ilovemtz

MTZ 82 co na jego temat powiecie?

Polecane posty

seweryn20    825

Serwo nie musi być mokre gdy ma wycieki. Siłownik bedzie cieknął do wewnatrz kolumny. Poza tym luzy bna ślimaku, zębatce i przegubach. Kup komplet uszczelnien może pomoże. Groszowa sprawa.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubcio224    6

Tak jak napisał Seweryn20 serwo z zewnątrz nie będzie mokre, Czesiu nie wiem u mnie pomogło i jest o wiele lepiej niż było może warto spróbować..


Moje ciągniki: Mtz 80 +tur , T-25, John Deere 935
..........................................................................
I inne : New Holland,Bomet,Sip,Agromet,Z-001,N226/1,Amazone,Jarmet,stanrol,itp
................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

luzu nie ma nic. Zobacze silownik uszczelnie moze pomoże co tam 10 zł uszczelki


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

po robocie najlepiej załóż orbitrol problemy znikną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubcio224    6

no u mnie to juz nie mozna było skrecac a teraz elegancko po wymianie uszczelek


Moje ciągniki: Mtz 80 +tur , T-25, John Deere 935
..........................................................................
I inne : New Holland,Bomet,Sip,Agromet,Z-001,N226/1,Amazone,Jarmet,stanrol,itp
................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cornerpl1    1

Ja jestem zadowolony z MTZ są to niezniszczalne ruskie ciągniki.moge powiedzieć to w ten sposób ''ruskie to ruskie zawsze pujdzie... nie powie nie''. Ja posiadam mtz 82 z 1996 roku i belarusa 820 na moście krzyżakowym z 2008 roku i jestem pod wrażeniem. te dwa ciągniki nie psują sie. i ten mtz i ten nie miał ani jednej awari. z tego starszego cieknie troche ale z belarusa wogóle. mtz-ty mają wade tylko w tym że cieknie z nich i z tym że gaz jest tak ustawiony że noga cierpnie nawet przez ten gaz ;p . a tak to jest super i jestem zadowolony ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrus907    6

ja mam MTZ z turem nigdzie nie ma żadnych wycieków fakt że dbam o ciągniki ma co swoje zrobić czasem ma ciężko ale wytrzymuje wszystkie usterki naprawiam od zaraz i apsolutnie nie powiem złego słowa na ten sprzęt jestem zadowolony nawet myśle o kupnie drugiego bo tani w eksploatacji mało pali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1129

Temat troszkę odbiegnie ale tak jest taka możliwość, kładź się pod ciągnik w dłoń klucz 14/17 i pod spodem skrzyni na wysokości schodków zobaczy wałek jakby zeszlifowany po bokach na 17 i przy tym masz zabezpieczenie przykręcone na 14. Luzujesz 14 przekręcasz 17 (na zapalonym minimalny zgrzyt i już masz 1000). Było to już gdzieś pisane na forum.

 

Ja to się śmieję z MTZ-ta że hydraulika to została dołożona później i dlatego wszystko jest na wierzchu (i dlatego każdą nieszczelność widać a konkurencja ma hydraulikę w środku). Ale osobiście jako minus to te pseudo wspomagania, w moim przypadku jest to ciągnik pomocniczy ale ogólnie cena do jakości jest realna prosta konstrukcja.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witek2010    33

Mam takie pytanie do znawców różnych wersji mtz. Czy skrzynia w mtz z lat około 82-88 była na łożyskach a te nowsze 92 wzwyż a napewno pronary (95 wzwyż) mają skrzynie na tulejkach?


"Wizualnie prezentował się naprawdę ładnie: szerokie nadkola, agresywne kształty i ultranowoczesne rozwiązania powodowały, że kobiety piszczały na sam jego widok" -> T-25 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ludzie co wy gadacie Mtz to jest naprawde super maszyna mamy go od nowosci od 85r silnik jeszcze ani razu nie byl robiony tylko uszczelka pod glowica raz czy 2 razy a obrabia razem z ursusem c 4011 prawie 50 ha ;) chodzi jak zyleta a zetor to prawie 2 razy wiecej zechla niz mtz w tej samej robocie na podnosniku ma 2750 udzwigu tylko ze ma zawor bezpieczenstwa ktory jest ustawiony cos kolo jednej tony ale wszystko jest do przerobienia my przy nim robilismy tarcze sprzeglowe i lozysko w skrzyni a tako to tam wiadomo jakies pier**ly z czystym sercem moge go polecic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romano82    4

cieknąca hydraulika to nie problem. koszt uszczelnień to 20 zł.i dzień roboty. tylko trzeba chęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwekx25    5615

Mtz jak każdy traktor dobry jak się dba a jak ktoś po wariacku jeździ to nawet i nowy fendt nie wytrzyma i się rozleci...

Edytowano przez Sylwekx25

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LukaszC5    23

Witam

Myślicie że warto kupić nowego Belarusa do lekkich prac polowych na 100ha czy w tej cenie lepiej kupić zachodnią używkę?

Pracowałby głownie przy opryskiwaczu,siewniku do QQ i w transporcie,boję się tylko jak będzie z trwałością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wytrwały on bedzie u mnnie pronar 82a ciągał na kiszonce dwie d-55 z nadstawkami za żadnym razem go nie wciągąłem przy siewniku sprawujue się idealnie choć siewnik jest 8 rajkowy ja polecam pronara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
henes    11

Kolego belarus o mocy około 80-90 KM jest dobry na 20 30 ha i to pod warunkiem że mało nim będziesz robił. Jak już sie zdecydujesz to kup z mostem krzyżakowym. Jak założysz do niego tura to ok pod warunkiem że będziesz mało nim robił bo brak rewersu poważnie utrudni Ci życie. A latem brak klimy szybko da o sobie znać :( Ja dałem sie namówić na swojego Belarusa i teraz żałuje. Te ciągniki już nie są takie dobre jak te z przed 20 lat. Już teraz myśle nad jakimś innym ciągnikiem bo mam już dość mojego Belarusa. Jak masz jakieś pytania to pisz

Zgadzam się z tą opinią,ja też żałuję zakupu swojego MTZ 1025.3.Awaryjny złom!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik7745    1

Mtz to największe g*wno jakie kiedykolwiek jeździło po ziemi

 

Post bez uzasadnienia

Edytowano przez razor275

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Koleś z kompleksami. Wart tyle co jego wypowiedz.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
    • Przez DoorJan
      Witam serdecznie, jestem operatorem Belarusa 820 z 2022 roku. Mam problem z dźwignia walka wom która jest "luźna" i przy pracy z kosiarka bijakowa wałek zwalnia przy większym obciążeniu. Próbowałem zwiększyć naciąg na zewnętrznym mechanizmie. W starszym modelu dźwignia działała ciężej jednak "przeskakiwała" w pozycję włączona i nie było z tym problemu. Proszę o jakąś poradę, czy jako laik mechaniki będę w stanie coś z tym zrobić, czy będzie to wymagać interwencji doświadczonego mechanika ? Z góry dziękuję 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj