Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
52 minuty temu, kuna9977 napisał(a):

Jak uważacie warto zakupić 5,5ha ja w jednym kawałku równe pola bez żadnej górki. Tylko jest jeden minus pole oddalone 22km od gospodarstwa. Też bym musiał częściowo wziąść kredyt. W mojej okolicy nikt rolnej ziemi nie sprzedaje tylko przekształca na działki budowlane. Więc gdzieś blisko ciężko kupić droga sprawa ma mi odejść 21ha które dzierżawie bo właściciel chce stawiać panele fotowoltaiczne. A stado bydła jest też trzeba to czymś wykarmić. Troszkę ta odległości mi się nie podoba. Maxxumem pewnie 45min każdy starym zetorem godzinę w jedną stronę 

po ile i czy masz następców , przy hodowli bydła to spora odlegość jesli wziąć pod uwagę obowiązki codzienne przy bydle , jesli w sensownej kasie to warto a po drugie to raczej niech sasiad zapomni o fotowoltanice firmy sie wycofują powoli 

Opublikowano

W mojej wiosce to kilku rolników ma podpisane umowy łacznie na 100ha. Gmina wydała wszystkie pozwolenia. Teraz papiery wszystkie poszły do powiatu . Bardzo by mnie to ucieszyło jak by firma fotowoltaiczna się wycofała. 

Opublikowano
3 minuty temu, jarecki napisał(a):

po ile i czy masz następców , przy hodowli bydła to spora odlegość jesli wziąć pod uwagę obowiązki codzienne przy bydle , jesli w sensownej kasie to warto a po drugie to raczej niech sasiad zapomni o fotowoltanice firmy sie wycofują powoli 

Jak ma jakąś umowę podpisana już to dlaczego inwestor miał się wycofać skoro wcześniej wyliczył że będzie miał z tego korzyść ? prąd cały czas będzie szedł do góry i tak jak paneli czy wiatraki jak i atom i węgiel wszystko jest potrzebne żeby się uzupełniało , 

Opublikowano (edytowane)

W mojej i sąsiedniej gminie jest tysiące ha z umowami , tylko jeszcze nie zostały sprzedane tzn. firma podpisuje umowy a zarabia na sprzedaży gotowy umów , z tego co wiem kilka dużych firm inwestycyjnych wycofało się już z tego biznesu 

W gogle zapytać ,, firmy wycofują się z projektów fitowotanicznych "  w sąsiedniej gminie oddawałem na paliwo rolnicze i pod pytałem gminy na temat fotowoltaniki to już raczej temat zamknięty a było kilka sporych projektów jak PGR dawny 140 ha . Nie ma komu odkupić umów zawartych wcześniej na fotowoltanike grunty już obsiane 

Edytowane przez jarecki
Opublikowano

Ciekawe co wyjdzie z tymi panelami tylko umowy podpisują osoby które nie robią na tej ziemi ktoś inny obrabia i jak postawią fotowoltaike to będą duże braku paszy. Ale pytanie nie było o fotowoltaike tylko czy warto tak daleko kupić ziemię 

Opublikowano

W fotowoltaice jest ten problem że firmy  stawiają mase fotowotaiki w krótkim czasie a jak przychodzi koniec umowy to firma jest likwidowana a panele musi usunąć właściciel gruntu na swój koszt, a właściciel firmy otwiera sobie kolejną firmę tylko że na żonę i działa dalej w biznesie

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, kuna9977 napisał(a):

Wystawione po 8zł/m² gdzie w mojej okolicy jest to tanio w mojej wiosce działki budowlane sprzedają po 70-100zł/m² ziemia rolnej brak a jak jest to 20zł/m² z paszę to różnie w tym roku by szło kupić dużo i tanio ale dwa lata temu to za balota była cena 250zl zboże w tym roku też tanie. Tylko swoje baloty jak się ma to się wie co się ma i jakiej jakości 

80 tyś za ha 5 klasy czyli prawie że piasku, pozdro, w Australii byś za tyle kupił 500ha, a te budowlanki każdy by chciał a tutaj zaraz wsie będą całe puste bo nie ma ludzi.

Godzinę temu, krzysiek277 napisał(a):

W fotowoltaice jest ten problem że firmy  stawiają mase fotowotaiki w krótkim czasie a jak przychodzi koniec umowy to firma jest likwidowana a panele musi usunąć właściciel gruntu na swój koszt, a właściciel firmy otwiera sobie kolejną firmę tylko że na żonę i działa dalej w biznesie

stelaż na złom a panele są przecież ekologiczne xD 

Edytowane przez Tigon
  • Haha 1
Opublikowano
11 godzin temu, krzysiek277 napisał(a):

W fotowoltaice jest ten problem że firmy  stawiają mase fotowotaiki w krótkim czasie a jak przychodzi koniec umowy to firma jest likwidowana a panele musi usunąć właściciel gruntu na swój koszt, a właściciel firmy otwiera sobie kolejną firmę tylko że na żonę i działa dalej w biznesie

nikt jeszcze do końca umowy nie dotrwał bo pierwsze fermy to budowali 10 lat temu a umowa jest na 30 lat. 

Problem jest nie z panelami a z podatkiem od nieruchomosci. Jak sie firma zawinie i rolnik zacznie walczyć w sądzie o swój czynsz i wyczyszczenie pola z paneli to minie ze 2 lata najmniej. Gminę to nie interesuje podatek od nieruchomosci(nie rolny tylko od metra) płaci właściciel. 

Ja mam umowę na farmę gdzie płacą 1 tys na rok opłaty rezerwacyjnej. Mają 5 lat na wybudowanie. Jak nie zdążą wybudować to umowa traci ważność lub płacą pełny czynsz. Prawie rok trwały negocjacja umowy. 3 rok leci.

Większość tych umów na panele była podpisywana żeby rolnika wydoić. Firmy krzaki podpisywały umowy a potem liczą że to dalej odsprzedają. Bez opłat rezerwacyjnych bez żadnych zabezpieczeń. 

13 godzin temu, mysza103 napisał(a):

Jak ma jakąś umowę podpisana już to dlaczego inwestor miał się wycofać skoro wcześniej wyliczył że będzie miał z tego korzyść ? prąd cały czas będzie szedł do góry i tak jak paneli czy wiatraki jak i atom i węgiel wszystko jest potrzebne żeby się uzupełniało , 

Firma podpisująca umowę to jest handlarz, który chce to odsprzedać. Takich firm co od a do z wszystko same robią, które idzie zweryfikować to są w Polsce 3. Do tego dochodzą problemy z mocą przyłączeniową. Co z tego że przez moją działkę idzie wysokie napięcie jak operator się nie zgadza na przyłącze i każe kopać 4km do GPZ. 

Tak podsumowując to tych farm trochę powstanie ale to są 2 lata potem będzie stop. 

Opublikowano

Też mam hodowlę i wolne środki ale cena 50 tys to już dla mnie absurd. Kiedy mi to się zwróci ? 

Łąk u mnie pod dostatkiem , zboże mogę kupić jak zabraknie , ale przy tych cenach to już stanowczo trzeba dobrze pomyśleć . 

A co mówić o kwocie 80-100 tys 

Burak wyszedł 16.8 brutto zboże 600 brutto fasola 3 zł 

  • Like 1
Opublikowano

Hodowla też ceny idą w dół. Tylko ziemi nie kupuje się na rok. A na całe życie z myślą że następne pokolenie będzie chciało na niej też pracować. W najgorszym wypadku na starość można sprzedać. Przez ostatni czas ziemia rośnie na wartości. Co będzie za 30 lat nikt nie wie 

Opublikowano

Tutaj mowa raczej o własnych srodkach lub spores częsci. Teraz kredyt cos pewnie około 8% czyli nawet z tych 50tys /ha juz jest 4 tys.

