ukrainę by rozważyli jednak jakiś wariant pokojowy, który jest na rękę Moskwie bo tu trzeba 3x tyle sprzętu wysyłać co wysyłają a i ludzi przeszkolić też trzeba. Na zachodzie nie ma na to ani ochoty, ani zapasów ani pieniędzy.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Celem zachodu nie jest obrona Ukrainy a osłabienie Rosji. Gdy dojdą do wniosku że osiągnęli co chcieli zmuszą banderland do oddania terytoriów do dniepru i na tym się wojna skończy. Ukry zrobią to co zachód z ruskimi ustali bo jak nie to zakręca kurek z kasą  I sprzętem i ruscy ich rozpierniczą doszczętnie. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
35 minut temu, GRZES1545 napisał:

Jakie kuźwa ,,elity" trzeba se zasłużyć na to określenie.

🙆‍♂️🤭

Oj wiem co masz na mysli ale nazwałem ich tak jak oni sie nazywają. Ale to jedyne rozwiązanie zeby cos zmienić.

I absolutnie do niczego nikogo nie namawiam. 

Pogoda sie psuje kombajny kosza na gwałt 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
8 minut temu, theta napisał:

macie tutaj trochę ukrainy i przestańcie politykować bo każdy ma już swoje zdanie lepiej po ile pszenicy jak w wątku

 

 

I to jest ukazanie prawdy gdzie Ukraina nas ma. Nasi głupi rządzący łudzą się że będziemy brać udział w odbudowie. Nie nie dostaniemy w ramach ,,podziękowania”.

a swoją droga ciekawe czy Ukraina mas tak ,,gościłaby” gdy odwrócić role?

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Gdybyscie zobaczyli co od zimy poszło nawozow sypkich i rsm to byscie zawału dostali 🤣 cysterna za cysterna a bb to juz załadowane po brzegi. 

Kochajcie banderę bo szybko wam sie odpłaci. 

Jakie ceny na jutro prognozujecie ?

 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
25 minut temu, Wicherek napisał:

Wczoraj zginęło 600  Rosjan 

Problem z tymi danymi polega na tym że to strona ukraińska jen podaje w korzystnym dla siebie świetle.Gdyby wierzyć w to co oni mówią to wygląda na to że za moment braknie ludzi w Rosji.

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Ulman napisał:

Upaina nie będzie istnieć bez finansowej kroplówki z UE i USA ktore już zaczynają mieć dosyć płacenia na to złodziejstwo. Ukraina się rozpadnie wcześniej czy później. To ile mamy granicy z ruskimi nie ma znaczenia. Jak będą chcieli wejdą jak w masło z Białorusi i Kaliningradu. 

Według mnie granica ma znaczenie. Łatwiej bronić te kilkaset kilometrów niż od Bałtyku po Bieszczady.

44 minuty temu, Ulman napisał:

Celem zachodu nie jest obrona Ukrainy a osłabienie Rosji. Gdy dojdą do wniosku że osiągnęli co chcieli zmuszą banderland do oddania terytoriów do dniepru i na tym się wojna skończy. Ukry zrobią to co zachód z ruskimi ustali bo jak nie to zakręca kurek z kasą  I sprzętem i ruscy ich rozpierniczą doszczętnie. 

Celem zachodu jest ochrona własnych interesów na Ukrainie.

 

Jeżeli średnia cena pszenicy teraz to 700 zł za tonę brutto, to o ile może spaść po ustabilizowaniu pogody ? 100 zł na tonie ? Pszenica paszowa jakby co.

  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Damianek20 napisał:

A czym sie różni urk od sowieta ? 

Wole miec za sąsiada bialorusina niz te dwie nacje. 

Tym, że Ukr nie ma atomówek i zapędów terytorialnych po sam Berlin (na razie) i wolą być częścią zachodu niż wschodu,  nienawidzą ruskich jak my, a ruscy jednak lubią ruskich jak poniektórzy tutaj. 

1 godzinę temu, Ulman napisał:

Celem zachodu nie jest obrona Ukrainy a osłabienie Rosji. Gdy dojdą do wniosku że osiągnęli co chcieli zmuszą banderland do oddania terytoriów do dniepru i na tym się wojna skończy. Ukry zrobią to co zachód z ruskimi ustali bo jak nie to zakręca kurek z kasą  I sprzętem i ruscy ich rozpierniczą doszczętnie. 

To samo zrobili z nami w Teheranie i 

Jałcie. Trochę zabrali, tu wyznaczyli, tam oddali. Tak się rżnie cieniasów, ukry też cieniasy. Do bitki i pijaczki ale wielkich marzeń i planów zero. Bohatery samobójcy jak i my

Oczywiście żeby nie było że lubię Ukraińców, nie lubię i to mocno. Ruskich tak samo. 

Edytowane przez ravoj
  • Like 2
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano

Jesteśmy  sąsiadami  z Rosja od X  lat, skończyć to straszenie...a jak zechcieli by do nas wejść  to tak zrobią i Nikt nam nie pomoże. Będzie jak na UA ktoś inny będzie robił interesy naszymi rękoma i ofiarami.

Zacznijmy dbać o siebie i swoje interesy a nie sadzać nosa tam gdzie nie trzeba. Skupy niektóre już zasypane, niektórzy będą mieli problem ze sprzedażą ziarna...a zakupy nawozów czy nasion już trzeba robić na kolejne zasiewy...pytanie czym zapłacą rolnicy? Mam znajomych co za poprzedni sezon mają faktury na teraz do zapłaty 😑

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Dlatego z moimi rodakami też się ciężko rozmawia, bo widzą krótko, jak to mawiał mój nauczyciel patrzą pod koło w rowerze, ale dalej już nie. 

A co do ceny to tamten rok był na zarabianie, ten na przetrwanie, tak to widzę po swoim Excelu 

Czekam na wyniki analiz i zobaczymy czy coś na PK się zaoszczędzi 

Edytowane przez ravoj
  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, ravoj napisał:

tamten rok był na zarabianie, ten na przetrwanie

zatem z samej logiki przyszły będzie na ekspansję; czyt. - wykupywanie tych co nie przetrwali tego

no może jeszcze nie przyszły tak ostro z kalendarza ale ta mniej więcej od przyszłego się zacznie.

__________________
czy już skupy zauważyły wpływ pogody na ilość zbóż pełnowartościowych względem paszowych czy jeszcze nie? w sensie czy pogłębia się różnica ceny czy nadal tak znikoma "jak zwykle" że nie warto np zbierać zbyt mokre zanim porosło na ew dosuszenie niż czekać na (może) koniec tych deszczy i czort że porośnie to na paszowe i tak pójdzie niewiele taniej że kosztów dosuszenia nie warto...?

pytam bo nie obserwuję cen tak na bieżąco zbóż bo po co jak nie wiem czy/ile/co zbiorę (no dobra; tym pytaniem zaczynam :) )

a'propos - już znów u mnie grzmi a pszenica zdołała mooże 16% złapać i jak pora by do młócenia to... chmura

5 minut temu, pawlikk18 napisał:

Las codziennie się zmniejszał a drzewa z uporem głosowały na siekierę bo miała trzonek  z drewna

powiedzonka nie słyszałem. Dobre xD
Twoje?

 

Edytowane przez dysydent
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, krzychu121 napisał:

Ja podziwiam ludzi którzy głosują od okrągłego stołu cały czas na tych samych ludzi, widząc że to tylko złodzieje i oszuści. Zamiast dać sobie i innym szansę na jakąś zmianę. Istnieje takie prawdopodobieństwo, chodź bardzo małe że jak odsunie się i PiS i po i resztę nieudaczników od władzy na rzecz konfederacji to może zaczną trochę szanować ludzi i państwo jak się ludzie ma nich wypna. Ale tak się nie zdarzy bo większość ma już z mlekiem matki wyssane że albo PiS albo po. 

Dokładnie kolego, mam czasem wrażenie, że Polak lubi być po prostu dymany.

Las codziennie się zmniejszał a drzewa z uporem głosowały na siekierę bo miała trzonek  z drewna.

  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v