Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Zależy kto czym ścina , jeśli  ścinarka na 3 rządki  to  4 gwiazdowa zbierze i nie ma problemu  ,a jak ścinarka  na 2 rządki [kład]   wtedy lepsza jest 5 gwiazdowa bo zbiera 2  podwójne rządki i nic nie zostawia . 4 gwiazdowej przy ścinaniu kładem nie polecam bo sam taką mam i będę dorabiał  5 gwiazdę

  • Thanks 1
Opublikowano

A moze ktos przerabial taka ciagana na zawieszana? Jakies zdjecia? Bo mam ciąganą na 5 gwiazd,tniemy po trzy rzadki ale ciagnik troche szeroki to pasowaloby na 5 miec

Opublikowano
1 minutę temu, skywalker89 napisał:

No cIagana przerobiona z kolkiem podporowym to piękna sprawa

Znajomy ma właśnie taką dospawał wieżyczkę na środku ramy i normalnie pod tuż czepia i zgrabia 

Opublikowano

Lepiej ciąganą przerobić niż czwórkę ponieważ w ciaganej masz każdą gwiazdę indywidualnie ustawiana ,orginalne czwórki można powiedzieć ze są sparowane podwójnie a cała regulacja jest na głównej ramie . W ciąganej możesz każda gwiazdę indywidualnie podnosić oraz każda gwiazda ma sprężynę odciagającą która można wyregulować przez co tak nie ryje w ziemi jesli jest pulchna ale zarazem jest wadą gdy rządek jest ciężki bo potrafi przeskoczyć nad rządkiem .

Opublikowano (edytowane)

przez te cholerne pajączki tylko średnia zbiorów fasoli spadła w regionie bo tylko straty z osypywania podnoszą i jakkolwiek nic sensowniejszego w powszechnej dostępności nie ma no może te taśmówki ale one też za agresywne i nawet jeśli inwestować w pajączki to możliwie najmniej traktując doraźnie bo musi się pojawić jakaś mądrzejsza konstrukcja do podgrabiania fasoli delikatniejszego a sam zysk na oszczędzonych stratach wręcz matematycznie o taką nie krzyczy a się na cały ryj wydziera

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Ja jezdzilem po nocy. O 2 wyjezdzalem i do 6 akurat konczylem to praktycznie nic nie sypalo. Raz byla taka rosa z mgla, ze az mi z dachu kapalo to nawet ziarko sie nie osypalo. 

Ale ja c330 na wstecznym 5ha. To takie pozycje na siedzeniu wywijaleeeeeem 😂

Edytowane przez kamil800
  • Haha 1
Opublikowano

Ja tam c330 i ogień 4 gwiazdową na tył 😅 4ha 

A tak wogole zgrabiał ktoś Ursusem 3512 na tył? Jak to wygląda nie za szybko jestem ciekawy bo może w tym roku spróbować by 3512 było by szybciej 

Opublikowano (edytowane)

Kolega ma tuz na przod do c360 to na jakiejs 4 latal bo fasole nie odkladalo tylko rzucalo jak z tasmowki 😂 i powiem szczerze, ze nie lezalo duzo

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

Ja tam zgartam 4 i jest dobrze tylko środek wieżyczki przeniosłem na prawą stronę a jeżdżę rozszerzonym Zetorem bo musi być rozszerzony do ścinania i też 4 ganiam

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Grzechooo napisał:

kurna, jak się jedzie zarabiać w samo południe to żebyś widłami robił to się będzie osypywac. Trzeba skoro świt jechać a później się wysypiać.😛

drobne fasole kiedy by nie jechał nawet jak nie wyłuska to i tak strąki obrywa,plącze się zawija kołtuny i miesza z ziemią i akceptowanie tego ustrojstwa jako docelowy standard inaczej jak partactwem nazwać nie można.
Da się skonstruować maszynę dużo lepszą nawet niż ręczne widły i jeśli fasola nadal utrzyma się w takiej skali uprawy na pewno się jakaś maszyna pojawi a z tego co nawet mi świta jak toto miało by działać wcale drogie być nie musi.
a to że z rosą cokolwiek ze żniwnych prac  po za omłotem przy fasoli to truizm i co do tego nie warto nawet lajka marnować na zgodę ;)

ruskie kacapieje T25 do pracy na wstecznym idealne a te bez kabiny to nawet można było przerobić do maszyn czołowych jak była rwaczka lnu i chyba też jakaś przewracarka tego lnu ale tej drugiej nie jestem pewien czy czołowa czy boczna
oczywiście przyszłość nie w kacapiejach ale idea gdy ciągnik ma te same biegi do tyłu co do przodu wcale taka głupia nie jest

