ilovemtz

MTZ 82 co na jego temat powiecie?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
master20002    228

Panowie mam pytanie, czy mtz ma gdzies jeszcze bezpieczniki oprócz tych 12 małych i dwóch wiekszych pod szybą na desce? Cos pstryknęło i nie mam prądu na desce rozdzielczej, ani nie dochodzi do stacyjki. Na rozruszniku jest prąd i na altku też swieci próbówka. Gdzie szukać przyczyny?

Ma ktos w wersji pdf instrukcję do tego ciągnika i katalog częsci?


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

12v


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Trza iść po kablach, może tylko się upalił. 

27.jpg

  • Like 1

Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

Nikt nie ma całego katalogu i instrukcji w pdf? Szukałem na chomiku to same wycinki instrukcji, albo po rosyjsku...


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

Z góry dzięki


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek80    18

Od rozrusznika idzie kabel do takiej puszki pod maską  , poruszaj tymi kablami przy tej puszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem na etapie zdejmowania głowicy i mam takie pytanie, czy te nakrętki
http://allegro.pl/nakretka-gniazda-glowicy-mtz-belarus-i6273506777.html
które są wkręcone w gniazdo wtryskiwacza
, muszą być jako odpowiednio wkręcone na odpowiedniej wysokości?
Przypomnę, że MTZ bardzo słabo odpalał i zdiagnozowałem 2 lejące wtryski, ponieważ dwa cylindry były okropnie zaczadzone, chcę wymienić końcówki w zakładzie (wszystkie cztery)
Tylko zastanawiają mnie jeszcze 2 rzeczy, czy to jest normalne, że tak jakby tuleja cylindra na pierwszym tłoku, jest jakby nie do końca wyszorowana, tak jakby tłok nie dochodził całkiem do góry, dodam, że moc dość ma, więc myślę, że to nie wina pierścieni (tak myślę)
Tłoki to w zasadzie nie wyglądają na zniszczone, tylko 2 tłoki zaczadzone a drugie dwa mokre i zauważyłem, że z tłoka pierwszego od kabiny w głowicy był tak jakby olej i nie wiem czy to może być powiązane z tym, że uszczelka pod głowicą była przedmuchana i dość zniszczona, czy to wina głowicy?
Czekam na odpowiedź, bo chcę go złożyć, a wolę coś o tym wiedzieć jak to powinno wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118
To, że tłok nie dochodzi do góry, to normalne, pm tym możesz zbadać próg, czy jest duży czy mały. a co za nakrętki? Bo ja nie wiem.

Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może źle to nazwałem, ale chodzi o te które podlinkowałem w ostatnim poście.
Tak w ogóle to skręciłem MTZ-a teraz czekam na wtryskiwacze podczas skręcania wydawało mi się tak jakby gwint w jednej szpilce (tej na środku) puszczał bo przy końcu jakoś niezbyt ciężko się kręciło, to nie przesadzałem z siłą dokręcania. Mam nadzieję, że wszystko będzie ładnie długo trzymać i może jak założę te wtryskiwacze op wymianie końcówek, to wreszcie może zacznie lepiej odpalać, bo szczerze mówiąc to nie widzę różnicy w odpalaniu go latem a w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118
Mam ostatnio problemy z netem. też kiedyś bałem się, że przeciągnę gwint ale ładnie dociągnęło. Z dobrą kolejnością prrzykreciles i na 200Nm? Tą nakrętkę widze pierwszy raz.

Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak na kolejność zwracałem uwagę, bo uważam, że to ma bardzo duże znaczenie. A ta nakrętka znajduje się u mnie w gnieździe wtryskiwacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Kolejność ma ogromne znaczenie, w miarę dokręcania poprzednie się luzują. 


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie woda z pierwszego gniazda tak lekko wysiąka, ale bardzo mało, więc chyba nie będę ruszał, póki nic tam się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

Panowie mam pytanie, przy zapalaniu rozlacza mi rozrusznik, w sensie zamialczy i pędzi jak szalony. Automat wymienialem i nic, akumulatory dobre. Gdzie szukać przyczyny?


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robert983    38

Zobacz jak wygląda wieniec na  kole zamachowym ,u   mnie zęby już wydarte  i tez się tak dzieje , a wymieniłem cewkę rozrusznik ze dwa razy rozbieralem i nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16

sprawdź przekaźnik rozrusznika bo lubią się kleić ( omiń przekaźnik złącz bodajże brązowy kabel z zielonym od rozrusznika ) przekaźnik znajduje się obok RB-1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Znajomy też ma problem, bo pali tylko na krótko. Można spokojnie pominąć to wszystko i zrobić prosto jak w 330?


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Koledze najwyraźniej bendix się cofa i tylko rozrusznik kręci lub w bendixie sprzęgło puszcza i obraca się sam wirnik mimo że zębatka jest zazębiona z wieńcem. Przekażnik nie ma tu nic do rzeczy.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

A na mój poprzedni post co myślisz?


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

O ominięciu przekaźnika? Można spokojnie bo jest on tam tylko po to by działała blokada  rozrusznika na biegach.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
    • Przez DoorJan
      Witam serdecznie, jestem operatorem Belarusa 820 z 2022 roku. Mam problem z dźwignia walka wom która jest "luźna" i przy pracy z kosiarka bijakowa wałek zwalnia przy większym obciążeniu. Próbowałem zwiększyć naciąg na zewnętrznym mechanizmie. W starszym modelu dźwignia działała ciężej jednak "przeskakiwała" w pozycję włączona i nie było z tym problemu. Proszę o jakąś poradę, czy jako laik mechaniki będę w stanie coś z tym zrobić, czy będzie to wymagać interwencji doświadczonego mechanika ? Z góry dziękuję 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj