News
-
Podobna zawartość
-
Przez mllodyyy
Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
-
Przez wojtek161
mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
-
Przez hary884
witam,jaki płodozmian stosujecie w zbożach;nie interesuje mnie teoria tylko praktyka i jaki był efekt w plonach patrzac na kondycje gleby.....proszę o płodozmian tylkon w zbożach bez motylkowych i okopowych.....
to ca ja wiem;
owies odchwaszcza pole po jęczmieniu
po życie owies plon wiekszy o 25 %
-
Przez wika
Witam mam takie pytanie ojciec przepisał na mnie gospodarstwo i dostał ręnte bo taki był warunek było to w maju 2012 wczesnej złożył wnioski o dopłaty.Pojechaliśmy do agencji zgłośić ten fakt przekazania gospodarstwa i w agencji złożyłem wniosek o nadanie nr gospodarstwa i chcieliśmy zgłośic fakt przekazani gospodarstwa.Urzędnik tej agencji przyjął wniosek o nadaniu nr gospodarstwa a z przekazie gospodarstwa powiedział że to się pużniej się załatwi no i teraz jest problem ojciec dostał dopłaty i kolejne wnioski na dopłaty przyszły na niego i pojechaliśmy znowu do agencji z tymi wnioskami a tam szok pani z tej agencji powiedziała ze zabiorą dopłaty ze nie było przekazania i ogólnie jest złe.Jestesmy na etapie czekania które trwa już prawie rok czasu na decyzje w tej sprawie.Czego faktycznie mozemy się spodziewac?
-
Przez green
Witam wszystkich
W ubiegłym roku ARiMR zainicjowala akcję "polowania" na - prawdziwe i domniemane - przypadki tworzenia przez beneficjentów sztucznych warunków w celu uzyskania pomocy sprzecznej z danym systemem wsparcia.
Kampania weryfikacji polega konkretnie na wykrywaniu przypadków sztucznego podzialu gospodarstwa na kilka mniejszych dokonanego w celu zawyżenia przysługującej pojedynczemu rolnikowi kwoty płatności bezpośrednich (w związku z kiluprocentową modulacją) oraz płatności rolnośrodowiskowych i ONW.
Akcja sama w sobie chwalebna, gdyż pomoaga wyeliminować ewidentnych "kanciarzy", lecz jak to bywa z ARiMR, często prowadzona niekompetentnie. Efektem są dochodzące z kraju sygnały o przypadkach nadgorliwego wykluczania z płatności "jak leci" wszystkich podmiotów w danym terenie, które łaczy osoba tego samego pełnomocnika, lub też tych samych osób, zasiadających w organach spółki (dotyczy spółek handlowych). ARiMR w sytuacjach takich z góry wychodzi z założenia, że w taki czy inny sposób powiązane ze sobą podmioty celowo "ukartowały" podział między siebie gruntów rolnych, aby zwiększyć ilość otrzymywanych dopłat, niezbyt torszcząc się o to, czy rzeczywiście właśnie to było przyczyną, dla której podmioty te zarządzają osobnymi gospodarstwami.
Mało kto jednak wie, często także w Biurach Powiatowych Agencji, że do wykluczenia z płatności pod zarzutem sztucznego stworzenia warunków od uzyskania wsparcia (w tym przypadku chodzi o dopłaty powierzchniowe, tak obszarowe jak i z PROW) nie wystarczy samo stwierdzenie, że dla jakiejś grupy podmiotów jest korzystniej występować o dopłaty osobno, a nie jako jeden podmiot. To, że coś jest korzystne, nie jest tymczasem, wyłącznie z tego tytułu, zakazane - ani w Polsce ani w UE.
Dla osób, które padły w tym roku ofiarą nadgorliwości Agencji i znalazły się w opisanej sytuacji ważną informacją jest to, że zgodnie z wyraźnym orzecznictwem Trybunału UE organ administracji ma obowiązek wykazać, że konkretne działania (np. podział gruntów gospodarstwa) miały jako wyłączny cel uzyskanie dodatkowego wsparcia. Co więcej uzyskanie takiego wsparcia (np. płatności bezpośrednich) musiałoby być sprzeczne z celami, dla których zostało ono ustanowione. W tym celu konieczne jest wykazanie sztuczności działań podmiotów objętych wykluczeniem, czyli skuteczne zakwestionowanie prawdziwości prowadzenia rzeczywistej działalności przez poszczególnych wnioskujących rolników (osoby fizyczne albo spółki prawa handlowego).
Jak pokazuje praktyka, od samego sformułowania podejrzenia sztuczności do jej dowiedzenia jest daleka droga, którą Agencja często niezgodnie z prawem lubi sobie skrócić. Dla zainteresowanych tematem więcej szczegółów mogę przekazać przez kontakt bezpośredni. W miarę rozwoju tej nowej problematyki postaram się również zaprezentować świeże rozstrzygniecia takich przypadków w polskiej praktyce Agencyjnej i sądowej.
-