Polecane posty

Cormay    0

Witam

Jestem zaniepokojony wymaganiem średniej województwa w projekcie na nowy nabór do diałania młody rolnik.

1. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić dlaczego najsilniej wspierane będą najbogatsze województwa? Małopolskie bezrobocie 12.2% - średnia wielkość gospodarstwa: 4h

Śląskie bezrobocie 12% - średnia wielkość gospodarstwa: 12h

Mazowieckie 12.5% - średnia wielkość gospodarstwa: 8.5h

 

Warmińsko-Mazurskie bezrobocie 22% średnia wielkość gospodarstwa: 23h

Zachodniopomorskie bezrobocie 19.5% średnia wielkość gospodarstwa: 30,5h!!

Lubuskie bezrobocie 16.2% średnia wielkość gospodarstwa: 21h

 

2. W zachodniopomorskim średnia gospodarstwa to 30h, a w małopolskim 4h - czy nie jest absurdem dyskryminowanie młodych ludzi ze względu na to ze wychowali się w innej, biedniejszej części polski?

3. Czy ESU nie powinno być najważniejszym kryterium udzielania wsparcia?

4. Czy osoba otrzymująca od rodziny 20h i 5000 tys swiń, lub uprawiająca 20h truskawek pod osłonami ma mieć odebrane prawo do udziału w MR bo mieszka w niewłaściwym województwie?

5. Czy działanie młody rolnik ma służyć rozdrobnieniu gospodarstw w województwach gdzie są one już za bardzo rozdrobnione?

6. Jak taki bubel mógł przejść do 2 etapu konsultacji?

 

czy ktoś wie o co w tym wszystkim chodzi?

 

Żeby nie było że tyko krytykuję, mam propozycję:

Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby uznać za warunek minimalnej powierzchni wynik takiego działania...

(Średnia województwa + średnia kraju) /2

Dla małopolskiego byłoby to (4 + 10) /2 2 = 7h aktualne 4h to trochę mało, i pozwala na utopienie za dużo pieniędzy w najbogatszych województwach

Dla zachodniopomorskiego 30 + 10 /2 = 20h

i odpowiednio:

zachodniopomorskie: 20h

Warmińsko-Mazurskie: 16.5h

Sląskie: 8.5h

Małopolskie: 7h

Lubuskie: 15.5h

 

Czy to nie jest bardziej racjonalne?

Co o tym myślicie?

 

na adres: konsultacjePROW@minrol.gov.pl do 15 września można przesyłać swoje uwagi do projektu, im więcej z nas napisze tym lepiej.

a to link to projektu:

http://www.minrol.go...rojekt PROW.pdf

Młody rolnik na stronie 91-93

 

Połączony

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

ale o co ci chodzi ak na prawdę? masz za dużo hektarów czy za mało?

 

ja jestem za średnią wojewódzką lub esu...ale esu w poszczególnych województwach też się inaczej liczy także...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MKrajes    133

Ja bym jeszcze zaostrzał wszystkie wymagania co do wszelkich dofinansowań tak by pieniądze te szły do gospodarstw które utrzymują pewien poziom i dzięki temu wsparciu mogłyby się bardziej rozwijać i lekpiej konkurować z zagraniczną konkurencją. Jeżeli mamy promowaqc rolników którzy mają po 4 ha to dla mnie jest bezsensem bo nie widzę w jakim kierunku rozwijać te gospodarstwo by przynosiło jakiś zysk. Z 4 ha ani z produkcji roślinnej ani ze zwierzęcej nie osiągniemy dużego dochodu a pieniadze idące na te gospodarstwa mogłyby dużo bardziej pomóc lepiej rozwiniętym gospodarstwom. Zresztą w co inwestować na 4 ha ? W maszyny gdzie c330 się nie wysili. W zwierzęta ? ciekawe ile da się utrzymać na 4 ha.

Jeżeli już średnia wojewódzka powierzchnia gospodarstwa jest słabym wyznacznikiem to nie wiem co? Założyć 5 ha dla całego kraju ? Nie bo to za dużo dla wielu więc może 0,5 ha. Jeżeli ktoś jest mocno poniżej średniej w swoim regionie nie ma szans przetrwać z konkurencją większych i bardziej zmodernizowanych taka prawda.

 

Podsumowując osobiście wolę model 10 dużych gospodarstw o dużej powierzchni i dużych wydajnościach niż 100 małych walczących o utrzymanie bo nic się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

No tak... Ładujmy kasę tam gdzie jest już po 70 krów i po 3 JD albo tam gdzie mają po 100ha. Dać im więcej, niech mają po 200 a małorolnych z rodzinami do Auschwitz.

 

"Wolisz" model 10 dużych niż 100 małych tylko zapominasz że 100małych to 100 rodzin. Gdyby u nas była praca to można gospodarstwa scalać a tak trzeba dbać i o tych mniejszych bo budżet nie wyrobi na bezrobotnych. Nie jest tak że na zachodzie wszyscy mają po 2tys ha. Są i gospodarstwa 10-15 ha i mają się dobrze.

 

Co do średniej wojewódzkiej - głupota. Są tereny gdzie mają po 25ha a obok jest obszarnik i średnią zawyża.

  • Like 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STIG0013   
Gość STIG0013

@ MKrajes A Ci mniejsi co mają robić ? Pod kościół i panda ? Każdy ma prawo do pomocy.

@ pawelol111 - dobrze gada, polać mu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No pewnie niech doją obszarowcy kase a co tam a małe gospodarstwa najlepiej do gazu jak takie coś słysze to mnie krew zalewa. Duże gospodarze to niezłe cwaniaczki już dobrze wiedzą jak sprzątnoć kasę. To jest sprawiedliwość w tej POlsce śmiesznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rotor32    94

Nie wiem czy się doczytaliście. Doszło nowe kryterium przyznawania pomocy tzn. Wielkość Ekonomiczna Gospodarstwa min. 20tys EURO czyli około 80 tyś zł. Są kalkulatory w sieci, można sobie policzyć czy się łapiesz czy nie, ale domyślam się że sporo gospodarstwa nie sprosta temu wymaganiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

@^

No to przecież jest ESU, tylko zamiast 4 punktów ma być 16,6, też wg mnie zbyt duży skok

 

Jeśli średnia wojewódzka jest sprawiedliwa to ja nie mam pytań :) Przykładowo, ja mam 22ha w woj. lubuskim, produkuje z tego załóżmy 25 ESU, ktoś kto mieszka w zachodniopomorskim, ma identyczne gospodarstwo już się na premie nie łapie w przeciwieństwie do mnie. Nie mam pojęcia jak takie coś mogło przejść 2 etap, jak to zostanie to pozamiatane, chociaż pewnie i o to chodzi, żeby jak najmniej rolników spełniało warunki, bo raz że kasy mało, a dwa że każdy wie jak sie rządzi w POlsce :)


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumcajs9    6

pchają w d... tylko dużym gospodarstwom które w obecnym czasie są już dobrze rozwinięte, a te mniejsze maja zniknąć po-prostu skupia je te większe gospodarstwa taka jest polityka

według mnie wymógł 20000 tyś euro jest absurdem bo jak mniejsze gospodarstwa mogą osiągną taką wysoka wielkość ekonomiczną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flayer    0

@ MKrajes A Ci mniejsi co mają robić ? Pod kościół i panda ? Każdy ma prawo do pomocy.

 

no właśnie nie każdy, bo faworyzowani są rolnicy w województwach gdzie średnia gospodarstwa jest niska

młody rolnik z zachodniopomorskiego musi mieć 30.5h a w małopolskim niecałe 4h

 

czy ktoś może napisać dlaczego mając w zachodniopomorskim 29h nie będę dopuszczony do MR? a ktoś z innego województwa z 4h będzie? w jakim sensie zasługuje on na to bardziej ode mnie ?

nie chodzi przecież o wyłudzenia bo jest coś takiego jak ESU.

 

ma ktoś pomysł? czy to jakiś przekręt którego nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

Ci co sie nie załapią na młodego rolnika, załapią się pewnie na Restrukturyzację małych gospodarstw. Taki mniejszy młody rolnik z tym że dla wszystkich. Ciekawe jeszcze czy wartości do obliczania ESU ulegna zmianie, czy pójdą na łatwizne i zostaje po staremu. Maile tez nie wiem czy jest sens do nich wysylac, watpie zeby je czytali...


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Gdybym osiągał takie ESU , to miałbym w du*pie całego młodego rolnika - użeranie się , kontrole poprawki bo sprzęt który bym chciał kupić kupił bym i bez ich wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelec    89

mi wychodzi 25, a jestem z lubelskiego, wiec da rade czy nie?


SPRZEDAM 2szt. wentylatorów osuszających do ziemniaków. info na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matei640    0

Ja uważam, że powinno być tylko obliczane według ESU a nie kilka kryteriów. Po ktoś, kto ma 1ha pod szklarnią ma więcej niż ten, co sieje zboże na 10ha. Więc jeśli żywotność ekonomiczna gospodarstwa jest 4 ESU to takie minimum powinno być, aby dostać premię czy inną pomoc.

 

Dodatkowo powinno być wprowadzony podział premii, jeśli gospodarstwo jest dzielone na kilka, np. jeśli jest dzielone na 3 do premia też powinna być dzielona i wypłacana tym, którzy spełniają kryteria. Aby nie było tak jak teraz, że duże gospodarstwo jest dzielone między dzieci i każde dostaje całą premię. Aby ograniczyć kombinowanie do poprzedni właściciel powinien być właścicielem gospodarstwa min 5 lat lub więcej a najlepiej10 lat.

 

@ MKrajes ja akurat wolę model 100 małych niż 10 dużych po te małe zdrowszą żywność produkują niż te duże.

 

Pozdrawiam

Edytowano przez Matei640

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cormay    0

to nikt nie wie dlaczego w niektórych województwach 4h mikrogospodarstwa będą wspierane tym działaniem, a w niektórych mikro, małe i średnie (29h) już nie?

 

czuje tutaj przekręt.

Edytowano przez Cormay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

Ja jedynie mam nadzieję że państwo ograniczy dopłaty dla gosp powyżej 300h i tu niech wybaczą mi Ci którzy tyle mają ale sami dobrze wiecie że dla nich tak naprawdę dopłaty to darmowa dodatkowa gruba kasa, która miesza w głowach i każe kupować ziemie po 90tys/h bo przecież ich stać. I dopłaty maks 300tys na gosp i kasa się znajdzie na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Tylko tych 300hektarowców jest garść. Tak samo tych co mają 100 i więcej. To wszystko nie jest takie proste. Pamiętajcie że nie tylko rolnikom zależy na dofinansowaniach. Jak my będziemy mieli kasę to i fabryki sprzętu zarobią, pośrednicy, składy budowlane itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danda222    3

witam który rolnik co ma 4 ha stara sie o dofinansowanie z UE na modernizacje ? wiesz jakie warunki gospodarzenia są na terenach górskich ?? NIE Wiesz PEWNIE TEGO więc nie mów ! I co do bezrobocia to sa tylko dane statystyczne a w rzeczywistości to co drugi nie ma pracy fakt gospodarstwa są rozdrobnione ale jak sie kto zabiera za gospodarzenie to powiększa te gospodarstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOMEK_11    2

Ja jedynie mam nadzieję że państwo ograniczy dopłaty dla gosp powyżej 300h i tu niech wybaczą mi Ci którzy tyle mają ale sami dobrze wiecie że dla nich tak naprawdę dopłaty to darmowa dodatkowa gruba kasa, która miesza w głowach i każe kupować ziemie po 90tys/h bo przecież ich stać. I dopłaty maks 300tys na gosp i kasa się znajdzie na wszystko:)

żartujesz sobie? bo ty tak chcesz? a może dla 310 albo 290? a może lepiej zabrać tym co mają p 10 i dać tym co mają po 300? darmowa? a dla tego co ma 10 to jaka płatna? każdy kupuje po ile może, jak cię nie stać to nie płacz, dopłaty od 30 tys zł, mniejszym nie i kasa znajdzie się również na wszystko, pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

@^

Chyba nie chcesz mi powiedzieć że gospodarstwo mające 10ha ma takie same warunki do rozwoju jak 150 hektarowe? Czemu wszyscy mają się zgadzać z Twoimi dofinansowaniami, jeśli tak naprawde jesteś sam w stanie odłożyć pieniadze na nowy sprzet? Nie mówie że gospodarstwa 300ha powinny zostać całkiem pozbawione dofinansowań, ale wg. mnie kasa dla takich powinna być ograniczona.

 

Jak cie nie stać to nie płacz, śmiesznie to brzmi z ust człowieka, który gdyby nie korzystał z UE również musiałby płakać :)


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

nie rozumiem tego co przed chwilą napisałeś kolego Tomek. Dopłaty miały być tylko po to aby wyrównać szanse na rynku rolnikom tym którzy mają mniej aby mogli zacząć stosować to czego nigdy nie robili, a moim zdaniem dopłaty powyżej 300tys a powiedzmy że nawet powyżej 1mln złotych są nabijaniem ludziom darmowych pieniędzy. Jak ktoś dobrze gospodarzy to i bez dopłat kupi nowe maszyny tym bardziej ktoś kto ma dużo hektarów by się bez nich obył, a mówiąc że to nie jest prawda taki rolnik tak naprawdę można powiedzieć że jest marnym gospodarzem. Dodam że to jest moje zdanie i nikt z nim nie musi się zgadzać

Edytowano przez ChiquitaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodyhef    214

Napisałem maila do nich :D Napisałem, że 16,6 ESU to za duży wymóg i skok w porównaniu do poprzedniego oraz, że w ten sposób nie pozbędą się cwaniactwa ludzi, którzy rolnictwo mają w d*pie, a tylko kasa im w głowie. Uwzględniłem również, że powinna być brana pod uwagę średnia krajowa hektarów a nie wojewódzka. Dodałem także kilka mniejszych d*pereli. Powstał niezły elaborat na stronę A4, ale szanse, że oni to przeczytają są nikłe a że odpowiedzą zerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOMEK_11    2

@^

Chyba nie chcesz mi powiedzieć że gospodarstwo mające 10ha ma takie same warunki do rozwoju jak 150 hektarowe? Czemu wszyscy mają się zgadzać z Twoimi dofinansowaniami, jeśli tak naprawde jesteś sam w stanie odłożyć pieniadze na nowy sprzet? Nie mówie że gospodarstwa 300ha powinny zostać całkiem pozbawione dofinansowań, ale wg. mnie kasa dla takich powinna być ograniczona.

 

Jak cie nie stać to nie płacz, śmiesznie to brzmi z ust człowieka, który gdyby nie korzystał z UE również musiałby płakać :)

a kto tak mówi?

skąd Ty możesz to wiedzieć?

powód

 

nie rozumiem tego co przed chwilą napisałeś kolego Tomek. Dopłaty miały być tylko po to aby wyrównać szanse na rynku rolnikom tym którzy mają mniej aby mogli zacząć stosować to czego nigdy nie robili, a moim zdaniem dopłaty powyżej 300tys a powiedzmy że nawet powyżej 1mln złotych są nabijaniem ludziom darmowych pieniędzy. Jak ktoś dobrze gospodarzy to i bez dopłat kupi nowe maszyny tym bardziej ktoś kto ma dużo hektarów by się bez nich obył, a mówiąc że to nie jest prawda taki rolnik tak naprawdę można powiedzieć że jest marnym gospodarzem. Dodam że to jest moje zdanie i nikt z nim nie musi się zgadzać

bardzo ciekawa teza, jakiś cytat z agencji może?

darmowych? bo? bo nie masz tylu? jakieś jasne uzasadnienie proszę, są właścicielami dużej ilości gruntów- mają duże dopłaty, d*pa cię boli przez to?

a skąd ty to możesz niby wiedzieć?

znasz każdy gospodarstwo w Polsce? jego sytuację? nie, to nie generalizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

Nie wiem czy sie śmiać czy płakać, dlatego wracamy do tematu bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez Leni933
      Witam,
      w tym roku muszę odbyć miesiąc praktyk administracyjnych w urzędzie związanym z rolnictwem. W pierwszej kolejności pomyślałem o ARiMR jednak nie wiem co tam każą robić studentom na praktykach. Nie chce cały dzień siedzieć i przekładać czy liczyć kartki. Może ktoś był na takich praktykach w tym urzędzie i jest w stanie co nieco powiedzieć czego tam wymagają, jakie zadania dostają studenci. Z góry dziękuje za odpowiedź!
    • Przez aga19892010
      witam,czy jest tu ktoś miał w zeszłym roku kontrol z Arimr odnosnie obszarowki i wzajemnej zgodności ?w tym roku znowu kontrol,dzis kontrolerzy zawitali,czy ktos tez mial 2 lata pod rząd kontrol?ile lat jeszcze tak bedzie?moze ktos podzielic sie doswiadczeniami...
    • Przez zelus132
      Witam, wiem że takich tematów jest masa, ale każdy przypadek jest nieco inny. Wkrótce składam podanie o młodego rolnika i muszę już mniej więcej wiedzieć jaki ciągnik chce kupić. Ma pracować jako główny przy około 17ha, gleba średnia, miejscami ciężka, ale przede wszystkim mam tu góry na każdym polu. Chciałbym żeby ciągnik uciągnał 4 skiby 4x40 (ponoć pługi kaverland stawiają mniejszy opór, wiec pewnie taki kupie). No w przyszłości pewnie rozrzutnik 6 ton i agregat z siewnikiem, nie wiem jaka szerokość.

      Chciałbym żeby ciągnik sie przede wszystkim nie psuł, ponieważ mechanika nie jest moją wybitnie mocną stroną i był tani w uzyciu, chce go oszczedzac zeby był na lata.

      Do tej pory uzywalem c-360 bez kabiny gdzie sprzęgła nie idzie wcisnac, skrzynia zgrzyta a biegi wyskakują i mf 255 z zerwaną sprężyną siedzenia, wybitą szybą, bez drzwi itp. i jeśli miałbym opisać te ciągniki, to w zaklądce komfort z jazdy wpisałbym: "nie występuje". Dlatego pod względem komfortu wszystko bedzie dla mnie lepsze niz to co mam teraz, wymagam tylko kabiny i tyle, zeby sie dalo jezdzic na deszsczu.

      Doradzi ktoś coś? Z tego co sie rozgladalem to belarus 820 na moscie krzyzakowym dobrze pasuje. Sąsiad ma pronara 82 i daje rade z pługiem czwórką, idzie pod góre aż miło patrzeć.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj