Pszenżyto ozime i jare

[kopin 3791]

trzeba co roku siać chociaż poplony głęboko korzeniące sie np. rzodkiew oleistą,po 2-4 latach zobaczysz różnicę 

[Axd529 117]

To wy jeszcze macie maszyny do takiej uprawy, a ja jak dysponuje 60-siuntką, kultywatorem i bronami lekkimi to wiosna jest problem żeby to uprawiać. Trochę stanie za długo i brył tyle że nie ma czym rozbić. Myślałem dokupić jakieś wałki podwójne na docisku może by co lepiej uprawiał.

Myślałem zainwestować w rzepę meriolacyjną w tym roku, stosował ktoś? Na necie 220zł na ha nasion żeby kuoić wychodzi.

[daron64 4258]

8 godzin temu, jedrus2020 napisał:

a jak ci te twoje gliny dały radę w suszę w tym roku? u mnie chyba pszenica się upalila. zobacze co pokaże kombajn.

Upalic nie upalilo. Generalnie jest zboże słabsze, bo mało azotu dałem. Na glinie jest najrzadsze, ale to bardziej kwestia słabej uprawy - dwa razy padł mi ciągnik i na szybko małym uprawiałem. Niestety mam taki problem w zasadzie co roku. Przydałoby się coś cięższego do uprawy.

8 godzin temu, Gimmeshelter napisał:

bajek nie piszesz i że robisz to sam a nie jak większość w internecie, że dodadzą parę ton do tego co ich tata zbierze. 

A co mi tam z bajek przyjdzie, w portfelu mi nie przybędzie. Widzę jak u mnie wygląda zboże i jak mi potem sypie, a potem oglądam co ludzie wrzucają i ile piszą, że im sypie i jak gdzieś pisałem - zastanawiam się czy to ludzie opowiadają głupoty, czy to mnie na skupie oszukują Zresztą ja tam nie mam problemu z tym, że komuś sypie lepiej. A tak apropos bajek - jak oceniasz, ile dalo pszenżyto te ze zdjęcia powyżej? To jest sprzed dwóch lat. Przed orka gnojówka, przedsiewnie npk 200kg, 100kg kieseritu, ~450 kg saletry w dwóch dawkach, odchwaszczanie jesienią i wiosną poprawka, skracanie, jedna grzybowka, chyba 3x mocznik/siarczan/odżywki. pH było poniżej 5 i dwa lata przed tym pszenżytem poszło 6t Morawicy. Zboże miało ~15pieterek.

5 godzin temu, memphis1205 napisał:

Ja mam wszedzie gline i chcialbym posiac pszenzyto ozime. Tylko niewiem czy to jest najlepszy pomysl. Ph 4 /4,2 i w tym roku sypie wapno 1t na ha. 

Da sie wyciagnac ciekawy plon na tej glinie?

1t sypkiego wapna? 

Mi po badaniach wyszło wszędzie ph<5. Dałem na jedną działkę ~6t/ha Morawicy, na drugą ~4t. Do tego w najsłabszych miejscach przez kilka lat sypalem z ręki granulowane. Ale to w takich plackach, gdzie mi na wiosnę wypadało aż zboże. W tym miejscu różnica jest bardzo duża - zboże już nie ginie, tylko jest trochę słabsze od reszty. Na pozostałej części ciężko kurcze ocenić, bo duzo zależy od przebiegu pogody. W tym roku chyba zrobię znowu badania i zamiast w nawozy przyinwestuje znowu w wapno. 

Co do plonu, to zależy co dla Ciebie znaczy ciekawy. Po swojej ziemi widzę, że najważniejsze jest żeby bardzo dobrze uprawić te ziemie. Gdzie tylko słabiej się postaram, to od razu po wschodach widać że jest pozamiatane z plonem.

41 minut temu, kopin napisał:

trzeba co roku siać chociaż poplony głęboko korzeniące sie np. rzodkiew oleistą,po 2-4 latach zobaczysz różnicę 

U mnie najlepiej się oralo po lubinie. Tylko on z kolei słabo na ciężkiej ziemi. Rzodkiew dala od uja masy, aż ciężko to było przytalerzowac dobrze. No i nie oralo się tak dobrze jak po lubinie. No ale to kwestia jeszcze przebiegu pogody przed uprawa. Ciężko tylko z poplonani, jak idzie ozimina po oziminie, za wiele czasu nie zostaje na cokolwiek.

13 minut temu, Axd529 napisał:

To wy jeszcze macie maszyny do takiej uprawy, a ja jak dysponuje 60-siuntką, kultywatorem i bronami lekkimi to wiosna jest problem żeby to uprawiać. Trochę stanie za długo i brył tyle że nie ma czym rozbić. Myślałem dokupić jakieś wałki podwójne na docisku może by co lepiej uprawiał.

 

Ojciec całe swoje życie tłukł się po tej ziemi 60/7011 i bronami. Zresztą ja kilka lat wstecz jeszcze też. Stary zwykły kultywator z dospawanym na sztywno packerem i zawieszone 3polowe 20stki raczej ciężko uznać za jakąś super maszynę, ale fakt - z porównaniu z samymi bronami bajka. Takie badziewie zresztą na jesieni, po awarii większego ciągnika, musiałem ciągnąć małym zetorkiem i jakoś to poszło, tylko skręcać było ciężko. U mnie bryły też takie, że jak zaschnie, to tym kultywatorem najpierw z bronami, a później odczepilem brony o zwykle wały posiewne ciągnąłem, bo zostawały już takie bryły jak kamienie. Wiosna problem jest mniejszy, bo tak jak @Gimmeshelter pisał - mróz robi jednak trochę robotę. No ale jesienią to bywa dramat. Przydałoby się coś cięższego do uprawy, albo aktywny. Zobaczę w tym roku jak większy koń się pojawił, może po orce da radę wciągnąć talerzówke na te najgorsze miejsca.

Walki robią robotę, ale fajnie by było, żeby to był jakiś ciężki wał. Nie wydaje mi się, żeby strunowe zrobiły jakaś super robote. Parę razy sial mi wujek zboże - ja dwa razy bronami ciężkimi, a on agregat uprawowo siewny bierny, wałek strunowy, 3rzedy zębów, packer i na najcięższej ziemi nie było jakiejś super rewelacji po tym .

[kopin 3791]

zysk z poplonów nie jest od razu,tylko z biegiem czasu rozlużnienie spieków ,brak zastoisk wodnych,a z drugiej strony lepsze podsiąkanie wody

[daron64 4258]

Na gospodarce raczej mało co przychodzi efekty od razu

[kopin 3791]

wiadomo że to koszty i czas,ale ja sobie chwalę i co roku właściwie sieję całe pola  i widzę dużą różnicę ,po roku,facelia.rzodkiew w tym roku łubin

[daron64 4258]

A jak idzie Ci ozime po ozimym? Czy nie zdarza Ci się tak siać?

[memphis1205 14]

Ja zaczalem siac poplony od 2lat. Gorczyce albo gryke a to dlatego ze mam problem z drutowcami w ziemniakach i moze cos pomoga te poplony. 

Wapno bede sypal granulowane bo nie mam rozsiewacza do wapna sypkiego a na moj areal kilka ha nie oplaci sie inwestowac.

W tym roku zadbalem o zboza bo dalem przedsiewnie saletrzak potem 2razy saletra i klosy byly srednie. 

[daron64 4258]

28 minut temu, memphis1205 napisał:

moj areal kilka ha nie oplaci sie inwestowac.

U siebie mam 15ha ornego, to kupiłem sobie najtańszego piasta jednotalerzowego. Samochód wapna sam woziłem cały dzień (ładowane cyklopem). Niespecjalnie jest kogo wziąć na usługę, Granulowane wygodne, ale jednak koszt już spory.

28 minut temu, memphis1205 napisał:

zadbalem o zboza bo dalem przedsiewnie saletrzak potem 2razy saletra i klosy byly srednie. 

Danie azotu nie jest tożsame z zadbaniem o zboże. To, że N jest główny czynnikiem plonotworczym nie znaczy że wystarczy go nasypać pod korek i już będzie ładne zboże. Składowych ostatecznie wpływających na plon jest od groma. 

Edytowano Lipiec 30, 2022 przez daron64

[Gimmeshelter 86]

@daron64 z tego co pamiętam to dwa lata temu fajnie nawet sypało, to myślę że te pszenżyto gdzieś 6-7t mogło dać. Ja na jesieni bardzo słabo uprawilem tą najcięższą glinę, bo było trochę za mokro ale wiadomo jak to jest jak sobie człowiek wymyśli że tam sieje to i to, materiał już na przyczepie to i się siało w takie błoto. No i do czego zmierzam, a mianowicie w tym roku na wiosnę jak było sucho że przez cały marzec nic i w połowie kwietnia jakoś nie mogłem już na to patrzeć jak tam jest krzywo i ziemia jest popękana, to zapiąłem brony i na tej glinie parę razy przejechałem tak że było czarne pole z daleka a zresztą z bliska też 😁 no a teraz ale to kombajn pokażę, rośnie tam taka ładna pszenica jakiej nigdy w tych miejscach nie było, a tam gdzie nie bronowane to ziemia spękana że telefon by tam wpadł no i pszenica na oko zdecydowanie rzadsza.

[daron64 4258]

47 minut temu, Gimmeshelter napisał:

6-7t mogło dać

Średnia z większego kawałka wyszło 5 z kawałkiem. To na zdjęciu było najlepsze, wiec może może do 6 się zblizylo. To mi się zdaje, że czasem dużo słabsze tu wrzucają i piszą o jakichś abstrakcyjnych plonach. Wiadomo, że na zdjęciu wszystkiego nie widać i ciężko po nim ocenić. 

Kiedyś chyba pisałem jak rozmawiałem ze znajomym i coś o owsie gadaliśmy. No i pytam jak mu sypał, bo tak przyzwoicie wyglądał. A ten, że z 7ton. Szczęka mi opadła, bo wtedy miałem dużo ładniejszy od niego a mi koło 5 się zakręciło. No i tak rozmawiamy i wyszło, że wyliczył to w ten sposób, że w kombajn, który mu kosił wchodzi koło x.x T pszenicy, więc owsa pewnie wchodzi x.x T. To x ilość zbiorników i voila - mamy 7t/ha. Bez ważenia, bez choćby orientacyjnego pomiary ile m³ wyszło, bez mierzenia gęstości. Z takim się nigdy nie zrownasz 🤷

47 minut temu, Gimmeshelter napisał:

było trochę za mokro ale wiadomo jak to jest jak sobie człowiek wymyśli że tam sieje to i to, materiał już na przyczepie to i się siało w takie błoto.

A u mnie z kolei jak orałem to było mokro, potem ciągnik mi się dwa razy spierniczyl (najpierw zwolnica, potem skrzynia), tak że zdążyło wszystko zaschnac na skalę. Miałem w tym roku kupić wał do pługa, ale jak zawsze inne wydatki wyszły i chyba, tak jak pisałem wyżej, spróbuję może dam radę talerzówke prosto po orce wciagnac. Najbardziej mnie wkurza, że ta ziemia taka, że w jednym miejscu po przejeździe tym kultywatorem z bronami w zasadzie można już siać, a zaraz obok muszę jeździć i jeździć i jeździć i i tak się dobrze nie uprawi.

[Młody916 2]

Avokado 4/5 klasa 6t ha

drugi raz siałem tą odminę i sprawdza się na słabszych stanowiskach 

w tym roku chcę spróbować jeszcze innej odmiany, myślę nad Tadeusem, co jeszcze polecacie?

Edytowano Lipiec 30, 2022 przez Młody916

[kopin 3791]

3 godziny temu, daron64 napisał:

A jak idzie Ci ozime po ozimym? Czy nie zdarza Ci się tak siać?

Większość to oziminy,pszenżyto,pszenica,jęczmień,nie ma problemu z poplonami no chyba że żniwa kończą się we wrześniu,ale np teraz została mi już tylko mieszanka  jara,,a reszta skoszona,po jęczmieniu już łubin ma 10 cm,po mieszance posieję rzodkiew bo szybciej rośnie ,osobiście zrezygnowałem z gorczycy bo bardzo ziemie wysuszała

[daron64 4258]

@kopin

U nas zniwa dopiero się zaczynają - dopiero zaczęli ludzie wjeżdżać w rzepaki. Jak jest pogoda to żniwa u mnie najczęściej do połowy sierpnia kończę, a sieje do końca września. Za wiele czasu nie ma żeby coś urosło chyba

 

[kopin 3791]

jak jest wilgoć,to zobacz jak wyjdzie z facelią albo rzodkwią oleistą

[daron64 4258]

W tym roku i tak nic nie będzie, bo będę pryskał ściernisko, ale coś trzeba pomyśleć na przyszłość. Z takich rzeczy co siałem żeby zobaczyć jak będzie wyglądać u mnie, to najładniejsza była rzodkiew i gryka. Facelii nie próbowałem. Gorczyca bardzo słaba. Lubin, jak pisałem, na glinie słaby.

[memphis1205 14]

No wapno granulowane drozsze ale jak potrzebuje 2tony rocznie to tyle mozna kupic i rozsiac zwyklym rozsiewaczem.

Te wszystkie odmiany o ktorych tu piszecie to sa dobre na takie gliniaste pola?

[superfarmer02 3663]

Praktykował ktoś kiedyś mieszankę ozima z pszenżyta i jeczmienia, znajomy mi doradził że będzie to dobre na pasze a i mieszanka takich roślin będzie dobrze "współpracować" 

[6465 12389]

Przecież jęczmień dojrzeje miesiąc wcześniej.

[superfarmer02 3663]

Zależy od odmiany  

[tytanowyJanusz 3616]

za cholerę nie będzie się zgadzać ani "współpracować" jęczmień z pszenżytem

[daron64 4258]

No to się przeszedłem dziś po całości. Na słabszym kawałku myślę, że w połowie tygodnia można wjeżdżać, na lepszym jeszcze troszkę trzeba poczekać - sporo miękkiego ziarna jeszcze się trafia. Pierwsze zdjęcie borwo, drugie i trzecie gringo - wszystko na lepszej działce, koło domu. Kolejne zdjęcia to gringo na słabszej działce. Generalnie kolo domu zboże jest dość równe. Borwo jest ponad hektar to rowniutkie ja całości, gringo koło 3ha, to może z pół hektara takiego słabszego od tego ze zdjęć by się znalazło. Za to na tej słabszej działce, to już bardziej skomplikowane. Koło 2ha wygląda tak jak na zdjęciu nr 4, potem z hektar jak na zdjęciu nr 5 i z dobry hektar takiej nędzy zarośniętej jak na ostatnich dwóch zdjęciach. Ciekaw jestem ile z tego naleci.

[jarecki 3274]

Tadeus przenżyto plon 4,5 tony 5 klasa ziemi , dostało jedynie 120 kg saletry i to wszystko bez npk mam jeszcze orinoko nie koszone wizualnie wygląda ładniej , 

[daron64 4258]

To ja nie wiem jak Wy to robicie. 

Azotu dane na niecale dwie tony planowanego zbioru, zebrane 4.5..

Mi nie chce samo rosnąć. Nie wiem co robię źle 🤷

[Gość]

Przed chwilą, daron64 napisał:

To ja nie wiem jak Wy to robicie.

....bo trzeba mieć fantazję....