Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Gryn mówił w kontekście tego że pisory szli z propagandą gospodarstw rodzinnych , stawiali na przyszłość właśnie takie gospodarstwa a jednocześnie pisiory zgodziły sie na otwarcie granicy z ukraina by te rodzinne gospodarstwa konkurowały z oligarchami w tysiacach hektarów . Taki był kontekst że rząd z jednej strony wmawia rolnikom że 50 hektarów to przyszłość a za chwilę otwiera rynek dla oligarchii ukraińskiej i tak dalej kula u nogi zielony ład .... Chodzi o to że za tych pajaców z PiS nie mozna niczego zaplanować i to nie wazne czy masz 5, 50 czy 500 hektarów bo z oligarchia nie ma szans nikt nawet kombinat Kietrz nie wytrzzyma konkurencji spełniając zielony bezład i chore fobie UE . Polowanie na jednostki będzie nadal trwać bo lepiej wytknac błędy jednostce . Znów daam stary przykład pisowskiej agentury ; Kazdy kojarzy Andrzeja Leppera ale nikt nie pamieta dlaczego rozpadła sie koalicja w rzadach PiS 2005-07 , zarzucono Lepperowi ze odrolnił ziemie itd. na tym polegała afera i rozpad koalicji dopiero po latacjh udowodniono że odrolnienie ziemi nie podpisał Lepper tylko nasza gwiazda na która moga licyc rolnicy czyli Henryk K. kowalczukiem zwany , PiSory dostały zlecenie by uciszyć Lepper bo to o Chlewkach sie wygadał itd. wiec wymyślili pretekst do rozwalenia sejmu. Tak wiec ideologia pisu jest taka ze zniszczyc wszystkie jednostki które stanowią zagrożenie .Będą szczuć , nękać , zastraszać ot choćby wzywania na policje uczestników Kieleckich targów , metoda pisiorów . 

Edytowane przez marks50
  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
21 minut temu, galan99 napisał:

 Gryn jest obszarowym rolnikiem to wszyscy w oszukanej wsi są bałorami czychajacymi na malutkich

Czy te słowa nie padły od Gryna czy oszukanej wsi , że mały nie ma bytu . dziś 5 ha zaś jutro 20 ha za , rok 50 będzie za mały za 2 lata 200 ha będzie za mało  prosta droga do korporacji .

Nie ma się co oburzać. Jak patrzę po okolicy to jest to naturalna kolej rzeczy. Małe gospodarstwo jest nieopłacalne, brakuje następcy na takim gospodarstwie, dziadek dociągnie do emerytury i ziemia idzie na handel. Ale nie ma w tym mściwości i chamstwa. Duży pomaga małym, kosi, sieje itd. Mały jak chce to nikt mu gospodarzyć nie broni.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, marks50 napisał:

Gryn mówił w kontekście tego że pisory szli z propagandą gospodarstw rodzinnych , stawiali na przyszłość właśnie takie gospodarstwa a jednocześnie pisiory zgodziły sie na otwarcie granicy z ukraina by te rodzinne gospodarstwa konkurowały z oligarchami w tysiacach hektarów . Taki był kontekst że rząd z jednej strony wmawia rolnikom że 50 hektarów to przyszłość a za chwilę otwiera rynek dla oligarchii ukraińskiej i tak dalej kula u nogi zielony ład .... Chodzi o to że za tych pajaców z PiS nie mozna niczego zaplanować i to nie wazne czy masz 5, 50 czy 500 hektarów bo z oligarchia nie ma szans nikt nawet kombinat Kietrz nie wytrzzyma konkurencji spełniając zielony bezład i chore fobie UE . Polowanie na jednostki będzie nadal trwać bo lepiej wytknac błędy jednostce . Znów daam stary przykład pisowskiej agentury ; Kazdy kojarzy Andrzeja Leppera ale nikt nie pamieta dlaczego rozpadła sie koalicja w rzadach PiS 2005-07 , zarzucono Lepperowi ze odrolnił ziemie itd. na tym polegała afera i rozpad koalicji dopiero po latacjh udowodniono że odrolnienie ziemi nie podpisał Lepper tylko nasza gwiazda na która moga licyc rolnicy czyli Henryk K. kowalczukiem zwany , PiSory dostały zlecenie by uciszyć Lepper bo to o Chlewkach sie wygadał itd. wiec wymyślili pretekst do rozwalenia sejmu. Tak wiec ideologia pisu jest taka ze zniszczyc wszystkie jednostki które stanowią zagrożenie .Będą szczuć , nękać , zastraszać ot choćby wzywania na policje uczestników Kieleckich targów , metoda pisiorów . 

Kupować powiadasz .

Jak ktoś chce wydzierżawić i zarabiać na tym to już wielkie halo , nie wolno ma oddać za darmo .

Sprzedać i po zarobku tylko ci mali są za mało obrotni .

Sam Morawiecki pokazuje jak się zarabia na gruntach .

Dzierżawa 10 lat po 3 tyś nie zły biznes jest a nie  od razu sprzedać .

Kasa jest i pole jest to jest biznes już kilku podszkoliłem .

Edytowane przez galan99
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

Naturalną koleją losu jest to że duży wykupi małego . Gdy w okolicy jest jakieś gospodarstwo czy ziemia do sprzedania to za nim mały załatwi dokumenty do kredytu to duży wyciągnie kasę z konta i podkupi .

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, galan99 napisał:

Przepraszam bardzo o jakiej solidarności powiadasz między rolnikami .

Jak jeden drugiemu by chciał zabrać pole , mały nie ma prawa bytu . wedle Gryna i AGROunia tez tak powiada .

Szukać jedności , z kim i po co dla jakiego celu , żeby jeden drugiemu nakopał .Dopuścić do władzy żółte kamizeli lepszą robotę zrobią z gospodarstwami jak od roku 1991 do dziś . Dopiero by powstawali korporacje po kilka tysięcy ha .

Ty się odpi.......l od najlepszego rolnika w  Polsce    !   Rolnicy Lubelszczyzny  są dumni z tego że tu mieszka i pracuje taki człowiek  ,  wszyscy starają się brać z niego przykład , ciągle go podpatrują i się od niego uczą  a Ty co sobą reprezentujesz   ?  zaproś nas do swego gospodarstwa i pokaż co potrafisz    !

  • Like 1
  • Haha 2
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, matek89121 napisał:

Naturalną koleją losu jest to że duży wykupi małego . Gdy w okolicy jest jakieś gospodarstwo czy ziemia do sprzedania to za nim mały załatwi dokumenty do kredytu to duży wyciągnie kasę z konta i podkupi .

I to jest właśnie błędna polityka rządu - jak mały chce się rozwijać, powinien mieć gwarancje kredytowe, ma pole do kupienia - idzie, kupuje , kredyt od ręki.

Bo w tej chwili niezależnie od opcji politycznej, wspierani są ci, co juz mają.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, Wicherek napisał:

Ty się odpi.......l od najlepszego rolnika w  Polsce    !   Rolnicy Lubelszczyzny  są dumni z tego że tu mieszka i pracuje taki człowiek  ,  wszyscy starają się brać z niego przykład , ciągle go podpatrują i się od niego uczą  a Ty co sobą reprezentujesz   ?  zaproś nas do swego gospodarstwa i pokaż co potrafisz    !

Kiedy możemy odwiedzić Twoje gospodarstwo , bo nawet na protestach nie chcesz się ujawnić jakbyś miał coś do ukrycia ?

  • 0
Opublikowano
17 minut temu, Wicherek napisał:

Ty się odpi.......l od najlepszego rolnika w  Polsce    !   Rolnicy Lubelszczyzny  są dumni z tego że tu mieszka i pracuje taki człowiek  ,  wszyscy starają się brać z niego przykład , ciągle go podpatrują i się od niego uczą  a Ty co sobą reprezentujesz   ?  zaproś nas do swego gospodarstwa i pokaż co potrafisz    !

A ty się odpi.... od Galana wielki wizjonerze, bo całe lata kazałeś ludziom magazyny budować i wszyscy wyszli na tym jak Himilsbach na angielskim, a teraz latasz ze swoim poparciem od partii do partii średnio co 2 miesiące zmieniając  na następną.  Chłop po sześćdziesiątce, a zachowuje się jak szczyl.

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, kanalia2 napisał:

Koledzy zbozowcy trochę wam współczuje ale też  jestęscie ofiara swojej pazerności. Ja kupuje zboże dla świń, a owies dla macior cały rok ( nie sieje)  kiedy zboże w skupach biły rekordy cenowe a swinie rekordy nieopłacalności nie było litości w stosunku rolnik do rolnika. Jak tylko jeden z drugim zorientował się ze potrzebuje dla świń zboże to zaraz tona 200 zł droższa jak na skupie bo ty musisz kupić. Jak były protesty to zbożowcy na mnie pluli i się wyśmiewali ze jestem debilem " świnie trzymasz??? Tylko durnie coś trzymają , ogony sprzedać, obsiać zbożem i iśc na etat"  a teraz nawołujecie do strajków ???? w imie kogo  hodowli???? tej już nie ma. Jeszcze zimą jak chciałem kupić owies to  chciano odemnie 1500-1800 zł za tone  bo on mi nie sprzeda bo bedzie nim palił, albo na pelet sprzeda. Efekt trzyma do teraz albo sprzedał za 800 zł a ja całą zimę otręby kupowałem w cenie pszenicy bo owsa nikt kuźwa sprzedać nie chciał za normalne pieniadze. Jeszcze w kwietniu  próbował mnie jeden wydymać. Zboże leciało na łeb na szyje  na młynie gościowi proponowali 580 zł za zyto, żalił się memu sasiadowi ze tak mało. Mówie sasiad weź od niego numer  ja mu dam za to  zyto 700 zł z pocałowaniem ręki. Numer dostałem ale jak zadzwoniłem to żyto hybrydowe dobre dla...... prosiąt i 1000 zł musze dać!!!!!!! Olałem frajera kupiłem od drugiego za 700 zł a on za 2 tygodnie sprzedał za 650  i to z vatem.  Więc możę jak będziecie organizować strajki zastanowicie się kto całej sytuacji jest winien??? Ja wiem ze polityce ale ilu z was było na protestach jak świnie likwidowano??? ilu z was bronił;o hodowli jako własnego interesu??? mieliście to w d*pie. a teraz nawet jakby ukrainy nie było to zboże musicie sprzedać za granice  czyli obcemu dupe i tak będziecie lizać.

Coś niesamowitego, gdzie Ty mieszkasz że  tak siebie wzajemnie okradacie? Nigdy drugiemu rolnikowi nie sprzedalem drożej ziarna niż na skupie, a nawet taniej. Bywało  że  i po kilka ton workowalem bo tak znajomy co miał hodowle wolał. 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
34 minuty temu, Wicherek napisał:

ciągle go podpatrują i się od niego uczą

Mnie proszę do tego nie mieszać. A poza tym przy takim rozdrobnieniu metody uprawy Pana Gryna na lubelszczyźnie są raczej popularne tylko w pewnych kręgach.

Człowiek jak każdy i może tyle co każdy. Znalazł swoją niszę i chwała mu za to. 

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
37 minut temu, Łukaszek napisał:

Kiedy możemy odwiedzić Twoje gospodarstwo , bo nawet na protestach nie chcesz się ujawnić jakbyś miał coś do ukrycia ?

Ja nie aspiruję do roli przywódcy

 

15 minut temu, tmk1974 napisał:

A ty się odpi.... od Galana wielki wizjonerze, bo całe lata kazałeś ludziom magazyny budować i wszyscy wyszli na tym jak Himilsbach na angielskim, a teraz latasz ze swoim poparciem od partii do partii średnio co 2 miesiące zmieniając  na następną.  Chłop po sześćdziesiątce, a zachowuje się jak szczyl.

Czytałem dzisiaj, że rolnicy złożyli ponad 5 tys wniosków na dofinansowanie budowy silosów  , a Ty jak nie chcesz to nie buduj   !a co chodzi o partie  to  *****  ***   !

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
43 minuty temu, jahooo napisał:

I to jest właśnie błędna polityka rządu - jak mały chce się rozwijać, powinien mieć gwarancje kredytowe,

A jakie gwarancje kredytowe może dać sam? 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, mirro napisał:

A jakie gwarancje kredytowe może dać sam? 

Na przykład zobowiązując do takich działań państwowe banki ustawowo

Chodzi ci o rolnika ? Zakładnikiem jest ziemia

W USA jak kupujesz dom i nie spłacasz rat, to bank zabiera ci dom i go licytuje, bo przedmiotem umowy jest dom i on jest zabezpieczeniem

U nas bank łupi cię aż do gołej skóry ze wszystkiego co masz, może w końcu czas to jakoś unormować ?

Edytowane przez jahooo
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, mirro napisał:

I myślisz że bank jako zabezpieczenie kredytu wstawi tylko tę ziemię którą ma kredytować?

w normalnych rozwiniętych krajach tak właśnie jest

  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, kanalia2 napisał:

 I tu masz racje jak ja protestowałem w sprawie swiń to np. mlecarzą trudno było postawić choć jeden traktor na barykadę mimo ze mieli po 5-6 i wysłać 1 człowieka. Oni zawsze mieli prace np. akurat radlenie ziemniaków. A teraz jest płacz bo mleko poniżej 2 zł spadło. I tak po kolejni wykanczają jedną branże po drugiej.

Więc może czas przełamać samemu te bariery, i zacząć od siebie coś zmieniać a nie wytykać co było i dalej w zawiści tkwić. Wszyscy jesteśmy sobie potrzebni i kto może stajmy razem w obronie naszych interesów. 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, oregano napisał:

Obciach jak obciach, ale większość 60-tek które są jeszcze w obiegu to stanem technicznym nie zachwycają, pchać się trupem na protest, gdzie policja stoi na każdym skrzyżowaniu to też głupota.

Inna sprawa, że dzisiaj każdy rolnik powyżej 10ha to już raczej zachodnim, starszym lub nowszym ale jednak zachodnim pracuje. A jak ma mniej niż 10ha to bardziej działkowiec niż rolnik, do pracy chodzi, czasu na strajki nie ma a i ceny pszenicy go tak nie interesują jak tego co żyje tylko z ziemi.

Mieliśmy przed podziałem 17 h i będąc dziadem obrabiane było wszystko T25 , po 18 latach pracy doszła 60 która po 16 latach zastąpił 7211 do dziś . Ja bym się nie wstydził jechać T25 ciągnik mimo lat i wyrzałowania normalnie przechodzi przegląd i nic się z niego nie leje. Bardziej chodzi mi o fakt że jadą ci zadłużeni i krzyczą a zjeżdżają z protestu i latają z językami na brodzie za polem bo im się należy. 

Byłem w Niemczech u Hansa i mimo że on miał 30 h jego sąsiad 3 h a drugi 100 h wszyscy żyli sobie jak ludzie, spotykali się na kolacjach ma wino i nikt nikim nie gardził . A pokażcie mi gdzie mały idzie do bambra na kolację czy piwo jak kolega ?. 

W pewnej wiosce jest Bamber co mówi że on nie powinien nic płacić pracownikom bo on uczy ich pracy a oni chcą jeszcze za to kasy. 

Problem jest w naszej mentalności jak 🦆 ujęła " chłop jest pazerny " i uważam że nic się nie mylił. Dlatego jesteśmy rozgrywania jak chcą. 

Dziś rozmawiałem z chłopakiem z NH i mówił mi że ludzie rezygnują z zadatkowanych ciągników i kombajnów a sprzedają się jedynie jeszcze drobne rzeczy. Cięcia z wypłatami mechanicy zwalniają się .

Edytowane przez Damianek20
  • Like 2
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, oregano napisał:

Nie ma się co oburzać. Jak patrzę po okolicy to jest to naturalna kolej rzeczy. Małe gospodarstwo jest nieopłacalne, brakuje następcy na takim gospodarstwie, dziadek dociągnie do emerytury i ziemia idzie na handel. Ale nie ma w tym mściwości i chamstwa. Duży pomaga małym, kosi, sieje itd. Mały jak chce to nikt mu gospodarzyć nie broni.

To się nazywa selekcja naturalna, i nie ma się temu co dziwić. Tak było  jest i będzie...chore jest tylko jak rolnik rolnikowi podbija ceny i hektar po 100tys dochodzi albo i więcej. 

Edytowane przez GRZES1545
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
5 godzin temu, Łukaszek napisał:

Może dlatego że Ci więksi   mają mózg  i świadomość ekonomiczną czym grozi taki niekontrolowany import z ukrainy. Sam jestem mały powyżej średniej wojewódzkiej , kredyty pospłacane ale na protesty jeżdżę bo używam głowy nie tylko do oglądania tvppis jak  to mi się dobrze żyje. 

To nie chodzi o mózg !

Tu chodzi o to że duży nie ma pokory i szacunku do innych. Mały tak samo dostaje po kieszeni może i bardziej niż duży ale on zaciśnie zęby i mówiąc brzydko ale taka jest prawda "że dobrze tym co nabrali a teraz płaczą, niech by myśleli a nie po trupach do celu " i niestety ale nie można mieć do nich pretensji bo po części mają rację że tak mówią. Choć osobiście uważam że to jest na rękę 🐷 w rządzie wedle zasady "dziel i rządź "

A to co się dzieje dotknie wszystkich zarówno małych i dużych i na odwrót , tylko że mały dorabia , są emerytury już a u dużych jest sporo kredytów i nie koniecznie dodatkowe źródło kasy 

7 minut temu, GRZES1545 napisał:

To się nazywa selekcja naturalna, i nie ma się temu co dziwić. Tak było  jest i będzie...chore jest tylko jak rolnik rolnikowi podbija ceny i hektar po 100tys dochodzi albo i więcej. 

U mnie jak zacząłem szukać ziemi w dzierżawę lub do kupna to od razu obraziło się dwóch co mi kosiło co roku bo uważali że im się należy bo jeden mi wprost powiedział że jego marzeniem jest mieć 100 ha . Także czemu mam żałować takiego jak beczy jak baran że nie ma na ratę ? 

 

  • 0
Opublikowano
11 minut temu, jahooo napisał:

w JD i u innych tak samo cienizna

A co się dziwić, przy tych cenach serwisowania i części? Może żec podobnie...pazerni dilerzy myśleli że rolnik to studnia bez dna? Mu jesteśmy im też potrzebni a może nawet bardziej my im niż oni nam.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
5 minut temu, GRZES1545 napisał:

To się nazywa selekcja naturalna, i nie ma się temu co dziwić. Tak było  jest i będzie...chore jest tylko jak rolnik rolnikowi podbija ceny i hektar po 100tys dochodzi albo i więcej. 

Niektórzy to walczą jeszcze o to z takim zapałem jakby to była walka o przetrwanie.  A na koniec działka każdemu tej samej wielkości . Tyle że kamień nieraz trochę na niej inny

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v