Ale jezeli masz powiedzmy po 30 tys odłożonego to juz inaczej wygląda.

 

Opublikowano
18 minut temu, slavik80 napisał(a):

Tutaj mowa raczej o własnych srodkach lub spores częsci. Teraz kredyt cos pewnie około 8% czyli nawet z tych 50tys /ha juz jest 4 tys.

Ale jezeli masz powiedzmy po 30 tys odłożonego to juz inaczej wygląda.

 

kredyty na 1% są teraz 

Opublikowano
31 minut temu, slavik80 napisał(a):

Tutaj mowa raczej o własnych srodkach lub spores częsci. Teraz kredyt cos pewnie około 8% czyli nawet z tych 50tys /ha juz jest 4 tys.

Ale jezeli masz powiedzmy po 30 tys odłożonego to juz inaczej wygląda.

 

A ilu ma odłożone środki choćby na połowę jak inwestują w sprzęt spłacają raty inne ? 

To są wybiórcze jednostki. 

Na swoim przykładzie wiem że gdybym nie pracował na etacie nie było by mnie stać nowy ciągnik czy zakup ziemi która kupiłem bo życie bieżące opłaty naprawy itp pochłonęły by wszystko. 

Opublikowano
31 minut temu, Mateusz1q napisał(a):

kredyty na 1% są teraz 

Ale to chyba limity są 

Ten ostatni za Telusa na 2% to było do 100 tys do 50 ha.

Teraz gdyby limitu  nie było to byłoby super.

Od 100 tys tylko 1 tys odsetek to taniej anizeli  dzierzawa.

Tez pracuje ba etacie.  

Dzusiaj serwisant do pompy ciepła przyjedzie I za 2/3 godziny  robity 500 zł kasuje.

Małzonka fryzjer+ paznokcie tez cos koło tego.. ile to pszenicy czy fasoli trzeva by na to teraz....

Opublikowano
43 minuty temu, slavik80 napisał(a):

Od 100 tys tylko 1 tys odsetek to taniej anizeli  dzierzawa.

1 tysiąc odsetek na rok, a gdzie spłata kapitału?

Ten 1% to na 2 lata, a cały kredyt na max 4 lata i do 200tys euro, i to kredyt  obrotowy

 

Opublikowano

 

3 godziny temu, Damianek20 napisał(a):

A czy dając 50-100 tys dasz radę spłacić ją do emerytury ? 

Inwestycja inwestycją ale jest jakaś granicą spłaty żeby to była inwestycja a nie utopienie kasy 

Kupując nowy ciągnik za 500tyś na kredyt też trzeba go spłacić a ciągnik traci na wartości ziemia raczej nie.  Przy aktualnej cenie byków to za 5 byków  jest 1ha ziemi wiadomo że to szczyt cenowy który idzie w dół jak wszystkie produkty rolnicze. Nie wiadomo po ile za rok będą byki i mleko. 

  • Like 1
Opublikowano
33 minuty temu, kuna9977 napisał(a):

 

Kupując nowy ciągnik za 500tyś na kredyt też trzeba go spłacić a ciągnik traci na wartości ziemia raczej nie.  Przy aktualnej cenie byków to za 5 byków  jest 1ha ziemi wiadomo że to szczyt cenowy który idzie w dół jak wszystkie produkty rolnicze. Nie wiadomo po ile za rok będą byki i mleko. 

Ciągnik akurat kosztował 260 tys a zostało mi 40 jeszcze. 

Z tymi bykami się zgadza tylko żeby one urosły w rok a nie dwa. Kto akurat miał teraz to zyskał ale jak patrzę że ludzie wstawiają cielaki 120 kg za 3500 zł to muszę przyznać że mają jaja . 

Jak nie będzie zysku z ziemi to kto za nią będzie płacił ? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v