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

😜

32 minuty temu, dysydent napisał:

drobne fasole kiedy by nie jechał nawet jak nie wyłuska to i tak strąki obrywa,plącze się zawija kołtuny i miesza z ziemią i akceptowanie tego ustrojstwa jako docelowy standard inaczej jak partactwem nazwać nie można.
Da się skonstruować maszynę dużo lepszą nawet niż ręczne widły i jeśli fasola nadal utrzyma się w takiej skali uprawy na pewno się jakaś maszyna pojawi a z tego co nawet mi świta jak toto miało by działać wcale drogie być nie musi.
a to że z rosą cokolwiek ze żniwnych prac  po za omłotem przy fasoli to truizm i co do tego nie warto nawet lajka marnować na zgodę ;)

ruskie kacapieje T25 do pracy na wstecznym idealne a te bez kabiny to nawet można było przerobić do maszyn czołowych jak była rwaczka lnu i chyba też jakaś przewracarka tego lnu ale tej drugiej nie jestem pewien czy czołowa czy boczna
oczywiście przyszłość nie w kacapiejach ale idea gdy ciągnik ma te same biegi do tyłu co do przodu wcale taka głupia nie jest

Przy uprawie wielohektarowej  totolotek robi robotę  fest , kwestia ustawienia nie dociskania gwiazd żeby ziemi nie darło , a to że zwija  w warkocze i coś  tam wyłuska i oberwie to przy uprawie mechanicznej jakieś straty zawsze będą , nie tyle się nieraz zmarnuje czym byś nie zrzucał jak przyjdą deszcze, a jerzdżenie d*pą do tyłu  to jest dobre ale na worku po śniegu.:)

Edytowane przez Zbyszek3939
  • Haha 1
Opublikowano

Ta. Do tylu i to jeszcze 330 albo 360 gdzie te wsteczne sa wolne to katorga. 5ha cala noc sie prewraca a plecy jeszcze 2 dni bola 😂 w tym roku bede dorabial przedni tuz do c360. Chyba, ze macie namiar na kogos kto w okolicy hrubieszowa robi i ma gotowca do sprzedania? Albo ktos z was sprzedaje bo juz nie potrzebuje? ;)

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, kamil800 napisał:

Ta. Do tylu i to jeszcze 330 albo 360 gdzie te wsteczne sa wolne to katorga. 5ha cala noc sie prewraca a plecy jeszcze 2 dni bola 😂 w tym roku bede dorabial przedni tuz do c360. Chyba, ze macie namiar na kogos kto w okolicy hrubieszowa robi i ma gotowca do sprzedania? Albo ktos z was sprzedaje bo juz nie potrzebuje? ;)

W Czerniczynie  kowal  ci zrobi przedni tuz .

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano
13 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

😜

Przy uprawie wielohektarowej  totolotek robi robotę  fest , kwestia ustawienia nie dociskania gwiazd żeby ziemi nie darło , a to że zwija  w warkocze i coś  tam wyłuska i oberwie to przy uprawie mechanicznej jakieś straty zawsze będą , nie tyle się nieraz zmarnuje czym byś nie zrzucał jak przyjdą deszcze, a jerzdżenie d*pą do tyłu  to jest dobre ale na worku po śniegu.:)

trochę to trwało ale przecież dopracowano tak technologię zbioru zbóż że straty żniwne są minimalne i tylko zależne od klasy kombajnisty, powoli doskonali się rzepak choć akurat desykacja glifosatem to ślepa uliczka ale już te tzw sklejacze...
Kukurydza praktycznie nigdy dostatecznie nie doschnie w polskim klimacie a przecież dopracowano technologię zbioru względnie mniej rozrzutnego jak fasoli zatem tylko kwestia czasu....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v