odrion

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie

Norma GEAC To nie ekoscemat . Mi tam lotto co jak ktoś sobie kalkuluje. Mi ugorowanie nie pasuje przy tych stawkach dopłat ,bo bym musiał pasze objętościową zakupić aby utrzymać tę hodowlę. Jak ktoś ma trochę piachu za stodolą i może to przeznaczyć na ugór to jest wygrany. A jak na Żuławach podatek zapłać system melioracyjny utrzymać i jeszcze na wiosnę to urobić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzacybyk    413

uwazam, ze protest jest kak najbardziej słuszny i potrzebny. cala europa strajkuje, ugna sie pod naporem niezadowolonych rolnikow. moze polska to kraj, ktory jest zadra w oku dla europy zachodniej, sama nic nie wywalczy. jednak francja to inna bajka, nie pi....la sie w tancu. nalezy to wykorzystac, dac wyraz poparcia, a ustepstwa przyjda. dla mnie odsteptwo dywersyfikacji i ugorowania to wielka ulga. natomiast roznica w doplatach niemieckich i polskich jest ogromna. malo sie o tym mowi w mas mediach, ale to klamstwo ciagnie sie od 2004 roku. nasze media za pis i obecnej PO sa tak niezalezne i obiektywne, ze szkoda to ogladac.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3532

Jak czytam wypowiedzi V11 to chyba tylko On potrafi produkować ta kuku , jaka głupia firma podpisuje tak wysokie ceny , może to firma syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653
Napisano (edytowany)
8 minut temu, Siedzacybyk napisał:

uwazam, ze protest jest kak najbardziej słuszny i potrzebny. cala europa strajkuje, ugna sie pod naporem niezadowolonych rolnikow. moze polska to kraj, ktory jest zadra w oku dla europy zachodniej, sama nic nie wywalczy. jednak francja to inna bajka, nie pi....la sie w tancu. nalezy to wykorzystac, dac wyraz poparcia, a ustepstwa przyjda. dla mnie odsteptwo dywersyfikacji i ugorowania to wielka ulga. natomiast roznica w doplatach niemieckich i polskich jest ogromna. malo sie o tym mowi w mas mediach, ale to klamstwo ciagnie sie od 2004 roku. nasze media za pis i obecnej PO sa tak niezalezne i obiektywne, ze szkoda to ogladac.

No ale Wojciechowski i pis obiecali je zrównać i polecieliście głosować a teraz pretensje do mediów ,ze nie mówią. A powinny mówić, że Wojciechowski i pis zamiast zrównać te dopłaty to je obniżyli jeszcze. 

Edytowano przez hubertuss
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzacybyk    413

masz racje, ani pis ani po , ani zadne psl nic nie zrobia. to wybor miedzy dzuma a cholerą. szlak mni trafia, jak zblizaja sie wybory. juz wczesniej pisalem,ze w latach 90 ojciec mial nadzieje,ze bedzie lepiej, teraz my. tak naprawde nigdy tego nie doczekamy. bedziemy mieli tylko nadzieje, co 4 lata puste obietnice, klamstwa. narod bedzie sie klócił miedzy soba, a politycy beda nas mieli gleboko w d...e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemol87    187
v11    1001
8 minut temu, miwigos napisał:

Jak czytam wypowiedzi V11 to chyba tylko On potrafi produkować ta kuku , jaka głupia firma podpisuje tak wysokie ceny , może to firma syna

 sprzedaje to pięć razy i wszędzie biorę dopłatę   . A życzę każdemu kontrahenta z jajami tyle że w tym pier**lonym kraju jest takich kilku a reszta to chciwe bydło więc nie obrażaj mojego -nawet jak mi przyjdzie stracić kiedyś to stracę ale będę się trzymać bo takie relacje powinny być wszędzie -nie ma szachrajstwa w laboratorium jak nie pasowała wilgotność 0,1 % trudno przyjechało z powrotem koszt ponad 2 k transport wymieszałem z suchszą i było ok .Ma być towar jaki ma być i nie ma dyskusji najważniejsze wymagają i płacą a inni tylko wymagają a jak się uda to ciulaja jak przedszkolaki  .Czy to jest jakis problem dla kogoś ? A że mi sią kilka razy fuksło na umowie terminowej kiedyś będzie wtopa .Więc nie ma co zazdrościc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12Pafnucy    3507
2 minuty temu, Siedzacybyk napisał:

masz racje, ani pis ani po , ani zadne psl nic nie zrobia. to wybor miedzy dzuma a cholerą. szlak mni trafia, jak zblizaja sie wybory. juz wczesniej pisalem,ze w latach 90 ojciec mial nadzieje,ze bedzie lepiej, teraz my. tak naprawde nigdy tego nie doczekamy. bedziemy mieli tylko nadzieje, co 4 lata puste obietnice, klamstwa. narod bedzie sie klócił miedzy soba, a politycy beda nas mieli gleboko w d...e.

Czyli co zrobić?

Wykopać dołek, kupić trumnę i czekać na śmierć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653
Napisano (edytowany)

Lepper blokował drogi prawie 25 lat temu i karuzela się kręci raz lepiej raz gorzej. Jak jest gorzej to rządy rzucą jakieś pieniądze i parę lat jest spokój. Teraz wycofają sie z tych ekopierdół być może rzucą jakieś dopłaty do zboza i nawozów czy paliwa i będzie znowu na parę lat spokój. Ale to niczego nie rozwiąże bo główny problem rolnictwa to nadprodukcja. A jak na rynku dużo towaru to zawsze cena gówniana. A rolnicy nie chca ugorowania. Będzie jeszcze więcej towaru. Nie chcą pestycydów będzie jeszcze wiecie towaru. NIkt nie chce mądrze i rzeczowo do tego podejść tylko woli z jednej strony wypłacić trochę kasy a z drugiej te trochę kasy wziąć i znowu trochę spokoju.

7 minut temu, przemol87 napisał:

Hahah teraz postulaty wysuwa a jak rządził to jak chłopów w Bielsku Podlaskim senator pisu oszukał na mleku to mówił ,ze to wina rolników dobre sobie. Czemu takich rad nie dawał rolnikom jak był on w ministerstwie Kowalczyk czy Telus?

Edytowano przez hubertuss
  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v11    1001
28 minut temu, zmechanizowany napisał:

Norma GEAC To nie ekoscemat . Mi tam lotto co jak ktoś sobie kalkuluje. Mi ugorowanie nie pasuje przy tych stawkach dopłat ,bo bym musiał pasze objętościową zakupić aby utrzymać tę hodowlę. Jak ktoś ma trochę piachu za stodolą i może to przeznaczyć na ugór to jest wygrany. A jak na Żuławach podatek zapłać system melioracyjny utrzymać i jeszcze na wiosnę to urobić .

i dochodzimy do tego co pisałem każdemu pasuje co innego -trzeba myśleć i szukać luki żeby się zmieścić w tych wymogach -pomysłów jest mnustwo i trochę odwagi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzacybyk    413
12Pafnucy napisał:

2 minuty temu, Siedzacybyk napisał:

masz racje, ani pis ani po , ani zadne psl nic nie zrobia. to wybor miedzy dzuma a cholerą. szlak mni trafia, jak zblizaja sie wybory. juz wczesniej pisalem,ze w latach 90 ojciec mial nadzieje,ze bedzie lepiej, teraz my. tak naprawde nigdy tego nie doczekamy. bedziemy mieli tylko nadzieje, co 4 lata puste obietnice, klamstwa. narod bedzie sie klócił miedzy soba, a politycy beda nas mieli gleboko w d...e.

Czyli co zrobić?

Wykopać dołek, kupić trumnę i czekać na śmierć?

pozostaje nam wyrazac swoje niezadowolenie np strajkami. jestem nawet za tym, by do tego strajku dołączyły inne grupy spoleczne, w calej europie. to co ujnia z nami robi, to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653
Napisano (edytowany)

No tak inne grupy społeczne pójdą z tobą strajkować bo ty chcesz im więcej pestycydów do żarcia dawać by ci się lepiej opłacało. Cieszcie się, że te złe media ten postulat przemilczają. A jak pielęgniarki strajkowały albo nauczyciele to ich wspierałeś? Rolnicy z wielkim trudem transportowców wsparli na granicy ale tylko dlatego, ze to ich też dotyczyło.

Edytowano przez hubertuss
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25718
5 minut temu, hubertuss napisał:

Lepper blokował drogi prawie 25 lat temu i karuzela się kręci raz lepiej raz gorzej. Jak jest gorzej to rządy rzucą jakieś pieniądze i parę lat jest spokój. Teraz wycofają sie z tych ekopierdół być może rzucą jakieś dopłaty do zboza i nawozów czy paliwa i będzie znowu na parę lat spokój. Ale to niczego nie rozwiąże bo główny problem rolnictwa to nadprodukcja. A jak na rynku dużo towaru to zawsze cena gówniana. A rolnicy nie chca ugorowania. Będzie jeszcze więcej towaru. Nie chcą pestycydów będzie jeszcze wiecie towaru. NIkt nie chce mądrze i rzeczowo do tego podejść tylko woli z jednej strony wypłacić trochę kasy a z drugiej te trochę kasy wziąć i znowu trochę spokoju.

 

Nie zauważasz że problemem jest polityka Unii?

Nadprodukcja jest na świecie a nie w Europie.  Ograniczenie produkcji u nas wyruguje nas z rynku całkowicie, bo Europa jest na tyle głupia, że swoich wykończy by z innego kontynentu przywieźć. Dodatkowo to my mamy ograniczać emisję co2 i podnosić koszty produkcji by innym opłacało się jeszcze więcej produkować i eksportować do Europy, niszcząc jeszcze bardziej klimat i pozostawiając ślad węglowy na trasie tysięcy kilometrów, jak to teraz modnie się mówi.

Chcesz ograniczać nadprodukcję, proszę bardzo, apeluj do Rosji ukrainy Argentyny Brazylii Australii pakistanu...

  • Like 1
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653
Napisano (edytowany)

W krajach które wymieniłeś i tak robią to taniej i to nie ze względu na ograniczenia czy unię. Maja tańszy sprzęt tańszą siłę roboczą tańsze nawozy itd. W Europie są problemy bo produkujemy drogo i nie mamy za bardzo jak na świat tego wypychać bo jest za drogie. Bo rusek orze pole starym kirowcem a u nas to samo sprzętem za milion. Rusek orze czarną ziemię gdzie nawet sucha jest czarna jak smoła a Polak orze 4 klasę. Tak wymysły UE podnoszą jeszcze cenę ale ona i tak jest wysoka głównie z powodów które wymieniłem. Za ile ktoś ci będzie pracował przy bydle w Argentynie a za ile w Polsce i czy w PL kogoś w ogóle znajdziesz.

Edytowano przez hubertuss
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25718

Ale Europa robi wszystko by dysproporcja w kosztach produkcji była jeszcze większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzacybyk    413

nauczycieli nie wspieralem, bo uwazam ze jesli chca podwyzki, musza wiecej godzin spedzac przy tablicy. pielegniarki popieralem, nie przeszkadzało mi to. pestycydy to wjezdzaja z produktami ukraińskimi. mysle,ze gdyby lepiej to przedstawić w mediach, społeczność lepiej by to zrozumiala. a ograniczenie sor to nie stosowanie ich w mniejszych ilosciach, a po prostu inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Tak robią złe posunięcia ale główne źródła kosztów które sprawiają, ze Europa jest za droga vs świat to to co wymieniłem wyżej. Nawozy technika praca brak żyznych ziem na taką skalę jak w UA czy RU i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigon    1490
Napisano (edytowany)
10 minut temu, hubertuss napisał:

W krajach które wymieniłeś i tak robią to taniej i to nie ze względu na ograniczenia czy unię. Maja tańszy sprzęt tańszą siłę roboczą tańsze nawozy itd. W Europie są problemy bo produkujemy drogo i nie mamy za bardzo jak na świat tego wypychać bo jest za drogie. Bo rusek orze pole starym kirowcem a u nas to samo sprzętem za milion. Rusek orze czarną ziemię gdzie nawet sucha jest czarna jak smoła a Polak orze 4 klasę. Tak wymysły UE podnoszą jeszcze cenę ale ona i tak jest wysoka głównie z powodów które wymieniłem. Za ile ktoś ci będzie pracował przy bydle w Argentynie a za ile w Polsce i czy w PL kogoś w ogóle znajdziesz.

dlatego Europa powinno rynek rolny mieć zamknięty i produkować pod własne potrzeby. 

Edytowano przez Tigon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galan99    7603
3 minuty temu, hubertuss napisał:

W krajach które wymieniłeś i tak robią to taniej i to nie ze względu na ograniczenia czy unię. Maja tańszy sprzęt tańszą siłę roboczą tańsze nawozy itd. W Europie są problemy bo produkujemy drogo i nie mamy za bardzo jak na świat tego wypychać bo jest za drogie. Bo rusek orze pole starym kirowcem a u nas to samo sprzętem za milion. Rusek orze czarną ziemię gdzie nawet sucha jest czarna jak smoła a Polak orze 4 klasę. Tak wymysły UE podnoszą jeszcze cenę ale ona i tak jest wysoka głównie z powodów które wymieniłem. Za ile ktoś ci będzie pracował przy bydle w Argentynie a za ile w Polsce i czy w PL kogoś w ogóle znajdziesz.

Zasada jedna kto drogo produkuje i jest niekonkurencyjny wypada z rynku .

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653
1 minutę temu, Siedzacybyk napisał:

nauczycieli nie wspieralem, bo uwazam ze jesli chca podwyzki, musza wiecej godzin spedzac przy tablicy. pielegniarki popieralem, nie przeszkadzało mi to. pestycydy to wjezdzaja z produktami ukraińskimi. mysle,ze gdyby lepiej to przedstawić w mediach, społeczność lepiej by to zrozumiala. a ograniczenie sor to nie stosowanie ich w mniejszych ilosciach, a po prostu inne.

No to ktoś ci powie, że ciebie nie będzie wspierał. Bo masz droższy ciągnik niż jego mieszkanie albo że chcesz mu więcej pestycydów do żarcia dawać by lepiej zarabiać. I masz odpowiedź na swoje hasło, ze inni powinni rolnika wspierać.

1 minutę temu, Tigon napisał:

dlatego Europa powinno rynek rolny mieć zamknięty i produkować pod własne potrzeby.

Coś w tym jest produkcja rolna w EU powinna być tak dotowana by zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe plus ewentualnie mieć nadwyżki które w produktach które się opłaca można wysłać w świat. Dlatego takie ugorowanie dla niektórych rolników np za odpowiednią opłatą mogło by być dobre. Inny zaś kto potrzebuje np zwierzętom na pasze mógł by być zwolniony itd. Kwestia mądrego rozplanowania i wytłumaczenia A nie jak tu ktoś wrzuca fotę ebać unię i Tuska. Może se ebac kogo chce tylko co tym uzyska.

4 minuty temu, galan99 napisał:

Zasada jedna kto drogo produkuje i jest niekonkurencyjny wypada z rynku .

Zróbmy to i zabierzmy wszelkie dotacje i za rok połowa Europejskiego rolnictwa leży na łopatkach.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kowalsky30    475

Jeśli jest nadprodukcja to po uja otwierają jeszcze granicę z Ukrainą. Zamknąć i wtedy oni będą mniej produkować i emitować CO2, bo nie będą mieli gdzie tego upchnąć. Proste

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v11    1001
4 minuty temu, galan99 napisał:

Zasada jedna kto drogo produkuje i jest niekonkurencyjny wypada z rynku .

Dokładnie V i VI kl obowiązkowy ugór  bez dopłat  a nie ciągnięcie tej bezsensownej agonii

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigon    1490
Napisano (edytowany)

U nas nawet jak są dobre ziemie to nie ma szans konkurować z ukrą, najlepszy przykład to obecnie qq i buraki gdzie nasiona/środki te same na Ukrainie kosztują łącznie 1000zł mniej bo sobie robiłem kalkulację a gdzie reszta podatki itp.  Jeszcze ostatnio wbiłem sobie na telegram nexta i akurat był temat o proteście polskich rolników to taka fala nienawiści wobec nas tam jest że nawet nie żal mi ich jak bomby lecą.

 

WOLNY RYNEK = KAŻDY PRODUKUJE NA TYCH SAMYCH ZASADACH

Edytowano przez Tigon
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszy    5065
1 minutę temu, v11 napisał:

Dokładnie V i VI kl obowiązkowy ugór  bez dopłat  a nie ciągnięcie tej bezsensownej agonii

Pierdolenie.... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25718
2 minuty temu, hubertuss napisał:

Tak robią złe posunięcia ale główne źródła kosztów które sprawiają, ze Europa jest za droga vs świat to to co wymieniłem wyżej. Nawozy technika praca brak żyznych ziem na taką skalę jak w UA czy RU i tym podobne.

Tą technikę pchają w świat bez farszu w postaci ekologii za dużo mniejsze pieniądze zmniejszając konkurencyjność naszego rynku.

Nawozy mamy drogie bo mamy drogą energię, a energię mamy drogą bo bawimy się w ratowanie świata i koło się zamyka.

Praca jest drogą bo koszty życia ciągle rosną na skutek polityki eurokołchozu. Do tego pewno 1 pracujący Europejczyk  utrzymuje 2 socjalbiorców i 5 urzędników  znowu na skutek pojebanej polityki unijnej. I znowu koło się zamyka.

Zawsze będziemy mieć wyższe koszty, ale jeśli będą one nieznacznie wyższe to i konkurować łatwiej bo transport i dystrybucja z odległych zakątków globu kosztuje.

No i wystarczy trochę "patriotyzmu konsumeckiego" w Europie wypromować i może być łatwiej

  • Like 4
  • Thanks 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj