Polecane posty

przezuwaczka    446

Jedyne co możemy ci powiedzieć, to że masz niedobór białka. Mocznik powinien być 2x wyższy. Jeśli zmieniłeś pasze objętościowe na nowe, to zwiększenie białka powinno pomóc.

Co do okresu zimowego i ilości mleka, to twierdzenie by było prawdziwe, gdyby po lesie biegały :-) Jeśli są wycielenia i jednolite karmienie, to mleko nie spada. Krowy czują się świetnie w temperaturze 10-15 °C w oborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Srednia 17l/dzień to niewiele. Myślę, że start w laktacje masz słaby. Pamiętam 6 lat temu miałam takie wyniki. Przejście pod ocenę i żywieniowiec zmieniły wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706
zaprosilem pewnego zywieniowca. z rozmowy wynikało ze zna sie ja rzeczy. próbki juz pobrał. czekam na wyniki i jego wizytę. moze on doradzi jakies zmiany. sam dopiero od 3 lat prowadze gospodarstwo. narazie pojecie o żywieniu mam nie duze. dlatego warto posłuchać i poczytać co mają do powiedzenia inni którzy na ten temat wiedzą duzo wiecej. dzięki za porade. a jeszcze jedno. co krowom dodawac aby nie bylo problemów z rujami? fakt, niektóre krowy u mnie powinny byc juz dawno zacielone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyziek_1    49

Żywieniowiec nie powiedział jak był, co potrzebne jest żeby były ruje?

Za ruje odpowiadają hormony, te natomiast są na odpowiednim poziomie gdy krowa w dawce optymalną ilość energii czyli skrobii ( kiszonka z kuku, śruta zbożowa)

Energia to podstawa. Do tego warto czasem dorzucić jakiś premiks zawierający Beta karoten, selen itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Żywieniowiec działa na ślepo bez wyników indywidualnych z oceny. Policz ile krów masz w grupach 1-100, 101-200 i powyżej 200 dni laktacji. W tych grupach powinny być podobne wyniki, karmienie itp. Te ponad 100 dni powinny być cielne. Jeśli nie mają objawów ruji i nie są cielne, poproś insyminatora o ustawienie hormonami. Poprawa żywienia zwiększy zacielność, widoczność rui itp. Warto raz dziennie obejrzeć wszystkie zadki. Obserwujemy czy nie ma:

1. Błyszczącego śluzu o konsystencji białka jajka(ruja)

2. Zaczerwienionego i powiększonego sromu(przed i w trakcie ruji)

3. Krew(po rui)

W kilka tygodni można ogarnąć sytuację. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706
słyszałem o hormonach ale moze na początek warto by bylo podawac jakies dodatki. wszystkie krowy mają lizawki z selenem ale piewnie to za mało. pewnie trzeba będzie zamówić cos z beta karotenem. od tego zaczne w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706
moze nie codziennie ale oglądam krowy od tyłu czy nie widać błyszczącego śluzu. ostatnio cos bardzo rzadko to występuje. największą ilość krów zacielam w maju ale pewnie to zasługa tego ze wychodzą na wybieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950
1 godzinę temu, pp1208 napisał:

słyszałem o hormonach ale moze na początek warto by bylo podawac jakies dodatki. wszystkie krowy mają lizawki z selenem ale piewnie to za mało. pewnie trzeba będzie zamówić cos z beta karotenem. od tego zaczne w poniedziałek.

 Jeżeli już są długo po wycieleniu to sie nie zastanawiaj tylko wołaj weta i niech bada co tam sie dzieje i wali hormony, a zadbaj o te które bedą się teraz cielić i może pokażą już same. Grunt to energia, nie może jej brakować witaminy i inne dodatki są ważne ale za bardzo się na tym nie skupiaj, po prostu muszą jakieś dostawać, ale w ten sposób płodności nie naprawisz.  U mnie mają wszystkiego w opór i też z rujami jest problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Bez odpowiedniego zbilansowania dawki nic nie osiągniesz.

  • Thanks 1

"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Bez odpowiedniego żywienia i minerałów hormony można sobie w d... ładować. Piszecie energia to podstawa. Tak, ale nie kilka msc po wycieleniu gdy mocznik w granicy 100. Niski mocznik to tak samo ciche ruje lub ich brak. Takiego problemu nie da się ogarnąć w kilka tyg, to nie takie proste, chyba że masz weta na każde zawołanie. Inna sprawa to wirusówki, ibr, bvd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Tomku po raz kolejny przyznaje Ci racje. Ale kolega napisał ze zywieniowca juz ogarnął. Choroby na razie bym zostawił. Jeżeli stado jest zdrowe to efekty bedą szybko. Kolega chyba spod łomży a tam wetów nie brakuje. Poza tym co ma innego robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Weterynarz może wspomóc w dużym stopniu, ale nie jest cudotwórcą. Jeśli ktoś myśli, że weterynarz załatwi całą sprawę to jest w błędzie i to dużym błędzie.

  • Like 1

"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianzetor9540    2705
5 godzin temu, przezuwaczka napisał:

Srednia 17l/dzień to niewiele. Myślę, że start w laktacje masz słaby. Pamiętam 6 lat temu miałam takie wyniki. Przejście pod ocenę i żywieniowiec zmieniły wszystko.

Słaby start to znaczy co? Co u Pani zmienił żywieniowiec względem wcześniejszego żywienia i utrzymania? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ten żywieniowiec to skąd? Z firmy paszowej, bo ja bym od razu podziękował. Już ze 2 lata temu zwracałem uwagę mu na żywienie, bo wtedy też białka brakowało.Z tej cudownej 18ki non gmo to nie spodziewałbym się rewelacji.

Od czego zacząć? Jak mu zależy to żywieniowca z federacji do zbilansowania dawki  do tego porządne witaminy w max dawkach a nie lizawki. W międzyczasie weterynarz niech sprawdzi. Po takim czasie to na jajnikach są torbiele czy ciałko żółte przetrwałe a to wymaga hormonów jak piszecie i mądrego weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Przecież to napisałem. Żywieniowiec z firmy paszowej nie musi być gorszy niż ten z federacji!!! Witaminy to temat rzeka i napewno mocno przesadzony zwłaszcza przy niskich wydajnościach ale owszem muszą być. U mnie najwydajniejsze mają x2 ponad norme, energii ile tylko się da w różnej postaci a i tak ch*j z tego nawet u krów króre są zdrowe. I tak jak napisałem wczesniej, przyjedzie wet wymaca wszystko i ustawi pod hormony to co się nadaje.  Z kryciem i leczeniem tez sie pewnie zejdzie wiec ja bym nie czekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Gorszy może i nie jest, ale trzeba się pilnować bo niedoświadczony osobom wprowadzi całą paletę swoich produktów, bo są super skuteczne na wszystko. Mało to jest takich co chcą tylko coś sprzedać a nie doradzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyziek_1    49

Ja bym nie zachwycał się żywieniowcami z federacji. Za każdą wizytę płacisz, a co do firm paszowych doradztwo jest darmowe. Poza tym zawsze można  zrobić konfrontację. Jednego dnia zaprosisz z federacji, następnego dnia z firmy X. Zobaczysz kto mądrzej mówi. Dobry żywieniowiec nie będzie wciskał Ci wszystkiego ze swojej firmy.  Ustawi Ci dawkę na surowcach uzupełniając ją np o swój premiks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706
tak jestem z pod Łomży. mamy znajomego weterynarza ktory jest w zawodzie juz prawie 30 lat w okolicy strasznie go chwalą sprawdze które krowy dawno nie miały rui i powiem niech je sprawdzi i moze poda te hormony. witaminy krowy dostawaly ale mało i moze nie odpowiednie.... zobaczymy co żywieniowiec zaproponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Do mnie co prawda nie zagląda zbyt wielu żywieniowców z firm, ale póki co każdy zaczynał doradztwo od proponowania swoich produktów. Ja możliwoś i witamin  nie bagatelizuję, bo przekonałem się kilka razy jak dużo dają i co się dzieje gdy ich nie ma. Jak ktoś nie ma podstawowego pojęcia o żywieniu nie zauważy różnicy w doradztwie. Trzeba mieć swoją wiedzę i rozum, żeby móc dyskutować i rozumieć co doradca ma na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950
2 godziny temu, dyziek_1 napisał:

Ja bym nie zachwycał się żywieniowcami z federacji. Za każdą wizytę płacisz, a co do firm paszowych doradztwo jest darmowe. Poza tym zawsze można  zrobić konfrontację. Jednego dnia zaprosisz z federacji, następnego dnia z firmy X. Zobaczysz kto mądrzej mówi. Dobry żywieniowiec nie będzie wciskał Ci wszystkiego ze swojej firmy.  Ustawi Ci dawkę na surowcach uzupełniając ją np o swój premiks.

Z moich obserwacji mniej wiecej 1/5 zywieniowców z firm paszowych jest wporzadku.  Co do fedracyjnych też nie jest kolorowo.  Dąbrowski, na podlaskie jest SUPER, ale zawalony po uszy. Byłem na praktykach w różnych dużych gospodarstwach w kilku województwach i tych z federacji nie chcą widzieć na oczy. Także prawda leży gdzieś po srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446
12 godzin temu, damianzetor9540 napisał:

Słaby start to znaczy co? Co u Pani zmienił żywieniowiec względem wcześniejszego żywienia i utrzymania? 

1. Na podstawie wyników oceny z 3 miesięcy, analizy pasz, kału itp uzupełnił mi dawkę w brakujące białko i energię.

2. Ilości pasz treściwych dopasował do grup i wydajności.

3. Opisał jak powinno się przygotowywać i zbierać materiał na kiszonki. Wskazał odminy traw i terminy cięcia.

Efekt było widać dopiero u krów wycielających się. W następnych latach doszły bogate w białko i skrobię kiszonki w pryzmach(trawy też). Poprawa genetyki(nasienie sexowane), paszowóz i dodatki chronione podniosły wydajność 2x.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Wiadomo w międzyczasie setki różnych problemów, ale Dąbrowskiego na nikogo nie zmienię. Z resztą opłacam abonament i go słucham(podobno rzadkość) z efektami.

Jeśli nie jesteś pod oceną, to wejdż jak najszybciej. Wtedy dawkę zrobi się dokładnie. Teraz dodaj wg zaleceń tego żywieniowca np. rzepak(dla wszystkich) soję i kukurydzę(do 100 dni i/lub dających ponad 30l), premix witaminowy, sodę i kredę na początek. Polecam mieszalnie mobilne lub zakup mieszalnika. Zabawa z wagą i mieszanie na klepisku to rozwiązanie na chwilę.

Nie podam dawki. Ciśnij żywieniowca i naucz się obserwować kał. 

Hormony zastosuj koniecznie u krów 100% niecielnych o niewidocznych rujach. Nie czekaj na efekty żywienia, bo każde opóźnione to strata kasy póżniej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DanielFarmer    1379
przezuwaczka mówisz że słuchać Dąbrowskiego?my zaczynamy ogarnianie stada u mnie.masz grupy żywieniowe?uwiazowa czy wolnostanowiskowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michael3377    0

Witam!

Borykam się z problemem bardzo małej wydajności od moich krów. Lepsze sztuki w stadzie dawały w szczycie laktacji 20l/dzień ale teraz znacząco spadły. Krowy dostają aktualnie kiszonkę z kukurydzy ok. 10 kg/sztukę dziennie, sianokiszonkę dobrej jakości, siano, 3-4 kg śruty z mieszanki pszenżyta z pszenicą, do tego koncentrat białkowy, witaminy oraz kwaśny węglan sodu. Na kilka godzin są wyganiane na pastwisko. Nie wiem co skutkuje tak małą wydajnością. W tym roku kupiłem 2 jałówki hf myśląc, że mam taką małą wydajność z powodu genetyki, ale te też słabo stoją z oddawanie mleka. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj